Wszystko, co nas otacza - zdarzenia o globalnym zasięgu, konspiracje i podobne sprawy.

Czy cos sie stanie w 2012r.?

Tak, koniec swiata
0
Brak głosów
Tak, czlowiek wejdzie na wyzszy poziom
43
42%
Tak, zmienia sie bieguny i bedzie wiele katastrof
13
13%
Tak, ale zadne z powyzszych
11
11%
Nie stanie sie absolutnie nic niezwyklego
28
27%
Nie wiem i nie obchodzi mnie to
8
8%
 
Liczba głosów : 103

Re: Rok 2012

Post 01 kwi 2013, 14:44

Dodam więc pewien komentarz do tekstu soook'a mając jego carte blanche na umieszczanie jego tekstów w internecie aprobując jednocześnie to, że mogę być kolejna do kasowania moich tekstów z forum. No więc zaczynamy:
Wszyscy , którzy po przeczytaniu tekstu soook'a go nie zrozumieją informuję,że
1. mogą go potraktować jako prozę poetyczno-informacyjną
2. mogą rozpocząć poszukiwania zrozumienia tego tekstu i innych i np. wejść w tematy przedstawione w książkach o tematyce: czakr, religii, rozwoju duchowego, oraz poniektórych użytkowników tego forum, którzy często a jakże piszą w formie poetycko-prozatorskiej np. była użytowniczka:ania ayalen czy luth czy falko zamieszczając choćby w temacie: nasza twórczośc swe wiersze i poetyckie teksty. Jeśli nie w tym wątku pozwolę sobie w wątku nasza twórczość ponownie zamieścić tekst soook'a uznając to po prostu za jego twórczość.
Pozdrawiam wszystkich czytelników a jak nie, będzie on dostępny pod innym linkiem w necie, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę słowa soook, miłość. :)

Tekst soook'a

Od lat wielu , zaistnienie człowieka na planecie , opiera sie na nie prawdzie .Naukowo religijni politykierzy , wespół z robotnikami medialnymi , owijają narody wokoło jądra zakłamania . W praktyce , sto procent informacji dostępnych człowiekowi , jest koloryzowana kłamstwem . Przebijająca się sporadycznie informacja celująca w prawdę , jest eleminowana z przestrzeni . Też i obsadzana jest krzakami i drzewami dezinformacji .Tak że, w chaszczu medialnym , nie do odkrycia jest roślina prawdziwa .
To wchodzę w zarośla dżungli powolnym krokiem .
W pierwszej księdze mojżeszowej , 1:29 , 30 stwarzający życie , oferowali człowiekowi i zwierzętom , roślinność za pokarm . I było to bardzo dobre . W opisie zaznaczone są ,dwa akty kreacji . 1:27 tejże księgi mówi : I stworzył Bóg człowieka na obraz swój . Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich .
I drugi akt twórczy , 2 :8 , 19 , 22 , 23. Pierwszy około Androgyna się obraca , drugi to ,, dzielenie" , podział cielesności i psychiki człowieka .Wprowadzone zmiany chirurgiczne , genitalia żeńskie i męskie - szwy pochirurgiczne , dziedziczone wprowadzonymi zmianami w DNA . Androgyn z jaja .Egg . Stąd tęsknota i kultywowanie życia , jajko w pamięci zbiorowej ludów .Zaczyn życia .
Następnie ten wers : 4:1 - Wydałam na świat mężczyznę z pomocą Pana .
Abel był pasterzem trzód , Kain uprawiał rolę .Pan wejrzał na Abla i jego ofiarę , pierworodnych zwierząt trzody i tłuszczu ich . Na Kaina i jego ofiarę, nie .Ofiarę roślinną . 4:8 , zabił Kain Abla , brata swego .
A kto , nauczył , poinformował , wgrał informację w Kaina , o takiej czynności ? Zabijania . Małe lwiątko jest uczone przez matkę , zabijania . I lwy mają wgrany program drapieżcy . Instynkt łowcy zabijacza. Słoń żywi się roślinnością , i ani mu w głowie, we łbie ,uczyć swoje małe , zabijania innych . Zwierząt bądź ludzi I nie posiada tegoż programu w swoim zwierzęcym instynkcie . Ludzie też , są uczeni , szkoleni , skutecznych form uśmiercania swoich pobratymców . Ludzi i , - zwierząt . Różnorakie szkoły i uczelnie . Wybitni wykładowcy , stratedzy . Całe zastępy uczonych i wynalazców , głowią się i wymyślają , coraz skuteczniejsze narzędzia techniczne, lepszą taktykę zabijania .Narzędzia i przedmioty , ułatwiające człowiekowi zabijanie .Czyli , jest ktoś , teraz i tutaj , uczący i , wprowadzający w ludzi , program zabijania i mordowania . Wartościowanie. Ranking upodobania . Pana i dworu jego .
I rozpoczyna się wyszczególnianie dotyczące pokarmów .Po wyjściu z arki , 9:2,3,4 . Instrukcje dotyczące pożywienia , współistnienia z florą i fauną . Mnożenie i komplikowanie przepisów i nakazów . I wszystko to , w tonacji i konwencji , dyktatu absolutnego .
Na czas aktualny , tj. 2013 rok , pozbawianie człowieka spożywania żywności nie produkowanej Praktycznie cała żywność dostępna ziemianinowi , jest na wszelkie sposoby modyfikowana , ulepszana , konserwowana Przedstawiony w pismach , drugi proces(y) stwarzania człowieka , spowodował ingerencję
w człowieczy DNA . Patologia fizyczności i psyche istoty ludzkiej . Permanentny rozgardiasz na poziomie rodzinnym , spolecznym , narodowym. Dodać należy jeszcze , poligenizm (różnorodność gatunków ludzkich ) rezydujących na Ziemi .Ich różnorodność pojmowania i postrzegania , bycia na planecie . Progresja człowieka zahamowana została , starania idą , aby pogłębić hamowanie . Wszelkimi dostępnymi metodami i środkami . Też i za pomocą konsumcji .Jest czas na zaprowadzenie doskonałości . Autonaprawa . Harmonia istot rozerwanych .Znane powiedzenie - szukam swojej drugiej połowy .
Współistnienie w różnorodności . Pewne istoty , bogowie , mają i traktują człowieka tak jak , hodowcy, konsumenci i przetwórcy traktują zwierzęta tuczone i hodowane w hotelach o nazwie własnej , farmy , chlewnie , pastwiska i zagrody . Ubojnie , rzeźnie i przetwórnie . Sklepy , markety ... i stół konsumenta mięsiwa wykrawanego ze zwłok zaszlachtowanych zwierząt . Homonekrojad . I niszczenie rękoma rezydentów , lokatorów i mieszkańców , domu o imieniu własnym - Ziemia .
Nie zrobisz ni kroku w , ewoulowaniu siebie , aprobując i robiąc sobą , ten styl przebywania . Pośród zwierząt .Pewien cel mają okupujacy Ziemię , w namawianiu ludzi do tego postępowania . Traktując tym sposobem systemu ,faunę , spoleczności ludzkie osłabiają swój potencjał akumulacji energii miłosci . Jednym słowem , stają się łatwym pokarmem dla wrogów rodzaju człowieczego . Stąd haniebne traktowanie zwierząt .Analogia z pokarmem . Tucząc zwierzęta hodowlane przetworzonym , śmieciowym pokarmem , aplikując sterydy i antybiotyki , ten sam scenariusz i real hodowli przenoszony jest na życie ludzi . Praktycznie od opuszczenia ciała rodzicielki , człowiek jest faszerowany i pompowany . Agresywne promowanie szczepień , z nie obojętnym
thimerosalem , to w dzieciństwie . Dzieci zatrute od pierwszych godziń samodzielnego oddychania , będą bardziej podatne na głuchotę , padaczkę , astmę , cukrzycę , ADHD, autyzm , opóźnienie rozwoju , upośledzenia umysłu .A i dorośli są inwigilowani straszeniem , różnego rodzaju grypami i opryszczkami . Sporadycznie niemowlę jest karmione mlekiem kobiety . Też i kobieta karmiąca , spożywa wielość trucizn zawartych w jej jadłospisie .W pewnym przedziale fizyki i chemii organizm karmiacej , filtruje niejako te szkodliwe czynniki . Dziecko zjada niehumanitarnie tworzony pokarm .Produkowany i opracowany przez , niby dobrodziejów i przyjaciół dzieci . Słoiczki , puszki , torebki z , uśmiechniętym bobaskiem .
Będąc w wieku trzech szóstek (osiemnaście lat) , pełnoletność i ciąg dalszy żywota , aplikacja i karmienie śmieciową żywnością , osiąga niebotyczne zakresy . Tuczona jest , dajmy na to ,świnia . Przyrost masy . Tuczeni są ludzie . Kilkadziesiąt procent społeczeństwa , utuczona ponad miarę . . Zebranie , skomasowanie na małej przestrzeni , maksymalnej ilości , ptactwa , ssaków w budynku , powierzchni agralnej . Osiedla zamieszkałe przez ludzi , kubatura pomieszczeń . Ilość mieszkańców na kilometr kwadratowy .Chodowanie człowieka . Generowanie , tworzenie schorzeń . Niedomagania ciała i psyche . Tworzenie problemów zdrowotnych a , następnie tzw . walka zapobiegawcza . Ten sam czynnik bardzo przebiegły inteligencją , zawiaduje problemem i sugeruje antidotum .
Wszystkie środki zapobiegawcze , lekarze ciała i duszy ,gospodarki , problemów społecznych etc. , zajmują się tym oto zagadnieniem - skutek . To karuzela labiryntu bez końca sensu . Określić i zrozumieć , przyczynę . Neutralizacja przyczyny , nie trwonienie energii w starciu ze skutkami .
Przykład : manekina ze siebie zrobię , stosując mejkapy , liftingi , ciało w azocie .... a i tak po iluś tam latach , ciało zmarłym będzie . Mumie piramid , leżakują .A zapewnie jakąś obietnicę nieśmiertelności , obiecano im . Teraz także , różnorakie grupy , obiecują młodość, życie wieczne , wskrzeszenia ciała i temu podobne , cacanki pisanki i obiecanki . Zlokalizować przyczynę starzenia się cielesności , fizycznej śmierci organizmu . Być dysponentem siebie . Duch ponad materią .
Kod jest we mnie . Wprowadzony został w ten kod , wirus śmierci upodlenia .
Kto , stoi za dysfunkcją galaktyczną , Ziemi i jej pięknej fauny i flory ?
by kiedyś zobaczyć tęczę w sobie:)
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: mIrna
Avatar użytkownikaVioletHill
Fiolet i Biel we mnie już jest
 
Imię: VioletHill
Posty: 163
Dołączył(a): 24 gru 2012, 13:52

Re: Rok 2012

Post 01 kwi 2013, 23:19

mIrna napisał(a):W jakim sensie: nieczytelny? (...) kwestia zrozumienia treści tekstu to tylko i wyłącznie problem czytelnika.

Językowo. Przede wszystkim, każdy tekst powinien spełniać podstawowy wymóg: być choć w minimalnym stopniu zrozumiały. W innym wypadku zajmujemy się już odszyfrowywaniem przekazu i zgadywanie, co autor miał na myśli. Post snooka zaliczał się do tej właśnie kategorii. Zakładam, że jeśli ktoś nie potrafi posługiwać się językiem polskim, mija się z celem, chwytając za klawiaturę.

Posty Uzulego to trochę inna sprawa; on posługiwał się własnym wachlarzem pojęć, snuł opowieści, które przynajmniej trzymały się jezykowo kupy. ;)

Raz usuniętego postu nie mogę przywrócić.
Avatar użytkownikaNazcain Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 411
Dołączył(a): 17 kwi 2005, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 7
Typ: 5w4
Zodiak: Lew, bawół

Re: Rok 2012

Post 02 kwi 2013, 10:15

Nazcain napisał(a):...
Przede wszystkim, każdy tekst powinien spełniać podstawowy wymóg: być choć w minimalnym stopniu zrozumiały. W innym wypadku zajmujemy się już odszyfrowywaniem przekazu i zgadywanie, co autor miał na myśli.

Ok, zgoda. Przyznasz jednak, że takich postów jest wiele i to nie tylko ze względu na składnię. Skoro mówimy o jasności przekazu, to chciałabym zasygnalizować problem braku interpunkcji we wpisach na forach. To powoduje dużo większą niejasność przekazu.
Jak ważne to jest pokaże szkolny przykład :

Tuż przed egzekucją przychodzi wiadomość od króla do kata: 'Powiesić nie wolno ułaskawić.' Co król miał na myśli? Czy przekaz był jasny? Czy skazaniec przeżył? :)

Sprawa ma się inaczej jeżeli potraktujemy tekst jak poezję, wolną twórczość, co świetnie ujęła VioletHill . Ileż to uczniowskich głów się trudziło w wypracowaniach na temat: co poeta miał na myśli. Jakoś z tego powodu nie usuwa się kontrowersyjnych interpretacyjnie utworów. :wink:
Nazcain napisał(a):
Raz usuniętego postu nie mogę przywrócić.

Proszę się nie martwić, już skopiowałam :) Zastrzegam sobie też użycie go jako cytatu w moich wpisach. Pozdrawiam.

Edycja, aby nie mnożyć postów:

soook napisał:
Kto , stoi za dysfunkcją galaktyczną , Ziemi i jej pięknej fauny i flory ?
Kto? Każdy 'ktoś' ma imię. A ten 'ktoś', zastrzegł sobie, by nie wypowiadać jego imienia nadaremno.
Uff :D
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Rok 2012

Post 02 kwi 2013, 17:30

Nazcain napisał(a): w minimalnym stopniu zrozumiały.

Dla mnie jest zrozumiały. Czyli można przyjąć, że minimum zostało zapewnione. ;)

soook , =D>

soook napisał(a):Androgyn z jaja .Egg . Stąd tęsknota i kultywowanie życia , jajko w pamięci zbiorowej ludów .Zaczyn życia .


człowiek z jaja ? :D
co było pierwsze jajko czy kura ?;)


nie. kurczakom klatkowym .

pozdrowionka poświateczne serdeczne :wink:
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Rok 2012

Post 03 kwi 2013, 11:53

Chorych pomysów, aby u/nie/szczęśliwić rodzaj ludzki, ciąg dalszy:

http://www.youtube.com/watch?v=x6WzyUgb ... r_embedded
#-o

Proponuję tym tfurcom aby wydrukowali sobie inną planetę i tam się przenieśli z całym tym swoim majdanem a ludzi zostawili samym sobie, jakoś sobie poradzimy :lol:
A kysz!
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Rok 2012

Post 03 kwi 2013, 12:32

^ A ja bym czegoś takiego spróbował. Kto wie,może to jest dobre ;P
psina
 
Posty: 4
Dołączył(a): 01 kwi 2013, 23:58

Re: Rok 2012

Post 03 kwi 2013, 13:32

Możliwe, ale pod warunkiem, że masz upodobania smakowe 'nie z tej ziemi' :P
A poza tym, przecież to jest martwe, nienaturalne, obce przyrodzie, brr...
Pewnie nawet bakteria tego nie ruszy :lol:
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Rok 2012

Post 03 kwi 2013, 16:52

mIrna napisał(a):Pewnie nawet bakteria tego nie ruszy :lol:

Gdzieś tam odkryli bakterie wsuwające plastik ;)) Żebyś się nie zdziwiła ;p
psina
 
Posty: 4
Dołączył(a): 01 kwi 2013, 23:58

Re: Rok 2012

Post 04 kwi 2013, 02:58

i stalo sie .. to co przewidzialem z latwoscia :P

btw to co napisal sook mialo odrobine wiecej chociazby LOGIKI niz to co pisal Uzuli ktory wiadomo jak skonczyl :wink:
:-))
Avatar użytkownikaArimare Mężczyzna
 
Imię: xxx
Posty: 319
Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
Droga życia: 1

Re: Rok 2012

Post 04 kwi 2013, 08:41

Arimare napisał(a):... to co napisal sook...

...to bryk, ku przebudzeniu :thumbright: :)

http://pl.wiktionary.org/wiki/bryk
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Rok 2012

Post 05 kwi 2013, 19:13

puścili, b.ka na interii, na temat zarządzania lękiem, dobre i to, na początek :)
cytat:
By skutecznie zarządzać społeczeństwem, należy utrzymywać je w stanie lęku.
No coś takiego, news dnia :D
http://interia360.pl/moim-zdaniem/artyk ... kiem,62314
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Rok 2012

Post 05 kwi 2013, 22:23

czytając dzisiejszy artykuł z GW o danych, które wypłynęły z rajów podatkowych i m.in. politykach chcących mieć jeszcze i jeszcze... zadałam sobie 2 pytania:

co by było gdyby wszyscy ludzie byli nastawieni na postawę : ja chcę?
i co by było gdyby każdy człowiek nie bał się, nie czuł lęku

czy apokalipsa byłaby wtedy w ogóle potrzebna?

z drugiej strony:

gdyby każdy był empatyczny, potrafił być w relacji z innymi, światem i nie odczuwał leku,nie umniejszał siebie, innych, kochał siebie i innych i tak każdy z każdym - odchodząc od wyobrażenia raju... to czy w ogóle takie dupki jak politycy, mafiosi itd. mogliby istnieć , dalibyśmy się nabrać, ktoś kto ma serce i nie krzywdzi bo nie chce a nie,że nie potrafi... nie chce, ale jednocześnie też nie wie,że jest coś takiego jak krzywda nie założył by,że kogoś należy, chce się oszukać, stawiać siebie na piedestał, ścigać się... każdy umiałby wierzyć w siebie, robić to w co wierzy, jaki ma pomysł ale nie w niszczący sposób - wiem, nierealne....
tylko,że dla mnie już tak nie do końca

aha i jeszcze jedno uczestnictwo w każdym nawet tym forum żeby się nazywało nawet raj i miłość nie gwarantuje ani samych "dobroci" i "smakołyków " ani gwarancji, że w stanie ducha nawet czasami nie damy się porwać wielkości penisa czy tao seksu :)
by kiedyś zobaczyć tęczę w sobie:)
Avatar użytkownikaVioletHill
Fiolet i Biel we mnie już jest
 
Imię: VioletHill
Posty: 163
Dołączył(a): 24 gru 2012, 13:52

Re: Rok 2012

Post 05 kwi 2013, 22:39

aha, jeszcze jedno

jedna z odpowiedzi w ankiecie:

człowiek wejdzie na wyższy poziom ....

jak mi się to nie mieści w odczuwaniu mojej duszy....

jeśli ktoś miał na myśli,że więcej wiemy to zgadzam się ale jeśli ktoś miał na myśli

wyższy poziom bo inni zostaną niżej to odpowiem tak:

na takiej zasadzie wszystko co jest w biblii przedstawione:nakazy, zakazy, prawa, to rób, tego nie rób, sama idea religi nie w jednego Boga ale W JEDYNEGO BOGA ma w sobie wpisany ten wyższy poziom

takie podejście wg mojego odczucia nie uczy i nie nauczy nas jak się rozwijać tak by świat był z nami w kontakcie, my z ludźmi itp. bo zawsze ktoś kogoś gdzieś będzie stawiał na innym "lepszym" poziomie......

obejrzałam film dokumentalny o chrześcijaństwie : wiecie co kiedyś oznaczało słowo religio? no własnie nie byłoby nigdy określeniem dla chrześcijaństwa......
podobnie dla rozwoju duchowego taki o jakim tu piszecie bo ja odczuwam rozwój duchowy jako nie wielki trud tylko wielkie moje poszukiwania ale z żadnym fanatyzmem tylko własnie z religio jakie dawali odczuć Rzymianie choć ta forma też pozbawiała swego rodzaju części wolności.
Na pewno jednak przyjmuję,że rozwój duchowy nie ma reguł, każdy jest inny, a na dodatek nie mogę wogóle mówic o poziomach

w rozwoju siebie nie ma poziomów....

to nie idzie ani w górę ani w dół, ani ku lepszemu czemuś .... to my odczuwamy więc nic nie ma wg mnie stopni i lepszości, zawsze jest inaczej.......... i możemy w tym sie czuć szczęśłiwi i spełnieni a możemy nadal szukać ale dopóki będziemy szukanie określać jako nieszczęście dopóty nigdy nie będziemy mięli odwagi się rozowijać w swoim tempie a przecież chodzi tak naprawdę o rozwój, że nam się chce, nie odbieramy sobie sił albo inni nam tego nie odbierają przez komentarze, słowa, zachowanie wobec nas.....

ziemia nadal jest okrągła , jej więc poziomy nie są potrzebne ani stopnie rozwoju, to tok myślenia po części Darwina: stopnie ewolucji itp. a przecież można uznać,że nie ma stopni tylko świat jest tak duży,że pomieści różne wielkości ale każda ma swoje miejsce ale ma też szansę na rozwój na zmianę, na ewolucję jak my ludzie mamy swój fragment ewolucji

Reakcja pomiędzy dwoma osobami a relacja pomiędzy nimi trochę mi tak przyszło do głowy czytając pewien artykuł trochę z innym tytułem... Jak potrafimy być w relacji tak reagujemy...jak potrafimy odczuwać tak potrafimy się rozwijać, ewoluować

bez lęków byłoby dużo szybciej i efektywniej i bez strat wokół nas
by kiedyś zobaczyć tęczę w sobie:)
Avatar użytkownikaVioletHill
Fiolet i Biel we mnie już jest
 
Imię: VioletHill
Posty: 163
Dołączył(a): 24 gru 2012, 13:52

Re: Rok 2012

Post 06 kwi 2013, 10:38

tak na gorąco :)
A może jest tak, że niektórzy z nas ( ludzi ), nieliczni niestety :) , mają jakiś "defekt mózgu, DNA"? ( duży skrót myślowy :)), wirusa, może dar, który czyni dziurawym wgrane nam oprogramowanie i umożliwia rozpuszczanie skorupy rozciągniętej przed nami kurtyny.

Dla mnie rozwój, zwany duchowym to też nie są jakieś stopnie 'wtajemniczenia', tylko ciągły proces rozrzedzania się owej kurtyny, dobrze, jeśli wspomagany wiedzą, obserwacją i doświadczeniem. Kto raz obierze ten kierunek, wie, że jest dobry :)

...ale żeby to rozpocząć, to musi mieć ten 'defekt' :D
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Rok 2012

Post 07 kwi 2013, 01:02

musi mieć defekt

chol...a czemu godzimy się na postawę : nie ma rózy bez kolców, nie ma miłości bez cierpienia itd. dzisiejsza rozmowa z kims przypomniała mi pewną rozmowę , kobiety, która wiele w życiu osiągnęła i miała kochających rodziców jak pięknie się wypowiadała o miłości, jak była kochana, jak ona odczuwa, jak odbiera swiat, zwierzęta gdy są krzywdzone, gdy cierpią.... nie pytała czemu to się dzieje...rozumiała,że inni nie wiedzą , nie odczuli jak to jest być kochanym, jak kochać, jak widzieć swoje dobre strony, swoje umiejętności, że nie wie i nie umie się wszystkiego ...... dlatego nie przyjmuje juz do wiary i do wiadomości, że człowiek ma przeżyć nieszczęścia i cierpienie by być szczęśliwym to taka sama postawa i przekonanie jak to, że ktoś wierzy w Allacha i tylko ta wiara jest słuszna......

takie postawy i wiara budzą moje lęki, że człowiek da się przekonać..... nie poczuje więc, że można życ tak i kochać by czuć się szczęśliwym i na swoim miejscu bo będzie swoją "prawdą" lękał innych, podważał ich życie, ich słusznośći, ich prawdy a czy są wogóle potrzebne przekonania,że coś jest jedynie słuszne?
by kiedyś zobaczyć tęczę w sobie:)
Avatar użytkownikaVioletHill
Fiolet i Biel we mnie już jest
 
Imię: VioletHill
Posty: 163
Dołączył(a): 24 gru 2012, 13:52

Powrót do działu „Świat”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron