Gry Bogów - Słowiańskie przebudzenie

[zaganpolska x-47/15]

Zaganpolska, ja wskazuje na czlowieka, tez nim w koncu jestem. A czlowiek jak to czlowiek, czasem cos wyjasni, czasem sciemni, a czasem nawet zczerwienieje albo zzielenieje. Taka to juz ludzka przypadlosc, lubi zmieniac kolory. Wiesz, tu gdzie mieszkam byla wojna. O wolnosc. Po wojnie ogolnie nie zmienilo sie nic oprocz kolorow, byl jeden zielony, na gorze kradl jeden na dole kradli wszyscy solidarnie. Teraz sa trzy kolory wiec oprocz tego ze kradna na gorze i na dole, wszyscy ze wszystkimi zra sie. A dyktator zmienil oblicze i teraz jest rozproszony po tutejszych przybytkach wiary. A ludzie gineli walczac o wolnosc, o prawde. Wolnosc zaczyna sie w glowie, a jesli sie walczy o prawde- o to co jest, to o co sie walczy tak naprawde i z kim- z tym czego nie ma? Bez sensu, totez i w miejsce wolnosci maja to co wczesniej tylko w innym wydaniu. A ludzie gineli i gina...

Dobrze wiedzieć.

[Ania ayalen]

Co dobrze wiedziec?
Zaganpolska, jesli Ty myslisz o tym o czym ja mysle ze Ty myslisz, to ja Cie z dzika rozkosza informuje ze wykluczone. Zemsta jest rozkosza, moze i bogow takze Bog z nimi, ale wiedzm na pewno. Jestem ludzka wiedzma, z gatunku pytajaco-odpowiadajacych i po ludzkiemu- jak ktos rznie glupa to ja tez. Jak ktos lze to ja tez. Jak ktos pieruni to i ja piore. Juz mowilam: serce odpowiada sercu, a ego na glos ego. Becwalowi becwalica. W przypadku prob manipulacji lawiruje. Najfajniej jest byc soba, nieprawdaz?

[zaganpolska x-47/15]

Co dobrze wiedziec?
Zaganpolska, jesli Ty myslisz o tym o czym ja mysle ze Ty myslisz, to ja Cie z dzika rozkosza informuje ze wykluczone. Zemsta jest rozkosza, moze i bogow takze Bog z nimi, ale wiedzm na pewno. Jestem ludzka wiedzma, z gatunku pytajaco-odpowiadajacych i po ludzkiemu- jak ktos rznie glupa to ja tez. Jak ktos lze to ja tez. Jak ktos pieruni to i ja piore. Juz mowilam: serce odpowiada sercu, a ego na glos ego. Becwalowi becwalica. W przypadku prob manipulacji lawiruje. Najfajniej jest byc soba, nieprawdaz?

Złość piękności szkodzi.

[sinsemilla]

o co tu chodzi? czywy mnie widzicie ?

gdzie dwóch sie bije tam trzeci korzysta
jaka jest nagroda ?

[zaganpolska x-47/15]

o co tu chodzi? czywy mnie widzicie ?

gdzie dwóch sie bije tam trzeci korzysta
jaka jest nagroda ?

Otóż właśnie - nie wiem o co tu chodzi. Ja nie czuję się stroną bójki.
A to, że ktoś ma o sobie wyobrażenia, i tą miarą mierzy innych i oczekuje, że wszystko wokół "nieomylności" się kręci, to już nie mój problem jakby.

... jedzie facet w tramwaju i myśli:

"- żona - zołza
- przyjaciele - oszuści
- szef - sadysta
- praca - beznadziejna
- życie - do d...y"

a "anioł stróż"/bogowie siedzą za plecami i zapisuje to wszystko myśli:
"no dziwne te jego codzienne życzenia, ale cóż mogę zrobić?, - muszę je spełniać"

[Ania ayalen]

A ja nie jestem piekna to mi nie szkodzi bo nie ma co i na co. Poza tym czy to co jest rozkoszne moze byc zle?
Semi, nagroda za co? Jak sie kogos wpuszcza w maliny to skad potem zdziwienie ze ten ktos syczy pokluty kolcami? Trzeba wczesniej uprzedzic, a tak to maliny zezarte a kolce zostaly temu kto je wymyslil amen.
Ty wiesz, same wyobrazenia to jeszcze pol biedy, gorzej jak przerosna tego myslacego. To buja jak balon, sam z siebie balona robiac.

[sinsemilla]

Semi, nagroda za co? Jak sie kogos wpuszcza w maliny to skad potem zdziwienie ze ten ktos syczy pokluty kolcami? Trzeba wczesniej uprzedzic, a tak to maliny zezarte a kolce zostaly temu kto je wymyslil amen.

maliny nie mają kolców chyba malin nie widziałaś, na działce u mnie jeszcze owocują

nagroda za co ? no własnie, myslałam, czy walka jest zawsze o coś, czy tak-o dla psikusu, bo ktoś dla "walka" zrobił "lubie to" ?

[Ania ayalen]

Semi, fakt:), dawno nie widzialam, i tak wole jezyny. A walka, kazda jest absurdem, w koncu jesli prawde sciemnia to co prawda nie jest, to wystarczy wyjasnic. No, totalny off top zrobil sie, czas wracac do tematu. Wiec skad bezposrednio wywodza sie Slowianie?

[switezian]

masz tu odpowiedz:http://rodzimawiara.org.pl/forum-rodzimej-wiary/15-filozofia-rodzimowiercza/947-trehlebov.html?start=66

Glupie i bez sensu ,ale co zrobic.
Komus widocznie bardzo zalezy zeby nas osmieszyc.Nawet twierdzi ze na sloncu jest zycie.Serce boli.
Beda o nas mowic ze Slowianie to glupi ,ciemny ,tepy narod.
Pogadam z ludzmi moze bysmy stworzyli watek dla prawdziwych rodzimowiercow i
zaczeli prostowac te bzdury.
W Rosji jak to w Rosji pewnie brakuje miejsc w psychiatryku.
A wy sie dziwicie ze sie wkurzylem.To jest bardzo powazna sprawa.Nasi przodkowie nam tego niewybacza.

[zaganpolska x-47/15]

masz tu odpowiedz:http://rodzimawiara.org.pl/forum-rodzimej-wiary/15-filozofia-rodzimowiercza/947-trehlebov.html?start=66

Glupie i bez sensu ,ale co zrobic.
Komus widocznie bardzo zalezy zeby nas osmieszyc.Nawet twierdzi ze na sloncu jest zycie.Serce boli.
Beda o nas mowic ze Slowianie to glupi ,ciemny ,tepy narod.
Pogadam z ludzmi moze bysmy stworzyli watek dla prawdziwych rodzimowiercow i
zaczeli prostowac te bzdury.
W Rosji jak to w Rosji pewnie brakuje miejsc w psychiatryku.
A wy sie dziwicie ze sie wkurzylem.To jest bardzo powazna sprawa.Nasi przodkowie nam tego niewybacza.

No i w tym linku, w "streszczeniu" komuś zależy aby ośmieszyć Trehlebova, ponad to co sam powiedział. Ja takich sensacji w filmikach Trehlebova, jakie przypisujecie mu na swoim forum nie słyszałem. Nie jestem też zawziętym zwolennikiem Trehlebova.
A już zupełnie mnie zaskoczyło jakoby on przypisywał giermańcom cechy aryjskie. Gdzie, kiedy? Chcielibyście mieć nad sobą niemieckiego pana? - no ale może kiedyś się dowiem, że tak stwierdził, to moje podejrzenia wycofam.
Inną sprawą jest np. fakt, że mówiąc o potrzebie specjalizacji, nie mieszania ludzi o różnych kolorach tęczówek oka.... sam stał się specjalistą od wszystkiego. Ale z innej strony mówił, że aby sprawdzić prawdziwość informacji nie można polegać na jednym źródle (nim samym) ale przynajmniej na trzech. O czym w waszym "streszczeniu" jakoś nic nie teges.
To tak samo jakbym miał wierzyć wam --> ale dlaczego? Skąd pewność, że wasza racja jest prawdą? Kupiliście licencję na prawdę na giełdzie samochodowej w Lubinie?

[switezian]

On sam przeciez sie osmiesza.Ten filmik to ty sam zamiesciles:http://www.youtube.com/watch?v=UnLtTG7H8ng
njwiekszym paradoksem to jak on mowi za na sloncu jest zycie .Ile milionow stopni jest na sloncu?
Samo to twierdzenie juz wystarczy zeby go nietraktowac powaznie.To jakis psychol.
Jakies jeszcze jaszczury mieszajace sie z ludzmi.TOTALNA TOTALNA BZDURA!!!!!!!!!
Acha mowi ze trzeba sie opierac conajmniej na trzech zrodlach.Zaloze sie ze nikt zwas nie znajdzie trzech zrodel na te brednie ktore tu przytoczylem.Pewnie mu sie cos przysnilo bo inaczej tego nie widze.
Podajcie te zrodla!!!!!!!!!!!!!!!!

[Ania ayalen]

Switezianie, czy jesli ktos Ci mowi ze jestes zielony, to Ty natychmiast zieleniejesz? Czy Slowianie od gadania ze sa glupi- glupieja? Wiesz, nieprawdy boi sie ten ktory nie jest pewien prawdy:).
A Slonce...ono jest zyciem...

[Eruanis]

njwiekszym paradoksem to jak on mowi za na sloncu jest zycie .Ile milionow stopni jest na sloncu?

A jak mozesz zdefiniowac zycie? Skad wiesz czym jest zycie na innych planetach, na tych dalekich, nie znanym naszym 'naukowca'. Byc moze co dla nas jest 'zyciem', gdzies indziej w kosmosie moze byc rozumiane jako cos innego.. a Ty o tym nawet nie wiesz. I zgaduje ze z takim podejsciem zapewne w najblizszej przyszlosci sie nie dowiesz.

[Conan Barbarzynca]

Edycja mi uciekla juz:p.Conan, widzisz, sztuka rozmowy, patrzenia, zycia wreszcie polega na rownaniu poziomow w pionie. Jesli chcesz zobaczyc cos tak jak widzi Twoj rozmowca, musisz stanac tam gdzie on. Jesli chcesz rozmawiac, to jedynie twarza w twarz. Przy czym ten w dole nie wlezie do gory, wiec trzeba zejsc czasem do poziomu rozmowcy i razem lezc do gory, inaczej nie da sie.
Mowisz o Biblii, mnie generalnie niewiele przeszkadza, zawsze daze do syntezy zamiast analizowac roznice. Ale rozmawiajac z mrowka klade sie na ziemii, a jesli ktos podnosi glos bo chce byc uslyszany z wyzyn ego, to ja tez uzywam ego.. Nie lubie krzyku, uwazam ze sensowniej jest po prostu rozmawiac. Czasem ludzie sami nie wiedza co i ile wiedza, wtedy lepiej zamiast zakrywac swoimi twierdzeniami, trzeba wyciagnac to z nich, pytaniami. Czasem podpowiedziec. A i tak patrzymy, mowimy o tym samym, tylko na wiele sposobow. I jak sie straci z oczu podmiot rozmowy to przedmioty zaczynaja zaslaniac czlowieka. I tyle. Dziwia mnie ludzie ktorych cala para idzie w negowanie slow rozmowcy... Tak jakby w ten sposob podnosili w swoich oczach wartosc swoich slow, przez skopanie cudzych slow. Jak wszystko wykopia to zaczna kopac w swoje? Moze:)

No Aniu zajrzałem pare dni temu na Twojego bloga, normalnie pojechałaś z całym złem tego świata Zawsze staram się zrozumieć co ktoś do mnie gada, gdybym reagował jakoś impulsywnie na wszystko to cienko by było bo choleryk ze mnie, tolerancyjny jestem, zresztą uwazam za idiotyzm kiedy dwoje równych ludziów rzuca się sobię do gardeł z powodu szczególików, "diabeł" się wtedy cieszy, niby "dzieci Boze" a totalne przygłupy Nie jestem z siebie dumny kiedy zdarza mi się coś takiego, ale złej woli nielubię, najchętniej zapier... bym komuś takiemu Biblia mi juz nie przeszkadza, no ale jeśli za gówniarza się mówi człowiekowi ze to święta księga to się wkocu mówi dość, nie tyle ksiązce co tej świętości, nie boli mnie ze se Zydzi swoje bajki piszą, ale nie muszę być zaraz wielbicielem ich literatury. I Ci szczerze powiem Aniu ze to nie kwestia analizy, dość wrazliwy typ ze mnie, tak szczerze z duszy poprostu się zdenerwowałem pewnego dnia.

To mówi więcej niż słowa:

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... lVFcN4D81g

Na pierwszy rzut oka to widzę tu beztrosko bawiące się zwierzaki nie robiące sobię krzywdy mimo ze z róznych gatunków

[Ania ayalen]

Coz Conan, celowo przejaskrawilam specjalizacje, choc w zyciu to jest mniej widoczne i raczej mieszane... zreszta, juz posprzatalam,kto mial rozpoznac siebie- zrobil to, kto woli udawac ze to nie on pozostanie slepcem. Bo jedynym zlem, tym co powoduje zlo jest nie widzenie, nieswiadomosc siebie. To rodzi ciemnosc, a potem ciemnote ktora usiluje wciskac sie innym jako jasne i oczywiste.
Filmiku i tak nie obejrze, a Biblia...kiedys gdy patrzylam na slowa, walnelam nia o sciane. A potem nauczylam sie widziec to co zawiera sie pomiedzy slowami:)