Wszystko, co nas otacza - zdarzenia o globalnym zasięgu, konspiracje i podobne sprawy.
Wieslawa napisał(a):Irina .... no wlasnie moja mila.... co to jest "świat duchowy", i co to są twoje siły ....???
A moją największą protezą do osbistego rozwoju jest Bóg, to dzięki niemu jestem, dzięki niemu zaistaniałam w obu światach: duchowym i fizycznym ... właśnie ta protęza jest mi do życia najbardziej potrzebna ... i to mój najpotężniejszy Kryształ Czystej Energii z Najwyższego Poziomu ... ale również wiem skąd wzięły się na ziemi kryształy i po co nam Bóg je dał? Bo chyba przyznasz mi rację, że nie zaistaniały na ziemi ot tak aby ją tylko mocniej ubarwić... lub po to jak to ty twierdzisz, aby miały tylko zniszczyć ludzi i świat? A ludzie jak ludzie, biorąc nawet nóż do ręki mogą użyć go różnie, jeden ukroi nim chleb i podzieli się z nim z bliżnim a inny wbije mu go w plecy .... piszesz: ludzie mają zawsze złe intencje .... a ja ci mówię, nie zawsze !!!! .... Ja już na tym świecie w moim życiu spotkałam ludzi - prawdziwych aniołów ... czego i tobie życzę z całego serca, abyś odzyskała w nich wiarę. Bo chusteczkowo się żyje na tym świecie kiedy widzisz wokół siebie tylko czarne męty i brak ci w ludziach oparcia, i tak się zastanawiam - kto odebrał ci wiarę w człowieka?. A świat potrafi być piękny .... o ile i ty otworzysz własne serce, wtedy również poczujesz słoneczną energię.
Jeśli to zrozumiesz, uczynisz swoje życie pięknym.

Namaste.

Wiesławo,
hmmm..... powiem tak: moja przestrzeń i mój dom to kontinuum czasoprzestrzenne w którym naczelną i jedyna dewizą jest wolna wola i doświadczanie kreacji istnienia.
To co ma miejsce w tej chwili na tej kuli, dalece odbiega od bycia wolną istotą. Systemy (religia, podziały polityczne) w które zostały osadzone istoty ludzkie są sztucznymi tworami.
Patrzenie poprzez pryzmat systemów na wolną od wpływów jednostkę, może budzić zdziwienie, niemniej swojego życia nie odbieram w kategoriach kary bądź krzywdy. Podchodzę natomiast z bardzo wielkim niesmakiem do chęci zmanipulowania i osadzenia w „system” istot w których budzą się naturalne pragnienia doświadczania wolności.

Pozdrawiam
Avatar użytkownikairina Kobieta
wolna wola
 
Imię: Irin
Posty: 140
Dołączył(a): 01 lis 2010, 16:01
irina napisał(a):Czego bronisz tak zaciekle? co mam rzetelnie przemysleć? Czyżby to było powodem Twojego przybycia tu ?
Czego się boisz?
Widzisz widzę, że Wyspa był pretekstem do nawiązania dialogu od wczoraj to wiem Czekałam na przybycie i pojawilaś się



... zostaw Wyspę w spokoju ..... Wyspa to Wyspa a ja to ja.... i gratuluję zdolności jasnowidczych... :lol: .... :roll: .... Czego się boję ? Ludzkiej głupoty!~

Bo woidzisz to jest prawda stara jak świat: jeden głupi zniszczy 1000 mędrców,
a jeden mędrzec wyciągnie z głupoty 1000 głupców.
Patrząc dzisiaj na twoje "mądrości", ..... a kiedy jeszcze poczytałam całą resztę podpisaną twoim imieniem na tym forum - nie wytrzymałam ..... że znowu próbujesz rozwalić pola mentalne wielu ludziom.... ot cała tajemnica mojego przybycia! I

... twój dom, twoje kontinuum, czasporzestrzeń - to naczelna książkowa definicja twojego istnienia!
A ja zadam ci prostsze pytanie i odpowiedz sobie na nie sama: Kim ty naprawdę jesteś? I mi nie odpowiadaj - to twoja sprawa!
Osadzasz się sama w systemach, widzisz wszędzie złych ludzi, ludzkie myśli - czynisz sztucznymi tworami .... a czym są twoje ???? Czystą prawdą????

Twoja prawda - moim zdaniem - to taka mieszanka: cukier, sól i kokaina w jednej paczce ... i spróbuj tu człowieku znależć: co jest to ?
:?: :roll: #-o
Póki co przed takowymi mądrościami mój umysł stawia metalową bramę. I dzięki mu za to! :)
Wieslawa Kobieta
 
Imię: Wieslawa
Posty: 19
Dołączył(a): 15 gru 2010, 21:23
Droga życia: 38
czyżby sie zachwiał czyjś autorytet?

To co jest trudne do pojęcia budzi lęk, stąd ten strach..... strach przed byciem wolnym.

Proste rzeczy są najtrudniejsze:)

Pozdrawiam
Avatar użytkownikairina Kobieta
wolna wola
 
Imię: Irin
Posty: 140
Dołączył(a): 01 lis 2010, 16:01
Irninko droga, przestan juz, bo ci sie coraz bardziej pierniczy pod czaszką.....

tak ... proste rzeczy są najtrudniejsze .... i masz rację, czas aby cię zostawić samą z twoimi mądrościami.

LĘK ... KTO DUZO MÓWI NA TEN TEMAT I W DODATKU CZYNI SOBIE Z TEGO WŁASNĄ BROŃ ,
SAM Z TYM MA NAJWIĘKSZY PROBLEM .... tak mnie bynajmniej uczono na lekcjach psychologii.



Żegnam ! :D
Wieslawa Kobieta
 
Imię: Wieslawa
Posty: 19
Dołączył(a): 15 gru 2010, 21:23
Droga życia: 38
Myślę, że rozsądniej byłoby gdybyście panie wróciły do tematu tego wątku a ewentualne osobiste porachunki prowadziły via PW. Nie chcę bawić się w moderatora tylko nieprzyjemnie czyta się kolejne posty z różnymi personalnymi wycieczkami, tudzież podkopami, wychodzące od istot, o których można by spodziewać trochę więcej. Apeluję więc o zaniechanie sporów a jeśli nie jesteście w stanie się powstrzymać, to przynajmniej nie zaśmiecajcie nimi wątków, które tego nie dotyczą. Jeśli macie jakieś dodatkowe informacje na temat chemtrails i/lub orgonitu - myślę, że społeczność forum, a przynajmniej jakaś jej część - chętnie się z nimi zapozna. Jeśli natomiast nie jesteście w stanie wnieść żadnych treści o merytorycznej wartości - lepiej się powstrzymajcie od pisania postów.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
Przepraszam i obiecuję, to jest już ostatni mój post na tym forum, ..... i życzę wszystkim forumowiczom Wszystkiego Najlepszego.
Wieslawa Kobieta
 
Imię: Wieslawa
Posty: 19
Dołączył(a): 15 gru 2010, 21:23
Droga życia: 38
pozwolę sobie na wklejenie bardzo długiego cytatu z innego forum, ale wg mnie bardzo ważnego, czyli jakby nowy głos czy argument, w toczącej się dyskusji
i mam nadzieję, że te osoby, które cytuję, nie będą miały nic przeciwko,

no i admina tego forum proszę o wyrozumiałość...

cytat ze strony: http://davidicke.pl/forum/z-ota-klatka-t5144.html
"złota klatka
przez thozo » 25 lis 2010, 11:15
Odpowiedź prosto ze świata minerałów:

"Tak orgonit jest narzędziem nietypowym i ważnym w naszych czasach, później (w kategoriach setek lat) nie będzie potrzebny. Zalanie kryształu żywicą sprawia pewną niedogodność, jednak korzyści dla całości biosfery są większe, niż wyrządzona szkoda, znacznie większe, bo procentowo nikły ułamek naszych braci jest zalewany żywicą. Tak więc godzimy się na to nazywając to "drobną, przejściową niedogodnością, która nie ma znaczenia". Żyjemy miliony lat i naturalne procesy i tak "obiorą" nas z żywicy w ciągu najwyżej kilku tysięcy lat, niezależnie czy orgonit będzie pozostawiony w budynku, który przeminie i wróci do Ziemi tak czy inaczej, czy też kiedy orgonit zostanie zakopany w Ziemi. Kryształ pozostanie. Jak zawsze. Godzimy się na użycie nas w orgonicie. Królestwa przyrody myślą inaczej niż ludzie, nie tylko o sobie, liczy się współpraca dla dobra ogółu. Nawet zające karmią lisy chętnie, liczy się całość. Stąd zalanie w orgonicie uważamy za jedynie "drobną, krótkotrwałą niedogodność". Zające mają gorzej, jednak godzą się na to, zdając sobie sprawę, że nie ma innego wyjścia w tej chwili, na tej planecie. Namaste"

Pozdrawiam

A tak ode mnie: Jestem w łączności z królestwem minerałów poprzez wibrację miłości. Uwierzcie mi, sam miałem najpierw takie wątpliwości, dlatego najpierw używałem parafiny ze świeczek, tak by móc wydobyć kryształy za pomocą gorącej wody jakby co. Potem zrozumiałem...

brahman » 25 lis 2010, 15:37
(cytat...)
Witam...

Może i ja powiem co o tym myślę i co wiem.
Ponieważ orgon, myśli, uczucia itp. są energiami bardzo subtelnymi więc jest jak na razie jeden sposób aby w tym zakresie coś wiedzieć więcej niż przypuszczenia. Jest to sposób radiestezyjny. Ponieważ mam trochę w tym kierunku predyspozycji więc na początku spytałem się kryształów o wiele spraw związanych z orgonitami. ( w kryształach jest świadomość )
Otrzymałem takie informacje… kryształy powiedziały, że czas ich życia liczy się w miliardach lat i z chęcią będą uczestniczyć w poprawie stanu planety a czas ich pobytu w orgonicie jest niewielki (jak ułamek sekundy dla nas) . Chcą aby było zdecydowanie więcej energii życia POR. Pobyt w orgonicie nie jest dla nich żadną przykrością i powiedziały jeszcze, że istnienie energii DOR jest korzystne dla jaszczurowatych. Mówiły, że ludzie są sterowani i dlatego mogą być niechętni do robienia orgonitów i CB. Powiedziały też, że ich wolą jest aby jak można kierowano się boskimi proporcjami. Od nich dowiedziałem się, że ważne są nasze myśli przy tworzeniu orgonitów oraz CB i sama żywica po utwardzeniu zachowuje się jak kryształ i posiada w sobie nasze intencje. Odpowiada im przebywanie wśród żelaza ale nie za bardzo odpowiada im aluminium.
Tak więc dlatego zająłem się tym tematem i działam dla dobra Ziemi.

Pozdrawiam… "

koniec cytatu
i ja również ze swej strony pozdrawiam :)
ELMA_KI Kobieta
^_^
 
Posty: 20
Dołączył(a): 11 sty 2011, 22:33
Zodiak: bliźniak/szczur
Elma - toś powojowała. Ten temat na DI Irena założyła w celu podzielenia się wątpliwościami. Niestety jak widać po tym topiku, trudno się spodziewać nie tylko merytorycznej, ale i kulturalnej dyskusji. Ta toczy się na poziomie obrońców krzyża, tfu chembusterów :P

Wiesławo mam szczera nadzieję, że tak właśnie się stanie jak deklarujesz. Tymczasem wręcz ociekasz nienawiścią. Jakie to dalekie od obrazu miłości, którą usiłujesz emanować. Jak w kiepskiej operze mydlanej. Maski spadają szybciej niż spodziewali się demaskatorzy. Ty ich ubiegałaś, na własne życzenie. Zareagowałaś na posty Ireny jak opętana na wodę i krzyż egzorcysty. Prawdy się boisz.

Wyspo - cześć z Was wystawia, cześć ma obawy cześć chowa. Jeszce inni robią eksperymenty w celu uspokojenia zaniepokojonych. Tyle tylko ze mrożenie rurek z kryształami i wodą w lodówce, by sprawdzić czy lód i mróz im szkodzi, to nie to samo co energia żywiołów na zewnątrz. Ciekawe czy ktoś z nich badał przepływ, a nie mrożenie kryształu.
Avatar użytkownikaAniszai Kobieta
nigdziebądź
 
Imię: Anna
Posty: 149
Dołączył(a): 13 lis 2010, 14:52
Droga życia: 1
Amen
Wieslawa Kobieta
 
Imię: Wieslawa
Posty: 19
Dołączył(a): 15 gru 2010, 21:23
Droga życia: 38
A wszystko zaczęło się od małego kłamstewka sahiry7 w temacie o kundalini :), później zdenerwowanie było coraz większe przez sugerowanie jak na prawdę wygląda kundalini chodź mistycy i święci wiedzą, że nie wygląda wcale miło i przyjemnie chodź od wielu, wielu lat sugeruje się w internecie inaczej... szczególnie w Polskim.

Sam pamiętam jak mi poszło kundalini to jak bardzo byłem zawiedziony tym doświadczeniem bo spodziewałem się nie wiem czego... radosnych i wspaniałych przeżyć, a tu figa z makiem i pasternakiem. Następnie "pole walki" przeniosło się tutaj (chodzi o ten post: post25508.html#p25508) gdzie przeczytałem post Iriny gdzie mówi, że chemtrails jest dla naszego dobra bo chroni nas przed wybuchami na słońcu itp. Ciężko przed takim czymś przejść obojętnie dla tych co wiedzą, że rządzący naszym światem raczej jak wszyscy wiemy nie działają dla naszego dobra więc czemu w tym przypadku miałoby być inaczej? Czemu mieliby chronić gospodarkę skoro wiedzą, że za 2 lata ma być taka fala nadciągającego światła napływająca do Ziemi, że żadne chemtrails tego nie powstrzymają!

Polecam obejrzeć film Jesse Ventury o 2012 i o budowanych podziemnych schronach. Pomijając tony faktów które potwierdzają szkodliwość chemtrails (morgellony / skażenie wody / lodowców / powietrza / gleby [ph]). A może po prostu robią tą zasłonę aby fala kosmiczna która dociera do naszego świata nie pobudzała nas do otwierania oczu? Skoro reptilianie są niskowibracyjni to jak myślicie czemu robią taką zasłonę "dymną"? Może boją się, że nie będą w stanie utrzymać ludzkiej formy i prawda wyjdzie na jaw (polecam serial "V" chodź nie ma tam powiedziane, że przeszkadza reptilianom konkretnie słońce ale jest to dość ciekawy serial... przemycają tam sporo prawdy... ciekawe kto stoi za zrobieniem tego serialu? możliwe, że to celowe uświadamianie ludzi... ale kto wie?). Następnie sugerowanie, że orgonity i chembustery są naszym prawdziwym wrogiem... jak wiadomo Reich udowodnił, że można ładować ludzi orgonem aby poprawiać ich stan zdrowia oraz jest możliwe manipolowaniem pogody itp (np usuwanie chmur czy wywoływanie deszczu). Nie ma tutaj nic złego. Wręcz przeciwnie... w łatwy sposób można przywrócić równowagę środowisku! Polecam film "Cieki wodne" na youtubie aby samemu zobaczyć jakie cuda robią "odporomienniki" o ile są dobrze zbudowane.

I jeszcze co do postu Iriny to orgonity nie są używane do obrony przed chemtrails tylko do tego służą chembustery! Orgonity neutralizują takie rzeczy jak wieże śmierci i fale elektromagnetyczne... jednym słowem neutralizują DOR zamieniając go na POR. Co do kryształów górskich to w bardzo wielu miejscach można poczytać o jego właściwościach neutralizacji negatywnej energii więc nie jest to żadna nowa wiadomość! Jest to bardzo stara prawda! Irina mówi: "Jakie może mieć właściwości kryształ zatopiony w plastiku ze złomem" w jakim plastiku!? tam nie ma plastiku! jest żywica + metal! ale plastik? skąd on się niby miał tam wziąć? to jest chyba zagadka...Później w dyskusji Irina mówi: "Co do oczyszczania czakr, byłabym dalece ostrozna, ponieważ osoby czyniące to nie maja nigdy czystych intencji i programują w ten sposób nieswiadome istoty." sugestia, że osoby oczyszczające kryształem górskim komuś czakry nie mają nigdy dobrych intencji jest chyba trochę dziwne? To chyba ja decyduje jakie mam intencje wobec osoby której chce pomóc i nie rozumiem dlaczego nie mogę mieć dobrych intencji! bo oczywiście, że tak owe posiadać mogę!

Irina: "W sieci można znależć wiele forów pełnych pokrzywdzonych i zmanipulowanych osób z objawami depresji po "oczyszczaniu czakr", wystarczy poszukac" healing healingowi nie równy! Zapominasz chyba, że sporo osób może być po prostu oszustami i nie mieć predyspozycji do czynienia tego! ale to nie oznaczą, że nie można skutecznie kogoś wyleczyć czy to z pomocą kryształu górskiego czy to za pomocą jakiejś innej metody... Bruno Groening leczył bez problemu ludzi... i nie tylko On... Więc są skuteczne healingi tylko takich ludzi jego pokroju obecnie na świecie nie widać więc i na forach o tym cicho... brak cudownych uzdrowień... tylko czemu brakuje takich uzdrowicieli? to jest dobre pytanie...

Irina: "Zadne protezy do rozwoju duchowego nie sa potrzebne." -> protezą dla ciebie jest np kryształ górski... ale równie dobrze może to być akupunktura, ziołolecznictwo itp rzeczy... skoro protezą nazywasz coś materialnego? coś co jest na zewnątrz i któro jest używane w celu polepszenia twojego balansu to dziwnym jest, że teoretycznie odrzucasz wszystkie zewnątrzne protezy które mają ci pomóc (jak grzebień ma nam pomóc rozczesać włosy) w osiągnięciu naszego balansu... potraktuj kryształy i te protezy jako coś co Bóg wkłada ci do ręki abyś użyła tego w celu lepszego zjednoczenia się z nim. Gdy przychodzi powódź korzystasz z łodzi... ale czy to nie jest proteza która jest materialne i jest na zewnątrz, a ratuje twoje życie? i dobry healing czy kryształ górski posiadany w domu może sporo nam pomóc... zdejmowanie negatywnej energii z czakr (gdy ktoś ma odpowiednie umiejętności) wcale dla ciebie nie jest złe! Dobra pomoc jest dobrą pomocą!

Nie słyszałem nigdy aby ktoś używał kryształu górskiego w złych celach... ale może jest to możliwe? ale kryształy górskie pochodzą z tej pozytywnej strony i mają bardzo wysokie wibracje (dobrze wpływają na człowieka -> podwyższają jego wibracje i rozbijają negatywne energie skumulowane w jego czakrach itd).

To chyba byłoby na tyle :-k
Wyspa
 
Posty: 30
Dołączył(a): 18 mar 2007, 15:25
Wyspo bardzo Cię proszę o czytanie ze zrozumieniem. Irena nigdzie nie napisała, ze smugi chronią. Ten cudzysłów nie od parady jest. Żadne chmitrale nie uchronią nas przed wybuchami, które są skutkiem emanacji, a co za tym idzie ostatecznym krachem systemu korporacji :twisted:
Wypaczając intencje Ireny wypaczasz całokształt merytoryczny. Do prawdy nie wiem czy to przez nieuwagę, czy celowa manipulacja. Podobnie rzecz ma się z określaniem intencji i działalności wszystkich osób jako z gruntu złych. Generalizujecie. Konia z rzędem temu, kto wskaże odnośnik do takowego. Zarzucacie paranoje sami będąc najwyraźniej jej ofiarami. To samo kryształ. Sam w sobie nie jest zły. Chodzi o to, ze oczyszczanie możesz zrobić samem sobie bez kryształu. Mocą woli. Nie kryształu i wątpliwego guru. Wypaczacie zdanie po zdaniu.

Co zaś się tyczy żywic, to ani poliestrowa ani epoksydowa nie jest naturalna i służy do wyrobów zarówno plastikowych jak i poliuretanowych. Butelki PET, laminaty jak i zwykłe spody do obuwia się kłaniają.
Avatar użytkownikaAniszai Kobieta
nigdziebądź
 
Imię: Anna
Posty: 149
Dołączył(a): 13 lis 2010, 14:52
Droga życia: 1
"Cóż w przyszłości może być lekarstwem dla ludzi, którzy po nieczystych i brudnych pokarmach zła spróbowali rozkoszy cnoty i poczuli w ustach jej słodycz, ale ponownie odwrócili się ku jadowitym i śmiercionośnym pokarmom niegodziwości? Czyż nie lepiej by było, gdyby takim ludziom dopiero wówczas objawiła się nauka Boża, kiedy poczują już przesyt zła i wstręt przed brudem, w którym teraz znajdują przyjemność: aby nie było dawane psom to, co święte, ani pereł nie rzucano przed wieprze, bo podepczą je nogami, a nadto -- żeby nawróceni nie upadli i nie walczyli przeciwko tym, którzy głoszą im słowo Boże?"

niech każdy idzie swoją drogą, albo chodźcie potańczyć :lol: , można napisać raz ale uświadamianie non stop bez wyciągania wniosków przyjmowania/odbierania tych informacji i przepustowości osoby do której sie to kieruje jest bez sensem wg mnie

no ale niech każdy robi co chce :lol:

------> http://www.youtube.com/watch?v=yFkSjGpBYLw :D
Don Juan Matus Mężczyzna
 
Posty: 239
Dołączył(a): 10 maja 2009, 11:03
Lokalizacja: Białystok
Dla tych co uważają, że orgonity / odpromienniki nie działają... naukowe podejście do sprawy:

(o neutralizacji "DOR")

Cieki wodne (Strefa Tajemnic) (1/2)
http://www.youtube.com/watch?v=mqROLRBTEqs

Cieki wodne (Strefa Tajemnic) (2/2)
http://www.youtube.com/watch?v=T0GIXWN0wio
Wyspa
 
Posty: 30
Dołączył(a): 18 mar 2007, 15:25
Wyspo,
ale Ty do niczego nie musisz mnie przekonywać, moje wypowiedzi ukierunkowane są na samodzielne zespolenie poziomów energetycznych czyli pełnego złączenia świadomości z ciałem indygo. Po osiągnięciu tego wszystkie narzędzia, urządzenia, zabiegi, formy komunikacji są zbędne. To co obecnie ma miejsce na ziemii, ma odwrócić uwagę od możliwości posiadanych przez poblokowane istoty ludzkie.
Proszę nie przypisywać mi przedstawionych przez Ciebie intencji i nie przekształcać na swój użytek (w celu zmanipulowania innych) treści, których nie przedstawiłam. Wnikliwe zapoznanie się z sensem moich wypowiedzi i czytanie ich ze zrozumieniem oddali niepotrzebne emocje i pomoże w wymianie konstruktywnej energii. :)

Pozdrawiam
Avatar użytkownikairina Kobieta
wolna wola
 
Imię: Irin
Posty: 140
Dołączył(a): 01 lis 2010, 16:01
Ja mogę tylko polecić wam rozwój samego siebie zamiast budowania zbędnych talizmanów, bo tym w zasadzie są wasze chembustery. Talizmanu nigdy nie można kontrolować tak jak własną energię. Szczególnie talizmanu zrobionego według cudzych wskazówek, opartych na cudzym opisie działania. Bo wiele rzeczy działa inaczej niż się pierwotnie wydaje, spotkałem już sporo talizmanów które pomagały... A potem okazywało się że na dłuższą metę szkodziły zdecydowanie bardziej niż pomogły, bo były albo źle zrobione, albo celowo zrobione właśnie w taki sposób...

A jak wam przeszkadzają chmury, można je odsunąć, rozproszyć swoją własną energią. Robiłem to, bez żadnych wspomagaczy tak że działało nad całym miastem. Żadna wątpliwa technomagia nie była do tego potrzebna...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Powrót do działu „Świat”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości