Para-nauka, odkrywane mechanizmy umysłu, Huna i podobne tematy.

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 09 kwi 2011, 15:34

Easy:
Pierwotna, oznacza istotę ludzką z przed ingerencji gadziej, wojen nuklearnych, które miały miejsce podczas starć pomiędzy galaktycznymi przybyszami jak i później. Niemniej przed stworzeniem kwarantanny, która powstała w ich skutek.
Gady zaś jak najbardziej były i są dwupłciowe. Co do tego nikt chyba nie ma wątpliwości :wink: Hermafrodytyzm odniosłam tylko do istoty ludzkiej, choć stosowniejsze było by chyba ziemskiej.
Avatar użytkownikaAniszai Kobieta
nigdziebądź
 
Imię: Anna
Posty: 149
Dołączył(a): 13 lis 2010, 14:52
Droga życia: 1

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 09 kwi 2011, 17:20

Według Wed Słowianie od 1,5 miliarda lat są rozdzielnopłciowi i nie było wśród nich hermafrodytyzmu. Na tej Ziemi zwanej przez Slowiano-Aryjców Midgard mieszkamy chyba ze 160 tysięcy lat i nic tu się w tych sferach nie zmieniało . Cała kultura oparta na związkach małżeńskich . Gady tu na Ziemi zaczęły swe eksperymenty zaledwie 6 tysięcy lat temu ( trochę wcześniej kombinowali mocno też "zieloni"- czyli ludzie -amfibie ale oni krzyzowali stworzenia ludzkie ze zwierzętami , ziemno wodni doskonale znani w Tybecie ( słynna półprzymknięta powieka na wejściach do świątyń należy do ziemno wodnych -ta konstrukcja pomagała im podczas życia w morzu, mieli skrzelo-płuca . Chyba z nimi weszli w układ szarzy po wylądowaniu na Sri Lance.)- no w każdym razie konstrukcja "Awatarów" ( ten film to ładnie pokazuje ) była całkiem niedawno -kombinacje w probówkach prowadzi się cały czas od tego czasu ) to ostatnie kilka lat zaledwie w skali globalnej..
easy russian
 

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 09 kwi 2011, 18:36

Zastanawiam się czy karma jest tylko u nas za sprawą kwarantanny :?: czy to sprawka gadów :?:

i drugie mnie zastanawia, dlaczego gady robią to co robią,
ktoś napisał że to stara rasa na starym oprogramowaniu Egoidów., ich nie dotyczy karma :?:

i trzecie mnie zastanawia skoro do konfederacji należy tyyyyle cywilizacji to dlaczego nie mogą dać rady jednej bądz kilku negatywnym rasom. ile to będzie jeszcze trwało, miliony lat? :?:

jak coś nie pieprznie to dalej tak będzie z tymi gadami w nieskończoność :x #-o :(
Przez pustkę umysłu do miłości bezwarunkowej...
bartezzz Mężczyzna
 
Posty: 121
Dołączył(a): 27 mar 2011, 19:48

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 09 kwi 2011, 18:56

skoro już się wciąłem w rozmowę to dopowiem jak ja to widzę. Wszystko jest idealnie, . Układ jest jaki jest .
ładnie to nazywa Trehlebov powtarzając starą mądrość :" szczupak w jeziorze jest po to by karasie nie zasypiały".
Gady wymyśliły sobie ewolucję inną drogą , to jest też cząstka Boskości. Skoro naprodukowali klonów to i one miały szansę i mają na swoją drogę ewolucji . Według Wed po to się pojawił niejaki Jezus ,żeby pomóc tym co chcieli ( wyrazili wolę) przeskoczyć klasę wyżej w tej szkole ziemskiej.
tak jak kończąca się właśnie zima kogoś tam przyprawiła o śmierć ciała a innych zahartowała i umocniła - tak samo istnienie Demonów jest w Boskim planie - wykonują swoją robotę i już , zabawa trwa . Gra idealna. :D bo wszyscy się doskonalimy, gdyby to było na niby to nikt by nie brał się do roboty.
easy russian
 

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 09 kwi 2011, 20:16

Easy, myślę, nie należy traktować zapisków z 3d jako wiążące. Nie sięgają one eonów. Tym bardziej, że nasze linearne postrzeganie czasu jest iluzją skrojoną do potrzeb 3d i jej użytkowników. Poza tym utożsamianie się z gatunkiem ludzkim, przy kosmicznym ogromie rasowym, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę tylko ich formy fizyczne, jest nieporozumieniem i wstrzymywaniem samorozwoju. Nieskażona istota ludzka nie tylko była hermafrodytą, ale potrafiła dowolnie zmienić płeć jak i stan skupienia, co jest oczywiste w wymiarach wyższych. Natomiast gadzia rzeźnia na DNA zamknęła nam drogę ku takim eksperymentom jak i posłużyła kontroli gatunku. Pierworodni ziemianie stracili swoją "boskość".

Bartezz, Easy generalnie oddał clou. Ja dodam swoje przysłowiowe 3 grosze :wink:

Zastanawiam się czy karma jest tylko u nas za sprawą kwarantanny :?: czy to sprawka gadów :?:


I jedno i drugie.
W podobnej sytuacji jest jeszcze około 20 pare planet w tej galaktyce i zapewne wiele innych w pozostałych,

i drugie mnie zastanawia, dlaczego gady robią to co robią,


Bo to ich zadnie w tej kreacji, jak powyżej napisał Easy.

i trzecie mnie zastanawia skoro do konfederacji należy tyyyyle cywilizacji to dlaczego nie mogą dać rady jednej bądz kilku negatywnym rasom. ile to będzie jeszcze trwało, miliony lat? :?:


Sytuacja jest patowa. Dlatego. Tarcie biegunów w tym wypadku powoduje marazm i stagnacje i skazuje na czekanie. Sprawę rozwiąże nadchodząca emanacja. W jej wyniku gady wyniosą się z tej galaktyki, a kwarantanna zostanie zniesiona.
Avatar użytkownikaAniszai Kobieta
nigdziebądź
 
Imię: Anna
Posty: 149
Dołączył(a): 13 lis 2010, 14:52
Droga życia: 1

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 09 kwi 2011, 20:37

Aniszai napisał(a):
Sytuacja jest patowa. Dlatego. Tarcie biegunów w tym wypadku powoduje marazm i stagnacje i skazuje na czekanie. Sprawę rozwiąże nadchodząca emanacja. W jej wyniku gady wyniosą się z tej galaktyki, a kwarantanna zostanie zniesiona.
sądzę,że to też było wliczone w doświadczanie- zbliża się egzamin , też był przewidziany .

Fajny film teraz tłumaczę , bajkę o niedźwiadku, gdyby nie poranne zaniki prądu na moim zadupiu to filmik już byłby w sieci . Do czego zmierzam ? - uważam za dalekosiężne wybieganie skoro mam ciało jednopłciowe i takie w tej chwili doswiadczanie tej rzeczywistości przed sobą . Wybieganie stą d w eony - czy to w tył czy w przód jest bez sensu . Owszem - to co Słowianie zowią "praprzyczynny RaMHa jest istota pełną , ale skoro jest w tej chwili tak , to mam zadanie jak najpełniej skorzystać z tej lekcji by stać się doskonałym i wyszkolonym Bogiem . Niedźwiadek kombinował rozmaicie aż odkrył ,że jest niedźwiadkiem ! :D , bajka według mnie genialna i pięknie zrobiona - jak wgram , dam linki.
easy russian
 

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 09 kwi 2011, 20:59

I to jest właśnie to doświadczenie ,którego celem jest nieutożsamianie się z płcią tylko połączenie obydwu pierwiastków w sobie i jako ISTOTA LUDZKA będąca cząstką świadomości nieskończoności, czyli po restarcie mogąca być wszystkim czym zapragnie i w 'danej chwili' przejawianie takiej konfiguracji, a nie myśleć siusiakiem..

Proszę nie odbierać tego personalnie
Don Juan Matus Mężczyzna
 
Posty: 239
Dołączył(a): 10 maja 2009, 11:03
Lokalizacja: Białystok

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 10 kwi 2011, 09:17

Aniszai i easy russian bardzo dobrze to złożyliście do kupy.
i te poglądy są ze mną ok. :)

ale zastanawia mnie,
gady wyniosą się z tej galaktyki kosztem innej.
tam będzie zapewnie podobnie z mniej ogarniętymi planetami.

chyba że są tak rozwinięte że negatyw ich nie ruszy.

a propo jeżeli rzeczywiście jest 20 planet gdzie jest taki syf jak tu to jak na galaktykę to zapewne niewiele.

tylko w ilu z tych 20 planet 90 kilka % istot myśli że jest wolna??? :?
Przez pustkę umysłu do miłości bezwarunkowej...
bartezzz Mężczyzna
 
Posty: 121
Dołączył(a): 27 mar 2011, 19:48

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 10 kwi 2011, 12:03

bartezzz napisał(a):
a propo jeżeli rzeczywiście jest 20 planet gdzie jest taki syf jak tu to jak na galaktykę to zapewne niewiele.

tylko w ilu z tych 20 planet 90 kilka % istot myśli że jest wolna??? :?
mówisz o naszym układzie słonecznym ? Według Wed Słowiańsko Aryjskich jest ich 27.
easy russian
 

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 10 kwi 2011, 12:46

a propo jeżeli rzeczywiście jest 20 planet gdzie jest taki syf jak tu to jak na galaktykę to zapewne niewiele.

tylko w ilu z tych 20 planet 90 kilka % istot myśli że jest wolna??? :?


Cóż biorąc pod uwagę liczbę istot je zamieszkujących, statystka puchnie.
A świadomość istot,tak jak i tu wygląda rożnie. Na niektórych z planet, którym kwarantanna nie zapewnia ochrony toczy się otwarta wojna z gadoidami. Dlatego, jeśli nie nastąpi synchronizacja w zakończeniu kwarantanny i oczyszczaniu emancyjnym, zanim planeta wkroczy w 4d istnieje wysokie ryzyko energetycznych żniw na mieszkańcach Ziemi.
Avatar użytkownikaAniszai Kobieta
nigdziebądź
 
Imię: Anna
Posty: 149
Dołączył(a): 13 lis 2010, 14:52
Droga życia: 1

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 10 kwi 2011, 21:09

Gdy już szczęśliwie będziemy w 4d, czy tam będziemy mieli możliwość
wypadów w inne wymiary ?
wnioskuję to po tym że gady się wyniosą.

tutaj wyciszanie się, medytacja jest najlepszym narzędziem aby rozwiaj się duchowość

a w 4d fizyczność będzie elastyczna, czy tam będziemy oddychać?

jak powyżej 3d rozwijać się duchowo bądz złączyć się z pękiem indygo.

w tym wszystkim chodzi o synchronizacje czakr, nie ma bardziej lub mniej ,,zaawansowanego" ludka,
tylko mniej lub bardziej ma zsynchronizowane czakry.

mam rację?
Przez pustkę umysłu do miłości bezwarunkowej...
bartezzz Mężczyzna
 
Posty: 121
Dołączył(a): 27 mar 2011, 19:48

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 10 kwi 2011, 21:34

Tak. Masz racje!
h2o
 
Posty: 36
Dołączył(a): 27 lut 2011, 22:13

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 10 kwi 2011, 22:18

Przez większą część naszej ( ludzkiej ) bytności na ziemi żyliśmy wspólnie z innymi cywilizacjami głównie z pasa ORIONA i SYRIUSZA. Gatunek reptyliański z Oriona wygląda na to że od zawsze był rozdzielnopłciowy, natomiast istoty z SYRIUSZA znacznie różniły się nie tylko pod względem płciowości ale i sposobu oddychania.
Zwane były NONOS a ich środowiskiem była woda. Wyposażone były w skrzela lub płucoskrzela oraz były najczęściej JEDNOPŁCIOWE.
NONOS mieli olbrzymi wpływ na ukształtowanie naszego DNA. Odziedziczyliśmy po nich homoseksualizm i w wielu przypadkach skrzela we wczesnym etapie rozwoju płodowego.
Czy homoseksualizm jest zły???
Tego nie wiem ale z pewnością jest decydujący jeśli chodzi o przynależność duchową do konkretnych sektorów i sił we wszechświecie.
Farmer Mężczyzna
4x4
 
Posty: 10
Dołączył(a): 10 kwi 2011, 21:16
Droga życia: 4
Zodiak: Byk

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 11 kwi 2011, 09:18

Farmer chrzanisz, wszyscy chrzanicie! Homoseksualizm to nie jest żadna choroba, żadna przypadłość dziedziczna ani genetyczna. To po prostu pójście najłatwiejszą dróżką do celu. Wyobraźcie sosbie chłopaka, który w dzieciństwie poniżany jest przez obie siostry, jest ofiara losu, stąd matka też Go odrzuca ojciec także, robią to nieświadomie, przecież to jest oczywiste! Chłopak nie może wygrać z dziewczynami, obie dziewczyny to wykorzystują, bo takie sa dziewczyny, a gdy dochodzi do spięć między nim a siostrami, rodzice trzymają zawsze stronę dziewczyn, bo to w końcu dziewczyny! Zapytajcie geja o to jak mu się udawało z rodzicami, siostrami, braćmi! Zapytajcie ich o ich dzieciństwo! Każdy wam powie, że wcale nie było lekko! Tak właśnie chłopak wpada w kompleksy i potem okazuje się, że nie ciagną go już dziewczyny, bo jak mają go interesować? Skoro On się ich panicznie boi!

Jak mają interesować GO dziewczyny jeśli ON się ich panicznie boi?

To nie jakieś tam geny, czy daleka gadzia przeszłość, zresztą gdyby to była prawda, wszyscy ludzie byliby gejami, a przynajmniej biseksualistami, na szczęscie przyczyny homoseksualizmu to ta najbliższa przeszłość pochodząca z dzieciństwa i są to problemy do rozwiązania, do uwolnienia się, oczywiście dla chcącego nic trudnego, ale większość zamiast przyznać się do tego, że są ludźmi, że mają słabości, kompleksy i inne problemy, są tak niedowartościowani, że nigdy się do tego nie przyznają, zamiast tego wolą stworzyć sobie historię o tym, że tacy są już od urodzenia i żyć w taki a nie inny sposób. Zresztą ta inność też ich dowartościowuje! Więc mamy tu już dwa osiągnięcia! Tak! Przyczyny gejostwa i wszelkich zakrzywień seksualnych tkwi w tej najbliższej niedalekiej przeszłości! Przyczyny tkwią w samym Jego/Jej dzieciństwie i to właśnie ona odpowiada za to, że ON/ONA wybiera w swoim życiu ŻYCIE HOMOSEKSUALISTY! Ludzie wybierają taki, a nie inny tryb życia, bo tak jest łatwiej! Czy to tak trudno zrozumieć? A wy myślicie, że to taka prosta sprawa? Dla zakompleksionego zastraszonego chłopaka czy dziewczyny to nie jest wcale takie proste! Co ON może zrobić? Właściwie NIC! Jeśli ktoś mu nie pomoże, nie uświadomi GO, sam z tego nie wyjdzie! W końcu skoro z dziewczynami mu nie wychodzi, to co ma zrobić? Zostać sam? Może spróbować stworzyc związek z innym takim chłopakiem jak on sam, ale przecież nie musi! Gdyby był świadom, skąd wynikają jego problemy, ale nie jest! I to właśnie dlatego nie może sam nic z tym zrobić, może gdyby bardzo chciał, może była by jakaś szansa dla niego, wierzę w to! A skoro nic z tym nie robi, zwykle zwala to na kark genów, duszy, czy po prostu narodzin! W większości nikt nie chce być sam, jest to zrozumiałe, więc zamiast coś spróbować zrobić ze swoim strachem i kompleksami, wszyscy właściwie wybierają najłatwiejszą linię oporu! Wybierają życie homoseksualisty i to co normalnie zaproponowaliby płci przeciwnej, proponują tej samej płci co oni! Ot cała tajemnica! Tak zaczynają się poszukiwania i kogo znajdują? Podobnych sobie! Tak za jednym zamachem mamy dwie ofiary losu! Dwoje skrzywdzonych przez czas i siebie ludzi, zdradzonych przez własnych rodziców, własnych braci i siostry! To jest główny powód homoseksualizmu! I powiem wam szczerze, to nie są homoseksualiści tak naprawdę, tych parwdziwych może jest góra 5% całej populacji, reszta to ludzie mocno pokrzywdzeni przez los, jeśli znacie kogoś takiego, to się dobrze mu/jej przyjrzyjcie, a zobaczycie dzieciaka, nawet jeśli będzie to dorosły człowiek, lat 30, 40 czy 50 - wewnatrz będzie to zawsztydzony, ukryty dzieciak! Emocjonalne dziecko, które nie miało nigdy szansy dorosnąć, bo samo sobie jej nie dało! Tej szansy na prawdziwe życie, heteroseksualne życie! Zobaczycie dzieciaka, który tak naprawdę potrzebuje opieki, a nie miłości, któþre wcale nie jest gotowe do związku partnerskiego, bo zatrzymało się na poziomie opieki w rodzinie! I to kolejny powód braku spełnienia i rozpadów takich związków! Wyobraźcie sobie dwoje ludzi, dwoje dzieciaków, którzy potrzebują opieki i miłości matczynej czy miłości ojca jeśli chodzi o dziewczyny! Tacy ludzie wzajemnie oczekują od samych siebie tego, czego nie sa w stanie sobie dać, bo tego po prostu nie mają! A Wy tu pieprzycie o miłości w tego typu związkach! Ci ludzie nie są dojrzali do opiekowania się sobą, a co dopiero do kochania i zajmowania się wszystkim tym, co normalnie rozwiązywane jest w normalnym dojrzałym związku heteroseksualnym!

Zrozumcie tę prostotę! W dzieciństwie zabrakło odrobiny miłości, szacunku i akceptacji, a później zabrakło prawdziwego słowa, bo zamiast nich znalazła się kolejna grupka gejów, pokrzywionych przez los, którzy opowiedzili mu swoją bajkę! Tfu!

A wy zamiast pomyśleć trochę, poobserwować i spróbować zrozumieć tak proste rzeczy, szukacie niewiadomo gdzie, jakbyście szukali rozgrzeszenia, jakbyście chcieli powiedzieć, że za wasze nieszczęścia winni są wszyscy tylko nie wy! A wystarczy powiedzieć sobie prostą prawdę, że boicie się kobiet, czy dziewczyny chłopaków i następnie trochę poszukać w niedalekiej przesżłości tego, co naprawdę jest za to odpowiedzialne! Psychologia się kłania, a nie jakieś gady! Tfu! Sami jesteście niedowartościowani i nierozwinięci psychicznie i emocjonalnie, gdybyście mieli znaleźć prawdę, A NIE RACJE BARTEZZZ, które są gówno warte! Ale racje dowartościowują, prawda?! - jednocześnie odkrylibyście fakt, że sami także macie kompleksy z tamtych lat, ze swego dzieciństwa, i jeśli jesteście heterykami to macie inne z tego powodu przypadłości... Tak czy inaczej, nie znam nikogo kto byłby od tego wolny, za to znam paru ludzi, którzy swoją przeszłość przepracowali i odpuścili i teraz mają szczęsliwe rodziny i szczęśliwe spełnione życia. Ale oni nie żalą się tak jak WY! Nie szukali winnych, ani nie szukają usprawiedliwień! Za bardzo szanują siebie by tak się poddać, bo im zależy na parwzdiwym życiu, anie na prowizorce życia i ciagłym udawaniu! Poszli na przekór życiu, bo najbardziej zależało im na własnym szczęściu i spełnieniu! I tak to jest.

PS. Ja rozumiem większość z WAS, to czym się dzielicie to przekonania innych, od których je kupiliście. Gdybyście poobserwowlai i sami pomyśleli, oczywiście jeszcze chcieli dojść do prawdy, a nie tylko zwykłych kilku racji, wtedy odkrylibyście prostą prawdę! Ale większość z was to tez dzieci, mające nie wiecej lat niż 20, powiem Wam szczerze, prawdziwa dojrzałość zaczyna się w wieku 30 paru lat! Bo to jest właśnie wiek, w którym czakra serca zaczyna dojrzewać, to jest taki czas, gdy budzą się w was głębsze uczucia, zwyczajna atrakcyjność i potrzeby przechodzą na plan drugi, bo na planie pierwszym budzi się czakra serca i potrzeba bycia także dla kogoś innego! Ale gejów i lezbijek to nie dotyczy, ta grupa ludzi nie wie czym jest miłość, zatrzymane emocjonalnie dzieciaki nie są w stanie kochać innych, oni sami potrzebują opieki i miłości i chodzi tu o miłość rodzicielską! I w tym tkwi właśnie problem! Dlatego wszelka taka miłość w związkach homoseksualnych nie istnieje, to tylko gra! W takich związkach nie ma miejsca na miłość! Bo za nim ta miłość się pojawi, musi zostać spełnione inna potrzeba, a ta potrzeba nigdy nie miała szansy na spełnienie, bo rodzice położyli sprawę, bo sami nie potrafili rozwiązać swoich problemów... cóż... dlatego geje i lezbijki to tacy pokrzywdzeni ludzie... nikt nie jest tak naprawdę za to winny... ale można to rozwiązać... homoseksualista może zrozumieć przyczyny swego homoseksualizmu i gdy to zrobi, otwiera się dla niego szansa na normalne heteroseksualne życie w szczęściu i spełnieniu!

I tak to jest!
Ostatnio edytowano 11 kwi 2011, 11:35 przez h2o, łącznie edytowano 1 raz
h2o
 
Posty: 36
Dołączył(a): 27 lut 2011, 22:13

Re: homoseksualizm a energetyka

Post 11 kwi 2011, 11:27

h2o napisał(a):, A NIE RACJE BARTEZZZ, które są gówno warte!

Jak się to ma do tego?
h2o napisał(a):Tak. Masz racje!

Ot niekonsekwencja :D
h2o napisał(a):Ale racje dowartościowują, prawda?!

Ładna autoprezentacja. Jesteś tego żywnym przykładem.

Bycie homofobem, to nie grzech. Niemniej zarzucanie innym, że są niedorozwiniętymi emocjonalnie i psychicznie kryptohomoseksualistami, bo nie przyklaskują Twojemu postrzeganiu rzeczywistości jest co najmniej niegrzeczne.
Avatar użytkownikaAniszai Kobieta
nigdziebądź
 
Imię: Anna
Posty: 149
Dołączył(a): 13 lis 2010, 14:52
Droga życia: 1

Powrót do działu „Parapsychologia i psychotronika”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość