Nauki, pisma, przekazy Mistrzów, wiedza tajemna i drogi odkrywania Świadomości.
TheLovePolice napisał(a):Zajrzałem właśnie do wiki i ogólnie jej definicja nie różni się od mojej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipokryzja
Zapraszam wszystkich czytelników tego wątku strzelających przy tej okazji salwami śmiechu do dyskusji :D
Ja też mam trochę pracy - mały remont robię - więc również nie będę za każdym razem odpowiadał od razu. Proszę błędnie nie zakładać z tego powodu, że nie mam nic do powiedzenia, bo mam. Oj mam.


Mógłbym wprawdzie skoczyć po "czipsy i kolę" ale mam ciekawsze zajęcia. Sprawdzę z rana, co uradziliście.
zaganpolska
x-47/15
 
Posty: 53
Dołączył(a): 22 lip 2012, 21:23
TheLovePolice napisał(a):'''''''''
......................
easy russian napisał(a):Nie odczuwam satysfakcji z bicia dzieci ale co zrobić ?

Czyli uważa mnie pan szanowny za dziecko? Okay. Nie będę się kłócił, widać definicja tego pojęcia jest dla pana inna, niż dla mnie :) Odnośnie bicia... Chciałby mnie pan zbić? Zapraszam zawsze na POJEDYNEK. Taki wręcz. Bez broni :D Adres pan ma. Ja już u pana byłem, to może teraz dla odmiany pan wpadnie zobaczyć jak ja mieszkam. Ale jak by pan sobie poradził bez internetu, a droga długa - przez całą polskę.
....................

Tak dzieciaku - to co tu widnieje w Twoich wpisach na poprzedniej stronie kwalifikuje Cię jako dziecko . Dobrze ,że się nieco zmitygowałeś poprawiając formę na "pan". Może być . łatwiej jest powiedzieć "ty durniu " niż " panie durniu " . Dla mnie to pewien komfort w tej rozmowie . Przy słowie "bije " był uśmieszek . Uważam to " starcie " za z góry przesądzone i starałem się go uniknąć kilka razy . No widać nadszedł taki czas dla mnie ,że mnie los ustawia w takich relacjach .

Pojedynek - proszę bardzo ( przy założeniu ,że utrzymasz pewne ogólno przyjęte standardy rozmowy - na razie zapowiada się przyzwoiciej niż w dwóch pierwszych listach gdzie faktycznie wylały się z Twojej mentalnej betoniarki jakieś fekalia) .

Chłopaku .... czy Ty uważasz ,że ja naprawdę nie mam lepszych zajęć niż jeździć na drugi koniec Polski do jakiegoś zakompleksionego Marka ? Co mnie obchodzi jak Ty mieszkasz ? Ja tu jestem szczęśliwy . Mieszkaj sobie jak chcesz i nie narzucaj mi swoich standardów . Zginąłbyś w głuchym lesie bez tych swoich papierowych ręczników i bez mate . Z tą tykwą nie umiałeś się rozstać ani na 5 minut co bywało irytujące .
Co Ciebie obchodzi i drażni jak jakiś Michał sobie mieszka ?


To że Ty nie potrafisz jeździć bez gps to Twój problem . Ja jeździłem według zwykłej mapy po całej europie . Dokładnie rok temu wziąłem kumpla na zmiennika i w ciągu 24 godzin zrobiliśmy trasę do Nowego Sącza i z powrotem . Kupiłem kamienne żarna do mielenia mąki .

.dzwonek do drzwi - przyszedł pomocnik Piotruś , .... odmeldowuję się .
easy russian
 
Myślałem że będę się irytować tą naszą rozmową, a tymczasem mięśnie brzucha pracują. Dziękuję :)
easy russian napisał(a):Tak dzieciaku - to co tu widnieje w Twoich wpisach na poprzedniej stronie kwalifikuje Cię jako dziecko

Ale wskazałbyś konkretniej może, czy zasłonisz się brakiem czasu? Przecież cieszyłeś się, że nie odpuściłem, to teraz Ty nie rzucaj ogólnikami. Dla mnie dziecinnym jest to, że twierdzisz że w lesie bym nie przeżył. Widziałeś mnie w lesie? O survivalu trochę wiem i mówiąc "survival" nie mam na myśli skakania na bungie, czy jazdy quadem. Również mógłbym się wykazać niedojrzałością w rozmowie, gdybym ci zarzucił, że w pudle nie wytrzymałbyś dziesięciu procent z tego czasu, który ja w nim spędziłem. Może bym się mylił - może jakimś cudem nie zostałbyś dziewczyną mięśniaka o ksywie kotlet :) Jaki jest sens twierdzić, że nie dałbyś rady, skoro byś może dał? Czyż to cecha dojrzałości?
easy russian napisał(a):Dobrze ,że się nieco zmitygowałeś poprawiając formę na "pan". Może być . łatwiej jest powiedzieć "ty durniu " niż " panie durniu " . Dla mnie to pewien komfort w tej rozmowie .
Zacząłem cię nazywać per "pan" żeby sprawdzić, czy uważasz się za pana - miałem rację. Ja niczyim panem (oprócz siebie samego) nie jestem gdy ktoś mnie tak tytułuje od razu mówię mu, żeby nie nazywał mnie panem. Twierdzisz, że komfortowo się czujesz. Oblałeś. Wracam do poprzedniej formy, bo raz - komfort ci niepotrzebny, skoro ci wygodnie; dwa - panem moim nie jesteś.
Akurat miałem już za sobą pewien epizod, który dotyczył przetrwania w lesie i długą w nim drogę. Zacząłem ci to nawet opowiadać któregoś wieczoru. Ponawiam pytanie - kiedy ostatnio miałeś dzień bez komputera z własnej woli?
Jeśli jestem w lesie, to korzystam z tego, co jest w lesie. Jeśli jestem w cywilizacji, to korzystam z niektórych jej wygód ale z pełną świadomością tego, że nadejdzie dzień, w którym światła zgasną i nawet benzyny nie będę mógł zatankować. Jakbyś nie widział, to miałem w aucie dwie duże mapy drogowe na wypadek awarii GPS'u. Nie widziałeś. Cholernie dużo w życiu sytuacji-prób przeszedłem i mógłbym śmiało poczytną biografię napisać. Wiele z tego ci nie opowiadałem, bo też wolisz gadać zamiast słuchać i teraz taki tego efekt, że piszesz głupoty osądzając mnie. Co z tego, że jeździłeś kiedyś bez mapy i dawałeś radę, skoro dzisiaj wychodzisz do miasta i gubisz się w sklepie? Możesz mnie dzieckiem nazywać ale czy to dojrzałe?
Ostatnio edytowano 18 wrz 2012, 16:31 przez TheLovePolice, łącznie edytowano 1 raz
TheLovePolice Mężczyzna
keram
 
Imię: marek
Posty: 50
Dołączył(a): 24 sie 2012, 20:29
Lokalizacja: opolskie
Proponuję administratorowi z całym szacunkiem dla jego trudu przy utrzymywaniu forum, żeby użył nożyczek i wyciął do innego działu tą część dyskusji, która wybiegła poza temat wątka. W temacie "Gry Bogów - Słowiańskie Przebudzenie" owszem - będę miał sporo do powiedzenia, jednak na razie się z tym wstrzymuję, bo obecnie próbuję dotrzeć do źródeł, z których pochodzą wedy. W same wedy wejdę głębiej dopiero jak będę bardziej pewny tego, że pochodzą z prawdziwego źródła.
TheLovePolice Mężczyzna
keram
 
Imię: marek
Posty: 50
Dołączył(a): 24 sie 2012, 20:29
Lokalizacja: opolskie
Gry bogow:). Marku, pytalam o Twoje rozumienie tego pojecia, a nie definicje z wiki. I prosze zauwaz ze nigdzie nie stwierdzilam iz potrzebujesz pomocy, dlaczego tak odebrales moja uwage do Michala w konteksie zupelnie czegos innego. Mam nadzieje.
Wiesz, taka rozmowa jest potrzebna, to jak oczyszczenie. Ja wlazlam pomiedzy Was tylko dlatego ze zaskoczyla mnie rozbieznosc pomiedzy Twoimi slowami w watku powitalnym a tym co przeczytalam tutaj. I chce Cie zapytac o intencje ktore Toba kieruja w tym watku? Odpowiedz sobie, nie mnie. Przepraszam, juz nie wlaze pomiedzy bogow:)
Ania ayalen
 
Ania ayalen napisał(a):I prosze zauwaz ze nigdzie nie stwierdzilam iz potrzebujesz pomocy, dlaczego tak odebrales moja uwage do Michala w konteksie zupelnie czegos innego. Mam nadzieje.
Myślałem, że to o mnie.
Ania ayalen napisał(a):chcialam zeby nasz przyjaciel byl swiadomy dlaczego robi to co robi. Zauwazyles jak czesto posrod gniewnych, wrogich slow slychac bezglosne wolanie o pomoc?

Nawet michał tak to zrozumiał, bo odpisał
easy russian napisał(a):dokładnie tak . Tu jest wręcz wrzask rozpaczliwy

Coś się rozsypało.. Nevermind

Między bogów =D> Dobre, bo i trafne. Ale Ty, droga bogini wchodź w naszą rozmowę, kiedy tylko uznasz za stosowne, bo jak sam Michał stwierdził potrzeba komentarzy publiki.
Odnośnie hipokryzji, to zapytałaś, czym według mnie ona jest ogólnie. Odpowiedziałem ci jej definicją, bo jest dla mnie taka sama. Nigdy chyba nie poznałem osobiście człowieka, który nie byłby w małym chociaż stopniu hipokrytą. Sam nim jestem. Jeden przykład - kocham naturę, a jeżdżę po niej samochodem i truję spalinami. Można by tłumaczyć, że tak na razie trzeba, bo jeszcze nie potrafimy lewitować, teleportować się ale... wytłumaczona, czy nie hipokryzja pozostaje hipokryzją.

Zrozumiałem, że Michał wcale mnie nie obraził nazywając mnie dzieckiem. To komplement, bo chciałbym już nim być z powrotem. Rozumiecie, w jakim sensie. Mówił o tym np. Jezus (Joszua?) "aby dostać się do królestwa niebieskiego musicie się stać tacy, jak one (dzieci)" Odrzucić pieprzony umysł i patrząc na świat widzieć go takim, jakim jest w rzeczywistości i nie oceniać nic/nikogo, tylko czuć po prostu.
Intencje..hmm. Będę drążył w sobie jeszcze głębiej w poszukiwaniu kolejnej odpowiedzi na to pytanie.
No cóż Gry bogów. Bóg Michał, bóg ja, i bogini Ania :) No i bogowie obserwatorzy na forumowych trybunach.
TheLovePolice Mężczyzna
keram
 
Imię: marek
Posty: 50
Dołączył(a): 24 sie 2012, 20:29
Lokalizacja: opolskie
Marku, jesli pozwolisz opowiem Ci cos:). Spotkalam kogos wirtualnie, zdawaloby sie moj drugi biegun, osobe zupelnie inna niz ja, idaca zupelnie inna droga, rozniaca sie ode mnie jak dzien i noc. Pojecia nie masz jak czesto znajdujac u tej osoby co zdawalo sie byc tak,, nie moje", co mnie draznilo, szukajac przyczyny tego co budzilo wlasnie taka reakcje- zdumiona odnajdywalam w tym czastke siebie. Rozne bylo natezenie ale zrodlo kurcze, to samo:D. Kto kogo odbijal? Wiesz, to jest jakos tak skonstruowane ze siebie poznajemy patrzac w lustra. I mamy do wyboru: albo rozpoznamy siebie w innych albo zaczniemy udawac przed soba ze to nie my. I to jest dopiero hipokryzja co sie zowie.
No dobrze, szczerosc za szczerosc: na moj wiedzmowaty nos do Michala przywiodla Cie podswiadomosc, ktora usilujesz zignorowac czy zagluszyc, pomiedzy Wami zdaje sie istniec jakies silne polaczenie ktorego w dodatku Michal jest swiadomy, czekajac az i Ty bedziesz. Dlatego pytalam Cie o intencje, wazne zebys Ty wiedzial, a nie myslal ze wiesz- dlaczego robisz to co robisz., Ty dla siebie:) Moge sie mylic oczywiscie, tylko Ty wiesz jak jest naprawde. Z tym co powiedzial Michal o nieistnieniu przypadkow nie mozna sie nie zgodzic, wszystko co zaistnieje w polu naszego widzenia jest nasza szansa, chocby na to by ja zmarnowac i uswiadomic sobie to w innym czasie:)
ok, zmykam stad bo w koncu boski Til mnie przeswieci na amen.
Ania ayalen
 
Czytam kolorowe misie te wasze słowa, słówka, którymi się tak namiętnie obsypujecie.
To bardzo ciekawe.
Hm.

O!
Znalazłem słowo, które mnie zainspirowało.

Proszę.

Kto zgadnie co to za słowo? : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
TheLovePolice napisał(a):....................1. Co z tego, że jeździłeś kiedyś bez mapy i dawałeś radę, skoro dzisiaj wychodzisz do miasta i gubisz się w sklepie? 2. Możesz mnie dzieckiem nazywać ale czy to dojrzałe?


1. Marek , co to za brednie ? Rozmawiamy poważnie czy będziesz tu jakieś swoje wizje wpisywał ? Po przeczytaniu tego straciłem ochotę na przenikanie reszty Twojego przesłania .
2. No wychodzi z punktu pierwszego ,że z dzieckiem gadam , albo z człowiekiem chorym .
easy russian
 
Taa, uwolnic emocje to iscie Syzyfowa praca.,co to ja mialam rzec:p: Sinbardzie czyzbys uprawial autoreklame:D??? Ladne to
Ania ayalen
 
easy russian napisał(a):Po przeczytaniu tego straciłem ochotę na przenikanie reszty Twojego przesłania
Po kolei Michał. Wróć i wyprostuj swoje brednie w stosunku do mnie. Dojdziemy i do tego. Wizji nie miewam, przesłań nie przesyłam. Zwykły człowiek jestem, a nie mesjasz.
Ania ayalen napisał(a):do Michala przywiodla Cie podswiadomosc, ktora usilujesz zignorowac czy zagluszyc, pomiedzy Wami zdaje sie istniec jakies silne polaczenie ktorego w dodatku Michal jest swiadomy, czekajac az i Ty bedziesz.

Nie twierdzę, że nie jestem tego świadomy.
@Sindbard będę strzelał - "precedens"?
TheLovePolice Mężczyzna
keram
 
Imię: marek
Posty: 50
Dołączył(a): 24 sie 2012, 20:29
Lokalizacja: opolskie
To znaczy czego? Nawiasem mowiac swietnie mi sie z Toba rozmawia, jestes otwarty na wszystko:). I nawiasem mowiac ja nie wiem czy Michal zdola odzyskac glos po moim pw:D
Ania ayalen
 
Zebys sie zanadto nie cieszyl- otwarty na to co zewnatrz. W srodku troszke tego pozamykales, co? To wstrzymuje przeplyw energii:)...
Ania ayalen
 
Istnienia połączenia, o którym pisałaś.
Dziękuję za miły komplement :)
Coś ty mu zrobiła, że zaniemówił? Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żeby się nie odezwał. Słabo go znam ale znam się na ludziach i wiem, że choćby zapanowała między nami zgoda i tryskało z monitora płatkami tulipanów, to i tak Michał dodałby swoje ostatnie słowo, wytyk w stylu - no wreszcie polazł :) Bez urazy Michale.
TheLovePolice Mężczyzna
keram
 
Imię: marek
Posty: 50
Dołączył(a): 24 sie 2012, 20:29
Lokalizacja: opolskie
Ten drugi post Aniu to pytanie do mnie, czy do Michała?
TheLovePolice Mężczyzna
keram
 
Imię: marek
Posty: 50
Dołączył(a): 24 sie 2012, 20:29
Lokalizacja: opolskie

Powrót do działu „Mistrzowie, Nauka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość