Wszystko, co nas otacza - zdarzenia o globalnym zasięgu, konspiracje i podobne sprawy.

Czy cos sie stanie w 2012r.?

Tak, koniec swiata
0
Brak głosów
Tak, czlowiek wejdzie na wyzszy poziom
43
42%
Tak, zmienia sie bieguny i bedzie wiele katastrof
13
13%
Tak, ale zadne z powyzszych
11
11%
Nie stanie sie absolutnie nic niezwyklego
28
27%
Nie wiem i nie obchodzi mnie to
8
8%
 
Liczba głosów : 103

Post 16 kwi 2006, 13:04

ja powiem tak...ludzie od zawsze wymyslali takie pie***...a teraz sa tylko bardziej naglosnione i ludzie maja wiecej pomyslow na zaglade swiata <lol> ja sie z tego smieje co ma byc to bedzie nie mam zamiaru nic robic bo i po co? wyszalec sie bo mam 6 lat zycia?? a co jesli sie okaze ze jednak wiecej a ja zmarnowalem tyle czasu? skzoda gadac...nie wierzcie w to !!
mikiLD Mężczyzna
 
Posty: 28
Dołączył(a): 09 kwi 2006, 22:27
Lokalizacja: z Enek
Droga życia: 4
Typ: 3w4
Zodiak: Bliznieta, Tygrys

Post 16 kwi 2006, 19:24

apropo 2012 mam fajny plan wydarzen wedłóg channelingów :

SKRÓCONY PLAN CZASU OD 1987 DO 2013 ROKU
Poniższe informacje zostały zaczerpnięte z książki Jose Arguellesa Arcturus Próbę:

1987 MOMENT HARMONIJNEJ KONWERGENCJI – ODWRACANIE BIEGU SPINU
Rekonstrukcja pierwotnego ziemskiego wzorca, tzw. Paradygmatu >13:20<, przy jednoczesnym odłączeniu dotychczasowego wzorca >12:60<. Wzorzec >12:60< to obca Energia, której udało się wtargnąć na Ziemię i zablokować pierwotny kod na całą niemalże epokę. Od 16 sierpnia 1987 roku – odpowiednio do założeń programu uzdrowienia – dzień po dniu postępuje wsteczny proces harmonizacji; usuwane są zaistniałe dysharmonie; wszystko zaczyna wracać na właściwe miejsce.

1992 ROZPOCZĘCIE PRZYGOTOWAŃ DO WEJŚCIA W NOWĄ EPOKĘ
Aby w 2013 roku osiągnąć niewyobrażalny jeszcze dla nas cel, przeznaczono następne 20 lat (począwszy od 1987) na przegląd programu oraz usuwanie poszczególnych usterek plus jeden rok jako rok sprzężenia. Chcąc cofnąć się do zarodka cyklu ewolucyjnego, włączono wsteczny bieg tak zwanego “skróconego programu oczyszczania".

1992 – 1997 GALAKTYCZNY PLAN MARSHALLA
Wdrażanie metod telepatycznej komunikacji. Rozbudowywanie sieci przekaźników w celu utrzymania stałej łączności z Najwyższą Inteligencją CZASU. Aktywacja pulsarów. Demaskowanie ziemskich iluzji. Równość i dostatek dla wszystkich bez hegemonii władzy. Przełamanie babilońskiego schematu PAN/NIEWOLNIK. Solarny (szósty) zmysł technologii.

1993 – 1994 POWRÓT ENERGII TRZYNASTU KSIĘŻYCÓW
Rok ten podsumował wyniki pierwszych siedmiu lat oddziaływania postępowych Sił CZASU i jednocześnie otworzył drugi etap synchronizacji Ziemi z Kosmosem. Aktywacja Programu na następne siedem lat. Otwarcie pierwszej pieczęci – początek Apokalipsy Majów. Zabrzmiała pierwsza trąba. Babilon został pokonany.

1994/95
i 1995/96 ZDETRONIZOWANIE SIŁY “12" (G 12)
Zaczynają rozmywać się bożkowie EGO. Dźwięk TELEKTONON (“Głos Ziemi") staje się wyraźnie słyszalny. Niebiańscy wojownicy odnoszą serię zwycięstw.

1994 – 1999 PIĘCIOLETNI MARSZ ZWYCIĘSTWA
Siły Galaktyczno-Solarne sprowadzają Niebo na Ziemię: nawiązanie bezpośredniego kontaktu z Wyższym JA; nowy program oczyszczania.

1997 – 2000 UAKTYWNIENIE ENERGII BIEGUNÓW
Osłona przed nadmiernym promieniowaniem. Telepatyczna synteza: zmartwychwstanie kolektywnego Ducha ŚWIATŁA; wspólnota i telepatyczne zjednoczenie ludzkości; wynurzenie się pierścieni energetycznych wokół biegunów ziemskich.

2000 – 2007 POWRÓT PRAPAMIĘCI – MASOWE PRZYPOMNIENIE
– REKONSTRUKCJA PLANETARNEJ PRZESZŁOŚCI
Epoka podróży w CZASIE – czas NOWEJ magii. Odtworzenie planetarnej przeszłości: wspomnienia z czasów Marsa; rekonstrukcja planety Maldek (RAJU!); zbawienie Jowisza i Saturna (obie planety były okupowane przez Energie Lucyferyczne).

(I tu takie moje wtracenie o marsie ,czytal ktos o tym chłopcu co opowiadał cos z marsem ?)

2007 – 2012 OTWARCIE TUNELU CZASU
Zew Urana – naprawa i udoskonalenie TUNELU CZASU. Uran znów dostępny, Neptun odciążony, Pluton ustabilizowany.

2012/2013 SYNCHRONIZACJA GALAKTYCZNA – PRZYBYCIE WYSŁANNIKÓW DUCHA SŁOŃCA
– ZSTĄPIENIE SOLARNEGO DUCHA (KINICH AHAU)

Cos w tym jest : P chodz niezaglebiam sie w to bardziej
"Gdy uczeń będzie gotowy przybędzie i mistrz, ale nigdy wcześniej !!"
Avatar użytkownikaCz4p4 Mężczyzna
Im The Light!
 
Posty: 36
Dołączył(a): 08 lip 2005, 01:40
Lokalizacja: Źródło

Post 16 kwi 2006, 20:47

Hura, zła energia poszła won, jesteśmy uratowani!

A teraz pytanie, czy i jak to udowodnić? :P To, że możesz pod te lata podpasować jakieś dane wydarzenia na świecie nie znaczy od razu, że wszystko jest zwiazane ze zlymi lucyferycznymi energiami i solarnymi wojownikami niebios. xD
Avatar użytkownikaElther Mężczyzna
 
Posty: 205
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28

Post 16 kwi 2006, 22:34

A moim zdaniem będzie to całkowita zagłada ludzkości, co spowoduje przejście w inny wymiar a tym samym oświecenie:) Będzie to najprowdopodobniej kometa. Podaje także obrazki z szyfrem który to potwierdza (szyfr jest potwierdzony naukowo i nikt nie może tego kwestionować...).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nawet jeżeli ktoś to przeżyje, to napewno dostąpi oświecenia. Rzeczy materialne są nic nie warte. Ja do roku 2012 chce się udoskonalać i poznać prawdę o sobie. Nie będę już dłużej "spać"...
Free your mind...
foraq Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 8
Dołączył(a): 11 mar 2006, 22:01
Lokalizacja: Out there...
Droga życia: 12
Zodiak: strzelec

Post 16 kwi 2006, 23:23

Gdyby to miała być całkowita zagłada ludzkości to tak wiele sił nie starałoby się pomóc ludzkości jak ma to miejsce teraz. Nie wiem kto ma interes w sianiu takiej dezinformacji jak ta, że będzie cierpienie, ucisk, że wybije większość ludzi.
Dziwne, że to pociaga ludzi, podnieca ich.
A ci co w to wierzą [zagładę świata] to tak jakby życzyli Ziemii i całej ludzkości żeby ją trafił szlag. Jak komuś niepodoba się własne życie to może tylko obwiniać siebie, a nie rzucać się na świat, że jest beznadziejny i najlepiej żeby został starty w drobny pył. Nie ma się co oszukiwać, zainteresowanie totalnie negatywnymi apokaliptycznymi wizjami jest formą ucieczki od rzeczywistości i pewnie dużo wzorców przejawia się za tym.
foraq napisał(a):Nawet jeżeli ktoś to przeżyje, to napewno dostąpi oświecenia.

Ciekawe kto naobiecywał ci takich rzeczy. :P
foraq napisał(a):Rzeczy materialne są nic nie warte. Ja do roku 2012 chce się udoskonalać i poznać prawdę o sobie. Nie będę już dłużej "spać"...

No, no, a materia jest nic nie warta, więc rozwalić ją... po co ona? Przecież jest taka marnaaaa? Beznadziejna ta materialna egzystencja, co to w ogóle? Same ograniczenia i głupcy dookoła. ;)
A ja radziłbym nauczyć się żyć zwyczajnie będąc sobą i czerpać radość choćby z najbardziej banalnej i przyziemnej czynności.
Ale to nie dla tych wybrańców... bo zapewne każdy czytając i snując własne wizje 2012 uznaje się za tego "dobrego" co przeżyje i będzie prowadził świat. Reszta umrze bo będzie zbyt ograniczona żeby istnieć.

PS Siłami lucyferycznymi zwane są czasem siły ego.

Róbmy swoje najlepiej jak potrafimy. Niech się dzieje wola Boża. O co tyle krzyku. Rozwaliłoby Ziemię, wybiło ludzi - trudno. Przecież jesteśmy świetlistymi istotami i tak naprawdę nic by to nie zrobiło nam, a swoje dokończylibyśmy w innym miejscu. Ale nie widze powodu dlaczego Bóg miałby skasować Ziemię, jak to taki świetny poligon do przepracowywania karmy i zbierania doświadczeń w trybie ekspresowym. Dla każdego coś miłego, wolna wola. :) Jedna z zasad rozwoju duchowego mówi, że myślami sami kształtujemy swoją rzeczywistość. To miłej przyszłości. :)

PPS Nie chciałbym być odebrany jako jakiś złośliwiec. :P Zwyczajnie, przemyślcie jaki macie stosunek do życia. Nowa Era ma być Erą Boga, a dając wiarę fatalnym przepowiedniom nt. przyszłości ciągniemy siebie i ludzkość w kierunku nagatywnego scenariusza. Co ma to wspólnego z Miłością do siebie, bliźnich i Ziemii?
Nie przeczę, że zachodzą potężne zmiany na naszej planecie, ale destrukcja nie jest tą droga, którą powinnismy wejść w Złoty Wiek.
"Wiosna, maj, kwiaty, słoneczko... ahhh... :)))))))))"
Avatar użytkownikaArElendil Mężczyzna
:))))))))))
 
Posty: 190
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:16
Lokalizacja: JG
Droga życia: 3
Zodiak: Bliźniak :)

Post 17 kwi 2006, 14:55

Nie musisz się ze mną zgadzać, wyraziłem tylko swoje zdanie... Jęsli miałbym umrzeć to ok, wiem że będę żył dalej tylko w innym wymiarze. Nie zakładam tego że przeżyje. A jak wg Ciebie możemy wejść w Nową Erę, jeśli nasz świat jest taki jaki jest?? Jeżeli ludzie są zdolni do tego aby wysadzać się w autobusach, świątyniach aby zabić setki niewinnych ludzi i w dodatku wierzą, że robią to dla Boga... A taki kataklizm jeśli zabiłby nas wszystkich to ludzie poznaliby prawdę, a jeśli ktośby przezył zrozumiałby i wtedy mógłaby nastąpić Era Oświecenia. A pozatym my sami zmierzamy do zagłady... Moim zadniem Nowa Era oznacza nowe życie w Nowym Świecie, co może oznaczać tylko zagładę naszego świata (fizycznego świata). Ja tak to rozumiem. Póki co wszystko na to wskazuje i nie widzę przesłanek aby to się zmieniło.

Ale każdy może mieć swoje zdanie i dlatego nie zamierzam Cie przekonywać. Zostało jeszcze 6 lat...
Free your mind...
foraq Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 8
Dołączył(a): 11 mar 2006, 22:01
Lokalizacja: Out there...
Droga życia: 12
Zodiak: strzelec

Post 17 kwi 2006, 15:53

foraq napisał(a):A moim zdaniem będzie to całkowita zagłada ludzkości, co spowoduje przejście w inny wymiar a tym samym oświecenie


Jaki inny wymiar? Widać tworcy sf całkowicie namieszali ludziom w głowach odnośnie wymiarowości.
Skąd założenie, że nastąpi oświecenie a nie zaciemnienie? ;p

foraq napisał(a):Podaje także obrazki z szyfrem który to potwierdza (szyfr jest potwierdzony naukowo i nikt nie może tego kwestionować..


Potwierdzony naukowo? Ciekawe jaką nauką, bo jak narazie żadna prawdziwa nauka nie potwierdza czegoś przepowiedniami.
To brzmi jak słowa jakiegoś papieża czy innego członka KK - "nikt nie może tego kwestionować". Ja kwestionuję.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 17 kwi 2006, 16:20

Owszem, możesz kwestionować, ale musiałbyś mieć jakieś argumentu, a nie masz żadnych...

Kod biblijny jest faktem - uważa Robert J. Auman, jeden z najbardziej znanych na świecie matematyków, członek Akademii Nauk, zarówno Izraela jak i USA. - Rezultaty uzyskane przez Ripsa uważam za niezwykle znaczące, zbadałem je dogłębnie i nie mam żadnych wątpliwości. Z punktu widzenia statystycznego przewyższają zwykłe wymogi. Najbardziej surowa norma przewiduje prawdopodobieństwo 1 do 1000, podczas gdy Rips uzyskał procentowość wynoszącą 1 do 100.000. Kod biblijny jest po prostu potwierdzonym faktem.

Amerykański ekspert od łamania szyfrów z National Security Agency Harold Gans, kiedy dowiedział się o sensacyjnym odkryciu w Izraelu, zdecydował, że podejmie samodzielne badania kodu. Całe swoje życie poświęcił on tworzeniu i łamaniu szyfrów dla amerykańskiego wywiadu, studiował statystykę, zna również hebrajski. Kiedy więc wiadomość doszła do jego uszu, był przekonany, że "jest to śmieszne, żeby nie powiedzieć: całkowicie absurdalne".

Gans był pewien, że uda mu się wykazać całkowity brak podstaw istnienia szyfru. Sporządził komputerowy program i zaczął szukać tych samych informacji, które znaleźli izraelscy matematycy. Ogarnęło go zdumienie. Dane zgadzały się. Nie do końca przekonany - aby móc znaleźć słabe punkty w modelu Ripsa, postanowił obrać inny kierunek badań. Jego eksperyment trwał 440 godzin. W końcowym sprawozdaniu ze swych badań Gans napisał: Doszliśmy do wniosku, że uzyskane przez nas dane potwierdzają rezultaty, jakie zostały uzyskane przez Witzuma, Ripsa i Rosenberga.

Badanie zaszyfrowanego w Biblii kodu zostało przeprowadzone przy użyciu tej samej metodologii, jaka jest stosowana przy innych pracach w Ministerstwie Obrony.


A jeżeli chodzi o wielowymiarowość to jest ona pewna i nikt temu nie zaprzeczy. W końcu nasze życie to nie sam świat fizyczny, po śmierci trafiamy do innego wymiaru, który ja nazywam Domem:)

Szyfr biblijny ostrzega przed niebezpieczeństwami i zdaje się sugerować, że przyszłość w wielkim stopniu zależy od nas. Od jakości przywódców, uczonych i tych, którzy za nimi podążają. W ukrytym tekście pojawiają się największe nazwiska ludzkości, w tym Alberta Einsteina. Jego nazwisko pojawia się z wyrażeniem: "zapowiadany jest mózgowy osobnik". Na występujące obok niego słowo "nauka" nakłada się wyrażenie: "nowe i doskonałe zrozumienie". Tuż nad nazwiskiem genialnego fizyka występują słowa: "wywrócił obecną rzeczywistość". Być może znajduje się tu także wskazówka, gdzie można znaleźć pełne zrozumienie wszechświata, które bezskutecznie próbował on osiągnąć pracując nad Ujednoliconą Teorią Pola. "Dodać piątą część" doradza szyfr. Chodzi tu zapewne o piąty wymiar, obok trzech wymiarów przestrzeni i czwartego wymiaru czasu.

Co to jest piąty wymiar, którego istnienie potwierdza fizyka kwantowa, choć nie potrafi jeszcze dać definicji? Odkrywca kodu biblijnego dr Eliyahu Rips powiada, że najbardziej starożytne teksty religijne również mówią o występowaniu piątego wymiaru. Nazywają ten wymiar "głębią dobra i głębią zła", jak gdyby rozeznanie moralne było warunkiem naszego przetrwania przez najbliższe stulecie.


Jeżeli coś kwestionujesz to podaj dowody, ja podałem swoje... Tylko ty będziesz miał problem bo takowych nie znajdziesz...
Free your mind...
foraq Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 8
Dołączył(a): 11 mar 2006, 22:01
Lokalizacja: Out there...
Droga życia: 12
Zodiak: strzelec

Post 17 kwi 2006, 16:45

Kod biblijny jest faktem - uważa Robert J...

To nie jest argument - widać ty też ich nie masz. Ten cytat nic nie wyjaśnia. O prawdopodobieństwie czego tam jest mowa?
Bardzo prawdopodobne, że w kodzie Biblii coś odczytano, jednak takich prawidłowości można doszukać się wszędzie. Nie widzę więc podstaw by wierzyć w prawdziwośc zawartych tam informacji.
foraq napisał(a):A jeżeli chodzi o wielowymiarowość to jest ona pewna i nikt temu nie zaprzeczy. W końcu nasze życie to nie sam świat fizyczny, po śmierci trafiamy do innego wymiaru, który ja nazywam Domem:)

Wielowymiarowośc przestrzeni jest pewna, przynajmniej dla sfery ludzkiej percepcji i pojmowania.
Skąd wiesz, że po smierci trafiamy do innego wymiaru?
Co do wymiarowości - jak "trafiamy" do innego wymiaru? Wymiary określają nas jednocześnie - jesteśmy zawsze we wszystkich wymiarach. jedynie nie widzimy ich i nie pojmujemy.
foraq napisał(a):Jeżeli coś kwestionujesz to podaj dowody, ja podałem swoje... Tylko ty będziesz miał problem bo takowych nie znajdziesz...

Ty nie podajesz konkretnych dowodów, a jedynie czyjeś teorie (słuszne bądz nie). Dlaczego zakładasz że nie znajdę dowodów lub kontrargumentów? Uznałeś się już za wszechwiedzącego? ;p

Co do Biblii - nie ma czegoś takiego jak kod Biblii i nikt tego nie badał. Badane są jedynie prawidłowości "kodu" w Torze i gdzieś jeszcze - chyba w Apokalipsie - gdyż uważa się te pisma za napisane z "wyższą inteligencją".
Biblia została zredagowana przez KK, a w jego inteligencję trudno uwierzyć, chociaż w twoim wypadku - biorąc pod uwagę że od razu zakładasz czyjś brak argumentów niczym KK - może to być nie do końca prawdą. ;p
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 17 kwi 2006, 17:01

ja tylko podrzuciłem temat, nie zamierzam się sprzeczać. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. Widze ze nie lubisz KK... Ja też nie przepadam, ale nie porównuje kogoś z kim sie nie zgadzam do nich. Bardzo fajnie ze podales dowodu, najłatwiej powiedzieć nie, bo nie... Ja juz zabrałem głos w tej sprawie i więcej się nie będę wypowiadać bo to nie ma sensu...
Free your mind...
foraq Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 8
Dołączył(a): 11 mar 2006, 22:01
Lokalizacja: Out there...
Droga życia: 12
Zodiak: strzelec

Post 17 kwi 2006, 17:02

poza tym moje cytaty wyjaśniają niezwykłość tych ksiąg, chyba że nawet nie raczyłeś ich przeczytać...
Free your mind...
foraq Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 8
Dołączył(a): 11 mar 2006, 22:01
Lokalizacja: Out there...
Droga życia: 12
Zodiak: strzelec

Post 17 kwi 2006, 21:51

Hmm chialbym dodac moje skromne zdanie:D Po pierwsze, sadze ze biblia przez KK zostala troszeczke zdeformowana zeby latwiej byloby terowac masami, po drugie jest ponad 30 innych ewangelii czemu akurat tam te 4 mialyby cos zapowiadac a tamte nie ??no oczywisciejeszcze jest tary testament ale co z tego jak KK spalil ponad 300 dokumentow ?!?!?! dotyczxacych chrzescijanstwa??:P Wolem sie nie podpierac kodem Biblii:):) A co do ankiety ... Nikt nie zaznaczyl ze bedzie koniec swiata .. ciekawe co ?:D
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 17 kwi 2006, 22:18

zgadzam się. Ale wiesz, dużo też zostało, bo na szczęscie nie wszystko usunęli;) A czegoś takiego jak kod nie przewidzieli... Napewno najważniejszego nie ma, ale skrawki informacji zostały. i na tym można się opierać. A konca świata nie będzie, bo nasze zycie to nie tylko zycie fizyczne...
Free your mind...
foraq Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 8
Dołączył(a): 11 mar 2006, 22:01
Lokalizacja: Out there...
Droga życia: 12
Zodiak: strzelec

Post 17 kwi 2006, 22:23

Hmm chialbym dodac moje skromne zdanie:D Po pierwsze, sadze ze biblia przez KK zostala troszeczke zdeformowana zeby latwiej byloby terowac masami, po drugie jest ponad 30 innych ewangelii czemu akurat tam te 4 mialyby cos zapowiadac a tamte nie ??no oczywisciejeszcze jest tary testament ale co z tego jak KK spalil ponad 300 dokumentow ?!?!?! dotyczxacych chrzescijanstwa?? Wolem sie nie podpierac kodem Biblii:) A co do ankiety ... Nikt nie zaznaczyl ze bedzie koniec swiata .. ciekawe co ?

zgadzam się. Ale wiesz, dużo też zostało, bo na szczęscie nie wszystko usunęli;) A czegoś takiego jak kod nie przewidzieli... Napewno najważniejszego nie ma, ale skrawki informacji zostały. i na tym można się opierać.


Po pierwsze, kod Biblii opiera sie wyłącznie na torze, czyli pięcioksiągu mojżeszowym. KK nie mógł w to ingerować, gdyż jest to Pismo Święte hebrajskie, katolickie dopiero na drugim miejscu. :P
Avatar użytkownikaElther Mężczyzna
 
Posty: 205
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28

Post 17 kwi 2006, 22:32

Hmmm zgadza się z ArElendlem.2012 bedzie taki jaki sobie stworzycie chyba ze wasza podswiadomośc inaczej sądzi ;-]

zapodam wam linka do jednego e-booka o 2012... (urywek zauwazyliscie we wcześniejszym moim poście): P
http://www.czapaxx.republika.pl/KPC.rar
"Gdy uczeń będzie gotowy przybędzie i mistrz, ale nigdy wcześniej !!"
Avatar użytkownikaCz4p4 Mężczyzna
Im The Light!
 
Posty: 36
Dołączył(a): 08 lip 2005, 01:40
Lokalizacja: Źródło

Powrót do działu „Świat”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron