Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.
Wiem, że wiele razy na tym forum była poruszana podobna dyskusja.

Ale w temacie dodałem "mi". Nie chcę Waszych uniwersalnych dowodów na istnienie Boga, chce abyście spróbowali przekonać MNIE.

Osobyście uważam :-k że Bóg jest jedynie pojęciem wymyślonym przez ludzi, mającym na celu usprawiedliwianie wydarzeń, których ich mózg nie jest w stanie zrozumieć. Czyli uważam, że Bóg to takie "wyjaśnienie dobre na wszystko", a dosadniej: wymówka dla leniwych umysłów.

Twierdzę też, że gdyby nawet istniałą istota, która nas wykreowała i nami kierowała, to my, jako jej twory, nigdy nie bylibyśmy w stanie jej poznać, tak samo jak pionki na szachownicy nie są świadome szachisty.
Z kolei powyższe twierdzenie jest dla mnie równie prawdopodobne jak teza, że jestesmy wszyscy tylko programem komputerowym jakiejś innej cywilizacji, takie rozbudowane simsy :lol:
Oba twierdzenia są dla mnie prawdopodobne w tak niewielkim stopniu, iż spokojnie można je odrzucić.

A zatem, czy ktoś potrafi mnie przekonać?
Avatar użytkownikaCertoipus Mężczyzna
 
Posty: 24
Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
Lokalizacja: Dębica
Wg mnie niepotrzebnie zakładasz temat, który będzie powieleniem tych samych postów:
religie-i-wierzenia/dowody-na-istnienie-i-nieistnienie-boga-t525.html
Topik obszerny wiec możesz sobie poczytać co ludzie na ten temat sądzą i czy Cie przekonują ich argumenty.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół
Myślę, że w głębi ducha wierzysz w Boga. Nie zakładałbyś takiego tematu w przeciwnym wypadku. Gdybyś był ateistą (których wg mnie nie ma - ludzi, którzy nie wierzą w Boga tak na prawdę), przeszedłbyś nad kwestią nieistnienia Boga do porządku dziennego. Ja np. nie wierzę w różowego, niewidzialnego jednorożca i nie rozmyślam nad nim - on nie istnieje, ja o tym nie myślę, koniec.
Każdy musi sam zadać sobie trud znalezienia odpowiedzi, myślę, że tylko Twoja dusza może Cię o tym przekonać (dusza - :)).
Jednakże mogą być pomocne np. te linki (jest od zatrzęsienia materiałów dotyczących tego tematu - zadaj sobie trud)
http://www.totalizm.pl/god_pl.htm
http://www.kazdystudent.pl/a/istnienieboga.html
Być może wpadłeś w pułapkę "naukową" ateizmu - pogląd, że wiara w Boga to domena ciemnych, nieuczonych mas, itd., itp. - "za wszystko będzie zapłata".
Kartezjusz mógł to ja też - zaczynam od zera. Deep night of my soul.
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
Avatar użytkownikaSirhan Mężczyzna
Jestem, kim chcę być
 
Imię: Bartek
Posty: 86
Dołączył(a): 10 cze 2009, 17:38
Droga życia: 5
Typ: 7w8
Zodiak: Lew, Zając
Ciekawy pogląd "Myślę, że w głębi ducha wierzysz w Boga".

Lepiej czujesz głębie mojego ducha niż ja sam?

Tak jak napisałem powyżej - uważam, że nie ma żadnej istoty typu "Bóg". Jednak załozyłem temat, aby skonfrontować swoje przekonanie, bo uważam, że prawda jak złoto, powinna być oczyszczona w ogniu (dyskusji).
Avatar użytkownikaCertoipus Mężczyzna
 
Posty: 24
Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
Lokalizacja: Dębica
Nie, nie potrafię. Co więcej, sam nie znam odpowiedzi na pytanie, więc równie dobrze można zapytać (jak już wspomniano we wskazanym wątku): czy ktoś potrafi udowodnić, że Bóg NIE istnieje?

To tak, jakby jaskiniowiec pytał drugiego jaskiniowca, by udowodnił mu, że czas istnieje/nie istnieje. Jak to zrobić? To naukowcy nie rozumieją zagadnienia czasu, mają jedynie matematyczne modele i wzory, które być może są prawdziwe, a być może nie (jak słynne odkrycia Newtona vs Einsteina).

Boga jeszcze trudniej niż w przypadku czasu zdefiniować. Czy w ogóle powinniśmy się przy tak niezrozumiałych i absolutnych pojęciach posługiwać językiem, który rozwinął się bazując na bardzo ograniczonej percepcji...?
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Boga jeszcze trudniej niż w przypadku czasu zdefiniować


W tym miejscu już zakładasz, że Bóg jest to jakaś super istota, którą wogóle nasze słowa nie są w stanie ogarną.

A dlaczego nie zakładasz, że może nasz umysł to jest właśnie najwyższa znana nam forma ewolucji? I to, że wymyśliliśmy sobie Boga, to tylko nasze zdumienie z faktu, jak wspaniały jest nasz mózg i jak mało rozumiemy to wspaniałe narzędzie?

Enlil, możesz spróbowac określić swoją definicję Boga, spróbuję ją obalić :-k
Avatar użytkownikaCertoipus Mężczyzna
 
Posty: 24
Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
Lokalizacja: Dębica
Certoipus napisał(a):
Boga jeszcze trudniej niż w przypadku czasu zdefiniować

W tym miejscu już zakładasz, że Bóg jest to jakaś super istota, którą wogóle nasze słowa nie są w stanie ogarną.

Nie powiedziałbym ;) Nie wynika z tego, że w ogóle jest to jakakolwiek istota, ale, że to dowód na nieporadność słownictwa, którym się posługuję ;)

Certoipus napisał(a):A dlaczego nie zakładasz, że może nasz umysł to jest właśnie najwyższa znana nam forma ewolucji? I to, że wymyśliliśmy sobie Boga, to tylko nasze zdumienie z faktu, jak wspaniały jest nasz mózg i jak mało rozumiemy to wspaniałe narzędzie?


Certoipus napisał(a):Enlil, możesz spróbowac określić swoją definicję Boga, spróbuję ją obalić :-k

A więc zakładasz z góry ;) swoje nastawienie jako "obalić/potwierdzić" :) A gdzie naukowa ciekawość odkrywania nowych faktów? :P

Nie posiadam żadnej definicji Boga, bo nie mam pojęcia co to właściwie może być. Czy jest to istota czy nie? Czy w ogóle istnieje czy nie? Czy posiada osobowość czy nie? Czy jest czymś odrębnym, czy jakimś tworem syntetycznym? Nie znam odpowiedzi na żadne z tych pytań. :) Nie wykluczam też żadnej z tych możliwości. ;)

Napiszę tylko w ten sposób: zgodnie z nowymi (w stosunku do Darwina) odkryciami naukowców badających pochodzenie człowieka i faktami, bardziej prawdopodobne jest, że człowiek to efekt ingerencji inteligentnego czynnika zewnętrznego (czymkolwiek by nie był), niż efekt powolnej ewolucji. Argumenty za to m.in.: gwałtowny rozwój człowieka i sprzeczności faktów z teorią Darwina jak nadmiarowy rozwój mózgu u homo sapiens i tzw. nieredukowalna złożoność (mechanizm złożony, będący integralnym budulcem ciała człowieka, który bez któregokolwiek ze składowych nie mógłby funkcjonować).
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Znów podajesz typowy przykład wykorzystania pojęcia Boga (albo UFO, w zależności od upodobań), jako uniwersalnego wyjaśnienia na niewyjaśniowne:

zgodnie z nowymi (w stosunku do Darwina) odkryciami naukowców badających pochodzenie człowieka i faktami, bardziej prawdopodobne jest, że człowiek to efekt ingerencji inteligentnego czynnika zewnętrznego


Bo co odwoływać się jakiejś ingerencji w sytuacji, kiedy brakuje nam faktów na wyjaśnienie czegoś? odwolanie do ingerencji to intelektualne lenistwo! "no tak, nie sposób tego pojąć, więc mamy tu do czynienia z ingerencją jakiejś niejasnej istoty, koniec badania"
Avatar użytkownikaCertoipus Mężczyzna
 
Posty: 24
Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
Lokalizacja: Dębica
No to Cię zaskoczę - bo znowu dokonałeś nadinterpretacji. Oto jak logika może prowadzić do błędnych wniosków ;P Nic takiego nie twierdziłem ;)

"Inteligentny czynnik zewnętrzny" - może znaczyć cokolwiek, niekoniecznie UFO czy Boga, i to jest to, co twierdzili ci naukowcy, za którymi to powtórzyłem i podałem racjonalne argumenty, które przemawiają przeciw teorii Darwina - co oznacza, że zupełnie nie ma racji bytu stwierdzenie typu:
Certoipus napisał(a):odwolanie do ingerencji to intelektualne lenistwo! "no tak, nie sposób tego pojąć, więc mamy tu do czynienia z ingerencją jakiejś niejasnej istoty, koniec badania"

Bo właśnie pokazałem, w jaki sposób to pojmuję racjonalnie rzecz biorąc.

Ale jeśli nie przekonały Cię argumenty, to teraz udowodnij, że teoria Darwina jest bardziej prawdopodobna niż ingerencja czynnika zewnętrznego. ;)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
nie podejmę się dyskusji na temat teorii Darwina i ewentualnej ingerencji - nie znam się na tym na tyle.

Ciągle tylko czekam na przekonujące dowody na istnienie Boga :)
Avatar użytkownikaCertoipus Mężczyzna
 
Posty: 24
Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
Lokalizacja: Dębica
Certoipus napisał(a):nie podejmę się dyskusji na temat teorii Darwina i ewentualnej ingerencji - nie znam się na tym na tyle.

Ciągle tylko czekam na przekonujące dowody na istnienie Boga :)

A jeśli właśnie podane tematy są kluczowe do udowodnienia Boga? ;) Czy to nie jest właśnie lenistwo umysłowe? ;P
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Kartezjusz mógł to ja też - zaczynam od zera. Deep night of my soul.
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
Avatar użytkownikaSirhan Mężczyzna
Jestem, kim chcę być
 
Imię: Bartek
Posty: 86
Dołączył(a): 10 cze 2009, 17:38
Droga życia: 5
Typ: 7w8
Zodiak: Lew, Zając
Przeczytaj Kołakowskiego "Jeśli Boga nie ma" i przestań smędzić, Certoipus.
T1000
 
Imię: T1000
Posty: 108
Dołączył(a): 26 cze 2009, 01:15
Zodiak: chyba robot
Przeczytaj :

" Biała Księga " Ramtha

Każdy może byc Bogiem ... :shock: :shock: :shock:
nosferatus
 
Bóg Einstaina istnieje :P Panteistyczna proszę Ciebie Matka Natura , brawa dla niej ; p
Klimek Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 73
Dołączył(a): 31 sty 2009, 02:53
Lokalizacja: Skierniewice
Droga życia: 1
Zodiak: Bliźnięta

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość