Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 27 mar 2010, 00:29

Spotkałem kiedyś gościa, który miał niedowład prawej nogi, uszkodzone jedno oko, i paraliż lewej strony twarzy i był zadowolony, ze uaktywnił Kundalini i po mimo skutków jakie wyrządziła opowiadał wszystkim jakiego kopa dostał, jaka to była potężna energia!!!
I był dumny z siebie, że jest już na taki poziomie duchowym, no bo przecież obudził kundalini!!!

Każdą praktyką można sobie zrobić większą lub mniejszą krzywdę. Dlatego jak już praktykować to już lepiej pod okiem kogoś kto naprawdę dostrzega i realnie widzi jakie skutki wywołuje dana praktyka na wasze ośrodki energetyczne, ciała subtelne i wyższe. Podkreślam dostrzega! A nie tylko wydaje mu się, bo tak powinno być, bo mu mówił kiedyś jego mistrz że tak się może dziać...
"Wiedza racionalna o Bógu i duchowości nie ma sama w sobie żadnej wartości. Jedyna wartość każdej prawdy spoczywa w stopniu jej realizacji."
Avatar użytkownikaFreeGhost Mężczyzna
 
Imię: FreeGhost
Posty: 24
Dołączył(a): 07 lut 2010, 17:22
Lokalizacja: Wawka
Droga życia: 5
Zodiak: Waga

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 31 mar 2010, 13:56

Witam serdecznie wszystkich :) Pragnę podzielić się z Wami swoim niedawnym przeżyciem. Otóż po długim zmaganiu się z różnymi dolegliwościami ciała trafiłam do cudownego uzdrowiciela-MISTRZA-który ujrzał nade mną snop światła i pomógł mi w otwarciu się na niego. Mam światło w sobie....Wszystko wydaje się inne choć jest takie samo....Jest to dla mnie niebywałe przeżycie tym bardziej że wcześniej owszem dotykałam różnych tematów duchowych ale nie tak zaawansowanie jak niektórzy z Was czy z moich bliskich znajomych i....stało się....To Wielkie! Nie ma słów żeby opisać lub nazwać tę moc...nie wiem co dalej...
Mieszkając wśród pól i lasów chłonę piękno przyrody i zapach wiosny i po prostu jestem.Staram się odrzucać umysł który jest stoperem na tej drodze i kochać wszystko co nas otacza bo to wszystko to BÓG.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich surytanka :wink:
surytanka Kobieta
 
Imię: Dorota
Posty: 1
Dołączył(a): 30 mar 2010, 13:40
Droga życia: 4
Zodiak: rak

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 06 kwi 2010, 03:03

Tak, zgadzam się. Bóg to wszystko, dość często doświadczam takiego uczucia trwania.

Natomiast mam pytanie do autorki tematu dotyczące faz budzenia się energii kundalini. Moją najbardziej aktywną i otwartą czakrą jest trzecie oko, często wyczuwam energię, często złą co budzi we mnie niepokój, teraz już trochę mniej bo rok temu jak chyba przebudziło mi się trzecie oko miałam tak, że dosłownie świrowałam, słyszałam duchy, bałam się ludzi emanujących "złą energią" etc. Teraz nadal to czuję ale panuję nad tym i się tego raczej nie boję.

Czakrę serca mam zdecydowanie otwartą, ostatnio może trochę mi się zamknęła, ale (zwłaszcza w tym okresie rok temu) miewam takie napady absolutnej miłości i wdzięczności do świata i do ludzi i współczucia która jest tak silna i obezwładniająca, że aż trochę straszna. Kocham życie i świat, że nie wiem jak to wypowiedzieć i tylko krąży taka wielka emocja wewnątrz i szuka ekspresji.

Natomiast moim problemem jest czakra podstawy, która jak pisałaś powinna być pierwsza otworzona. Jak ją otworzyć? W zasadzie ja nawet nie do końca wiem za co ona odpowiada, bo różne źródła różnie mowią. W głupim teście wyszło mi że ona jako jedyna nie jest otworzona i może, źle mi się zasugerowało. Zawsze sądziłam, że z energią życiową i korzeniem jest u mnie dobrze - mam ogromne, nieopanowane libido, kocham kolor czerwony i moglabym się nim zewsząd otaczać, mam czerwoną tapetę w pokoju i pół garderoby czerwone, jestem pełna temperamentu i radości życia - czy przy takich objawach zewnętrznych ona może być zamknięta? Jednak faktem jest że mam tendencję do "zamachów' na swoje zdrowie - kiedyś to się objawiało w sadystycznym rozciąganiu aż osiągałam satysfakcję i spokój, lodowatymi prysznicami i kąpielami, potem w szaleńczym odchudzaniu, potem w bieganiu dzien w dzien po coraz wiecej kilometrów aż całe ciało odmawiało wstania z łóżka aż teraz mam tendencję do przeżerania się i to nie jest tak, że jestem głodna czy czerpię przyjemność, to jest autentyczna chęć destrukcji która wynika ze środka i nie wiem za bardzo jak ją panować. Już te rozciąganie było najlepsze. To chyba nie jest dobrze, może jakaś negatywna energia się we mnie więzi?
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 06 kwi 2010, 03:46

Ja również mam problem z czakrą podstawy i również jak autorka powyżej mam otwarte 'jako tako trzecie oko' :wink: . Manifestuje sie to tym, że wyczuwam z łatwością nastroje innych ludzi, moge polegać bezwarunkowo na swojej intuicji, czasami odgaduje myśli ludzi .. i na tym poprzestane. Niechciałbym aby otwieranie trzeciego oka na siłe było katalizatorem schizofrenii czy innych chorób, acz interesuje mnie właśnie czakra podstawy, Czy sama praca w polu i zrywanie kwiatków pomoże ją uaktywnić? I czy 'zabawa' z nią nie grozi przebudzeniem kundalini, skoro inne działają dosyć na wysokim poziomie? Słyszałem że dopóko niższe czakry niesą dostatecznie uaktywnione, to manifestacja górnych równiez będzie uśpiona, czy to prawda?
Too weird to live,
too rare to die.
Avatar użytkownikaJoe Black Mężczyzna
 
Posty: 562
Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
Typ: 4w5
Zodiak: Ryby

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 06 kwi 2010, 12:01

Nie jest prawdą, jakoby wyższe czakry uaktywniały się po uprzedniej aktywacji czakr niższych. Za przykład można podać całe mnóstwo ludzi, którzy "porwani" przez zapał rozwoju duchowego jakby rozdzierają swój system na części, z których górna: najczęściej od serca w górę bywa mocno aktywna a dolna pozostaje mało aktywna lub wręcz ulega atrofii. Ludzie ci sprawiają wrażenie jakby "odklejonych" od tego planu. Mówi się o nich, że "bujają w obłokach" lub "odlatują". To dobrze oddaje stan rzeczy.
Praca w polu pewnie może być pomocna przy ukorzenianiu się lub uświadamianiu sobie istnienia swego przyczepienia w materii i poniżej jej. Generalnie, jakakolwiek praca wewnętrzna, która umiejscawia nas w kosmosie, budzi nasz rezonans z wszechświatem, polem kreacji - będzie bardzo pomocna. Kolejne piętra też nie są bez znaczenia. Kwestia opanowania materii, zbadanie naszego w niej zakotwiczenia, zdefiniowanie swej pozycji w społeczeństwie (lub też stworzenie sobie takowej), praca z ciałem fizycznym (odpowiednia dieta, ćwiczenia kanalizujące energie bazalne, opanowanie ciała i jego odruchów, opanowanie witalności) - są ważnymi "przystankami" w drodze do równowagi.

Luth, kolor czerwony i witalność to domena raczej drugiej czakry a nie czakry korzenia. Nie ma "złej energii". Jest tylko energia kiepsko użytkowana...
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 17 kwi 2010, 16:24

Kundalini ,jesli podniesie się bez przeszkód( bariery w czakry) jest zwana również: Soter-wężem zbawienia.
Wszystko co mogę powiedzieć najkrócej to fakt, że Wschód wierzy w samozbawienie ,a dla nas chrzescijan na Zachodzie łaska od Boga oznacza wszystko.Więc muszą wierzący MODLIĆ się o łaskę niebieską, natomiast buddysci, taoisci, hindusi ,jogini itp.itd. MEDYTUJĄ.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 17 kwi 2010, 18:07

falko napisał(a):Kundalini ,jesli podniesie się bez przeszkód( bariery w czakry) jest zwana również: Soter-wężem zbawienia.
Wszystko co mogę powiedzieć najkrócej to fakt, że Wschód wierzy w samozbawienie ,a dla nas chrzescijan na Zachodzie łaska od Boga oznacza wszystko.Więc muszą wierzący MODLIĆ się o łaskę niebieską, natomiast buddysci, taoisci, hindusi ,jogini itp.itd. MEDYTUJĄ.

Tak wygląda ta sprawa określona dosyć ogólnie. Wydaje mi się jednak, że jest ona ciut bardziej złożona. Jest wyraźna różnica między aktywnym poszukiwaniem swej esencji, rozwijaniem swych zdolności i stopniowym opanowywaniem wszystkich pięter swej istoty, a biernym oczekiwaniem na spełnienie naszych próśb, zaniesionych do bliżej nie określonego bóstwa, z którym nie potrafimy nawiązać kontaktu.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 17 kwi 2010, 19:06

Medytacje mozna chyba zdefiniować jako aktywne poszukiwanie boga w nas. i bóstwa.Kundalini inaczej Shakti jest takim bóstwem o znaku żenskim obok boga Shivy- o znaku męskim.
Panteon bóstw hinduskich jest wręcz bajeczny ,nawet barokowy a świątynie toną od przepychu kolorów.Ponadto są w nich specjalne młynki którymi wystarczy zakręcić i już modlitwa wysłuchana:) również zapala się kadzidełka.
Wiec kontakt z bóstwami jest. moze iluzoryczny,kto wie?
Modlitwa jest załobna i proszalna .J. Prokopiuk powiedział że współczesne chrześcijanstwo utraciło kontakt z Chrystusem Zmartwychwstałym.
Co do samej kundalini to jest ona rzadka,przebudzenia są spontaniczne i zadkie również na Wschodzie.Znana była alchemikom a joginom na Wschodzie.Literatura w języku polskim ograniczona, wciąż tajemnicze zjawisko naprawdę okultystyczne.Zadna instytucja w kraju nie zajmuje się taką ideą.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 18 kwi 2010, 11:46

Trudno oczekiwać, by jakaś instytucja zajęła się inicjacją ludzi. W końcu celem jest ogłupianie i utrzymanie w ignorancji. Można jednak samemu pracować nad opanowaniem energii i uzyskiwać niezłe efekty. Są całe grupy ludz, którzy to robią.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 10 maja 2010, 14:38

Jak można obudzić kundalini?
Mozna się do niej zbliżyć tylko w pewien sposób (kundalini ukryta jest w nieswiadomości)-mając czysty umysł,własciwe nastawienie i łaskę niebieską-to własnie tym wszystkim jest kundalini.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 10 maja 2010, 15:10

Można ją obudzić w taki sam sposób w jaki możesz się do niej zbliżyć mimo że jest wewnątrz ciebie (chyba nie implodujesz?).
To zwykłe określenie. Budzenie i zbliżanie się do czegokolwiek należy zacząć od pozbycia się własnych ograniczeń, w tym od etykietkowania rzeczy ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 11 maja 2010, 19:44

No tak,z tego wniosek ze lepiej niczego wprzódy nie wiedzieć ,nie być uprzedzonym i niczego nie etykietyzować.
To zgadza się z twoim motto ,ze trzmiel niepowinien latać a lata,kapujesz?
Pozbywanie się własnych ograniczen to własnie czysty umysł który nieetykietkuje.Trzeba spełnic pierwsze 3 kroki(warunki) o których mówiłem wyzej ,wtedy być moze kundalini podniesie się "spontanicznie",a to mozna nazwać łaską niebieską.gdy przebudzenie kundalini jest pożądane.czasem kundalini moze być istnym pomiotem piekielnym który rujnuje życie,prowadzi do chorób itp.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 11 maja 2010, 22:32

Każda energia, nad którą nie panujemy przynosi kłopoty - niezależnie od poziomu. Nadmiernie rozbuchane serce, chwiejne nogi, nieokiełznana witalność... na każdym piętrze można się poślizgnąć. powtarzam raz jeszcze - energia sama nic nie robi, tylko my sami możemy wyczyniać z nią głupoty lub mądrze użytkować. Kundalini nie jest od tego wyjątkiem.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 13 maja 2010, 13:50

Każda energia?
Nad kundalini trudno zapanować wolicjonalnie,to wymaga lat bo to jest energia nadprzyrodzona, choć Gopi Krishna twierdził ,że tzw kundalini jest ewolucyjnym mechanizmem w ciele związanym z rozrostem świadomości oraz z systemem nerwowym.
Tzw kanały nadis mogą być siecią nerwową przez którą przepływa energia.
Inne energie takie jak reiki ,czi czy jakieś jeszcze chyba są tym samym co kundalini,w gruncie rzeczy chyba są.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Re: ENERGIA KUNDALINI

Post 13 maja 2010, 19:23

Hmmm... Ciekawe jeżeli rzeczywiście kundalini jest związane z systemem nerwowym...
Bo na przykład chi podąża razem z krwią naczyniami krwionośnymi... Czyżby różne rodzaje energii? Czy tylko różne manifestacje tej samej? ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość