Wiem, że wiele razy na tym forum była poruszana podobna dyskusja.
Ale w temacie dodałem "mi". Nie chcę Waszych uniwersalnych dowodów na istnienie Boga, chce abyście spróbowali przekonać MNIE.
Osobyście uważam że Bóg jest jedynie pojęciem wymyślonym przez ludzi, mającym na celu usprawiedliwianie wydarzeń, których ich mózg nie jest w stanie zrozumieć. Czyli uważam, że Bóg to takie "wyjaśnienie dobre na wszystko", a dosadniej: wymówka dla leniwych umysłów.
Twierdzę też, że gdyby nawet istniałą istota, która nas wykreowała i nami kierowała, to my, jako jej twory, nigdy nie bylibyśmy w stanie jej poznać, tak samo jak pionki na szachownicy nie są świadome szachisty.
Z kolei powyższe twierdzenie jest dla mnie równie prawdopodobne jak teza, że jestesmy wszyscy tylko programem komputerowym jakiejś innej cywilizacji, takie rozbudowane simsy
Oba twierdzenia są dla mnie prawdopodobne w tak niewielkim stopniu, iż spokojnie można je odrzucić.
A zatem, czy ktoś potrafi mnie przekonać?
Ale w temacie dodałem "mi". Nie chcę Waszych uniwersalnych dowodów na istnienie Boga, chce abyście spróbowali przekonać MNIE.
Osobyście uważam że Bóg jest jedynie pojęciem wymyślonym przez ludzi, mającym na celu usprawiedliwianie wydarzeń, których ich mózg nie jest w stanie zrozumieć. Czyli uważam, że Bóg to takie "wyjaśnienie dobre na wszystko", a dosadniej: wymówka dla leniwych umysłów.
Twierdzę też, że gdyby nawet istniałą istota, która nas wykreowała i nami kierowała, to my, jako jej twory, nigdy nie bylibyśmy w stanie jej poznać, tak samo jak pionki na szachownicy nie są świadome szachisty.
Z kolei powyższe twierdzenie jest dla mnie równie prawdopodobne jak teza, że jestesmy wszyscy tylko programem komputerowym jakiejś innej cywilizacji, takie rozbudowane simsy
Oba twierdzenia są dla mnie prawdopodobne w tak niewielkim stopniu, iż spokojnie można je odrzucić.
A zatem, czy ktoś potrafi mnie przekonać?
- Certoipus
- Posty: 24
- Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
- Lokalizacja: Dębica
Wg mnie niepotrzebnie zakładasz temat, który będzie powieleniem tych samych postów:
religie-i-wierzenia/dowody-na-istnienie-i-nieistnienie-boga-t525.html
Topik obszerny wiec możesz sobie poczytać co ludzie na ten temat sądzą i czy Cie przekonują ich argumenty.
religie-i-wierzenia/dowody-na-istnienie-i-nieistnienie-boga-t525.html
Topik obszerny wiec możesz sobie poczytać co ludzie na ten temat sądzą i czy Cie przekonują ich argumenty.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Myślę, że w głębi ducha wierzysz w Boga. Nie zakładałbyś takiego tematu w przeciwnym wypadku. Gdybyś był ateistą (których wg mnie nie ma - ludzi, którzy nie wierzą w Boga tak na prawdę), przeszedłbyś nad kwestią nieistnienia Boga do porządku dziennego. Ja np. nie wierzę w różowego, niewidzialnego jednorożca i nie rozmyślam nad nim - on nie istnieje, ja o tym nie myślę, koniec.
Każdy musi sam zadać sobie trud znalezienia odpowiedzi, myślę, że tylko Twoja dusza może Cię o tym przekonać (dusza - ).
Jednakże mogą być pomocne np. te linki (jest od zatrzęsienia materiałów dotyczących tego tematu - zadaj sobie trud)
http://www.totalizm.pl/god_pl.htm
http://www.kazdystudent.pl/a/istnienieboga.html
Być może wpadłeś w pułapkę "naukową" ateizmu - pogląd, że wiara w Boga to domena ciemnych, nieuczonych mas, itd., itp. - "za wszystko będzie zapłata".
Każdy musi sam zadać sobie trud znalezienia odpowiedzi, myślę, że tylko Twoja dusza może Cię o tym przekonać (dusza - ).
Jednakże mogą być pomocne np. te linki (jest od zatrzęsienia materiałów dotyczących tego tematu - zadaj sobie trud)
http://www.totalizm.pl/god_pl.htm
http://www.kazdystudent.pl/a/istnienieboga.html
Być może wpadłeś w pułapkę "naukową" ateizmu - pogląd, że wiara w Boga to domena ciemnych, nieuczonych mas, itd., itp. - "za wszystko będzie zapłata".
Kartezjusz mógł to ja też - zaczynam od zera. Deep night of my soul.
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
-
Sirhan
Jestem, kim chcę być
- Imię: Bartek
- Posty: 86
- Dołączył(a): 10 cze 2009, 17:38
- Droga życia: 5
- Typ: 7w8
- Zodiak: Lew, Zając
Ciekawy pogląd "Myślę, że w głębi ducha wierzysz w Boga".
Lepiej czujesz głębie mojego ducha niż ja sam?
Tak jak napisałem powyżej - uważam, że nie ma żadnej istoty typu "Bóg". Jednak załozyłem temat, aby skonfrontować swoje przekonanie, bo uważam, że prawda jak złoto, powinna być oczyszczona w ogniu (dyskusji).
Lepiej czujesz głębie mojego ducha niż ja sam?
Tak jak napisałem powyżej - uważam, że nie ma żadnej istoty typu "Bóg". Jednak załozyłem temat, aby skonfrontować swoje przekonanie, bo uważam, że prawda jak złoto, powinna być oczyszczona w ogniu (dyskusji).
- Certoipus
- Posty: 24
- Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
- Lokalizacja: Dębica
Nie, nie potrafię. Co więcej, sam nie znam odpowiedzi na pytanie, więc równie dobrze można zapytać (jak już wspomniano we wskazanym wątku): czy ktoś potrafi udowodnić, że Bóg NIE istnieje?
To tak, jakby jaskiniowiec pytał drugiego jaskiniowca, by udowodnił mu, że czas istnieje/nie istnieje. Jak to zrobić? To naukowcy nie rozumieją zagadnienia czasu, mają jedynie matematyczne modele i wzory, które być może są prawdziwe, a być może nie (jak słynne odkrycia Newtona vs Einsteina).
Boga jeszcze trudniej niż w przypadku czasu zdefiniować. Czy w ogóle powinniśmy się przy tak niezrozumiałych i absolutnych pojęciach posługiwać językiem, który rozwinął się bazując na bardzo ograniczonej percepcji...?
To tak, jakby jaskiniowiec pytał drugiego jaskiniowca, by udowodnił mu, że czas istnieje/nie istnieje. Jak to zrobić? To naukowcy nie rozumieją zagadnienia czasu, mają jedynie matematyczne modele i wzory, które być może są prawdziwe, a być może nie (jak słynne odkrycia Newtona vs Einsteina).
Boga jeszcze trudniej niż w przypadku czasu zdefiniować. Czy w ogóle powinniśmy się przy tak niezrozumiałych i absolutnych pojęciach posługiwać językiem, który rozwinął się bazując na bardzo ograniczonej percepcji...?
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
-
Enlil
Earth is my home now
- Imię: Enlil
- Posty: 827
- Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
- Lokalizacja: An
- Droga życia: 7
- Zodiak: Panteon
Boga jeszcze trudniej niż w przypadku czasu zdefiniować
W tym miejscu już zakładasz, że Bóg jest to jakaś super istota, którą wogóle nasze słowa nie są w stanie ogarną.
A dlaczego nie zakładasz, że może nasz umysł to jest właśnie najwyższa znana nam forma ewolucji? I to, że wymyśliliśmy sobie Boga, to tylko nasze zdumienie z faktu, jak wspaniały jest nasz mózg i jak mało rozumiemy to wspaniałe narzędzie?
Enlil, możesz spróbowac określić swoją definicję Boga, spróbuję ją obalić
- Certoipus
- Posty: 24
- Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
- Lokalizacja: Dębica
Certoipus napisał(a):Boga jeszcze trudniej niż w przypadku czasu zdefiniować
W tym miejscu już zakładasz, że Bóg jest to jakaś super istota, którą wogóle nasze słowa nie są w stanie ogarną.
Nie powiedziałbym Nie wynika z tego, że w ogóle jest to jakakolwiek istota, ale, że to dowód na nieporadność słownictwa, którym się posługuję
Certoipus napisał(a):A dlaczego nie zakładasz, że może nasz umysł to jest właśnie najwyższa znana nam forma ewolucji? I to, że wymyśliliśmy sobie Boga, to tylko nasze zdumienie z faktu, jak wspaniały jest nasz mózg i jak mało rozumiemy to wspaniałe narzędzie?
Certoipus napisał(a):Enlil, możesz spróbowac określić swoją definicję Boga, spróbuję ją obalić
A więc zakładasz z góry swoje nastawienie jako "obalić/potwierdzić" A gdzie naukowa ciekawość odkrywania nowych faktów?
Nie posiadam żadnej definicji Boga, bo nie mam pojęcia co to właściwie może być. Czy jest to istota czy nie? Czy w ogóle istnieje czy nie? Czy posiada osobowość czy nie? Czy jest czymś odrębnym, czy jakimś tworem syntetycznym? Nie znam odpowiedzi na żadne z tych pytań. Nie wykluczam też żadnej z tych możliwości.
Napiszę tylko w ten sposób: zgodnie z nowymi (w stosunku do Darwina) odkryciami naukowców badających pochodzenie człowieka i faktami, bardziej prawdopodobne jest, że człowiek to efekt ingerencji inteligentnego czynnika zewnętrznego (czymkolwiek by nie był), niż efekt powolnej ewolucji. Argumenty za to m.in.: gwałtowny rozwój człowieka i sprzeczności faktów z teorią Darwina jak nadmiarowy rozwój mózgu u homo sapiens i tzw. nieredukowalna złożoność (mechanizm złożony, będący integralnym budulcem ciała człowieka, który bez któregokolwiek ze składowych nie mógłby funkcjonować).
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
-
Enlil
Earth is my home now
- Imię: Enlil
- Posty: 827
- Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
- Lokalizacja: An
- Droga życia: 7
- Zodiak: Panteon
Znów podajesz typowy przykład wykorzystania pojęcia Boga (albo UFO, w zależności od upodobań), jako uniwersalnego wyjaśnienia na niewyjaśniowne:
Bo co odwoływać się jakiejś ingerencji w sytuacji, kiedy brakuje nam faktów na wyjaśnienie czegoś? odwolanie do ingerencji to intelektualne lenistwo! "no tak, nie sposób tego pojąć, więc mamy tu do czynienia z ingerencją jakiejś niejasnej istoty, koniec badania"
zgodnie z nowymi (w stosunku do Darwina) odkryciami naukowców badających pochodzenie człowieka i faktami, bardziej prawdopodobne jest, że człowiek to efekt ingerencji inteligentnego czynnika zewnętrznego
Bo co odwoływać się jakiejś ingerencji w sytuacji, kiedy brakuje nam faktów na wyjaśnienie czegoś? odwolanie do ingerencji to intelektualne lenistwo! "no tak, nie sposób tego pojąć, więc mamy tu do czynienia z ingerencją jakiejś niejasnej istoty, koniec badania"
- Certoipus
- Posty: 24
- Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
- Lokalizacja: Dębica
No to Cię zaskoczę - bo znowu dokonałeś nadinterpretacji. Oto jak logika może prowadzić do błędnych wniosków ;P Nic takiego nie twierdziłem
"Inteligentny czynnik zewnętrzny" - może znaczyć cokolwiek, niekoniecznie UFO czy Boga, i to jest to, co twierdzili ci naukowcy, za którymi to powtórzyłem i podałem racjonalne argumenty, które przemawiają przeciw teorii Darwina - co oznacza, że zupełnie nie ma racji bytu stwierdzenie typu:
Bo właśnie pokazałem, w jaki sposób to pojmuję racjonalnie rzecz biorąc.
Ale jeśli nie przekonały Cię argumenty, to teraz udowodnij, że teoria Darwina jest bardziej prawdopodobna niż ingerencja czynnika zewnętrznego.
"Inteligentny czynnik zewnętrzny" - może znaczyć cokolwiek, niekoniecznie UFO czy Boga, i to jest to, co twierdzili ci naukowcy, za którymi to powtórzyłem i podałem racjonalne argumenty, które przemawiają przeciw teorii Darwina - co oznacza, że zupełnie nie ma racji bytu stwierdzenie typu:
Certoipus napisał(a):odwolanie do ingerencji to intelektualne lenistwo! "no tak, nie sposób tego pojąć, więc mamy tu do czynienia z ingerencją jakiejś niejasnej istoty, koniec badania"
Bo właśnie pokazałem, w jaki sposób to pojmuję racjonalnie rzecz biorąc.
Ale jeśli nie przekonały Cię argumenty, to teraz udowodnij, że teoria Darwina jest bardziej prawdopodobna niż ingerencja czynnika zewnętrznego.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
-
Enlil
Earth is my home now
- Imię: Enlil
- Posty: 827
- Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
- Lokalizacja: An
- Droga życia: 7
- Zodiak: Panteon
nie podejmę się dyskusji na temat teorii Darwina i ewentualnej ingerencji - nie znam się na tym na tyle.
Ciągle tylko czekam na przekonujące dowody na istnienie Boga
Ciągle tylko czekam na przekonujące dowody na istnienie Boga
- Certoipus
- Posty: 24
- Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
- Lokalizacja: Dębica
Certoipus napisał(a):nie podejmę się dyskusji na temat teorii Darwina i ewentualnej ingerencji - nie znam się na tym na tyle.
Ciągle tylko czekam na przekonujące dowody na istnienie Boga
A jeśli właśnie podane tematy są kluczowe do udowodnienia Boga? Czy to nie jest właśnie lenistwo umysłowe? ;P
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
-
Enlil
Earth is my home now
- Imię: Enlil
- Posty: 827
- Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
- Lokalizacja: An
- Droga życia: 7
- Zodiak: Panteon
Kartezjusz mógł to ja też - zaczynam od zera. Deep night of my soul.
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
-
Sirhan
Jestem, kim chcę być
- Imię: Bartek
- Posty: 86
- Dołączył(a): 10 cze 2009, 17:38
- Droga życia: 5
- Typ: 7w8
- Zodiak: Lew, Zając
Przeczytaj Kołakowskiego "Jeśli Boga nie ma" i przestań smędzić, Certoipus.
- T1000
- Imię: T1000
- Posty: 108
- Dołączył(a): 26 cze 2009, 01:15
- Zodiak: chyba robot
Przeczytaj :
" Biała Księga " Ramtha
Każdy może byc Bogiem ...
" Biała Księga " Ramtha
Każdy może byc Bogiem ...
- nosferatus
Bóg Einstaina istnieje Panteistyczna proszę Ciebie Matka Natura , brawa dla niej ; p
- Klimek
- Imię: Piotr
- Posty: 73
- Dołączył(a): 31 sty 2009, 02:53
- Lokalizacja: Skierniewice
- Droga życia: 1
- Zodiak: Bliźnięta
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość