Nimfo droga, czytając twoje wcześniejsze posty, znalazłam:
przez przebudzona-NIMFA » 28 Gru 2010, 12:14
FALCO . co do twej energii KUNDALINI która wyszła przez oczy?sprecyzuj dokładniej którędy czułeś ,że wyszła en kundalini powinna wyjść przez czóbek głowy tam gdzie jako dziecko miałes miekkie ciemiączko,na początku jak jest obudzona kundalini na samym początku wdłóż kregosłupa ciągnie sie en kundalini w postaci cieniutkiej jak włosek nitki potem jak podnosi się kundalini nitka się pogrubia.jak sznur itd
Są zdjęcia pokazujące energie kundalini u joginów medytująchych podobnie jak na moim awatarze taka jasna smuga mgła wychodzaca z czóbka głowy i biegnąca do góry tu na awatarku akurat opada ale zwykle leci w górę
szczególnie uderzyły mnie słowa, które pogrubiłam .... energia leci w górę .... !!! ???
A ja ci powiadam:
Bóg nie czerpie z kałuży, to On napełania kałuże i oczyszcza, czyni z niej większy i piękniejszy zbiornik!
Dobry Bóg zsyła nam wszystkie dobra za cenę naszej pracy. Toteż dobrze upewnij się, komu przesyłasz energię, kto z ciebie czerpie? Moje doświadczenia są zupełnie inne, odczuwam padający na siebie potężny strumień elektrycznego deszczu, który wnika w moje ciało.
Pytasz o cuda ?
Są cuda i cuda .... często, czego się nie rozumie, to się podziwia ... na początku mojej drogi też było dla mnie cudem kiedy ujrzałam Światło, którego nikt poza mną nie widział.... i póżniej, kiedy ujrzałam Istoty Świetliste, kiedy spontanicznie rozpoczęłam podróże poza ciałem.... a najbardziej mnie zdumiewało kiedy potrafiłam własnymi dłońmi przywrócić zdrowie śmiertelnie chorym, gdzie lekarze nie dawali żadnej nadziei.
A dzisiaj wiem, że nawet życie jest cudem a jeszcze większym - czysta miłość. Tylko wówczas doskonale poznasz Boga, nie tylko własnym rozumem ale i własnym sercem.
I zapamiętaj moje słowa:
To Bóg jest najlepszym pracownikiem Wszechświata ... ty jeśli chcesz, tylko mu pomagasz.
To nie ty, tylko Bóg jest we wszystkim co nas otacza ... w E. Kundalini też! I któż jak nie On może w tym procesie maczać palce, któż może lepiej zadziałać? Bóg to Njawiększy cudotwórca Wszechświata, który podnosi każdego człowieka, który nosi wiarę w Niego w swoim Sercu.
Namaste
przez przebudzona-NIMFA » 28 Gru 2010, 12:14
FALCO . co do twej energii KUNDALINI która wyszła przez oczy?sprecyzuj dokładniej którędy czułeś ,że wyszła en kundalini powinna wyjść przez czóbek głowy tam gdzie jako dziecko miałes miekkie ciemiączko,na początku jak jest obudzona kundalini na samym początku wdłóż kregosłupa ciągnie sie en kundalini w postaci cieniutkiej jak włosek nitki potem jak podnosi się kundalini nitka się pogrubia.jak sznur itd
Są zdjęcia pokazujące energie kundalini u joginów medytująchych podobnie jak na moim awatarze taka jasna smuga mgła wychodzaca z czóbka głowy i biegnąca do góry tu na awatarku akurat opada ale zwykle leci w górę
szczególnie uderzyły mnie słowa, które pogrubiłam .... energia leci w górę .... !!! ???
A ja ci powiadam:
Bóg nie czerpie z kałuży, to On napełania kałuże i oczyszcza, czyni z niej większy i piękniejszy zbiornik!
Dobry Bóg zsyła nam wszystkie dobra za cenę naszej pracy. Toteż dobrze upewnij się, komu przesyłasz energię, kto z ciebie czerpie? Moje doświadczenia są zupełnie inne, odczuwam padający na siebie potężny strumień elektrycznego deszczu, który wnika w moje ciało.
Pytasz o cuda ?
Są cuda i cuda .... często, czego się nie rozumie, to się podziwia ... na początku mojej drogi też było dla mnie cudem kiedy ujrzałam Światło, którego nikt poza mną nie widział.... i póżniej, kiedy ujrzałam Istoty Świetliste, kiedy spontanicznie rozpoczęłam podróże poza ciałem.... a najbardziej mnie zdumiewało kiedy potrafiłam własnymi dłońmi przywrócić zdrowie śmiertelnie chorym, gdzie lekarze nie dawali żadnej nadziei.
A dzisiaj wiem, że nawet życie jest cudem a jeszcze większym - czysta miłość. Tylko wówczas doskonale poznasz Boga, nie tylko własnym rozumem ale i własnym sercem.
I zapamiętaj moje słowa:
To Bóg jest najlepszym pracownikiem Wszechświata ... ty jeśli chcesz, tylko mu pomagasz.
To nie ty, tylko Bóg jest we wszystkim co nas otacza ... w E. Kundalini też! I któż jak nie On może w tym procesie maczać palce, któż może lepiej zadziałać? Bóg to Njawiększy cudotwórca Wszechświata, który podnosi każdego człowieka, który nosi wiarę w Niego w swoim Sercu.
Namaste
- Wieslawa
- Imię: Wieslawa
- Posty: 19
- Dołączył(a): 15 gru 2010, 21:23
- Droga życia: 38
"który podnosi każdego człowieka, który nosi wiarę w Niego w swoim Sercu."
A tych, którzy nie wierzą to już nie podnosi?
A tych, którzy nie wierzą to już nie podnosi?
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
Ej dziewczynki może już wystarczy ?
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
-
zet
ka z www.obeforum.pl
- Posty: 114
- Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
Podnosi, podnosi a nawet mocno o nich walczy ....... ale bez twojej walki nic nie zrobi ..... dal przeciez wolna wole.
- Wieslawa
- Imię: Wieslawa
- Posty: 19
- Dołączył(a): 15 gru 2010, 21:23
- Droga życia: 38
Jaka walka? Z kim? Z czym? Z samym sobą?
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
Dokladnie z samym sobą, aby pokonać wlasne slabości i wyćwiczyc cnoty .... aby dojść do doskonałości .....
to mój ostatni wpis, jak widać już sie niektórzy denerwują.
Życzę wszystkiego najlepszego i szybkiego duchowego wzrostu.
Namaste
to mój ostatni wpis, jak widać już sie niektórzy denerwują.
Życzę wszystkiego najlepszego i szybkiego duchowego wzrostu.
Namaste
- Wieslawa
- Imię: Wieslawa
- Posty: 19
- Dołączył(a): 15 gru 2010, 21:23
- Droga życia: 38
Tak czytam i kiwam głową z politowaniem nad tymi "oświeconymi" wywodami i zastanawiam się kto tu kogo chce "oświecić"?
Jedno jest pewne, ta praktyka doprowadzi ale do obłędu praktykujacych.
Jedno jest pewne, ta praktyka doprowadzi ale do obłędu praktykujacych.
-
irina
wolna wola
- Imię: Irin
- Posty: 140
- Dołączył(a): 01 lis 2010, 16:01
zet: a co boicie się aby komuś się nie rozświetlił umysł? skoro na forum przebudzenie jest to zabronione to może warto się ewakuować gdzieś indziej? gdzieś gdzie można sobie podyskutować na te tematy swobodnie...
- Wyspa
- Posty: 30
- Dołączył(a): 18 mar 2007, 15:25
@Wyspa
Tak w sumie to punkt dla Ciebie. Widząc dwie osoby obrzucające się błotem trzecia patrząca na to z zewnątrz faktycznie może się obudzić
Tak w sumie to punkt dla Ciebie. Widząc dwie osoby obrzucające się błotem trzecia patrząca na to z zewnątrz faktycznie może się obudzić
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
-
zet
ka z www.obeforum.pl
- Posty: 114
- Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
Jakim błotem Normalna dyskusja wyjaśniająca to i owo Czasem poszerzanie świadomości odbywa się przez "ciernie" a swoją drogą wszystko zaczęło się od małego kłamstwa na pierwszej stronie tematu a skończyło się na bardziej intensywnej wymianie zdań ale nie ma tu jakiś super "ekscesów"... widziałem w życiu już "mocniejsze" wymiany zdań... tutaj właściwie nic takiego nie ma ... warto czasem wyjaśnić pewne kwestie związane z kundalini jeżeli ktoś ma błędne zdanie na ten temat Ja to jakoś tak widzę
- Wyspa
- Posty: 30
- Dołączył(a): 18 mar 2007, 15:25
Witam.
Przyznam, że nie zdążyłem się zapoznac ze wszystkimi postami ze względu na obowiązki.
Mam jednak ważną sprawę więc piszę.
Podczas medytacji i przy użyciu Brain Sync Budzenie Kundalini doznałem obudzenia tej wielkiej energii.
Moje czakry są słabo rozwinięte ale czułem ból dopiero w drugim węźle (czakra serca).
Wiem, że mam w niej wielki zator energetyczny. Nie mogę sobie z nim poradzic. Nawet medytacja zawodzi (niesystematyczna).
Kundalini niesamowicie pomogło udrożnic kanały w tym czakramie ale później się wycofała.
Teraz bardzo próbuję ponownie ją obudzic.
Jestem gotowy na ból i cierpienie od zawsze. Bardzo chcę dążyc do oświecenia.
Czuję już w sobie zmiany ale chcę aby się pogłębiały.
Możecie mi dac wskazówkę jak mogę skuteczniej budzic kundalini aby mocniej zaingerowała w moją osobę?
Czy popełniam błąd chcąc ją budzic po to aby doznac oświecenia i oczyścic zatory energetyczne w ciele?
Przepraszam za brak literki ci.
Peace.
Przyznam, że nie zdążyłem się zapoznac ze wszystkimi postami ze względu na obowiązki.
Mam jednak ważną sprawę więc piszę.
Podczas medytacji i przy użyciu Brain Sync Budzenie Kundalini doznałem obudzenia tej wielkiej energii.
Moje czakry są słabo rozwinięte ale czułem ból dopiero w drugim węźle (czakra serca).
Wiem, że mam w niej wielki zator energetyczny. Nie mogę sobie z nim poradzic. Nawet medytacja zawodzi (niesystematyczna).
Kundalini niesamowicie pomogło udrożnic kanały w tym czakramie ale później się wycofała.
Teraz bardzo próbuję ponownie ją obudzic.
Jestem gotowy na ból i cierpienie od zawsze. Bardzo chcę dążyc do oświecenia.
Czuję już w sobie zmiany ale chcę aby się pogłębiały.
Możecie mi dac wskazówkę jak mogę skuteczniej budzic kundalini aby mocniej zaingerowała w moją osobę?
Czy popełniam błąd chcąc ją budzic po to aby doznac oświecenia i oczyścic zatory energetyczne w ciele?
Przepraszam za brak literki ci.
Peace.
- bYt
- Posty: 22
- Dołączył(a): 17 lut 2011, 20:42
- Droga życia: 8
- Typ: 2w1
- Zodiak: rakokoń
bYt napisał(a):Witam.
Przyznam, że nie zdążyłem się zapoznac ze wszystkimi postami ze względu na obowiązki.
Mam jednak ważną sprawę więc piszę.
Podczas medytacji i przy użyciu Brain Sync Budzenie Kundalini doznałem obudzenia tej wielkiej energii.
Moje czakry są słabo rozwinięte ale czułem ból dopiero w drugim węźle (czakra serca).
Wiem, że mam w niej wielki zator energetyczny. Nie mogę sobie z nim poradzic. Nawet medytacja zawodzi (niesystematyczna).
Kundalini niesamowicie pomogło udrożnic kanały w tym czakramie ale później się wycofała.
Teraz bardzo próbuję ponownie ją obudzic.
Jestem gotowy na ból i cierpienie od zawsze. Bardzo chcę dążyc do oświecenia.
Czuję już w sobie zmiany ale chcę aby się pogłębiały.
Możecie mi dac wskazówkę jak mogę skuteczniej budzic kundalini aby mocniej zaingerowała w moją osobę?
Czy popełniam błąd chcąc ją budzic po to aby doznac oświecenia i oczyścic zatory energetyczne w ciele?
Przepraszam za brak literki ci.
Peace.
kundalini budzi się samoistnie, nie widzę sensu, żeby przyśpieszać ten proces przy użyciu takich metod.
a na literke ci też coś zaradzimy -> ctrl + shift (z lewej strony)
- Don Juan Matus
- Posty: 239
- Dołączył(a): 10 maja 2009, 11:03
- Lokalizacja: Białystok
Czy popełniam błąd chcąc ją budzic po to aby doznac oświecenia i oczyścic zatory energetyczne w ciele?
Bardzo dobrze ,że chcesz.To się chwali.A oświecenie przez kundalini to naprawdę,uwierz mi,pewny sposób.
Także mam zator na węzle serca,Ale podołałem i kundalini znalazła drogę:)
W podnoszeniu kundalini od czakry serca wyżej to najtrudniejszy moment.Ona się tam jakby zatrzymuje,"zastanawia"hehe.
Trzeba się bardzo skupić ,a dalej podąży w górę jakby,jak piszą,"za sprawą jej zmysłu wewnętrznego."
Zobacz to na tym filmiku,jest to ten moment gdy pojawia się ten "krzyż"
http://www.youtube.com/watch?v=6UuC8WUNeSU
Dłuższą chwilkę to trwa,prawda?
Listen to my muscle memory.
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów
- Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
hmmm.
Czyli mam rozumiec, że Kundalini sama wybierze najbardziej odpowiedni moment aby się przebudzic po raz kolejny?
Jak dotrze do czakry serca i poczuję, że przepycha zatory powinienem więcej czasu poświęcic na medytacje aby "podtrzymac" ten proces?
Czy powinienem spełniac jakieś podstawowe wymagania aby się przebudziła?
Niestety nie działa Ctrl + Shift po lewej stronie
Czyli mam rozumiec, że Kundalini sama wybierze najbardziej odpowiedni moment aby się przebudzic po raz kolejny?
Jak dotrze do czakry serca i poczuję, że przepycha zatory powinienem więcej czasu poświęcic na medytacje aby "podtrzymac" ten proces?
Czy powinienem spełniac jakieś podstawowe wymagania aby się przebudziła?
Niestety nie działa Ctrl + Shift po lewej stronie
- bYt
- Posty: 22
- Dołączył(a): 17 lut 2011, 20:42
- Droga życia: 8
- Typ: 2w1
- Zodiak: rakokoń
Czyli mam rozumiec, że Kundalini sama wybierze najbardziej odpowiedni moment aby się przebudzic po raz kolejny?
Jak dotrze do czakry serca i poczuję, że przepycha zatory powinienem więcej czasu poświęcic na medytacje aby "podtrzymac" ten proces?
W zasadzie tak.Trzeba jakby skoncentrować się i jakby zacząć kontrolowć te wznoszenie.Być w stanie medytacyjnym.
A co do drugiego pytania.......
Czy powinienem spełniac jakieś podstawowe wymagania aby się przebudziła?
Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z doniosłósci tego pytania,Dla mnie jako fachowca ,w kazdym razie adepta zaawansowanego w tej nauce,odpowiedż nie jest taka prosta.
Mozna powiedzieć że impuls do podniesienia kundalini pochodzi z góry.Ale trzeba być wtedy w odpowiednim stanie.Mieć czysty umysł,zamiary oraz własciwe nastawienie i łaskę niebieską.Nikt nie wie ,jak to zrobić?Ona budzi się sama z siebie.Nie znam metody,to przekracza moje zrozumienie.
Listen to my muscle memory.
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów
- Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości