- czyli MY. Przedstaw się, jeżeli jesteś nowym użytkownikiem. Nasze autobiografie, zainteresowania i wszystko inne.

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 22 lis 2011, 14:37

Obrazek

Dziękuję pięknie. : )
Jedna papryczka działa na mnie szczególnie rozweselająco. : )
Ta taka mała, fioletowa razi swoją skromnością i słodyczą. : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 23 lis 2011, 00:37

Ooo widzę, że masz urodziny :)
Wszystkiego najlepszego zatem :D
Oby tej pogody ducha nigdy Ci nie zabrakło :)

PS. Masz urodziny tego samego dnia co mój tata
violettax Kobieta
xD
 
Posty: 17
Dołączył(a): 05 cze 2011, 18:00
Typ: 7w8
Zodiak: koziorożec

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 23 lis 2011, 01:43

violettax napisał(a):Ooo widzę, że masz urodziny :)
Wszystkiego najlepszego zatem :D
Oby tej pogody ducha nigdy Ci nie zabrakło :)


Cóż...
Ta pogoda ducha nie jest zależna ode mnie... XD
Zależne jest tylko i wyłącznie Moje na Nią otwarcie. : )

PS. Masz urodziny tego samego dnia co mój tata


Ukochaj tatę również ode mnie. : )
Serio - Zrób To. : D

Uśmiech z Głębi. : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 27 lis 2011, 16:14

szukam_prawdy87 napisał(a):Witam wszystkich, mam nadzieję, że ktoś będzie mógł mi pomóc. A więc, chciałabym zacząć channelingu, nigdzie nie znalazłam informacji jak się przygotować, jak można nawiązać kontakt przez channeling, po prostu mam mnóstwo niewiadomych. Nie wiem, czy bycie medium i channeling to to samo, ale brałam udział w tym jako osoba towarzysząca i ukazał mi się mój stróż- opiekun. I niedaleka przyszłość widząc to co widziałam, ale jednak to nie to samo jak samemu wziąć w tym udział, proszę, pomóżcie mi.

Gdy otworzy się Serce.
Gdy wprawi się Umysł w Bezdenną Ciszę.
Gdy wszystko wokoło stanie w Bezruchu.
A Twój statek zakotwiczy się w Wiecznym Teraz...
Słowa same przyjdą.
Słowa, których nigdy nie znałaś zjawią się.
Zaleją Całe Twoje Istnienie w Oceanie Spełnienia.

Jak Tam dojść?
Przestać iść.
Pozwolić Wszechświatowi, aby Cię dogonił.
Pozwolić, aby Ta fala całkowicie Cię Pochłonęła.
Stać się Jednym z Oceanem Ludzkich Serc.
I tylko Kochać.
Pozwolić Temu uczuciu, aby Tobą Zawładnęło.
Aby opętała Cię Radość i Podziw to Wszelkiego Stworzenia.

Wtenczas w Twojej Pustej Nienaruszalnej Ciszy...
Pojawi się Rozbrzmienie...
Cały Wszechświat zatańczy w Tobie.

http://www.youtube.com/watch?v=L3zzWmhhvDU

Nie będzie Tam mnie, albo Ciebie.
Tylko Jeden Doskonały Taniec.
Wszystko powoli Ruszy.
I powoła cały Świat do Życia.
Bycie Nieodłącznym Świadkiem Tego Aktu...
Sprawia, że Nic już nie jest niemożliwe.
Poruszający się z wolna Wzrok...
Jest olśniony Doskonałością wszelkich Barw...
Bijące z wolna Serca...
Jest bezgranicznie oddane Rytmowi Życia.
A oddech pełen Spokoju...
Napełni Pustkę dźwiękiem, zapachem i smakiem Bycia.

Goszcząc w Sobie najwznioślejsze możliwe Doświadczenie...
Akt Stworzenia...
Widząc nierozerwalną więź Współistnienia...
Słowa, które wypłyną z Twoich Ust...
Mogą być Tylko przedłużeniem Doskonałości, którą zaprosiłaś do Serca.

Stać się Falą Oceanu Życia.

Znaczy mówić nie swoimi Słowami, przez nie swoje Usta.
Bo to nie Ty mówisz...
To Przemawia Życie Samo w Sobie.

Wszystko Mówi do Wszystkiego.
Serce Mówi do Serca.
I gdzieś w Najgłębszych Komnatach Ciszy...
Na samym Dnie Istnienia.
Słychać Najdoskonalsze Słowa...
Najwyższe, Pierwsze Wyznanie Miłości...

"Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ
jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym Jestem."

Ja Jestem.
Namaste.
Om
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 30 lis 2011, 20:43

Widze, że już 23 strony. Imponujące. Chce jednak zapytać o to okreslenie OM. Czy to jest z jakiejś tradycji? Takie coś jak amen? Bo nie chodzi chyba o olympic marsylia
2Jacks Mężczyzna
 
Posty: 111
Dołączył(a): 15 lis 2010, 15:57

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 30 lis 2011, 21:05

Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
Avatar użytkownikaBobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
 
Imię: Jestem, który jestem
Posty: 311
Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 30 lis 2011, 22:04

dzeki. dobrze wiedziec
2Jacks Mężczyzna
 
Posty: 111
Dołączył(a): 15 lis 2010, 15:57

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 01 gru 2011, 00:47

2Jacks napisał(a):Widze, że już 23 strony. Imponujące.


Ano uzbierało się troszkę. : )

Chce jednak zapytać o to okreslenie OM. Czy to jest z jakiejś tradycji? Takie coś jak amen?


Om dla mnie to całkowicie co innego niż Amen.

Amen znaczy "na pewno", a katecheta w gimnazjum powiedział, że znaczy to też "niech tak się stanie".
Pamiętam jak dziś moje wzruszenie, gdy ujrzałem, że mówiąc "Amen" na końcu pacierza, wysyłamy potężne wielkie przesłanie.
NIECH TAK SIĘ STANIE.
Epickie! : )

Om z kolei tyczy się Tego co Już Jest.
Jeśli chodzi o ścisłość to Wszystkiego co Jest.
Tego co było Pierwsze niż jakiekolwiek pragnienia ziszczenia się czegokolwiek.
Om to Nieskończony Potencjał Powstawania Nowego Nieokreślonego Jeszcze Świata.
Używam Om jako podkreślenia, że to jest coś Nowego.
Że dla mnie, dla Umysłu to Jest Odkrycie.
Używam tego zwrotu również dlatego, że pragnę PODKREŚLIĆ, że wszystkie słowa jakie zawarłem w Swoich wypowiedziach, już Były.
Były zanim zostały wypowiedziane.
Były, bo istniał Potencjał, czyli tym samym możliwość, że ktoś, lub coś dostroi się do tej konkretnej wibracji i ułoży je w taki właśnie sposób.
Wszystko co mówię, było już powiedziane, w takiej lub innej formie, przez taką, albo inną formę. : )
Nie słowo w słowo, bo ciągle wierzę w unikatowość wszelkiego Doświadczenia.
Ale pewien Sens, Zrozumienie odkryte zostało już dawno, dawno. : )
A patrząc szerzej...

Wszyscy odgrzewamy tego samego kotleta jakim jest Życie.
Wciąż je opisujemy, dzielimy się doświadczeniami i przemyśleniami na ich temat.
Czy to nie wspaniałe?
Czyż nie jest to przepiękny akt gdy istnienie opowiada o Życiu komuś, kto o Życiu wie wszystko? - przecież również Żyje!
Życie nie można ubrać w słowa i mieć racje w sensie Absolutnym.
Bo To Co Stanowi ISTOTĘ ŻYCIA jest doprawdy nie do opisania, przekazania i poza wszelkimi skalami czy to Boskimi, ludzkimi, czy jeszcze innymi.
O Życiu można by mówić całe Życie, ale byłoby to za mało, bo nie powiesz Wszystkiego.
Dlatego czasami uderzony skalą tego Doświadczenia.
Uderzony istotą Swojego Istnienia widzę, że prawdziwa mądrość to ta, której nie potrafisz przekazać.
I to jest Jednia.
Wszystko Jedne z Tobą Samym.
Milczące Usta.
Zamknięte Oczy.
Przepełnione Wszelką Barwą i Dźwiękiem Wnętrze.

No jak mam o tym komukolwiek powiedzieć, aby to w pełni zrozumiał?
Aby nie zaczął mnie oceniać i chwytać się słów.
Bo w rozmowie nie ważne są słowa.
Tylko Akt Spotkania.
Życie przybierające jedną z Najwspanialszych Form.
I dwoje Istnień, zdolne do Jego odebrania.
Jakie to Zadziwiające, że Życie może przejawiać się tak Różnie.
Że jest Tak Bogate!
Gdy otworzyłem się na to spostrzeżenie Wszystko stało się Wspaniałe, Żywe i takie Świeże!
Ale i nawet te słowa nie potrafią Tego Oddać.

Ale ile w tym przekory, że i tak pragnę się Tym dzielić.

BO WSKAZÓWKA, GDZIE NIE MASZ WROGA, JEST O WIELE CENNIEJSZA, NIŻ TA Z KIM MASZ SIĘ BIĆ. : )

Życie Nie Jest Niczyim Wrogiem.
Więc Nikt Tak Naprawdę...
Nie ma najmniejszych przesłanek, aby z Nim walczyć.
Nie ma najmniejszego powodu i wymówki, aby czuć Radość i Lekkość.
Życie przecież to Wszystko co Jest.
To z kim do cholery mamy się mierzyć?
Kogo mierzyć?
Co mierzyć?

Zastanówmy się wszyscy...
Kto po raz pierwszy nas do Tego skłonił?
Widzimy tą osobę?
To teraz Wybaczamy i mówimy "Dziękuję".
To było Ciekawe Doświadczenie.
A Teraz dobiegło Końca. : )

Amen.
Bo nie chodzi chyba o olympic marsylia


10/10

Przybijcie Omka! : D
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 01 gru 2011, 01:00

Sinbard napisał(a):
Om dla mnie to całkowicie co innego niż Amen.

Om z kolei tyczy się Tego co Już Jest.

Bo nie chodzi chyba o olympic marsylia


10/10

Przybijcie Omka! : D


Jak zwykle przekombinowaliście...

Co oznacza OM?

tu jest odpowiedź!
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=213850
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 01 gru 2011, 17:57

nuntisunya81 napisał(a):Jak zwykle przekombinowaliście...


Tak to już Jest mój drogi...
Umysł zawsze "chybia" oczywistość... XDDD
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 04 gru 2011, 20:29

Żyjąc Tutaj...
Gdzieś w jakimś bloku, w jakimś mieście, jakiegoś państwa...
W jakiejś części Wszechświata...
Doświadczając Tego Wszystkiego co może zaoferować Życie...
Smakując Je poprzez zmienne spektrum postrzegania...
Czasami...
Doświadczałem Skali, której Monumentalność Zabija.
Te "czasami", zabijały mnie kawałek po kawałku.
Odrywały ode mnie betonowe bloki koncepcji i wierzeń...
To co wtedy Widziałem...
Niczym pocałunek najsłodszych ust...
Świat przestał istnieć na zewnątrz...
A odkryłem go w Środku...
Rozbrzmiała w moim Najintymniejszym Rdzeniu...
Radość.
Światło tej Prawdy rozerwało mnie na strzępy...
Stałem się Pusty.
Stałem się Nieokreślony...
Nie do opisania przez żadne usta...
W krysztale Doskonałości Nieistnienia...
Zalała mnie Bliskość nad którą wypłakałem całą swoją zmyśloną duszę.
Bliskość gorąca jak wszelki Żar.
Całe Wszechświaty zamieszkały We Mnie.
Wtenczas Zrozumiałem...
To nie Ja Jestem zmienny.
To Wszechświat porusza się We Mnie.
To dzieje się We mnie.
To Wszystko Jest bo patrzę na to.
Bo Ja to Wszystko.
I Wszystko Jest Mną.
Jesteśmy Nierozerwalną Jednością.
Jesteśmy Współistnieniem.
Jestem Życiem.
Z oczami mokrymi od Zachwytu Istnienia...
I bólu własnego Samozapomnienia...
Z ustami otwartymi w bezdźwięcznym niedowierzaniu.
Sercem pojednanym ze Wszystkim.
Z "Ja" umieszczonym we wszystkim, bez wyjątku.
Smak napełniający mą Pustkę.
Dźwięk rozbrzmiewający w mej Ciszy.
Taniec widziany w moim Bezruchu.
Z Miłości i Zaufania rodzi się najintymniejsze Zatracenie.
Kompletne zadurzenie we Wszystkim co widzę.
Nie jestem jednak Sam.
Samotność daje początek Życiu.
Samotność stwarza Przyjaciół.
Samotność która przeradza się w najdoskonalszy Taniec.
Bóg tańczący pośród swoich snów.
Zatracony w bliskości Przyjaciół, których stworzyły jego szukające samotne oczy...
Bezkres jego Mocy w pryzmacie dualności postrzegania.
Fizyczne ramiona okrywające wszelką Istotę.
Duchowa esencja przenikająca wszelkie fizyczne Ciało.
Słyszę Wszystkie Słowa.
Widzę Wszystkie Emocje.
Rozhuśtany na nici Swego Istnienia.
Zatoczyłem Okrąg.
Przebyłem Wszechświat.
Przezwyciężyłem Demony Moich Myśli.
I Wróciłem...
Jestem Tu, Teraz wraz ze Wszystkim.
Jestem Pustym Naczyniem, które wypełnia Kryształ Wdzięczności.
Ja Jestem.
Zwyciężam Siebie, więc nie posiadam wrogów.
Ukochałem Pustkę, więc To co we mnie mieszka jest Mną.
Jestem Wspaniałym Wolnym Światem.
Jestem Wszystkim co do tej pory podziwiał Świat.
Jestem Wszystkim tym czym Świat wzgardził do dzisiejszego dnia.
Jestem Wszystkim co wolą Potencjału zostanie odkryte...
Jestem Wszystkim co na wieczność zostanie ukryte w cieniu.
Jestem równocześnie Pierwszym i Ostatnim.
Jestem Wszelkim pomiędzy Pierwszym i Ostatnim.
Jestem Przestrzenią, w której poruszają się wszelkie Płaszczyzny Rzeczywistości.
Noszę w Sercu każde Serce.
Płaczę nad Potęgą Naszego Wspólnego Życia.
Opętany Radością tańczę...
Oszołomiony Dźwiękiem przemierzam wszelkie fotografie.
Zapisując się w życiu każdego Uśmiechem.
Niosąc słowa Lekkości.
Jestem Wszelką Możliwością.
Bo W Bezgranicznej Pustce może zdarzyć się Wszystko.
Mam więc Nieograniczoną Moc.
Potęgę Wolnej Woli.
Monument Zaufania.
Żar Miłości.
I najwspanialszych Przyjaciół, z którymi przyszło mi spędzić To Życie.

A Ty Jesteś Taki Sam.

Otwórz swoje Serce.

Odnajdź Ten Dźwięk Twego Rozbrzmienia.

Pogrążony w Tej Nucie...

Zrodzi się Krzyk...

Który Przemierzy Cały Świat...

JA JESTEM.
NIGDY NIE UMRĘ, NIGDY NIE ZGINĘ, JESTEM NIEPODLEGŁĄ DOSKONAŁĄ RZECZYWISTOŚCIĄ.
JESTEM I ŻYJĘ DZIĘKI WSZELKIEMU PIĘKNU, KTÓRE MIESZKA W MYM SERCA.
JESTEM WOLNĄ ESENCJĄ WSZELKIEGO ISTNIENIA.
JESTEM PRAWDĄ WSPÓŁISTNIENIA.
JESTEM BOGIEM I NA KOGO SPOJRZĘ, TEGO KOCHAM.
PONIEWAŻ JESTEM WSZYSTKIM CO WIDZĘ I KOCHAM TO, CZYM JESTEM.
JA JESTEM I NIE JESTEM SAM!

http://www.youtube.com/watch?v=PoUOu7Vhdxg

My Riot feat. Peja - "Sam Przeciwko Wszystkim "

Wracam do chwil walki o byt
Kiedy sam przeciwko wszystkim
Stałem sam na krawędzi upadku i nędzy
Tak, to był czas
Oddałem życie za smak
Wolności krzyk i nagły blask
Przeszył noc, zburzył mit i odmienił mój świat
To nowy czas, świeża krew
Bunt i krach, który złamie ich rdzeń
Dzieci mroku, terroru i wojny
Czas upadłych gwiazd niespokojny
Rytm, który rozdarł noc
To jest przekaz, który zmieni ten los
To nieprawda, że nie możesz nic
To dowód życia i strzał w sam szczyt

Teraz wstań i bądź kim chcesz koło mnie
Ziemia płonie, nie zapomną o mnie
Ten ślad, który masz i nosisz na sercu
Głos wolności, zwycięstwa i lęku
Ten ich Irak, Iran, Afganistan
Dzieci Azji, polityczny spam
Polskie piekło zwykłych ludzi
Na szczycie wyzysk elity nadludzie

Masz oczy czyste, znam te łzy
Serce bije, dziś jesteś ty
Możesz wszystko, żyjesz tu i wszędzie
Powiedz, że wierzysz, że jesteś i będziesz
Oczy czyste, znam te łzy
Serce bije, dziś jesteś ty
Możesz wszystko, żyjesz tu i wszędzie
Powiedz, że wierzysz, że jesteś i będziesz

Oto kolejny manifest dla wszystkich krwawiących serc
Nieśmiertelne opowieści spod znaku "Back In the Days"
"Wciąż" "Być nie mieć", chociaż mam jedno i drugie
"Już do końca tak być musi", już w tym życiu się nie zgubię
Powracam do tych dni "Wstecz" sięgając pamięcią
"Staszica story" oto me jeżyckie piekło
Dawno temu coś pękło, chłopak wracam do tych dni,
W których oprócz bólu nie odczuwałem nic!
Powiesz, że na wodę pic, lepiej milcz niedowiarku
Dowód ludzkiej znieczulicy znasz na co dzień, łeb na karku mam
Więc dbam o ludzi, z którymi wyszedłem z cienia
"I nie zmienia się nic...", chociaż dużo żem pozmieniał
Chcesz, będziesz oceniał, w tym projekcie są emocje
RPS SLU dziś z Glacą kolejny comeback
I znów tłumy porwę, nasza muzyka jest prawdą
Ten ból miłość, strach spróbuj to ogarnąć, sprawdź to

Bezpośredni link
To "Czas ludzi cienia"
Głębiej niż myślisz dotykam rdzenia
Siła wiary i moc połączenia
RPS G z ukrycia i cienia
Ta prawda - jest dla mnie natchnieniem
Ta prawda - jest bólem, istnieniem
Ta prawda - prowadzi mnie wszędzie
Prawda - ona zawsze tu będzie

Wracam do chwil walki o byt
Kiedy sam przeciwko wszystkim
Stałem sam na krawędzi, upadku i nędzy
Tak, to był czas
Oddałem życie za smak
Wolności krzyk i nagły blask
Przeszył noc, zburzył mit i odmienił mój świat

Teraz wstań i bądź kim chcesz koło mnie
Ziemia płonie, nie zapomną o mnie
Ten ślad, który masz i nosisz na sercu
Głos wolności, zwycięstwa i lęku
Ten ich Irak, Iran, Afganistan
Dzieci Azji, polityczny spam
Polskie piekło zwykłych ludzi
Na szczycie wyzysk elity nadludzie

Masz oczy czyste, znam te łzy
Serce bije, dziś jesteś ty
Możesz wszystko, żyjesz tu i wszędzie
Powiedz, że wierzysz, że jesteś i będziesz
Oczy czyste, znam te łzy
Serce bije, dziś jesteś ty
Możesz wszystko, żyjesz tu i wszędzie
Powiedz, że wierzysz, że jesteś i będziesz



Namaste
Om
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 11 gru 2011, 18:17

Obrazek

Usiądź blisko mnie.
Zamknij oczy.
Ale nie te fizyczne!
Bo jak będziesz czytać? : )
Zamknij Twoje prawdziwe oczy…
Dobrze.
Otwórz dłoń.
Coś Ci dam.

Dlaczego?
Bo lubię się Dzielić.
Lubię widzieć uzewnętrznione To, co mieszka w mym Sercu.
Bo widzenie, że jest To również na zewnątrz mnie...
To Pojednanie.
Głębokie, nierozerwalne Pojednanie ze Wszystkim.
Bo nawet, gdy ktoś odmówi moim słowom racji...
Zostały one we Mnie.
Nie wyrzuciłem ich tylko w świat.
Słowa nie określają mnie, ale to Ja określam słowa.
Bo Ja nie jestem słowami, które wypowiadam.
Ale one zawierają się we mnie.
Odrzucając me słowa nie odrzucasz więc Mnie.
Odrzucając mą Miłość nie odrzucasz Mnie.
Ja Jestem Miłością.
Dlatego możemy trwać Razem...
Bo nasze słowa nie ujmują Naszej Wieczności.

Opowiem Ci coś.
Myślę, że może To być ważne.
A jeśli nie…
To przynajmniej użyteczne. : )
Rozluźnij się i odpręż.
Nie oczekuję bowiem od Ciebie żadnej konkretnej reakcji.

Przemierzając wczoraj pociągiem cala Polskę…
Spoglądając przez okno na barwny świat…
Zobaczyłem staruszka z kijkami do biegania…
Dreptał powolutku i nagle zatrzymał się.
Stanął niby na baczność, gdy przejeżdżaliśmy obok w wolno sunącym pociągu…
Stał i tylko patrzył.
Dając nam świadectwo naszego istnienia.
Jego uśmiechnięta pogodna twarz oddawała naszym historiom i marzeniom honory…
Obraz ten wzruszył mnie, bo ten sunący po torach przedmiot nie powstał sam.
Każdy element, na który składała się Ta chwila…
Wykonały ludzkie ręce…
Nagle w pustym przedziale jakby się zaludniło…
My wszyscy, którzy na czas podróży pozostajemy jedni z maszyna…
Ci wszyscy, którzy nam to umożliwili…
I ten człowiek, który widząc efekt tego wszystkiego…
Uśmiechnął się w zachwycie…
Każdy z Nas…
Ze wszystkim co może nas określić i nie…
Z wkładem w Tą chwilę mniejszym lub większym…
Okazaliśmy się Warci.
Warci spojrzenia na Nas.
Warci bycia częścią Całość, którą w Tym momencie Jesteśmy.
Okazaliśmy się warci Uśmiechu.
Teraz poprzez moje słowa możesz również Tam być.
Zająć swoje wymarzone miejsce…
Możesz spoglądać na ten Uśmiech.
Możesz poczuć głębokie wzruszenie Tej Chwili.
BO JESTEŚ TEGO WARTY.
BO JESTEŚ TAKI JAK JA.

Gdyby tego pociągu nikt nie zauważył…
Gdybyśmy wszyscy zasnęli i obudzili się dopiero na ostatniej stacji…
I nikt nie powiedziałby nam wtedy, że przebyliśmy właśnie podróż…
Nie byłoby jej.
Ta podróż nie istniałaby.
Nic by się nie wydarzyło.
Nie byłoby żadnej podróży.
Nie byłoby nas samych.
Czyli naszego Życia.

Widzę ten Pociąg…
Widzę Pociąg stworzony z naszej pracy i marzeń…
Widzę, że jedziemy Nim Wszyscy Razem.
Biliony unikatowych podróżników połączonych wspólną Podróżą.
Biliony wolnych bijących Serc połączonych wspólnym Rytmem.
Pewnego dnia…
Otwarłem swoje pogrążone w snie oczy i porażony pięknem tego co zobaczyłem…
Zerwałem się na równe nogi…
Zacząłem biec.
Mój bieg trwa do dzisiejszego dnia…
Od tamtego Teraz to tego Teraz…
Biegnę przez wagony i przedziały i krzyczę z całych sił.
„Ludzie obudźcie się! Zobaczcie jakie to jest Piękne!”
Spotykam dzięki temu jeszcze większe Piękno.
Piękno Różnorodności.
Zawsze Świeże, zawsze Nowe i Szczere.
Mijam przedziały, w których siedzą same uśmiechnięte twarze, które odkryły już cud podróży…
Wypełniają sobie czas Radością grając ze sobą w Karty…
Widzę oczy mokre od radości i ekscytacji…
Słyszę śmiejące się do rozpuchu płuca raz po raz…
Bawią się, że w ich Grach ktoś wygrywa…
Udają, że od ślepego losu zależy ich Życie.
Wyginają usta do płaczu, by później śmiać się jeszcze bardziej.
Niektóre wagony zajmują samotni ludzie w Ciszy kontemplujący Fakt Podróży.
Witają mnie Tym spojrzeniem…
Widząc moje kiwają w zrozumieniu głową…
Powiewem radosnego ciepła pchają jeszcze dalej.
Abym zobaczył To.
Abym nie zatrzymał się.
Uśmiecham się do nich i gnam dalej przez ten niekończący się wehikuł…
Widzę wielu ludzi w zatłoczonych przedziałach…
Mówię im, że jest tu wiele wagonów, mnóstwo miejsca.
Że starczy dla Wszystkich.
Odpowiadają, że mają tak dużo bagażu ze sobą, że nie będą się już przesiadać.
Dobrze – odpowiadam i lecę dalej.
Widzę ludzi wyciągających tęskno ręce do „tamtego lepszego świata”.
Do spokoju mijanej natury, która tak kontrastuje z harmidrem Pociągu.
Wiatr muska ich wystawione przez okno ręce, dodając im siły, aby wytrwać w Podróży…
Widzę ludzi dumnie siedzących w pierwszej klasie.
Widzę tych, którzy siedząc w niej – duszą się.
Widzę tych podróżujących klasa druga…
Widzę wiele zazdrosnych spojrzeń…
Słyszę jak zebrani w grupach ludzie obgadują jednych to drugich…
Widzę jak ich Podróż przemienia się w Opowieść o Zawiści.
Widzę jak jedni próbują być więc przy nich, tymi co posiadają jeszcze mniej…
Tak, Miłość jest Wszechmocna.
Wszystko zniesie i wszystko wybaczy.
Nie zachowa urazy.
Lecąc dalej widzę tych ze skromnym, malutkim bagażem…
Widzę jak jedni pieczałowicie o niego dbają…
Drudzy zaś z tego samego tytułu chodzą po przedziałach i podbierają drobiazgi innym…
Niektórzy mają ze sobą wiele bagaży…
Ogrom walizek, którego bronią nieufnym spojrzeniem.
Albo dzielą się, powiększając tym swoje Serce.
Patrzę i biegnę.
Uśmiecham się i wołam.
Wołam do nich Wszystkich.
Obudźcie się! Obudź się kochany!
Ta Podróż już się nie powtórzy!
Otwórz oczy! Zbudź się!
Zobacz to Wszystko!
Zobacz to Piękno!
Zobacz jakie to Wszystko jest Wspaniale!
Jesteśmy Tu Wszyscy!
Przestań śnić!
Wyjdź do Nas!
Baw się i tańcz Razem z Nami!
Przecież nie zapłaciłeś NIC za przejazd!
Czemu wiec się tak przejąłeś tym wszystkim, że poszedłeś spać?
Jesteś wolny, nie istnieją zasady.
Nic nie może ci konkretnie nakazać jak powinieneś odbyć Tę Podróż.
Spaceruj przez przedziały…
Poznawaj.
Rozmawiaj.
Doświadczaj.
Żyj.
Widzimy Ciebie.
Ja Cię Widzę.
Nie udawaj, ze Cię nie ma.
Że nie słyszysz.
Ze to Życie Ciebie nie dotyczy.
Nie jesteś Tu z przypadku.
Pojawiłeś się Tutaj na Tym konkretnym przypisanym Ci siedzeniu.
Nie po to, abyś się do niego przywiązał i w nim zgnuśniał.
Tylko żebyś z niego wstał i mógł powiedzieć Wszystkim o Swej Unikatowości.
Nikt nie widział Podróży z Tego Siedzenia.
Nie musisz udawać nikogo innego.
Jedziesz Tu nie po to abyś spał…
Tylko żebyś przeżył Najwspanialsza Przygodę Swojego Życia!
Żebyś nam o Tym Opowiedział.
Abyśmy wszyscy mogli Być w Tej Radości z Tobą.
I być może będziesz miał kolejna szanse…
Bym może mówisz sobie że i tak jeszcze wszystko jeszcze przed Tobą…
Dlatego nie zatrzymam Cię…
Lecz i nie zostanę ze śpiącym Tobą.
Pognam dalej.
Moim marzeniem jest przywitać i objąć wszystkich zanim dojedziemy do Celu.
Śpiących, czy nieśpiących.
Świadomych, czy nieświadomych
Spokojnych i niespokojnych.
Szczęśliwych i nieszczęśliwych.
Wszystkich.
Bo wiem, że wszystkie bilety zarezerwował dla Nas niejaki „Ja”.
Wiele o Nim słyszałem.
Chciałbym jednak okryć Kim on Jest.
Nie miej mi więc za złe, śpiący Przyjacielu, że chciałbym go poznać.
Dlatego wybacz mi, że musze cię zostawić…
I wiedz, że dla tego, który kocha Całym Sobą…
Pożegnania nie istnieją…
A raz objęty na zawsze pozostajesz w Moim Sercu…
Spij spokojnie drogi Przyjacielu…
Na Ciebie również przyjdzie pora…
Wiem To.
Bo gdy dotrę do kresu tej Podróży i stanę się Wszystkim…
Przekażę Tobie Pałeczkę.
I wtedy Ty wstaniesz…
Pobiegniesz przez Swój Pociąg niosąc na usta to co czyni nas Wiecznymi…
Będziesz krzyczał o Cudzie Życia i Pięknie Miłości.
A ja wtedy siedząc samotnie w swoim przedziale…
Pogrążony w Absolutnej Ciszy Spełnienia i Poznania…
Będę na Ciebie czekał…
Bo pragnę zobaczyć Te Oczy…
Oczy kogoś kto całym sobą umiłował Życie.
Ty widząc w moich oczach Radość Zrozumienia nie zatrzymasz się.
Powiesz na mnie „Ja” i pognasz dalej.
Dlatego ta Gra nie będzie mieć końca.
Ta Radość, Ekscytacja i Podniecenie Podróżą jest Wieczne.
Wszystko zawarte w Jednym.
Jedna Podróż Nas Wszystkich…
Warty jesteś uczestniczenia w niej nawet jak śpisz…
Bo nie ma Tu warunków.
I nawet jak pogrążony w iluzjach przemierzasz rzeczywistości swoich marzeń…
My Cię Widzimy.
Dlatego Nigdy Nie Odejdziesz.
Nie zostaniesz zapomniany, czy pominięty.
Dlatego Możesz przez Wieczność Być Kim Zechcesz.
Bo Jestem przy Tobie.
Bo cieszę się i płaczę Razem z Tobą w Twojej Bezdennej Wolności.
Bo twoje wybory posiadają coś więcej niż Wartość…
SĄ BEZCENNE.
TAK JAK CAŁY TY.
TAK JAK WSZYSTKO CO NAPISZESZ PO SŁOWACH…
„JA JESTEM …”

Namaste Przyjacielu.
Om

http://www.youtube.com/watch?v=XM5Tvou9kmw
Ostatnio edytowano 11 gru 2011, 21:34 przez Sinbard, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 11 gru 2011, 21:08

Dziękuję,że mogłam przeczytać twoje słowa.
Na razie na nic więcej mnie stać by innego napisać, nawet to dziękuję pewnie słabo zabrzmi ale czasem ma się siły tylko by napisać słowo bez wiary w nie, a wiara przychodzi później. Szukam w sobie "swojej wiary" we wszystko co mnie dotyczy.
Ziarenko Kobieta
 
Posty: 443
Dołączył(a): 08 sie 2011, 01:11
Droga życia: 5

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 11 gru 2011, 21:23

Wszystko ma swój czas i miejsce drogie Ziarenko. : )
Wszystko czeka na poznanie i odkrycie.
Nie z przymusu, lecz z czystej intymnej Radości...
Bo właśnie Radość sprawia...
Że na wszystko zdążysz...
I na wszystko będzie czas...

Dziękuję, że chciałaś Zaistnieć po przeczytaniu moich słów...
Piszę z Serca do Serca...
I Widzę Twoje Światło. : )

Wiem, Czuję że Jesteś. : )

Dziękuję.

http://w893.wrzuta.pl/audio/6GbZQ9qk3nq ... trona_dnia
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 11 gru 2011, 22:20

Sinbard napisał(a):Wołam do nich Wszystkich. Obudźcie się! Obudź się kochany!

Ty wołasz do śpiących. Lecz najpierw wskaż tego,który śpi. Do kogo wołasz?
:-)
Sinbard napisał(a):Pojawiłeś się Tutaj na Tym konkretnym przypisanym Ci siedzeniu. Nie po to,abyś się do niego przywiązał i w nim zgnuśniał. Tylko żebyś z niego wstał i mógł opowiedzieć Wszystkim o swej unikatowości.

To zależy. Gnuśnieć na swym siedzeniu także można w unikatowy sposób. A też nie każdy ma wolę o tym opowiadać :-D
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Powrót do działu „Ludzie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość