Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Post 20 kwi 2009, 23:05

O.K
Super guru czuję się oświecony ale i tak dla mnie te dociekania to po prostu dziecinada.
Cokolwiek piszę to tylko moje zdanie. Pozdrawiam.
Avatar użytkownikawiasa Mężczyzna
STRAŻNIK
 
Posty: 85
Dołączył(a): 04 lip 2008, 00:09
Lokalizacja: Sosnowiec
Droga życia: 2

Post 21 kwi 2009, 03:02

Ja jestem dowodem na istnienie boga.

Dziękuje to wszystko co mam do powiedzenia
Avatar użytkownikaDarth-Ra Mężczyzna
 
Posty: 13
Dołączył(a): 27 kwi 2008, 20:19

Post 21 kwi 2009, 20:25

Coraz bardziej widze,ze tematy dyskusji sa wywolane stosunkowo mlodym wiekiem piszacych:).
Temat typu "Dowod na istnienie Boga" jest jalowy,bo nikt takiego dowodu ani tez przeciwdowodu nie ma.
18 stron forum mozna wykorzystac lepiej.
Moja rada: skasowac wszystko,bo bezproduktywne.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń

Post 21 kwi 2009, 20:38

'I w tym momencie pojawia się magiczne słowo zysk.' Czy zawsze musimy się kierować pewnym zyskiem? Temat faktycznie można powiedzieć, że bez dna jednak gdyby go skasować to przyszłe 'pokolenia' i tak stworzą identyczny.
'Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.'
Avatar użytkownikaTwójCień Mężczyzna
micro_space
 
Posty: 100
Dołączył(a): 02 kwi 2009, 21:30

Post 21 kwi 2009, 22:07

Stancom, dlaczego chcesz kasowac czyjes przemyslenia?
Jesli ktos chce poruszac taki temat, a biorac pod uwage liczbe tych stron, najwidoczniej ma wziecie, to niech pisze, od tego to forum jest. Jesli Ci temat nie odpowiada to go po prostu nie czytaj, sam kilka topikow omijam bo mnie nie interesuja a tymbardziej nie mam tam za wiele do powiedzenia.

Wieku forumowiczow lepiej nie podkreslaj bo trescia swoich postow jakos nie wychylasz sie ponad przecietna... Dodatkowo po kilku minutach od napisania swojego przywitania, upominasz sie w innym topiku aby Ci odpisano, no postawa godna 42 latka...
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 21 kwi 2009, 22:56

Czy gdyby od urodzenia nie wklepano nam żadnej religii, potrafili byśmy mówić o czymś takim jak 'bóg'? Myślę, że tak. Od jakiegoś czasu czuję, że to wszystko jest sensownie spojone. Nie jest to bóg do którego się modlimy i mówimy do niego. Nie. Bóstwem jest nasza wiara. Przy okazji pewien wniosek odnotowany przez mojego kumpla mam nadzieję, że się nie obrazi jak zacytuję:
jest taka teoria

"Jest taka teoria że danym miejscom i przedmiotom to my ludzie nadajemy daną moc i ona faktycznie działa i cmentarze strasza bo sie ich wszyscy boją i ładują to miejsce strachem a kościoły dają babcią euforie ducha swietego bo wiekszosc ludzi czuje sie w kosciele jakby pomiedzy niebem a ziemia

i to dziala tez na ludzi kapłani są traktowani jak guru, bo babcie ich ładują taką energia jaby polbogami byli

i z tego samego powodu biorą sie cuda

tyle ludzi męczy i klepie modlitwy do jakiejs relikwi wierzac w jej moc, ze od czasu do czasu nastepuje przeskok nadmiaru tej aury i ktos zdrowieje"

Wszystko to ma związek z energią i tymi sprawami. Ja po prostu czuję, że bóg jest we mnie, w każdym człowieku, w każdej roślinie, po prostu we wszystkim. Razem to wszystko tworzy boga. Czasem mimo to modlę się, ale to głównie po to by obudzić wiarę w siebie.
Avatar użytkownikaPL-ayeR Mężczyzna
 
Imię: Kamil
Posty: 115
Dołączył(a): 14 lut 2008, 18:02
Lokalizacja: Maków k. Skierniewic
Droga życia: 7
Typ: Poprzednio 4w5, teraz 7w6?
Zodiak: Baran

Post 21 kwi 2009, 22:59

Ja powiem tylko, że jak dla mnie, nie jest ważne dotarcie dokądś, ale droga którą się przebywa - to w drodze się uczy, nie u celu. Dlatego wymiana myśli może być dobrą rzeczą, nawet jeśli w jej wyniku nie dochodzi się do żadnego wniosku. W najgorszym wypadku, nawet z najbardziej bezproduktywnej rozmowy, można jednak poznać jak działa czyjś umysł, co nim kieruje...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 23 kwi 2009, 14:11

Kant twierdził, że istnienia Boga nie da się ani udowodnić, ani obalić i tego się będę trzymał :)

Zresztą zależy, co w ogóle przez "Boga" rozumieć - dla jednego może to być byt osobowy obdarzony wolą, dla kogoś innego harmonia i współzależność wszechświata, a jeszcze dla kogoś Bóg może być czymś na kształt Pierwszego Poruszyciela albo Jedni :)
Avatar użytkownikaArantasar Mężczyzna
 
Imię: Janusz
Posty: 27
Dołączył(a): 16 paź 2007, 07:15
Lokalizacja: Toruń
Droga życia: 1
Typ: 4w5
Zodiak: Byk/Tygrys

Post 23 kwi 2009, 14:57

stancom napisał(a):Moja rada: skasowac wszystko,bo bezproduktywne.

Czyżby desperacka próba usunięcia dowodów na to, że teiści, mimo swoich przekonywań, zapewnień i "dowodów" nie są w stanie tak naprawdę dać prawdziwego dowodu?
Arantasar napisał(a):Kant twierdził, że istnienia Boga nie da się ani udowodnić, ani obalić i tego się będę trzymał :)

Da się obalić. Bóg jest logicznie sprzeczny zarówno sam w sobie jak i z jego "środowiskiem".
Arantasar napisał(a):Zresztą zależy, co w ogóle przez "Boga" rozumieć - dla jednego może to być byt osobowy obdarzony wolą, dla kogoś innego harmonia i współzależność wszechświata, a jeszcze dla kogoś Bóg może być czymś na kształt Pierwszego Poruszyciela albo Jedni :)

Po pierwsze sam bóg ma już konkretny desygnat i nie jest nim bynajmniej żadna "współzależność wszechświata". Jeszcze bardziej konkretnym określeniem jest Bóg - to nazwa własna odnosząca się do boga osobowego, posiadającego wolę, chęci, emocje itd.
Pojęcie jest więc wystarczająco sprecyzowane.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 23 kwi 2009, 15:27

Witam

Mówisz że Bóg ma konkretny desygnat...... hmm..... konkretne rozumowanie..... Jeżeli w takim razie pojęciu Bóg z góry została przyporządkowana osobowość to i tak nie wyklucza to możliwości błędnego przyporządkowania mu określonych cech. Ba, jeżeli zatem nawet przyporządkowujemy mu cechy i tym sposobem stworzymy definicję tego co rozumiemy pod pojęciem Bóg, to wówczas mamy do czynienia z wytworem własnego umysłu a nie przedmiotem jego opisu. A zatem pojęcie Bóg co prawda ma desygnat, niemniej odnosi się on zaledwie do definicji a nie samej jej istoty na którą wskazuje.......

Pozdrawiam
Misterium Christi
Avatar użytkownikaApollo Mężczyzna
 
Imię: Apollo
Posty: 397
Dołączył(a): 26 mar 2008, 16:19
Lokalizacja: Dublin, Irlandia
Droga życia: 8
Zodiak: Wodnik

Post 23 kwi 2009, 15:35

Meph napisał(a):Stancom, dlaczego chcesz kasowac czyjes przemyslenia?
Jesli ktos chce poruszac taki temat, a biorac pod uwage liczbe tych stron, najwidoczniej ma wziecie, to niech pisze, od tego to forum jest. Jesli Ci temat nie odpowiada to go po prostu nie czytaj, sam kilka topikow omijam bo mnie nie interesuja a tymbardziej nie mam tam za wiele do powiedzenia.

Wieku forumowiczow lepiej nie podkreslaj bo trescia swoich postow jakos nie wychylasz sie ponad przecietna... Dodatkowo po kilku minutach od napisania swojego przywitania, upominasz sie w innym topiku aby Ci odpisano, no postawa godna 42 latka...


1.Nie chce kasowac czyichs przemyslen,ale szkoda miejsca na forum na rzeczy,ktore do niczego nie prowadza.
2.Nie chodzi o to,ze cos mi nie odpowiada.Nie przeszkadza mi ani ten temat ani inny.Jestem racjonalnym czlowiekiem.Chodzi o nie zasmiecanie forum.Zreszta,jesli moderator uzna,ze ja pisze bzdury,tez prosze o skasowanie.Nie mam nic przeciw temu.Trzeba zachowac jakis porzadek i dyscypline slowa a nie plesc byle czego.
3.Nigdy nie twierdzilem,ze jestem ponadprzecietny.Upomnialem sie o odpowiedz bo jestem przyzwyczajony do szybkiego dzialania .Sam odpowiadam innym natychmiast po tym kiedy zauwaze,ze ktos mi odpisal.
4.Jesli moje poglady i sposob myslenia nie odpowiada zwyczajom przyjetym na tym forum prosze moderatora o info.
5.Wzmianka o mlodym wieku wiekszosci forumowiczow to nie byl zarzut ale stwierdzenie faktu.Mlody wiek ma swoje wady i zalety i sredni wiek podobnie.Mam syna w wieku 21 lat i mam z nim bardzo dobry kontakt.Czasem razem wybieramy mu dziewczyne :)).Albo naprawiamy samochod,motocykl.Jezdzi tez na moim motocyklu kiedy chce.
6.Wiek 42 lat ma taka zalete,ze wie sie juz niektore rzeczy,ktore w wieku 20 lat jeszcze nie sa jasne.Np.to,ze dyskusja czy jest Bog czy go nie ma i ze na to nie ma dowodow jest bezcelowa.Bo ja po prostu wczesniej o te 20 lat tego sie dowiedzialem :D.I tylko o to chodzi.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń

Post 23 kwi 2009, 16:07

A zatem najpierw może ustalmy, co to jest Bóg, a potem spróbujmy obalić lub udowodnić każdą z tych teorii Boga, czy też - wyobrażeń Boga (jak to napisał pewien "Bog") :)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Post 23 kwi 2009, 16:56

Klasycznie Bog to Wyzsza Istota/Stworca swiata .
Nie podejmuje sie jednak dyskusji na temat "Dowod lub jego brak na istnienie Boga".

Jest jednak jedna rzecz:
Wyobrazmy sobie,ze jest rewolucja 1917 w Rosji.Pochodzisz z rodziny ziemianskiej.Rosjanie wywoza Cie na Syberie do kopaln w Workucie - za kolem podbiegunowym.Na dole w kopalni upal 40 st.C,na zewnatrz mroz do minus 40 st.C .Pol roku noc,pol roku dzien.W kopalni nadzorcy znecaja sie nad wiezniami,srednia zycia w takich warunkach to jakies 2 do 4 lat.Glod,choroby,insekty
,nie da sie uciec-za daleko.
W takich warunkach na pewno chcielibyscie,zeby byl Bog,mozecie mi wierzyc.
To nie bylaby juz akademicka dyskusja,ale prawdziwe zycie.

Tyle ode mnie na ten temat.
Pzdr.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń

Post 23 kwi 2009, 18:32

Apollo napisał(a):Mówisz że Bóg ma konkretny desygnat...... hmm..... konkretne rozumowanie..... Jeżeli w takim razie pojęciu Bóg z góry została przyporządkowana osobowość to i tak nie wyklucza to możliwości błędnego przyporządkowania mu określonych cech. Ba, jeżeli zatem nawet przyporządkowujemy mu cechy i tym sposobem stworzymy definicję tego co rozumiemy pod pojęciem Bóg, to wówczas mamy do czynienia z wytworem własnego umysłu a nie przedmiotem jego opisu. A zatem pojęcie Bóg co prawda ma desygnat, niemniej odnosi się on zaledwie do definicji a nie samej jej istoty na którą wskazuje.......


Mylisz fundamentalne kwestie.

"bóg" to pojęcie określające rodzaj bytu
"Bóg" to nazwa własna określająca konkretny byt

Temat pierwotnie dotyczył istnienia boga, administrator zaś zmieniłto na "Boga" co moze wprowadzać w błąd.

Mówiąc op Bogu mówisz właśnie o czymś, co ma konkretne nadane przez człowieka cechy.
Nawet jeżeli więc ktoś udowodni istnienie jakiegoś boga, to nie znaczy, ze udowodni istnienie Boga. Jeżeli udowodni, że istnieje Brahma, to to odkrycie dowiedzie temu, że Bóg nie istnieje.

stancom bezcelowa jest też pozornie zabawa małego dziecka. Jest ona jednak bardzo istotna, bo ćwiczy jego zdolności manualne. Taka dyskusja ćwiczy też pewne rzeczy.
Zachowujesz się tu niekonsekwentnie. Jeżeli uważam coś za bezcelowe, to przede wszystkim sam nie wchodziłbym w to, jak Ty w tą dyskusję.

Temat zaś miał sens gdy go tworzyłem - był odpowiedzią na ciągłe i schematyczne zaczepki chrześcijan, chcących tu nawracać i narzucać swoją wiarę. Aby raz a dobrze zakończyć bezcelowe przepychanki, stworzyłem ten temat, by konkretnie udowodnili istnienie boga - zamiast bawić się irytującym nawracaniem.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 23 kwi 2009, 18:46

Nightwalker - nie udowodnisz,ze nie ma boga,ani tez,ze bog jest.To obiektywny fakt i tyle.Dlatego napisalem,ze ta dyskusja jest bezcelowa.Ale pogadac zawsze mozna :).Dla zabicia czasu.
Nikogo nie mam zamiaru nawracac ani przekonywac.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości