Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.
IsabellaSempere

Świetnie to ujęłaś. Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Jest coś takiego jak Uniwersalna Prawda. Nie ważne czy wierzysz w Jezusa, Allaha, Budde, Krishne czy kogokolwiek innego czy we wszystkich ich na raz. Każdy z nich miał coś do przekazania, coś co ma wspólny mianownik (chociaż przyznam, że do Allaha jestem sceptycznie nastawiony). Polecam Ci szczególnie ewangelie według św. Mateusza. Nie jestem chrześcijaninem, nie mam nawet bierzmowania bo z niego zrezygnowałem, nie uważam że dojrzałem do tego obrządku w takim sensie w jakim pojmuje to kościół. Wciąż powtarzam, że dla mnie więcej Boga jest w porannej rosie na trawie jak we wszystkich kościołach świata. Ale fakt, puste kościoły mają w sobie coś szczególnego, też lubię w nich przebywać :) Mi nie podoba się w chrześcijaństwie ten kult bólu, cierpienia na krzyżu, grzechu. Jak to mawiał Osho "Znacznie wygodniej medytuje się w roys roysie niż na osiołku". Coś w tym jest.
Tramp
 
Baśka każdy człowiek jest od nas mądrzejszy , kążdy ma w sobie wiedzę której my nie posiadamy. Możemy jedynie tego nie akceptować.

"Słuchaj siebie, sluchaj tego co czujesz sercem. Sluchaj tez innych by moc zrozumieć to co czyni nas innymi." I tego się będę trzymać. :)
Każdy co innego myśli, czuje , może podobnie może nie . Sami musimy wybierać, co jest dla nas dobre. Religia jedynie daje wskazówki z których wyłaniamy najbardziej wartościowe według nas.
Pina Kobieta
 
Posty: 12
Dołączył(a): 04 cze 2013, 20:04
Droga życia: 7
Zodiak: Waga
Heh jak by to ująć ... w różnorodności jest piękno :)
calaripayat Mężczyzna
 
Posty: 61
Dołączył(a): 03 maja 2013, 22:58
Uwielbiam puste kościoły, często tam wpadałam by po prostu siedzieć i chłonąć atmosferę.
Było cudownie. Kościoły budowano w miejscu mocy i ja tą moc czułam.
Czułam łączność z wszechświatem, z BOGIEM?
Dziś kościoły są zamknięte.
Trudno, odebrano mi cudowne przeżycia, więc poszłam na mszę.
GDY KTOŚ NIE CHODZI REGULARNIE DO KOŚCIOŁA, TO NIE JEST PRAWDZIWIE WIERZĄCY I MY TAKICH OSÓB NIE CHCEMY - usłyszałam z 'ambony"
Nie chcą mnie? Trudno - pomyślałam i wyszłam trzaskając głośno drzwiami.

Tą cudowną łączność czuję, gdy patrzę w niebo, na leniwie płynące obłoki, gdy spojrzę na zieleń....To nadal jest, nie zniknęło. To tylko jakiś głąb uważa że on ma prawo decydować, kiedy mogę być w kościele.

Pina- a ja nie uznaję autorytetów tylko dla tego, że za takich się uważają.
'słuchaj siebie, słuchaj sercem" - z tym się zgadzam. To jest to, co czynię.
Ale ty trochę przeczysz sobie. Nie jest tak?
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
/Możliwe że zaprzeczam sama sobie. A możliwe, że nie do końca mnie zrozumiałaś/

W życiu są momenty, gdzie sami sobie nie możemy dać rady. Pragniemy doświadczyć uwolnienia, ale nie potrafimy wyjść na wolność. Uderzamy głową w szybę, za którą widzimy wyjście. Czasem, by zostawić to, co nas więzi potrzebny jest drugi człowiek. Ktoś, kto pokaże nam drogę .. ku wolności. Dla mnie temat tu, został zakończony. Dzięki za wszystko :)
Pina Kobieta
 
Posty: 12
Dołączył(a): 04 cze 2013, 20:04
Droga życia: 7
Zodiak: Waga
Zaskoczyłaś mnie "temat został zakończony"
Uderzasz głową w szybę, nie możesz się wyzwolić i zamiast bronić swoich racji, uciekasz?
Czy oczekiwałaś, że ktoś cię pogłaszcze po główce?
Czy tylko to cię interesuje?
Mogę to zrobić, jeśli to ci pomoże.
Tak masz rację. Trzeba słuchać się autorytetów, ludzi mądrych, oni wiedzą, co mówią.
/nawet jak to jest ćwok ze wsi, który skończył seminarium, by robić kasę i wygodnie żyć./
On jest mądry, bo jest kapłanem /nawet jak ma dwójkę nieślubnych dzieci, lub jest pedofilem/
Nie musisz czytać tego, co jest w nawiasie.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Chciałam posłuchać wypowiedzi na temat WYZNAŃ, a nie księży pedofilów . Zauważyłam, że do tego brniesz, a ja nie mam ochoty o tym pisać. Dlaczego każdy prędzej czy później chce o tym rozmawiać?

Ten fragment z którego wybrałaś sobie TYLKO ZDANIE /tak jak robiłaś to wcześniej/ miał oznaczać, że widziałam w którym kierunku chce iść, ale nie wiedziałam do końca jak wystartować . To było ogólne odniesienie. Przeczytałam tu parę mądrych słów, które mnie trochę nakierowały.

TAK UCIEKAM PRZED ROZMOWĄ O KSIĘŻACH PEDOFILACH ;)
głaskać po główce ? no jak tak bardzo chcesz ............... ale ja nie widzę powodu dla którego miałabyś to robić.

/następnym razem jak będziesz chciała żeby tzw nawiasu nie czytać to poinformuj o tym przed, a nie po nim ;)/
Pina Kobieta
 
Posty: 12
Dołączył(a): 04 cze 2013, 20:04
Droga życia: 7
Zodiak: Waga
Zagalopowałam się, przepraszam. Zachowałam się niewłaściwie.
Winą jest mój zły humor, co oczywiście mnie nie tłumaczy.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Tramp
Jak to mawiał Osho "Znacznie wygodniej medytuje się w roys roysie niż na osiołku". Coś w tym jest.[/i] No to chyba już się wyjaśniła ta przyczyna dlaczego musiał mieć ich aż tyle.
.To może w tym pies pogrzebany dlaczego potrzebował ich aż tyle .Biskupi nieco skromniejsi jedna fura za ok 100-200 tys.

Jest coś takiego jak Uniwersalna Prawda. Nie ważne czy wierzysz w Jezusa, Allaha, Budde, Krishne czy kogokolwiek innego czy we wszystkich ich na raz. Każdy z nich miał coś do przekazania, coś co ma wspólny mianownik (chociaż przyznam, że do Allaha jestem sceptycznie nastawiony)


Możesz wierzyć w co chcesz i masz do tego prawo ,jednak wierzyć we wszystko i we wszystkich na raz jest bez sensu.Wyjdzie wtedy z tego pomieszanie z poplątaniem .Mnóstwo sprzeczności i żadnego ładu i składu.Nie da się tego połączyć ,ale zawsze można skorzystać pewnych mądrości jakie są w tych religiach. Natomiast Allah to ten sam Bóg co w judaizmie i chrześcijaństwie ,można być jedynie sceptycznie nastawionym do islamu.W islamie jest sporo podobieństw np jest kult czterech aniołów tak jak w chrześcijaństwie ,a także jest Jezus tylko że jako prorok .Tak samo we wszystkich tych największych religiach ,w tym też w buddyzmie dusza wchodzi do ciała w momencie poczęcia. Jest tylko jedna prawda do której mamy mniejszy lub większy dostęp ,i tu dużo od nas samych zależy .Ta prawda jest ponad naszymi wymysłami ,spekulacjami które często nie mają żadnych podstaw,lub są oparte na kruchych przesłankach.
Nie każda wiara jest prawdziwa,jednak może mieć jakieś znamiona prawdy.
mak123
 
Imię: Maciek
Posty: 387
Dołączył(a): 24 lip 2012, 15:01
Typ: 9
Zodiak: strzelec
Wierze jedynie w to czego nie wiem, lub jestem w stanie uwierzyć. Nie zgadzam się z Tobą że wierzyć we wszystko i wszystkich na raz to bez sensu. Co w ogóle oznacza, że coś jest "bez sensu"? Jeśli już to mógłbyś stwierdzić, że jest to bez sensu z Twojego punktu widzenia. Mój punkt widzenia nie zakłada bezsensowności. To co da lub nie da się połączyć jest tylko i wyłącznie kwestią tego jak dobry jesteś w łączeniu. Owszem, nie widzę potrzeby by łączyć obrządki, powiem więcej - nie widzę potrzeby by istniały jakiekolwiek obrządki, kulty, prawa religijne itp. Jeśli chodzi o Islam to nie zgadzam się z ich prawami, z tym że np. mogą wziąć za żonę jednodniowe dziecko i współżyć z nim seksualnie. Jest też wiele innych praw z którymi się nie zgadzam jeśli chodzi o Islam. Są też prawa z którymi nie zgadzam się jeśli chodzi o Chrześcijaństwo. Ale tak jak sam stwierdziłeś, jest coś takiego jak uniwersalna prawda. Jednak nie jest to jedyna prawda, nie ma też czegoś takiego jak "jedna" prawda. Wręcz przeciwnie, prawda jest zawsze subiektywna, tak więc każdy ma swoją własną prawdę. Zgadzam się z tym, że nie każda wiara jest prawdziwa, jednak może mieć znamiona prawdy. Subiektywnej prawdy
Tramp
 
Matyldo jedyna, jeszcze i tu. Trampie- czy nie lepiej jest zamiast mowic o tym o czym nie wiemy- zapytac?
Nie mam pojecia z jakiego www pudelka zaczerpnales rewelacje o wspolzyciu z noworodkiem- z dzika przyjemnoscia dementuje ta bzdure. informujac Cie ze jest to tak samo dozwolone w islamie jak pedofilia kaplanow w chrzescijanstwie. Tak rodza sie mity prowadzace do polaryzacji a w efekcie do ekstremy. Prosze- nie szerzmy bzdur.
Pino, wiesz- Twoje slowa o scianie, caly cyrk polega na tym ze jej nie ma, to my jestesmy sciana, albo drzwiami. Wiem o czym mowisz, kiedys siedzialam w nocy przed domem- tylko kosmos i ja - jego czastka, bylo tak cicho ze ta cisza stawala sie wszystkim- mna i tym co wokol mnie, w pewnym momencie poczulam tak zupelnie fizycznie ze otwiera sie przejscie, choc nie bylam swiadoma zamkniecia- dopiero gdy stanelam w przejsciu zrozumialam ze znikla ta sciana o ktorej mowisz. Jakby przybylo przestrzeni we mnie, to bylo niezwykle doznanie. To my naszym nastawieniem blokujemy sie. lub otwieramy na wszystko co nas otacza. Wiec czy wiesz co Cie zatrzymuje? Jesli to odnajdziesz- zniknie Twoja sciana. Powodzenia Slonko, wiem ze poradzisz sobie.
ayalen
 
Tak uważam że wierzyć we wszystko jest bez sensu.Ognia z wodą nie pogodzisz.Wiem że gdy bede mysleć w ten sposób o którym Ty mówisz to będę łatwym łupem dla manipulantów,mogą wcisnąć mi nawet najbardziej absurdalną swoją prawdę(no bo nic nie jest bez sensu i wszystko jest prawdą).Uważasz że nic nie jest bez sensu.A jeśli np ktoś dla zabawy zacznie strzelacdo kotów z wiatrówki to co nie powiesz że to jest bez sensu? Albo że ktos ma kaprys las podpalić,bo mu drzewa przesłaniają horyzont.Więc uważam że to jest bez sensu?
Możesz wierzyć że np wszystko co jest w ewangelii jest prawdą ,ale z drugiej strony wierzysz że Jezus był pijakiem i obżarciuchem ,i nie umarł wcale na krzyżu .
(Na internecie możesz o tym poczytać).No ja tu widzę bezsens. I jeszcze w dodatku modlisz się do niego ,choć nie wierzysz w jego boskość.Bez sensu.

Zawsze tak bylo, jest i będzie że jakas grupka ludzi bedzie chciała wpłynąc ,przerobić innych, czy też nawet całe społeczności .W obecnych czasach mając takie środki masowego przekazu jakie są dostępne obecnie to nie problem.
Wiec może warto byłoby się zastanowić jak nie paść ofiarą manipulacji.
Naprawde to nie problem znając ludzka nature i jej słabości,mając dostęp do badań naukowych i przy tym wiedzę jaka mozemy czerpac o ludziach dzieki internetowi wcisąc jakąś własną ideologię.

Ja wiem że jestem wstanie przygotować jakąś historyjke o kosmitach ,pokazać jak zdąrzają ku ziemi i to nie statkiem kosmicznym (no cóż byłoby to zbyt proste ,i mało efaktowne) ,ale jakąś planetą ( są tacy którzy wciskaja nam że kosmici kosmici przybyli na ziemię księżycem ,i opróżnili go ze środka),i będę dysponować zdjęciami i filmikami.
Ja będę wiedzieć że to na sto procent fikcja i kłamstwo ,ale uwierzy mi w te sensacje
niemała ilość osób.

Niestety tak jest. Swietnie to ujął Tomasz Lis:

http://www.youtube.com/watch?v=Z79RiZWQFtk

Ale jak ktoś chce tak bezkrytycznie bez uzasadnienia wierzyć we wszysko ,dobrze uargumentowaną prawdę mieszać z prawdą o bardzo wątpiliwych,kruchych podstawach,bądz czystym kłamstwem, to trudno .komus wydaje się ze to nieszkodliwe ,ale prawda jest taka że zyskuja na tym
ci którzy te kamstwa rozprzestrzeniają i nawet na tym kasę zbijają.

Jakby społeczeństwo miało krytyczne spojrzenie na świat to nie doszło by do czegoś takiego ,.że 9 mln ludzi w USA nie malże z dnia na dzień straciło domy czy mieszkania.
Oni uwierzyli ,nie zastanawiali się czy kupowanie po astronomicznych cenach domów ma sens .Oczywiście na na kredyt. ONI NIE DOSTRZEGALI BEZSENSOWNOŚCI w swoich decyzjach.
Więc nalezy szukać prawdy i sensu ,i nikt nie ma prawa zabronić nam z korzystania z rozumu ,no chyba że sami do tego dopuścimy.
Nie użyłem sformułowania prawda uniwersalna ,czodziło mi tu o jedną prawdę ale ABSOLUTNĄ która jest ponad naszymi wyobrażeniami ,naszymi niby prawdami.
Co do praw muzułmańskich to zależy od kraju ,regionu czy też czy jesteś sunnitą czy szyitą i od wielu jeszcze innych rzeczy.Nie wszędzie obowiązuje prawo szariatu.
Jak to nie ma może być jednej prawdy tak jak tweirdzisz.
Jak to nie ma jednej prawdy np jest tylko jedna prawda o tym że ziemia krąży wokół słońca i to jest ta prawda absolutna .Kiedys ktoś tam twierdził że jest odwrotnie jednak prawda leżała po stronie tego co uważał że to ziemia kraży wokół słońca .
mak123
 
Imię: Maciek
Posty: 387
Dołączył(a): 24 lip 2012, 15:01
Typ: 9
Zodiak: strzelec
ayalen

A nie lepiej spytać jeśli nie wiemy? :)

https://www.youtube.com/watch?v=_Zys1yhHv8Y

Wybacz, ale po tym co napisałaś a szczególnie po zdaniu "z dziką przyjemnością dementuje tą bzdurę", mam wątpliwości co do czystości Twoich intencji. Dla mnie to wyraz totalnego braku świadomości. Jednak dla Ciebie być może to dowód na inteligencje. Szanuje to.

mak123

Jeśli wierzysz, że w ten sposób będziesz łatwym łupem dla manipulatorów to z pewnością tak będzie. Widzisz, ja nie widzę potrzeby by się bronić, moje życie nie rodzi obaw, że padnę ofiarą manipulacji. Po prostu jestem, a nie bronie się. Jeśli chcesz się bronić to jest to jednoznaczne z tym, że spodziewasz się ataku, tak więc jest wielce prawdopodobne, że otrzymasz swój upragniony atak przed którym będziesz mógł się obronić. Nie rozumiem zdania :

"A jeśli ktoś dla zabawy będzie strzelał do kotów z wiatrówki, to nie będzie to bez sensu?"

Nie, nie będzie to bez sensu. Sam stwierdziłeś, że jest to "dla zabawy". Co najwyżej można to ocenić jako zachowanie złe, straszne, podłe. Ale ma to swój sens. Nie ma w moim światopoglądzie czegoś co jest bezsensu. Jeśli wsadzę palec do ognia żeby sprawdzić czy różni się od wody to nie jest to bezsens a nauka. W kaprysie też jest sens. Ty może nie widzisz potrzeby by podpalać las, nie potrafisz wyobrazić sobie motywu takiej osoby a to znacząca różnica. Człowiek który podpala las bo mu zasłania horyzont, chce oczyścić to co zasłania mu widok, czy to bez sensu? Ma to sens, tylko nie jest zgodne z tym co uważasz za słuszne. Mogę wierzyć, że Jezus istniał i ewangelia jest prawdą, ale mogę wierzyć również że był pijakiem i obżarciuchem. Dlaczego dyskryminujesz pijaków i obżarciuchów, czy nie są w stanie głosić tego co Jezus? Wybacz ale to co mówisz, wydaje mi się że wynika tylko i wyłącznie z braku złożoności wyobraźni.

Nie powiedziałem, że wierze we wszystko. Wierze swojemu sercu, nie potrzebuje dostać dowodu od autoryzowanego centrum badań aby potwierdzić coś jako prawdę. Prawdą jest to co uznam za prawdę, to moja prawda, uważasz że masz prawo zabrać komukolwiek jego prawdę? Według mnie to śpiew ego, który mówi Ci "Ja się dobrze bronie przed manipulacjami, ale niestety jest wiele osób które nie potrafią tego robić i je trzeba uświadomić". A skąd wiesz, że nagle nie okaże się, że światem rządzi grupa ludzi którzy, manipulowali faktami i dali ludziom jako sprawdzoną wiedzę, kłamstwa. Czy sam dokonałeś wszystkich badań w które wierzysz? No cóż, każdy otrzymuje w życiu takie przeżycia które są mu niezbędne dla jego rozwoju duchowego, więc jeśli ktoś zostanie zmanipulowany to wyciągnie z tego odpowiednią lekcje i na przyszłość być może nie da się zmanipulować. Jeśli chodzi o domy w Ameryce to nie jest to bez sensu. To zwyczajny rozwój, ludzie popełniali błędy z których wyciągają (lub nie) wnioski. Tak rozwijają się cywilizacje, tak rozwija się człowiek każdego dnia. Właśnie dzięki im działaniu, ich błędowi stwierdzasz, że ich zachowanie było "bezsensu", jednak miało sens, nauczyło Cię czegoś, byś nie popełniał ich błędów.
Tramp
 
Tramp, czyjego autorstwa jest ten filmik - przykro mi, youtuba mi sie nie otwiera. Roznica jest taka ze Ty uwierzyles w to co ktos Ci wciska, a ja znajac ta muzulmanska rzeczywistosc od 18 lat z autopsji, wiem co mowie i moge Cie zapewnic ze obcowanie z dziecmi ponizej 13 roku zycia - i w mentalnosci wyznawcow islamu, i w swietle prawa jest traktowane jako przestepstwo. Acz czyny pedofilne zdarzaja sie, nie przecze. Ale nie tylko tu. Dlatego zawsze podkreslam roznice jaka jest wiedziec o czyms- z drugiej, trzeciej czy setnej reki a wiedziec cos- z osobistych doswiadczen.
Iza, pieknie opisalas ten naturalny kontakt z Bogiem, pamietasz: Kosciol moj widze ogromny? Moje ukochane slowa, w istocie zawsze i wszedzie jestesmy w kosciele, w domu Boga, a On w naso. I kazda mysl, czyn, kazda chwila jest modlitwa przyblizajaca nas do nieba lub oddalajaca od Boga. Tu, na ziemi. Modlimy sie zyciem, nie ma innej modlitwy.
Pytalas o widzenie energii, w sumie bardziej wiem jaka jest niz widze- zdarza mi sie, czasami wiedziec, niekiedy widziec, gdy mozg przetransformuje wiedze w obraz. Jak to mozliwe- a cholera wie, samosie tak, nigdy nie koncentrowalam sie na zdolnosciach paranormalnych, uwazam ze sa naturalna konsekwencja, dopelnieniem rozwijania swiadomosci,wiec samo tak idzie.
Lucky, super powiedziane- zycie jako jedyne naturalne, zdrowe uzaleznienie. Naturalny, wieczny glod zycia, apetyt na kazda chwile...piekne
ayalen
 
ayalen

To powiedział Allah. Allah zezwala na seks udowy z niemowlakiem, nawet jednodniowym dzieckiem, jeśli muzułmanin zdecyduje się ją wziąć za żonę. Tłumaczenie wyznawcy Islamu było takie "A kto określa wiek w którym kobieta jest zdolna do współżycia? Zrozum, to jest żona, to już nie jest dziecko". Poza tym religia która mówi, że każdego wyznawce innej religii trzeba zepchnąć do najcieńszego miejsca w ulicy i nie witać się z nim dopóki sam pierwszy nie okaże przywitania, jest dla mnie nasiąknięta złem (czyli tym co ja odbieram za zło). Postaram Ci się znaleźć źródła
Tramp
 

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości