Gry Bogów - Słowiańskie przebudzenie

[Ania ayalen]

Pozwolisz ze w odpowiedzi zacytuje, kazdy ocenia wedlug tego co mu w duszy gra i do czego mu najblizej" - i to juz wez do siebie o ile bedzie Ci sie chcialo.
Boskosc pomine bo pojecia o niej nie mam, ja raczej przyziemnie. Taka mam misje:) przewaznie ryje nosem w ziemi.
A powaznie, mam wrazenie ze Ty wypierasz sie tej swojej ciemna strony mocy maskujac ja podrabiana biela zamiast przyjrzec sie jej na spokojnie, pod swiatlo. Moze okazac sie nie tak ciemna jak Ci sie zdaje. A wiesz, z pomieszania swiatla i ciemnosci jasno nie bedzie, raczej szary polmrok. Taki nijaki, ani swiatlo ani mrok. Pomysl nad tym Conan, wiesz ze Cie lubie i nie mowie tego wszystkiego zlosliwie. Ale tak starales sie zrownowazyc ze znieruchomiales i sprawiasz wrazenie bezwolnego. Tupnij noga, trzasnij drzwiami, rozesmiej sie albo powiedz spadaj wiedzmo. Wszystko lepsze niz nic, bo nic nie zyje.

[Conan Barbarzynca]

Pozwolisz ze w odpowiedzi zacytuje, kazdy ocenia wedlug tego co mu w duszy gra i do czego mu najblizej" - i to juz wez do siebie o ile bedzie Ci sie chcialo.
Boskosc pomine bo pojecia o niej nie mam, ja raczej przyziemnie. Taka mam misje:) przewaznie ryje nosem w ziemi.
A powaznie, mam wrazenie ze Ty wypierasz sie tej swojej ciemna strony mocy maskujac ja podrabiana biela zamiast przyjrzec sie jej na spokojnie, pod swiatlo. Moze okazac sie nie tak ciemna jak Ci sie zdaje. A wiesz, z pomieszania swiatla i ciemnosci jasno nie bedzie, raczej szary polmrok. Taki nijaki, ani swiatlo ani mrok. Pomysl nad tym Conan, wiesz ze Cie lubie i nie mowie tego wszystkiego zlosliwie. Ale tak starales sie zrownowazyc ze znieruchomiales i sprawiasz wrazenie bezwolnego. Tupnij noga, trzasnij drzwiami, rozesmiej sie albo powiedz spadaj wiedzmo. Wszystko lepsze niz nic, bo nic nie zyje.

Przed sobą samym to się niewypieram, nie manifestuje jej przed innymi bo wychodzę z załorzenia ze ludzi guzik obchodzi czyjaś ciemna strona, wiem jaki jestem, chciłaś to Ci napisałem ze jestem cholernym wojownikiem, nie jest to jakaś przechwałka jak to odebrałaś, tylko chciałaś to Ci prawdę napisałem Manifestowani swojej ciemnej strony przed innymi doprowadza do niepotrzebnych konfliktów, szanuje równiez tą ciemną stronę którą kazdy człowiek ma, zresztą ta "ciemna strona" wcale nie jest jakimś złem, i tak naprawdę niema wiele wspólnego z ciemnością, ale nie muszę zaraz praktykować jakiegoś duchowego ekschibicjonizmu, mnie bardziej ta jasna strona interesuje w ludziach, staram się postępować wedłóg tego przykazania które napisał Easy Russian, dla mnie to naturalne.

[Ania ayalen]

O ktorym przykazaniu mowisz?

[Conan Barbarzynca]

Dekalogi mnie nie obchodzą bo są kłamstwem . " czyń tak jak chciałbyś by wobec ciebie czyniono " . To jedyne przykazanie .

A masz

[Ania ayalen]

Ach tak. Zatem nie czyn tego co nie chcesz by Tobie czyniono. Zatem nie zamykaj oczu na to ze ktos cierpi. Zatem nie pozostawaj bierny wobec zla ktores ktos wyrzadza nie Tobie. Zatem Conan? Czy widzac slepca ktory idzie prosto ku przepasci - zamkniesz oczy udajac takze slepca? Zatem bez komentarza .

[sinsemilla]

szary polmrok

nim skończy się dzień a zacznie noc
nim skończy się noc a zacznie dzień
zmierzch.
mało co widać wtedy ..





poniosło.

[Conan Barbarzynca]

Ach tak. Zatem nie czyn tego co nie chcesz by Tobie czyniono. Zatem nie zamykaj oczu na to ze ktos cierpi. Zatem nie pozostawaj bierny wobec zla ktores ktos wyrzadza nie Tobie. Zatem Conan? Czy widzac slepca ktory idzie prosto ku przepasci - zamkniesz oczy udajac takze slepca? Zatem bez komentarza .

Oczywiście ze nie, wezmę go za fraki i powiem o co chodzi, ale jeśli się uprze to niech se robi co chce, wkońcu jest wolnym człowiekiem, a Ty co Aniu? Znasz wszystkie ścierzki i serca ludzkie? Co za pycha , niewiem czy cię zato pochwalić czy zganić Chyba lepiej bez komętarza.

[sinsemilla]

Zatem nie zamykaj oczu na to ze ktos cierpi.

tak akurat na czasie .. (...) ...
cierpi.
kto i dlaczego ?
widzisz cierpienie ?
może to czysty egoizm,,,ale coraz częściej odwracam wzrok od cierpiących, a wiesz dlaczego? bo mam już dość tego cholernego cierpienia na świecie.

[easy russian]

Pozwolisz ze w odpowiedzi zacytuje, kazdy ocenia wedlug tego co mu w duszy gra i do czego mu najblizej" - i to juz wez do siebie o ile bedzie Ci sie chcialo.
Boskosc pomine bo pojecia o niej nie mam, ja raczej przyziemnie. Taka mam misje:) przewaznie ryje nosem w ziemi.
A powaznie, mam wrazenie ze Ty wypierasz sie tej swojej ciemna strony mocy maskujac ja podrabiana biela zamiast przyjrzec sie jej na spokojnie, pod swiatlo. Moze okazac sie nie tak ciemna jak Ci sie zdaje. A wiesz, z pomieszania swiatla i ciemnosci jasno nie bedzie, raczej szary polmrok. Taki nijaki, ani swiatlo ani mrok. Pomysl nad tym Conan, .................

Sama Aniu pomyśl- Conan jest dla Ciebie lustrem. Wspaniałym lustrem bo jednolitym i czystym jak kryształ . Chłopak jest przepalony swoim doświadczeniem a wtedy nie jesteśmy już garścią piasku, która się przesypuje co chwila inaczej ale tworzymy monolit - bryłę , kryształ . Conan dogrzebał się do dna swojej istoty - spadł tam na dół i się roześmiał . Od tej chwili już może się tylko wspinać i śmiać radośnie .

Wszystko co tu uzewnętrzniasz to według mnie Twoje własne lęki. Zdrowia !

[Ania ayalen]

Sinsemilla, rozumiem, ale to nie egoizm a znieczulanie wrazliwosci. Na krotko skuteczne, na dluzej nie dziala. Wiem ze widok cierpienia sprawia bol, dlatego mowie ze trzeba docierac do zrodla tego co je powoduje.

[sinsemilla]

jakby jeszcze ktoś nie wiedział - źródło cierpienia - strach.

Żródło wiedzy i radości - Miłość

[Ania ayalen]

Przepraszam ze odpowiadam po kawalku ale net mi sie wiesz.
Michal, nie testuje Conana, robie za pszczolke Maje, bo ten monolit znieczulil sie tak bardzo ze zapomnial ze zyje. Lustro mowisz. Mogloby byc gdyby nie to ze mnie nie stac na udawanie ze pada deszcz gdy ktos pluje na zycie, na odwracanie glowy gdy ktos cierpi i na twierdzenie ze moze sie walic i palic byle z dala ode mnie. Nawet Ty mi tego nie wmowisz. A gdybym nie uwazala Conana za madrego, wrazliwego faceta, nie rozmawialabym z nim w ten sposob, zrozum. Tak trzeba Michal. Lagodzic tam gdzie zywioly szaleja i budzic te ktore spia. Na temat dawania i brania oddzielnie.
A Ty Conan zrozum, ja Ci nie kazde szukac tego czego nie ma. Prosze tylko zebys widzial to co jest wokol Ciebie i nie udawal ze nie widzisz. Nic wiecej, juz kiedys to mowilam- zlo jesli pozwolisz mu sie plenic nawet daleko od Ciebie, pozornie daleko, rozrasta sie i w koncu dosiegnie i tego ktory uwazal ze go nie dotknie.

[Conan Barbarzynca]

A Ty Conan zrozum, ja Ci nie kazde szukac tego czego nie ma. Prosze tylko zebys widzial to co jest wokol Ciebie i nie udawal ze nie widzisz. Nic wiecej, juz kiedys to mowilam- zlo jesli pozwolisz mu sie plenic nawet daleko od Ciebie, pozornie daleko, rozrasta sie i w koncu dosiegnie i tego ktory uwazal ze go nie dotknie.

To mówisz Aniu ze mam swoją zbroje paladyńską odświerzyć i ruszać na nową krucjatę? A na powarznie to się chwilami zagalopowujesz Aniu w dziwne rejony, to jednak prawda ze nie powinno się być prorokiem we własnym kraju, ja się generalnie zgadzam z Tobą w większości, i to jest ten paradoks. A no i jeszcze dopiszę ze tez Cię uwielbiam, masz wspaniałe serce tak ogólnie Niestety wyobrażni Ci trochę brakuje, a to trochę przeszkadza w porozumiewaniu się

[Ania ayalen]

A ja Ci nie mowie co Ty masz robisz, rob co chcesz i jak chcesz. Tylko wiedz ze jesli dba sie tylko o siebie, reszte majac w glebokim powazaniu to i ta reszta ma tego kogos tam samo. Reszta znaczy zycie. A zycie to rownowazenie zywiolow ale nie az takie zeby ustaly, bo bez ich ruchu nie ma zycia. I tylko to chcialam Ci powiedziec.
A teraz Michalowe dawanie i otrzymywanie. Wsadzanie i wyjmowanie . Zgoda Michal, zeby otrzymac trzeba dac. Ale zeby dac, trzeba miec,a wiec otrzymac. Wiec jajko czy kura? I widzisz, to jest postrzeganie przeplywu wszystkiego czastkowe, w dodatku puszczone przez ego, gdzie kazde ,, dawanie" traktowane jest jako pozyczka zwrotna, i kazde "otrzymanie" jako dlug do splacenia. A przeciez zawsze dajemy sobie i od siebie otrzymujemy. Ale nie dla siebie. Tak jak nie jestesmy dla siebie. Dla nas. Nas ktorym dajemy i nas od ktorych otrzymujemy. Ci ktorzy wstrzymuja ten przeplyw marnie na tym wychodza.

[Ania ayalen]

Conan, Ty nie uwielbiasz mnie, a siebie ktorego dostrzegasz we mnie. Tego szalonego ale ktorego nie przewroca zywioly. A pewnie ze nie mam wyobrazni, toz zawsze mowie ze pod tym wzgledem jestem uposledzona. A do czego sluzy wyobraznia - do zastepowania tego co jest wymyslona imitacja? Nie myl planowania posuniec i przewidywania efektow, to czysta logika. I nie myl tworzenia, to natchnienie. Wiec?