Nauki, pisma, przekazy Mistrzów, wiedza tajemna i drogi odkrywania Świadomości.
Ja już chyba wspominałem, że to forum staje się dziwne?
zaganpolska
x-47/15
 
Posty: 53
Dołączył(a): 22 lip 2012, 21:23
Wspomniałeś. Masz coś konkretnego na myśli ?
easy russian
 
Tak w ogóle co to ma wspólnego z tym działem ?


Ostatni film jest pełen teorii spiskowych.
Wygląda jakby temat wątku się zmieniał.
Ostatnio edytowano 11 paź 2012, 21:39 przez Plantator, łącznie edytowano 1 raz
To co uznajecie za prawde stanowi wasze ograniczenie, dopiero gdy pozbędziecie się ograniczeń staniecie się wolni.
Avatar użytkownikaPlantator Mężczyzna
człowiek z nikąd
 
Imię: Jarek
Posty: 82
Dołączył(a): 03 wrz 2010, 18:26
Droga życia: 7
Typ: 9w1 - "Marzyciel"
Zodiak: strzelec, smok
Tez bym chetnie uslyszala jakis konkret.
Michal, artykul przydlugi ale nieglupie to, oprocz kilku pochopnie blednych wnioskow, sa tam i calkiem trafne uwagi, tylko zanadto rozmyte. To jest kwestia precyzyjnego okreslenie co chce sie przekazac- to tworzy os, te o ktorej wspominalam Conanowi. Potem mozna dobudowywac, obudowywac. Bez tej osi, centrum to wszystko sie rozmywa i tekst lezy. He he
Kocurku:D, chcesz powiedziec ze mniej slowianski a bardziej ludzki?
Ania ayalen
 
Plantator napisał(a):..............jest pełen teorii spiskowych.
Wygląda jakby temat wątku się zmieniał.
Co to są teorie spiskowe ? Według mnie jest nią wmawianie ludziom,że ziemia jest kulą - przecież wystarczyz a okno wyjrzeć by zobaczyć ,że jest płaska .

Temat się nie zmienia - cały czas jesteśmy przy jednym i tym samym . Filmu najwyraźniej nie widziałeś- jest tam wiele cytatów z Wed.

Kocurku:D, chcesz powiedziec ze mniej slowianski a bardziej ludzki?
:shock: zaraz , zaraz - co to znaczy ? Słowiański to nieludzki ??? Wedy mówią o najważniejszych sprawach życia . Zarówno o budowie wszechświata jak i prawidłowej konstrukcji rodziny.
easy russian
 
O, nastepny Kocur, no prosze. Lapa w lape:p...
Michal, czlowiek to cialo, materialne czy duchowe, ale cialo. A narodowosc, grupa etniczna, krag kulturowy to ubranie. Rodzisz sie bez ubrania, pozniej juz nie wypada latac nago. Ale jakbys byl sam na bezludnej wyspie to bys mogl, prawda? Wobec kogo mialbys sie okreslac jako Slowianin?
Ania ayalen
 
Ania ayalen napisał(a):..................
1. Michal, czlowiek to cialo, materialne czy duchowe, ale cialo. A narodowosc, grupa etniczna, krag kulturowy to ubranie. Rodzisz sie bez ubrania, pozniej juz nie wypada latac nago. Ale jakbys byl sam na bezludnej wyspie to bys mogl, prawda? 2. Wobec kogo mialbys sie okreslac jako Slowianin?

:( http://youtu.be/vAqqBGSvlxA?t=13s

Ad.2 . wszystko na opak Skarbie , Słowianinem jestem w głębi duszy tutaj czy na księżycu. Mam więź z moimi Przodkami , POSTRZEGAM ŚWIAT PO SŁOWIAŃSKU . Nie obchodzi mnie jak inni mnie widzą a Słowiaństwo to nie jakiś " image " zewnętrzny .
Ad.1 Człowiek to DUCH a nie ciało . Ciało jest odzieżą -pojazdem dla ducha. Tą narodowością podkreślasz co już wcześniej napisałem,że widzisz " od zewnątrz" - twierdzisz ,że Słowianin jest Słowianinem bo ktoś go tak tytułuje , bo nosi jakąś odzież albo,że umówił się z kimś ,że wokół jednego ogniska będzie biegał.

Chyba już wiem co miał @Zaganpolska na myśli . Kto wie , ten wie. Kto zna swoją tozsamość temu nic nie trzeba tłumaczy a reszta jest biciem piany dla ciekawskich .

Mam przyjaciela , który mi dobrą radą uratował życie . Andrzej powiada czasem :
" kto jest w stanie zrozumieć radę ten jej nie potrzebuje , a ten kto potrzebuje rady nie jest w stanie jej zrozumieć "
easy russian
 
O:) rob tak dalej, to zaczne mruczec. A poza tym to Ty miales mielic a ja smarowac, pokrecilo Ci sie. To pomielimy razem.
Ty sie czlowieku uszczypnij, to poczujesz calkiem cielesny bol. Michal, czlowiek to dusza i cialo polaczone jednym Duchem. I teraz patrz: forma cialo, lub forma dusza, obojetnie rogata czy pierzasto anielska to tozsamosc. Jakas. A Duch na co przywdzieje te tozsamosc? Jest jeden, tozsamy wszystkiemu? A forma to czesc wszystkiego. Ja wiem, Ty masz slowianska dusze, ja tez, blizsza koszula cialu. Wiesz, pochodzac z Litwy, a nie znajac jej zupelnie, bylam dwa razy przejazdem- mialam lzy w oczach, ogromne wzruszenie choc nie znam tej ziemii. To pamiec ostatnich wcielen, pamiec rodu, bardzo silna u Ciebie. Ale kazdy rod ma korzenie. I teraz- prosze, dopasuj mi ubranie- aniol z piekla rodem. Z Oriona, Ty myslisz ze juz tam byli Slowianie? A potem Atlantyda, Afryka, gdzies w Europie, diabli wiedza co jeszcze. Niewatpliwie ostatnie juz slowianskie, to te ostatnie korzonki. Ale i tak one z jednego korzenia wyrosly.
A mielac Ducha...swiadomosc jest totalna...po kolei kosmiczna, ziemska, rodowa, czlowiecza. To sa czastki tej calosci. Cos sie tak uczepil swojego kawalka nieba? Skad przyleciales na Ziemie i czy jako Slowianin? To jest rodowa przynaleznosc do ziemii, grupa ktora przez pokolenia wypracowuje pewne wspolne cechy, zachowania i tak dalej, zapisujace sie w genach. Taka pamiec tego co bylo. I jeszcze mi powiedz- jakby Ci nie powiedzieli kim jestes, gdybys po urodzeniu zostal adoptowany i wyladowal w Chinach, kim bylbys? Ta slowianska dusza i slowianska mentalnosc przebijalaby ale watpie zebys uwazal sie za Slowianina. Bylbys inny pomiedzy takimi samymi, obcy wsrod swoich. Wiec dlaczego zatrzymujesz sie na tym co wtorne- najpierw jest Duch. Potem forma, tozsama czemus.
Mowie tak jak czuje i rozumiem, jesli uwazasz ze cos zle pojmuje- wyjasnij to po ludzku zamiast wtykac te youtuby. Nie mam wiedzy teoretycznej, i chetnie skorzystam z tego co Ty wiesz, a wiesz duzo. A praktycznie, zyciowo, to sam widzisz- kto ja jestem? Totalna wiedzma?
Ania ayalen
 
Jak to mówił Trehlebov w filmie, do którego wklejałem napisy - "demony" gonią nas w stronę mądrości, więc chyba wycofam się ze słów o "dziwności" tego wątku.
zaganpolska
x-47/15
 
Posty: 53
Dołączył(a): 22 lip 2012, 21:23
Demony to takze duchy opiekuncze, duchy przodkow, to ludzki umysl utozsamil je wylacznie ze zlem. Ci ktorzy boja sie swoich demonow, boja sie siebie tak naprawde
Ania ayalen
 
Ania ayalen napisał(a):Matko jedyna:D. Toz to normalne ze blizsza koszula cialu, a koszule bywaja rozne. Byleby miec swiadomosc ciala i nie utozsamic sie z koszula. Zwaz na to ze duch przyodziewku nie potrzebuje, a odziewa te rozne koszule czlowiek. Ludz. Jakby nie patrzec ludz kazdy ten sam, a koszula nie gacie. Nie rozsmieszam Cie. Bym powiedziala cos, ale wyrazac sie nie bede. Za Ciebie. Sam umiesz, tylko nie kryj po katach swojej natury, jak trzeba to poglaskac jak potrzeba to trzasnac. Niom, toz wiesz:p

To jest pewna konwencja Aniu, naprzykad ja jestem taki i owaki a Ty jesteś taka i owaka, a więc jeśli mowa o jakimś wszechogarniającym Duchu to oczywiste ze będzie on ogarniał i mnie i Ciebie i wszystko, to całe bogactwo istnienia, jeśli więc będe udawał ze mnie niema to wcale nie odda to istoty tego Ducha. Mi się niechce wgłębiać az w takie meandry duchowości bo chyba za wysokie progi na moje nogi, a moze poprostu aktualnie niemam na to ochoty? Niechce mi się kombinować. Zeby Ci jeszcze przyblirzyć to o co mi chodzi, Duch nie musi niczego potrzebować ale moze chcieć, wydaje mi się tez dość oczywiste ze nie przeszkadza mu ani Słowianin ani Hindus ani Pszczoła, powoływanie się więc na Ducha czy Boga w celu odrzucania takiej czy innej torzsamości jest moim zdaniem bez sensu. To ze człowiek zrozumie jakiś mechanizm czy ze czegoś bezpośrednio doświadczy nie oznacza ze musi go to determinować, naprzykład fakt ze się poczuło strach nie oznacza ze od tej pory trzeba być tchurzem, i tak samo fakt ze się ktoś zapoznł z Informatyką nie oznacza ze zapragnie zostać informatykiem. Zrozumienie jest więc dopiero początkiem, na rozum najtrudniej jest chyba zgłębić wolę, wydaje mi się ze jest tak dlatego ze rozum jest pewnym narzedziem albo wręcz częścią woli, znaczy się zgłębia sfery które wskaze mu serce. Na rozne doświadczenia rózni ludzie róznie reagują :D Czy Duch naprawdę ma coś przeciwko czyjejś torzsamości? Jeśli tak to byłby kaleki, ja się kaleką nie czuje a więc logiczne ze i Bóg kaleką nie jest, co prawda nie jestem pępkiem świata aby tylko na swojej podstawie wyciągać wnioski na temat natury wszechrzeczy, ale jestem i mam coś do powiedzenia, samo moje małe istnienie przeczy temu ograniczonemu absolutowi.
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew
A czemu i jakim cudem calosc mialaby przeczyc czastkom tej calosci? To juz raczej odwrotnie. Poza tym czy swiadomosc ze jestes integralna czescia organizmu zwanego Zyciem ujmuje w czymkolwiek tej czesci? Czy poczucie wlasnej odrebnosci wyklucza swiadomosc calosci? Popatrz- Twoja prawa reka nie jest noga ani lewa reka, jest prawa reka. Ale jest czescia Ciebie. Nie Ty nia.
Rozum jest narzedziem ktorym nalezy poslugiwac sie prosto jasno i czytelnie a nie jak korkociagiem, bo mozna sie zakrecic we wlasnej glowie na amen.
Ania ayalen
 
Ania ayalen napisał(a):A czemu i jakim cudem calosc mialaby przeczyc czastkom tej calosci? To juz raczej odwrotnie. Poza tym czy swiadomosc ze jestes integralna czescia organizmu zwanego Zyciem ujmuje w czymkolwiek tej czesci? Czy poczucie wlasnej odrebnosci wyklucza swiadomosc calosci? Popatrz- Twoja prawa reka nie jest noga ani lewa reka, jest prawa reka. Ale jest czescia Ciebie. Nie Ty nia.
Rozum jest narzedziem ktorym nalezy poslugiwac sie prosto jasno i czytelnie a nie jak korkociagiem, bo mozna sie zakrecic we wlasnej glowie na amen.

Z tym absolutem to chodziło mi o to co twierdzą egocentrycy a nie absolut w swej prawdziwej postaci :) Cały ten przeklęty post napisałem właśnie o tym, świadomość niczego nie ujmuje. Prosto i jasno to jestem kim jestem, nie moja wina ze ktoś nie kuma tego jak mogę być tym kim jestem :D Właściwie to w tym poście Ujełaś to o co chodzi.
Ostatnio edytowano 12 paź 2012, 09:49 przez Conan Barbarzynca, łącznie edytowano 1 raz
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew
A kim jestes?
Nie wiem czy nie Twoja wina, albo zasluga; jesli mowi sie do kogos a nie aby gadac, to chyba chodzi o wzajemne porozumienie sie, nieosiagalne bez zrozumienia, prawda? Ja nie musze przyswajac Twojego punktu widzenia ani Ty mojego, bo generalnie chodzi o widzenie a nie punkt z ktorego sie widzi, ale jesli ktos ma zrozumiec co widzi sie i o czym mowi - trzeba wyrazic to zrozumiale, byc przygotowanym na wyjasnienia itd.
Ania ayalen
 
Ania ayalen napisał(a):A kim jestes?
Nie wiem czy nie Twoja wina, albo zasluga; jesli mowi sie do kogos a nie aby gadac, to chyba chodzi o wzajemne porozumienie sie, nieosiagalne bez zrozumienia, prawda? Ja nie musze przyswajac Twojego punktu widzenia ani Ty mojego, bo generalnie chodzi o widzenie a nie punkt z ktorego sie widzi, ale jesli ktos ma zrozumiec co widzi sie i o czym mowi - trzeba wyrazic to zrozumiale, byc przygotowanym na wyjasnienia itd.

Powinnaś jasno napisać co chcesz zrozumiec bo inaczej to stawiasz mnie w kłopotliwej sytuacji, ja staram się wytłumaczyć najlepiej jak potrafię a Ty tylko piszesz ze nie rozumiesz :? Sama piszesz jak wygąlda sytuacja, ze to niczemu nie przeczy, czyli piszesz w podobnym duchu. A jestem kim se zechce, nawet demonem se jestem. a ten demon jest człowiekiem, Ty tez jesteś człowiekiem a więc jeśli jako tako znasz samą Siebię to wiesz i to kim ja jestem, a bynajmiej tyle ile trzeba, a reszta to juz moja rzecz, tak jak i mnie nic do Twoich rzeczy bo Twoim Bogiem nie jestem, tylko co najwyrzej bliżnim.
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew

Powrót do działu „Mistrzowie, Nauka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron