Uraz ten po części spowodowany jest światopoglądem (uznającym aborcję za jednak coś złego) i presją społeczeństwa.
Nie krytykując aborcji, w przyszłości uraż psychiczny byłby spowodowany jedynie ingerencją w ciele.
Nie krytykując aborcji, w przyszłości uraż psychiczny byłby spowodowany jedynie ingerencją w ciele.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
-
Nightwalker
Racjonalista
- Posty: 537
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26
A słyszałeś o czymś takim jak instynkt macierzyński? To to powoduje uraz a nie społeczeństwo czy coś. Uraz występuje tak samo u ateistek, które traktują to jako coś normalnego tak jak ich środowisko.
Od teraz w Strefie http://strefa51.webd.pl/forum/ .
Powód: http://forum.przebudzenie.net/viewtopic.php?t=687
Do tego moderacja zorientowana na jedyne słuszne poglądy, których broni nawet tolerując chamstwo o ile je propaguje. Pozdrawiam!
Powód: http://forum.przebudzenie.net/viewtopic.php?t=687
Do tego moderacja zorientowana na jedyne słuszne poglądy, których broni nawet tolerując chamstwo o ile je propaguje. Pozdrawiam!
-
Luke_Nuke
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
- Imię: Łukasz
- Posty: 490
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
- Droga życia: 5
- Typ: 2w1
- Zodiak: Lew
Dziś macierzyństwo jest ukorzenione w społeczeństwie bardziej niż w sferze instynktu. Weźmy choćby dużą część kobiet, które po urodzeniu "boją się" dziecka, "żałują" urodzenia itp. Mają mieszane uczucia i często porzucają z tego powodu dzieci. W większości przypadku jednak działa środowisko społeczne (rodzina), i pozwala oswoić się matce z nową rolą.
Co natomiast ma mieć to do ateizmu?
Co natomiast ma mieć to do ateizmu?
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
-
Nightwalker
Racjonalista
- Posty: 537
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26
Matak z instynktem nie zdecydowalaby sie na aborcje. Night ma rację, rozpusiloby sie spoleczenstwo, gdyby mozna bylo usuwac kazde niechciane dziecko, a nawet i chciane ale nie planowane. wystarczy porownac co sie w Stanach dzieje.
co w ogole ma wiara do bycia matka?
co w ogole ma wiara do bycia matka?
"We're jamming
I wanna jam it with you,
We're jamming, jamming
And I hope you like jamming too"
I wanna jam it with you,
We're jamming, jamming
And I hope you like jamming too"
-
morphia
biszkopt
- Posty: 664
- Dołączył(a): 08 cze 2005, 16:41
- Lokalizacja: Radom/Kraków
- Droga życia: 4
- Typ: 4w5
- Zodiak: baran
Religijność nie musi wykluczać Duchowości ale może wg.mnie. To jest bardzo indywidualna sprawa, jedyna w swoim rodzaju. Tego sie nie da poprostu jednoznacznie orzec. Bardzo czesto jednak religijność jest dokładnym zaprzeczeniem Duchowości, to widać odrazu i można to szybciej opisać niż Duchowość zgodną z religijnością. Uważam że jest to bardzo ważna sprawa którą powinniśmy przeanalizować na Samych Sobie.
Do tego Wszystkich gorąco zachęcam
Pozdrawiam.
Do tego Wszystkich gorąco zachęcam
Pozdrawiam.
Prawdą jest Miłość. Wyrazem Miłości, Bycie Sobą.
-
GrzegorzL_Truth
Light_Truth
- Posty: 211
- Dołączył(a): 10 gru 2005, 22:10
- Lokalizacja: Wrocław
- Droga życia: 7
- Zodiak: strzelec
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości