Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 20:30

Unenlightened chyba jednak troche przesadzasz, szanuje twoją chęć doznania oświecenia za pomocą tej właśnie drogi, bo jak napisała Sinsemilla wolna wola co kto chce, ale to co napisałeś na koncu to bez sensu. Roberts napisał ze zachodzi proces patrzenia czyli coś jednak jest nawet jeśli wczuć sie w taki sposób postrzegania rzeczywistości. Być morze to coś objawia sie w sposób taki jaki chce a ty rozbudzasz proces wyobrażni pisząc takie rzeczy.
Ostatnio edytowano 03 maja 2011, 20:58 przez Conan Barbarzynca, łącznie edytowano 1 raz
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 20:34

unenlightened napisał(a):ale to inny rodzaj filmu - w rzeczywistości nie jest oglądany przez NIKOGO ;)

No właśnie:
zdefiniuj słowo - NIKT
i przy okazji - NIC
:D
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 21:50

definicja "niczego" to gadanie o niczym:D

Nie zdefiniuję "nic" bo "nic" nie istnieje. Istnieje wszystko inne, tylko nie 'nic' :D

a mówiąc "że nie ma nikogo" mam na myśli, że wszyscy jesteśmy robotami, tak jak komputer, czy robot jest nikim, tak my jestesmy nikim.

Oczywiście tutaj mega upraszczam, ale chodzi o to, że organizmy to coś jakby maszyny, oczywiscie o wiele bardziej zaawansowane, w sumie nie wiem jak to wytłumaczyć, zeby nie spłycić. za bardzo spłycam. Nie jesteśmy potworami, mamy uczucia, ale uczucia też są tylko działaniem umysłu.
Ostatnio edytowano 03 maja 2011, 22:02 przez unenlightened, łącznie edytowano 1 raz
unenlightened
 
Posty: 17
Dołączył(a): 30 kwi 2011, 15:19

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 21:54

unenlightened napisał(a):a mówiąc "że nie ma nikogo" mam na myśli, że wszyscy jesteśmy robotami, tak jak komputer, czy robot jest nikim, tak my jestesmy nikim.

Ja tam kocham swój komputer :D
I on mnie chyba też, bo się jeszcze nie zepsuł ;)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 21:56

Conan Barbarzynca napisał(a):Unenlightened chyba jednak troche przesadzasz, szanuje twoją chęć doznania oświecenia za pomocą tej właśnie drogi, bo jak napisała Sinsemilla wolna wola co kto chce, ale to co napisałeś na koncu to bez sensu. Roberts napisał ze zachodzi proces patrzenia czyli coś jednak jest nawet jeśli wczuć sie w taki sposób postrzegania rzeczywistości. Być morze to coś objawia sie w sposób taki jaki chce a ty rozbudzasz proces wyobrażni pisząc takie rzeczy.



tak, zachodzi proces patrzenia
jest patrzenie - nie ma patrzącego
jest myślenie - nie ma myślącego
jest wspominanie - nie ma wspominającego
jest doświadczanie - nie ma doświadczającego

Ten 'film' o którym mówiłem, 'egzystencja' to wlaśnie to wszystko. Doświadczanie, bez doświadczającego
coś czego nie możemy sobie tak naprawdę wyobrazić, dopóki się nie przebudzimy.
coś co wydaje się sprzeczne, nielogiczne i absurdalne
coś poza słowami

egzystencja bez egzystującego.
unenlightened
 
Posty: 17
Dołączył(a): 30 kwi 2011, 15:19

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 22:03

unenlightened napisał(a):jest patrzenie - nie ma patrzącego
jest myślenie - nie ma myślącego
jest wspominanie - nie ma wspominającego
jest doświadczanie - nie ma doświadczającego

jest Miłość - nie ma kochanego i kochającego O:)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 22:05

własnie tak :)

generalnie jest tylko wibrująca energia manifestująca się w przeróżne sposoby, ale takie gadanie jest baaardzo abstrakcyjne i niewiele mówi człowiekowi który tego nie doświadczył, np. mi :D
unenlightened
 
Posty: 17
Dołączył(a): 30 kwi 2011, 15:19

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 22:09

A jak chcesz doświadczyć? :)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 22:22

hakując swój umysł.
rozważając swoje nie-istnienie w każdej wolnej chwili.
analizując, próbując to napradę dostrzec i doświadczyć
to jest do zrobienia.

poprzez forum o ktorym pisałem w innym temacie
(http://forum.przebudzenie.net/filozofie/intrygujace-angielskojezyczne-forum-there-is-no-you-t3003.html)
wyzwolono już ponad 100 osób http://ruthlesstruth.com/arena/viewtopic.php?f=5&t=27

trzeba było im zadawać odpowiednio sprecyzowane pytania i się udało
niektorym po kilku dniach, niektorym po kilku tygodniach

To jest do wykonania. I nie trzeba do tego kilkunastu lat medytacji, jak sugerują niektóre nauki wschodu.
Lata 2011/2012 będą przełomowe dla ludzkości - wiem, brzmię jakbym był nawiedzony, ale to jest prawda! i to jest niesamowite!
unenlightened
 
Posty: 17
Dołączył(a): 30 kwi 2011, 15:19

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 22:29

unenlightened napisał(a):rozważając swoje nie-istnienie w każdej wolnej chwili.
analizując, próbując to napradę dostrzec i doświadczyć


shakowałam swój umysł i wyszło to:

Rozważanie, analizowanie i próbowanie dostrzec - to istnienie.

Doświadczanie Istnienia Tu i Teraz - to nie istnienie

:D
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 03 maja 2011, 23:04

flapper napisał(a):W tym doświadczeniu… widzeniu/postrzeganiu czym się posługujesz zmysłami czy umysłem?


Kiedy patrzysz na drzewo to czym się posługujesz?

flapper napisał(a):Rozumiem to tak, że używasz tych pojęć zamiennie.


Napisz mi czym jest dla Ciebie ego, a czym 'ja'

flapper napisał(a):To „ja” to umysł konceptualny… to umysł codziennego doświadczania, ciągle zajęty doświadczeniami, wspomnieniami, wyobrażeniami, ocenianiem, emocjami… whatever. Umysł konceptualny traktuje siebie jako podmiot w świecie przedmiotów...


Umysl konceptualny, umysl codziennego doswiadczania to tylko nazwy, ktorymi sie poslugujemy rozrywajac rzeczywistosc na kawalki i wierzac, ze te kawalki moga istniec odrebnie. Piszesz, ze 'ja' to umysl konceptualny. Ale to jest znowu pusta nazwa, ktora na nic nie wskazuje. Codziennie, w kazdej sekundzie, w kazdej najmniejszej, czesci jednostki czasu istnieje tylko doswiadczenie, widzenie, sluchanie, swedzenie, gniew, sikanie, pożądanie, wyobrazanie, wspominanie, myslenie etc.

flapper napisał(a):takie traktowanie siebie jest podstawą dualistycznego postrzegania


Kiedy zakladasz istnienie 'siebie' i calej reszty to juz jest dualizm. Jakiekolwiek zalozenie 'siebie' jest wkraczaniem w dualne postrzeganie rzeczywistosci. Jakikolwiek podzial na podmiot i przedmiot to juz dualizm.

flapper napisał(a):Niektore nauki lubia rozrozniac miedzy 'ja' pisanym z malej a "Ja" pisanym z wielkiej litery, ale to tylko zaciemnia problem, produkujac niepotrzebne komplikacje. Niezaleznie od tego , jak je napiszemy, "ja" jest zludzeniem."

Tego natomiast nie rozumiem… o jakie nauki konkretnie chodzi? Podaj mi definicję „ja” pisanego z małej litery i „Ja” pisane z wielkiej litery.


To byl cytat. Nie wiem co mial na mysli Warner, kiedy to pisal. Nie wazne o jakie nauki chodzi. Wazne jest to ze:

'Ja' jest tylko koncepcją, ktora potrzebuje czegos realnego, do czego musi sie przyczepic zeby miec jakiekolwiek prawo bytu: do mysli, do wspomnien, do doswiadczen, emocji (moje mysli, ja mysle, moje wspomnienia, ja wspominam, ja odczuwam emocje). Gdy 'ja' nie ma sie do czego przyczepic, nie ma prawa bytu. Jest pasożytem, ktory chce zagarnac sobie te wszystkie doswiadczenia, chociaz to sa po prostu doswiadczenia same w sobie.

flapper napisał(a):Dlaczego tak uważasz?


Uwazam, ze problemowi bez-ja poswieca sie za malo miejsca, a to jest kluczowe pojecie prowadzace bezposrednio do wyzwolenia.

flapper napisał(a):Napisałeś, że „ja” to iluzja… mam poszukać iluzji?


Napisalem, ze 'ja' to iluzja bo to widze.
Ty nie masz mi uwierzyc na slowo, albo przyjac ze mam racje tylko masz sie sama o tym przekonac. Zakladam, ze wierzysz w prawdziwosc 'ja', wiec masz go dokladnie i szczerze poszukac oraz udowodnic mi, ze sie myle.

flapper napisał(a):Hmm... pomożesz mi?


Wyslalem Ci na pw moj nr gg.
Odezwij sie.

---------------------------------

BobBlunt napisał(a):Czyli jak, prawdziwe ja też nie istnieje? Skoro świadomość nie istnieje to kto doświadcza? Chyba, że doświadczenie też nie istnieje. Jeśli tak to bez sensu. Popraw mnie... Człowiek przed przebudzeniem śpi, utożsamia się z "ja" które dla człowieka przebudzonego jest "ego". Ego dla człowieka przebudzonego pełni funkcję muru oddzielającego "prawdziwe ja, jaźń, świadomość itp." Nie bardzo rozumiem, czy według ciebie nie istnieje nawet prawdziwe ja?


Prawdziwe ja, czyli co?

Świadomość istnieje, ale świadomość nie jest Twoja. Po prostu jest świadomość.

Doświadczenie istnieje, masz tego dowód w każdej chwili swojego życia. Czyste doświadczenie. To, ze nauczylismy sie na pewnym etapie myslec dyskursywnie stwarza iluzje, ze to "Twoje" doswiadczenie. Doswiadczenie nie nalezy do nikogo.
Ciało i umysł to okno stworzone przez rzeczywistosc z widokiem na samą siebie. Ale nie ma tego kto patrzy przez to okno.

------------------------------------

sinsemilla napisał(a):Ja Wolę być.
piękno radość szczęście miłość i istnienie
Ale można i nie być (chyba) :D
Jak wolna wola to wolna wola.


Istnienie jest prawdziwe. Radosc, szczescie, milosc istnieja i gdy nie ma 'ja' nic nie traca na swojej wartosci a nawet zyskują.

-------------------------------------

unenlightened napisał(a):generalnie jest tylko wibrująca energia manifestująca się w przeróżne sposoby, ale takie gadanie jest baaardzo abstrakcyjne i niewiele mówi człowiekowi który tego nie doświadczył


Mi to tez niewiele mowi. :)
roberts Mężczyzna
 
Posty: 26
Dołączył(a): 30 kwi 2011, 17:11

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 04 maja 2011, 00:14

roberts napisał(a):
flapper napisał(a):Napisałeś, że „ja” to iluzja… mam poszukać iluzji?


Napisalem, ze 'ja' to iluzja bo to widze.
Ty nie masz mi uwierzyc na slowo, albo przyjac ze mam racje tylko masz sie sama o tym przekonac. Zakladam, ze wierzysz w prawdziwosc 'ja', wiec masz go dokladnie i szczerze poszukac oraz udowodnic mi, ze sie myle.


Kto widzi iluzję, kto widzi brak ja?
Kto ma szukać i udowadniać?
Wzmacniasz tylko to ja, próbując pokazać jego brak.
przestań widzieć swoją iluzję ;),
a później zajmij się ewangelizacją.

flapper napisał(a):Hmm... pomożesz mi?

Tobie nie da się już pomóc. Bo niby komu?
Roberts chce Ci pomóc bo tam gdzie jest Pustka On widzi Formę.
a ja tam gdzie jest Forma widzę Pustkę.;)
Zapomnij nasze brednie.
Nie-Bądź Istnieniem - Bądź Nie-istnieniem.

"Mur znowu nas oddzielił, grubszy niż przedtem.
miłość go zburzyła, a słowa postawiły na nowo."
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 04 maja 2011, 00:33

nuntisunya81 napisał(a):Kto widzi iluzję, kto widzi brak ja?
Kto ma szukać i udowadniać?
Wzmacniasz tylko to ja, próbując pokazać jego brak.
przestań widzieć swoją iluzję ,
a później zajmij się ewangelizacją.



nuntisunya81 napisał(a):a ja tam gdzie jest Forma widzę Pustkę.


ja to znaczy kto? Kto widzi Pustkę tam gdzie jest Forma?

Trzeba sie w jakis sposob komunikowac.

nuntisunya81 napisał(a):Tobie nie da się już pomóc. Bo niby komu?
Roberts chce Ci pomóc bo tam gdzie jest Pustka On widzi Formę.
a ja tam gdzie jest Forma widzę Pustkę.
Zapomnij nasze brednie.
Nie-Bądź Istnieniem - Bądź Nie-istnieniem.


Wszystko sie zgadza, ale jak to ma komukolwiek pomóc? To co piszesz zrozumie tylko ktos kto sie juz wyzwolił, a raczej zrozumial, ze nie ma czegos takiego jak wyzwolenie bo nie ma kogo wyzwolic. To jest irytujace w buddyzmie. Sposob w jaki probuje sie przekazac prawde jest niezrozumialy, zwlaszcza dla ludzi z zachodu.
roberts Mężczyzna
 
Posty: 26
Dołączył(a): 30 kwi 2011, 17:11

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 04 maja 2011, 00:58

A
http://www.youtube.com/watch?v=b1VpyER3 ... re=related

Na jaką Kulkę chcesz poświęcić Swą uwagę? Ty też jesteś kulką...
http://www.sam-jestemjakijestem-mas.blogspot.com
Avatar użytkownikaSAM
Niema NIC Smiejszego....
 
Imię: Szczęście
Posty: 200
Dołączył(a): 10 sie 2010, 09:44
Droga życia: 1
Typ: bzdura
Zodiak: bzdura

Re: czy 'ja' jest prawdziwe

Post 04 maja 2011, 02:22

zamiast iluzji lepiej widziec rzeczywistosci.. 8) ktore bywaja rozne dla niektorych :P
:-))
Avatar użytkownikaArimare Mężczyzna
 
Imię: xxx
Posty: 319
Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
Droga życia: 1

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron