Nauki, pisma, przekazy Mistrzów, wiedza tajemna i drogi odkrywania Świadomości.

Re: Sai Baba

Post 23 sty 2010, 05:34

Materia jest konsekwencją a duch - przyczyną. Kiedy osiągasz powodzenie duchowe - w konsekwencji osiągasz powodzenie materialne.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Re:

Post 30 sty 2010, 15:06

Luke_Nuke napisał(a):http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,579 - żeby było bardziej obiektywnie artykuł patrzący na pana Sai Babę z innej strony :p .

Szczęście to jest uświadomić sobie cel lub zrozumieć, że cel jest niepotrzebny. Wszystko co pośrednie prowadzi do nieszczęścia.


nie jest to prawda o Sai Babie.
Znam energię Sai Baby
ma dobre połączenia Z Bogiem
to kłamstwa, które ktoś spreparował
ludzie zaangażowani w służbę Bogu nie interesują się sprawami seksu, nie są też zabójcami czy mordercami
to celowo wymierzona propaganda
wiem o tym doskonale, widziałam to w moich wizjach..
Energia Sai Baby jest piękna i szlachetna, niestety jego umysł stał się zanieczyszczony i stąd ta propaganda
życzę mu, by jak najszybciej połączył się absolutnie z Esencją Boga, gdyż Ziemia go potrzebuje
Avatar użytkownikaBialy_Latający_Smok Kobieta
Szukaj pola punktu zerowego;)
 
Imię: Paulina
Posty: 14
Dołączył(a): 29 sty 2010, 14:25
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 33
Typ: 8w7
Zodiak: byk/bawół

Re:

Post 30 sty 2010, 15:15

myake napisał(a):
ArElendil napisał(a):Do Sai Baby nic nie mam i szanuje Go wielce. Różne rzeczy krążą nt. różnych osób, ich "prawdziwość" zdaje się wzrastać wprost proporcjonalnie do autorytetu jakim się cieszy dana osoba.


Wiem, że to odbiega od tematu, ale muszę to napisać. Sai Baba jest iluzjonistą i oszustem. Uważa się za Avatara (żywe wcielenie Boga). Ma ogromną władzę i jeszcze większe pieniądze. Bazuje na ludzkiej naiwności, a te wszystkie jego nauki to po prostu mieszanka hinduizmu, buddyzmu i populizmu. Oglądałam długi reportaż na jego temat w hiszpańskiej telewizji, gdzie ukazano wszystkie jego machinacje finansowe, a nawet film nagrany z ukrytej kamery, podczas gdy dokonywał jednego z tych swoich "cudów" i na którym wyraźnie widać, że wyciąga złoty przedmiot z rękawa.



nawet, jeśli popełnił błędy, nawet jeśli przywłaszczył sobie mniemanie bycia kimś lepszym od Ciebie czy ode mnie
nadal pozostanie dla mnie wielkim nauczycielem

dla wielkich nauczycieli największym i najgorszym upadkiem jest upadek z wysoka
jest on podobnie jak Ty i Ja boskim awatarem z tej przyczyny, że Bóg stworzył wszystkie istoty dając im własny pierwiastek
i nie mnie jest oceniać jego postępowanie lecz Bogu
cokolwiek Bóg z nim uczyni na Ziemi, my nie mamy na t wpływu
i prawdą jest, że tylko i aż Bóg ma prawo go strącić z dotychczasowej pozycji, jeśli zbłądzi

pamiętaj, że każdy kto wdrapuje się na szczyt wielkiej góry może zginąć
a im wyżej tym boleśniejszy jest upadek
Sai Baba zaszedł wysoko, ale jeśli jego energia została ubrudzona, wówczas spadnie z tej góry, lecz nikt prócz Boga nie może do oceniać. Taka jest prawda.

Możemy tylko go rozpoznać.
I nie dać się zwieść kłamstwom, ale przy tym należy umieć docenić te diamenty jego wiedzy upaprane w błocie błędów
należy to rozsądnie rozdzielić i kochać tylko to, co jest pierwiastkiem boskości w nim samym
Avatar użytkownikaBialy_Latający_Smok Kobieta
Szukaj pola punktu zerowego;)
 
Imię: Paulina
Posty: 14
Dołączył(a): 29 sty 2010, 14:25
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 33
Typ: 8w7
Zodiak: byk/bawół

Re:

Post 30 sty 2010, 15:26

Gdybym ja miała wątpliwości co do kogoś, zapoznałabym się z prawdą.
Po prostu wejdz w stan medytacyjny i zapoznaj się z energią Sai Baby, a skończą się wątpliwości.
to wielka łątwizna oceniać kogoś, szukać w nim czegoś
ale bądźcie prawdziwie odważni! Zobaczcie jego energię, otulcie się nią, wejdźcie do jego umysłu, poznajcie jego zamiary!
a nie wydagujcie tezy i przypuszczenia! Bądźcie rozumni.

Nawet jeśli jest awatarem i cudotwórcą jedno jest pewne! Ja nie muszę się go obawiać! Ani ja ani nikt inny!
Po co ci przeciwnicy! Pzwólcie mu działać! Pozwólcie mu być jednością ze wszystkim, bo ma dobre zamiary, z tego, co ja wiem.

Bardziej ufam Sai Babie, niż energii połowy z uczestników forum! Ludzie!
Wiecie, co to znaczy być Awatarem?! To znaczy roztaczać boskość na Ziemi!
To znaczy być odpowiedzialnym m.in. za ochronę ludzi, zwierząt, przyrody. Tym się zajmuje awatar.
Larson BOI SIĘ SAI BABY!
A wiecie dlaczego?! Bo Larson na miejscu Sai Baby byłby szarlatanem!
Każda światła istota duchowa staje się ODBICIEM BOGA! I tego boi się LArson! Ale LArson to idiota! Zwróćcie uwagę, że w momencie, gdy rozpoczęły się ataki na Sai BAbę, Chiny zaatakowały Tybet!
Sai Baba to gigantyczna Brama do BOSKOŚCI!
Kiedy zaatakujecie jego, stracicie go tak samo, jak Chrystusa!
Chrystusa też nazywano szarlatanem, najlepszy uczeń jego Judasz go zdradził!
Dlaczego Judasz zdradził Chrystusa? Bo się go bał!
Zważcie na te słowa, podziękujcie Sai Babie za istnienie!
Bo On zasługuje na nasze zaufanie.


ArElendil napisał(a):
mykae napisał(a):
ArElendil napisał(a):Do Sai Baby nic nie mam i szanuje Go wielce. Różne rzeczy krążą nt. różnych osób, ich "prawdziwość" zdaje się wzrastać wprost proporcjonalnie do autorytetu jakim się cieszy dana osoba.


Wiem, że to odbiega od tematu, ale muszę to napisać. Sai Baba jest iluzjonistą i oszustem. Uważa się za Avatara (żywe wcielenie Boga). Ma ogromną władzę i jeszcze większe pieniądze. Bazuje na ludzkiej naiwności, a te wszystkie jego nauki to po prostu mieszanka hinduizmu, buddyzmu i populizmu. Oglądałam długi reportaż na jego temat w hiszpańskiej telewizji, gdzie ukazano wszystkie jego machinacje finansowe, a nawet film nagrany z ukrytej kamery, podczas gdy dokonywał jednego z tych swoich "cudów" i na którym wyraźnie widać, że wyciąga złoty przedmiot z rękawa.


Sai Baba jest mistrzem, i to o krok od oświecenia, a nie oswiecił się bo wybrał sobie misję awatara... Jego wola, podziwiam Go wielce. Ma bardzooo dobrą karmę i bardzo wysoki poziom rozwoju duchowego (bodajze 35ERD z kawałkiem), wielke serducho i mnóstwo Miłosci. Jego pieśni są ogólnie wysokiwibracyjne i miłe w słuchaniu. :P
Wszelkie brednie o Nim są wymysłem przestraszonych chrześćjan oraz sfrustrowanych uczniów z Larssonem na czele.
A "sztuczki" ze spaleniem karmy, wzbudzaniem kundalini, cudownymi uzdrowieniami, materializacją, czy nawet teleportacją, to na dłuższą metę trudno chyba jednak byłoby udawać? Zresztą obecnie najbardziej zagorzały przeciwnik Sai Baby, Larsson w swojej książce opisuje (gdy jeszcze był wiernym uczniem Sai Baby) przypadki różnych cudów, doznał m.in. osobistego uzdrowienia i jego relacje są dowodem nie wprost na to, że Sai Baba potrafi się teleportować (prosił Babe, zeby pomógł mu i ... i tka się stało, Sai Baba przyszedł do niego...na Sri Lance :)). Ale później Larssonowi coś się odmieniło i teraz naskakuje na Sai Babe, oskarża... ale jakoś żadne z jego oskarżeń nie zostało udowodnione ostatecznie. No i relacje setek ludzi, którzy mają bezpośredni kontakt z Sai Babą (chodzi mi o kontakt telepatyczny).

Nie warto wierzyć we wszystko co mówia i piszą. Szczególnie o mistrzach. Wielu jest nie tym kim się wydaje łącznei z opętaniami. Ci na których wieszają psy, często są prawdziwie świeci. Jezusowi tak wierzyli ludzie, że powiesili go na krzyżu.
Avatar użytkownikaBialy_Latający_Smok Kobieta
Szukaj pola punktu zerowego;)
 
Imię: Paulina
Posty: 14
Dołączył(a): 29 sty 2010, 14:25
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 33
Typ: 8w7
Zodiak: byk/bawół

Re:

Post 30 sty 2010, 15:27

Gdybym ja miała wątpliwości co do kogoś, zapoznałabym się z prawdą.
Po prostu wejdz w stan medytacyjny i zapoznaj się z energią Sai Baby, a skończą się wątpliwości.
to wielka łątwizna oceniać kogoś, szukać w nim czegoś
ale bądźcie prawdziwie odważni! Zobaczcie jego energię, otulcie się nią, wejdźcie do jego umysłu, poznajcie jego zamiary!
a nie wydagujcie tezy i przypuszczenia! Bądźcie rozumni.

Nawet jeśli jest awatarem i cudotwórcą jedno jest pewne! Ja nie muszę się go obawiać! Ani ja ani nikt inny!
Po co ci przeciwnicy! Pzwólcie mu działać! Pozwólcie mu być jednością ze wszystkim, bo ma dobre zamiary, z tego, co ja wiem.

Bardziej ufam Sai Babie, niż energii połowy z uczestników forum! Ludzie!
Wiecie, co to znaczy być Awatarem?! To znaczy roztaczać boskość na Ziemi!
To znaczy być odpowiedzialnym m.in. za ochronę ludzi, zwierząt, przyrody. Tym się zajmuje awatar.
Larson BOI SIĘ SAI BABY!
A wiecie dlaczego?! Bo Larson na miejscu Sai Baby byłby szarlatanem!
Każda światła istota duchowa staje się ODBICIEM BOGA! I tego boi się LArson! Ale LArson to idiota! Zwróćcie uwagę, że w momencie, gdy rozpoczęły się ataki na Sai BAbę, Chiny zaatakowały Tybet!
Sai Baba to gigantyczna Brama do BOSKOŚCI!
Kiedy zaatakujecie jego, stracicie go tak samo, jak Chrystusa!
Chrystusa też nazywano szarlatanem, najlepszy uczeń jego Judasz go zdradził!
Dlaczego Judasz zdradził Chrystusa? Bo się go bał!
Zważcie na te słowa, podziękujcie Sai Babie za istnienie!
Bo On zasługuje na nasze zaufanie.


ArElendil napisał(a):
mykae napisał(a):
ArElendil napisał(a):Do Sai Baby nic nie mam i szanuje Go wielce. Różne rzeczy krążą nt. różnych osób, ich "prawdziwość" zdaje się wzrastać wprost proporcjonalnie do autorytetu jakim się cieszy dana osoba.


Wiem, że to odbiega od tematu, ale muszę to napisać. Sai Baba jest iluzjonistą i oszustem. Uważa się za Avatara (żywe wcielenie Boga). Ma ogromną władzę i jeszcze większe pieniądze. Bazuje na ludzkiej naiwności, a te wszystkie jego nauki to po prostu mieszanka hinduizmu, buddyzmu i populizmu. Oglądałam długi reportaż na jego temat w hiszpańskiej telewizji, gdzie ukazano wszystkie jego machinacje finansowe, a nawet film nagrany z ukrytej kamery, podczas gdy dokonywał jednego z tych swoich "cudów" i na którym wyraźnie widać, że wyciąga złoty przedmiot z rękawa.


Sai Baba jest mistrzem, i to o krok od oświecenia, a nie oswiecił się bo wybrał sobie misję awatara... Jego wola, podziwiam Go wielce. Ma bardzooo dobrą karmę i bardzo wysoki poziom rozwoju duchowego (bodajze 35ERD z kawałkiem), wielke serducho i mnóstwo Miłosci. Jego pieśni są ogólnie wysokiwibracyjne i miłe w słuchaniu. :P
Wszelkie brednie o Nim są wymysłem przestraszonych chrześćjan oraz sfrustrowanych uczniów z Larssonem na czele.
A "sztuczki" ze spaleniem karmy, wzbudzaniem kundalini, cudownymi uzdrowieniami, materializacją, czy nawet teleportacją, to na dłuższą metę trudno chyba jednak byłoby udawać? Zresztą obecnie najbardziej zagorzały przeciwnik Sai Baby, Larsson w swojej książce opisuje (gdy jeszcze był wiernym uczniem Sai Baby) przypadki różnych cudów, doznał m.in. osobistego uzdrowienia i jego relacje są dowodem nie wprost na to, że Sai Baba potrafi się teleportować (prosił Babe, zeby pomógł mu i ... i tka się stało, Sai Baba przyszedł do niego...na Sri Lance :)). Ale później Larssonowi coś się odmieniło i teraz naskakuje na Sai Babe, oskarża... ale jakoś żadne z jego oskarżeń nie zostało udowodnione ostatecznie. No i relacje setek ludzi, którzy mają bezpośredni kontakt z Sai Babą (chodzi mi o kontakt telepatyczny).

Nie warto wierzyć we wszystko co mówia i piszą. Szczególnie o mistrzach. Wielu jest nie tym kim się wydaje łącznei z opętaniami. Ci na których wieszają psy, często są prawdziwie świeci. Jezusowi tak wierzyli ludzie, że powiesili go na krzyżu.
Avatar użytkownikaBialy_Latający_Smok Kobieta
Szukaj pola punktu zerowego;)
 
Imię: Paulina
Posty: 14
Dołączył(a): 29 sty 2010, 14:25
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 33
Typ: 8w7
Zodiak: byk/bawół

Re: Sai Baba

Post 10 lut 2010, 00:35

Przebywałem na wygnaniu w BRD. Po dwóch latach napisałem list do Ali, koleżanki z Koła Radiestetów.
Ucieszyła się z kontaktu i w liście do mnie przysłała mi zdjęcie z zapytaniem co o Nim sądzę
bo mówią, że to ktoś bardzo ważny dla rozwoju Ziemi i Ludzi..
Odpowiedziałem, że piękniejszych wibracji i tak wysokiego poziomu rozwoju nie znałem.
Minęło dokładnie 20 lat. Zdania nie zmienię.
Jedna z moich córek ma na drugie imię SAI. Zamierzam wreszcie napisać książkę Łaska Sai, którą planuję od 15 lat.

...Kim jesteś, że tak do mnie mówisz?! Ze łzami w oczach zapytała M.
A ja Jej tylko odpowiadałem na proste pytania.
Teraz? Sai Babą. Przyjedź do mnie do Indii!
-Nie mam pieniędzy!!!
Będziesz miała!
-Kiedy!!!
Za miesiąc.
Za miesiąc miała, za dwa na miesiąc pojechała, a gdy wróciła to mnie mocno ukochała, ale nic nie powiedziała.
Po kilku latach w SAI RAM wyczytałem, że tam dziecięce teatrzyki przygotowywała i przed Sai Babą prezentowała.
Ot, co.

...a karawana idzie dalej.
Benedykt48 Mężczyzna
Jest tylko jedna Miłość.
 
Imię: Benedykt
Posty: 39
Dołączył(a): 23 paź 2009, 19:50
Droga życia: 33
Zodiak: koziorożec

Re: Sai Baba

Post 10 lut 2010, 11:27

Larson BOI SIĘ SAI BABY!

Tak, to prawda Paulino. Podobnie jest z Tony Baley'em, kompozytorem, muzykiem wysokiej klasy.
Poznałem Tony'ego na dorocznym spotkaniu Organizacji Sai, po którym Tony odlatywał do Baby.
Był to czas podjęcia przeze mnie trudnej decyzji.
Zadrżałem, gdy Tony powiedział tytuł piosenki skomponowanej przez Niego dla Sai Baby,
którą zaraz zaśpiewa i zagra: Jedna jest tylko Miłość, jeden rodzaj.
Jest to także napis zieloną farbą, bardzo stary, na starej stodole w Brzezinkach k/Pionek.
Napis ten znam od 17-tu lat.
Napisałem list do Baby z prośba o osobistą odpowiedź, którą przekaże mi Tony.
Tony do końca spotkania, gdy się spotykaliśmy, głaskał z uśmiechem kieszonkę na sercu
w której był mój list.
Po tygodniu otrzymałem osobistą odpowiedź Śri Bhagawan Sathya Sai Baby.
Postąpiłem zgodnie z zaleceniem. Jestem Szczęśliwy.
Po wyjeździe Tony'ego została wydana w Polsce Jego książeczka poświęcona Sai Babie.
Po roku uśmiałem się, że Tony takie bzdury opowiada o Sai Babie. On też??
To nie Larson, to nie Baley, to nie Ty, to nie ja. To tylko Boska Gra dla podniesienia świadomości.
Obaj, i nie tylko Oni mają dużo pracy, a ich pracę można porównać jedynie z czyszczeniem szamba.
Łot szambonurki.
Kosmos wszystko pamięta i nie wybacza, ale jak trzeba -zwraca, z nawiązką.
Benedykt48 Mężczyzna
Jest tylko jedna Miłość.
 
Imię: Benedykt
Posty: 39
Dołączył(a): 23 paź 2009, 19:50
Droga życia: 33
Zodiak: koziorożec

Re: Sai Baba

Post 10 lut 2010, 21:47

Rok przed nagonką i tymi wszystkimi pomówieniami, Sai powiedział, że za niedługo nastapi odsiew, tych co są z nim i widzą prawdę i zródło, na tych, co są tylko przy nim i widzą formę. Nie rozumiałem wtedy o co mu chodziło, po roku zrozumiałem...
"Wiedza racionalna o Bógu i duchowości nie ma sama w sobie żadnej wartości. Jedyna wartość każdej prawdy spoczywa w stopniu jej realizacji."
Avatar użytkownikaFreeGhost Mężczyzna
 
Imię: FreeGhost
Posty: 24
Dołączył(a): 07 lut 2010, 17:22
Lokalizacja: Wawka
Droga życia: 5
Zodiak: Waga

Re: Sai Baba

Post 16 wrz 2010, 12:39

Witajcie :)

Ja przez 12 lat byłam przy Sai Babie, to znaczy mentalnie. Trzy razy byłam też u Niego w Indiach , w aszramie.Fajnie mi tam było :) Ale w 2006 roku jakos tak to wszystko zaczęło samo ode mnie odpadać. Z Jego nauk wyciągnęłam trochę dla siebie m.in. to że od 12 lat nie jem mięsa :) I chcę tylko jeszcze powiedzieć że w aszramie nie do końca jest tak wszystko ok jak to piszą w swoich publikacjach rozentuzjazmowani wyznawcy. Baba twierdzi że "wszystko jest pod Jego kontrolą " ale z moich obserwacji to nie wynikło. Wiele spraw tak jakby wymknęło się spod Jego kontroli i toczy się swoim trybem, choćby ogromne marnotrawstwo wody.Poza tym z polecenia Sai Baby została na rzece Citrawatti zbudowana zapora ( nie wiem po co ), co pozbawiło tej rzeki prawie w zupełnosci wody co bolesnie odczuwają mieszkańcy okolicznych wiosek. Wokół tej rzeki skupiało się życie wiesniaków, tam prali, kąpali się, poili bydło. A teraz rzeka wyschła, tylko z góry położonej nad aszramem widać w oddali wielki zalew. Na koniec powiem jeszcze że nie odczuwałam jakiejs szczególnej energii SB siedząc na darszanach. Ale to jest zapewne moje subiektywne odczucie. I to kim On jest czy kim nie jest chyba nie ma sensu roztrząsać bo każdy postrzega i odbiera Go inaczej :)

Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)

dodano: przez tulsi » 2010-09-16, 12:58
Mama jeszcze dopisek bo ktos z Was napisał o tym że Sai Baba pozwala zabijać robale w domu. Cóż.....kto nie przeżył inwazji insektów w domu to nie wie o czym napiszę. Gdy mieszkanie opanują mrówki czy karaluchy to co, mam udawać że ich nie ma ? Albo nazlatuje się komarów że aż gęsto a ja jestem uczulona na ich ukąszenia to mam je hołubić ? Tylko spray pomoże się ich pozbyć bo grzeczne wypraszanie nie przynosi skutku :) A myszy lub szczury ? I to się zdarza przecież więc jak, mam mieszkać z tymi gryzoniami ? Myslę że kazde zabicie jakiegos owada niesie ze sobą jakies karmiczne skutki. Nawet uprawa ogródka w takim kontekscie nie jest taka oczywista bo przecież skoro pielęgnując ogród wyrywam chwasty to również "zabijam" daną niepożyteczną roslinę, prawda ? Jedząc "tylko" rosliny również najpierw muszą być pozbawione swego roslinnego życia a więc nawet ludzie wege również są w jakims stopniu zabójcami żywych organizmów :) Pozdrawiam :)
Ostatnio edytowano 16 wrz 2010, 15:21 przez Til, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Proszę edytować posty, a nie pisać jeden pod drugim
tulsi Kobieta
tulsi
 
Imię: tulsi
Posty: 20
Dołączył(a): 11 cze 2009, 20:26
Droga życia: 9
Zodiak: panna

Re: Sai Baba

Post 27 kwi 2011, 17:44

Zmarł Sai Baba

To dobry moment na przypomnienie tego wszystkiego co zrobił on dla ludzi, na przypomnienie jego dorobku.

Ludziom w pierwszej chwili Sai Baba kojarzy się albo ze sztuczkami albo z oskarżeniami jakie padały pod jego adresem. Proste umysły zatrzymują się na tym poziomie sensacji, zapominając kim on naprawde był, pomijając jego rzeczywisty i ważny dorobek. My skupimy się na tym co ważne i realne, a nie na domysłach i oskarżeniach. Tak to już jest że śmierć jest najlepszym momentem na przypomnienie i podsumowanie dorobku.

Żeby nie pozostawić jednak tych dwóch pierwszych punktów bez komentarza to:
odnośnie oskarżeń: http://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=159
odnośnie sztuczek: Joanna Żak-Bucholc na Racjonaliście http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1515

_______________________________________________________


Co dobrego zrobił Sai Baba?

Pomógł wielu ludziom:

- zbudował i utrzymywał kilka szpitali
- z jego inicjatywy powstało 2000 szkół oraz kilka uniwersytetów
- dostarczanie wody pitnej rejonom Indii które były ich pozbawione (+ budowa przepompowni wody, oczyszczalni, studni itp.)
- organizacje charytatywne założone przez Sai pomagały w wielu zakątkach świata dotkniętych kataklizmami
- jego organizacje medyczne zakładały medyczne obozy na wszystkich kontynentach
- w latach 2004-2005 zostało utworzonych przez jednostke medyczną Sai Baby ponad 330 obozów medicare w ponad 30 krajach. Skorzystało z nich ponad 77000 pacjentów
- szpital Andhra Pradeś w Puttaparthi, wzniesiony 50 lat temu przez Sri Sathya Sai Babę jako mały cztero-łóżkowy szpital dzisiaj zaspokaja codziennie potrzeby ponad 500 pacjentów pozaszpitalnych oraz przebywają w nim też pacjenci hospitalizowani. Podobny szpital ogólny działa od 30 lat w Whitefield, blisko Bangalore.
- największym sukcesem Sai medicare stały się Instytuty Wyższych Nauk Medycznych Śri Sathya Sai w Puttaparthi i Whitefield, które od ponad dekady świadczą bezpłatnie światowej klasy usługi medyczne.
- w Indiach Sai medicare prowadzi w obszarach miejskich od przeszło 25 lat bezpłatne kliniki dla pacjentów pozaszpitalnych. W ciągu ostatnich dwu lat przeprowadzono ponad 39500 wiejskich obozów medycznych, z których skorzystało ponad 5.2 milionów ludzi. Bezpłatna klinika Sai dla pasażerów na dworcu centralnym w Chennai jest pierwszą tego rodzaju na kolejach indyjskich.
- Sai Ram Medicare prowadzi tez działalność medyczną poza Indiami, w Afryce, Ameryce Południowej, Europie Środkowej itp., gdzie budują obozy medyczne, prowadzą szkolenia, budują kanalizacje, prowadzą akcje dożywiania czy edukacji miejscowych


O tym wszystkim należy pamiętać. Nie mówiąc już o wkładzie i wysiłku w kultywowaniu starej wiedzy wedyjskiej bhakti jogi, od której filozofii Sai Baba był specjalistą. Po jego śmierci ludzie rozmawiają w mediach i na forach o oskarżeniach i sztuczkach, ale nie zauważyłem by ktokolwiek dyskutował o filozofii. Widać dla większości filozofia wedyjska w przekładzie Sai Baby jest nieznana, i nie mają tu nic do powiedzenia.


Chrześcijanie wobec Sai Baby


W naszym chrześcijańskim społeczeństwie powstało też pytanie - jak chrześcijanin, katolik powinien się odnosić do nauk Sai? Prawdą jest, że z jego nauczania pobrzmiewają stare ewangeliczne prawdy, które przypomina w dzisiejszym świecie - że Bóg jest Jeden, że najważniejsze jest odnaleźć go w swoim sercu i zrealizować we własnym życiu, że podstawą duchowego rozwoju jest Miłość. Jezus o kimś takim powiedziałby zapewne - "Kto nie przeciwko nam, ten z nami". Pamiętać należy że Sai nauczał w wedyjskiej tradycji bhakti jogi. Aczkolwiek chrześcijaństwo do złudzenia wygląda jak żydowska wersja bhakti jogi :) - stąd możliwe liczne podobieństwa. Podstawowymi tekstami o które opierał swą naukę jest Bhagawadgita, wybrane Upaniszady, czy nauki Adi Śankary - zręczne połączenie bhakti z filozofią niedualności.
_______________________________
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Powrót do działu „Mistrzowie, Nauka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości