Dobrze i taka powinna być modlitwa osoby dojrzałej, osoba dojrzała przyjmuje bieżmowanie, odrzuca książeczki i modli się po swojemu, bo wie lepiej niż ksiądz z Radia M. jak nalezy rozmawiać z Niewidzialnym (słychułam pytania które zadawała młodziez jednemu z księzy z tego radia i musze przyznac ze bylem zaskoczony głupota wielkich ekscelencji <jakos tak>. Skąd oni wiedzą jak NALEŻY sie modlic zeby np nie obrazic boga? mowia ze mozna zmowic paciorek jak sie idzie do szkoly zeby nie miec grzechu do konfensjonału, ale wieczorem trzeba pasc na kolana przed obrazkiem i zasuwac? Co oni, z bogiem rozmawiali ze maja taka wiedze? gdzie to jest napisane?). Jedyny normalny ksiądz jakeigo znam, powiedział własnie ze powala go jak słyszy od doroslego katolika ze modlitwa to rozmowa z bogiem, to jest formulka dla dzieci 8 letnich. Modlitwa dojrzalej osoby, to IMO jednosc, odszukanie spokoju we wlasnej duszy i z nalezytym szaczunkiem wypowiedzenie co tam na serduszku lezy:P. I formulek na mszy tak samo jak i piesni nie powinno byc. Kosciol protestancki ma lepiej bo tam sie odbywaja rozmowy i t d, a modlitwa to nie musi byc jakos szczegolnie zbiorowa rzecz, bo chociaz jest napisane ze tam Bog gdzie 3 wierzacych to nie wierze zeby kochajacego 'baranka' (no bo on pastrzez nie ?) zostawil.
PS. Mówie to ale nie wierze w nic, wierze w rozum i w siebie.
PS. Mówie to ale nie wierze w nic, wierze w rozum i w siebie.
Ruszać się nie jestem w stanie choć chciałbym
Wygląda na to że jestem jak kamień bezwładny(..)
Czy to dzieje się naprawdę ziom?
Czy nie żyję i nie wyjdę już na zawsze stąd?
Wygląda na to że jestem jak kamień bezwładny(..)
Czy to dzieje się naprawdę ziom?
Czy nie żyję i nie wyjdę już na zawsze stąd?
- PL-ayeR
- Imię: Kamil
- Posty: 115
- Dołączył(a): 14 lut 2008, 18:02
- Lokalizacja: Maków k. Skierniewic
- Droga życia: 7
- Typ: Poprzednio 4w5, teraz 7w6?
- Zodiak: Baran
Faktycznie źle zrozumiałam Mechezza, przepraszam.
Ja również źle zostałam zrozumiana, bo nic nie wspominałam o 'regułkach wg Watykanu'
Ja również źle zostałam zrozumiana, bo nic nie wspominałam o 'regułkach wg Watykanu'
co z serca płynie,do serca trafia!
- Olina
- Posty: 95
- Dołączył(a): 18 mar 2008, 20:46
- Droga życia: 4
- Zodiak: koziorożec
Olina napisał(a):Faktycznie źle zrozumiałam Mechezza, przepraszam.
Ja również źle zostałam zrozumiana, bo nic nie wspominałam o 'regułkach wg Watykanu'
Ale tak to można było odebrać
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
- Pax
- Imię: Kamil
- Posty: 246
- Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Droga życia: 4
- Typ: Włóczęga (4w5)
- Zodiak: Panna / Tygrys Ogień
chociaz jest napisane ze tam Bog gdzie 3 wierzacych to nie wierze zeby kochajacego 'baranka' (no bo on pastrzez nie ?) zostawil.
No właśnie, pasterz powinien zbłąkane owieczki naganiać, a tam gdzie są co najmniej 3 to sobie same dadzą radę... bezsens
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Bóg jest tam, gdzie jest miłość
Mechezz, zastanawiam się jak potoczy sie twój rozwój duchowy. 14 lat, kto w twoim wieku zastanawia sie nad sprawami ducha?
Darzę cie ogromną sympatią i wspieram serdecznie.
Mechezz, zastanawiam się jak potoczy sie twój rozwój duchowy. 14 lat, kto w twoim wieku zastanawia sie nad sprawami ducha?
Darzę cie ogromną sympatią i wspieram serdecznie.
co z serca płynie,do serca trafia!
- Olina
- Posty: 95
- Dołączył(a): 18 mar 2008, 20:46
- Droga życia: 4
- Zodiak: koziorożec
Bóg jest tam, gdzie jest miłość
Ależ ja wiem tylko sie zastanawiam nad słowami Bibli...
14 lat... ale nie całkowitego wieku (jeśli widzisz aluzję,,,)
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
- Olina
- Posty: 95
- Dołączył(a): 18 mar 2008, 20:46
- Droga życia: 4
- Zodiak: koziorożec
mechezz napisał(a):a tam gdzie są co najmniej 3 to sobie same dadzą radę... bezsens
Widzisz, i tutaj przydaje się odróżnienie ezoteryki od egzoteryki. Kiedy Ludzie grupuja się, w imię jakiejś idei, ze wspólnym celem, ożywiani takim samym zapałem - tworzy się, w oparciu o ich ciała subtelne, istota ponadosobowa, która sprawi, że każdej z tworzących ją osób łatwiej będzie łączyc się z Wyższą Świadomością. Pozwala to na odbieranie precyzyjniejszych informacji, pochodzących od bardziej wzniesionych wymiarów, niż bywa to w przypadku pojedynczej osoby. Układ pary, dwojga ludzi - jest zbyt spolaryzowany horyzontalnie - między jednym człowiekiem a drugim. Potrzeba więc co najmniej 3 osób by móc utworzyc układ spolaryzowany bardziej pionowo - co jest warunkiem do odnowienia połączenia z wyższymi wymiarami.
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
leaozinho, wyośliłeś to naukowo ,brawo teraz już mechezz i będzie wiedział skąd się wzięły te słowa i jakie mają znaczenie
Dla przyjaciół nawet ciemność nocy i milczenie są rozmową
-
diawlo
Om Mani Padme Hum
- Imię: Jacek
- Posty: 126
- Dołączył(a): 29 gru 2006, 00:51
- Lokalizacja: skoczów
- Droga życia: 1
- Zodiak: skorpion
Diawlo powiem ci tak że skoro nie wiedziałem a teraz już wiem to co za problem? Powinieneś dodać "mechezz i każdy inny który nie wiedział", dla sprawiedliwośći. Chociaż prawdopodobnie tylko ja tu jestem takim noobem (ironia)
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Spoko mechezz. To nie jest kwestia bycia noobem. Po prostu rzeczy można rozumiec dosłownie - i często nie mają one wtedy większego sensu, albo też można spróbowac odnaleźc to ezoteryczne znaczenie danej wypowiedzi, tekstu - by odkryc, jaka rzeczywistośc kryje się za fasadą iluzji.
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
-
diawlo
Om Mani Padme Hum
- Imię: Jacek
- Posty: 126
- Dołączył(a): 29 gru 2006, 00:51
- Lokalizacja: skoczów
- Droga życia: 1
- Zodiak: skorpion
...pragnę by modlitwa pomagała mi w zażegnywaniu moich wewnętrznych rozterek, by pomagała mi wracać do harmonii i równowagi, którą wypracowuję...
... modlitwą staram się ożywiać i uruchamiać odruchy serca, szczególnie w momentach trudnych...
... to jest trochę rozmowa ze soba, ze swoim wyższym Ja, z Bogiem w człowieku..
... modlitwą staram się ożywiać i uruchamiać odruchy serca, szczególnie w momentach trudnych...
... to jest trochę rozmowa ze soba, ze swoim wyższym Ja, z Bogiem w człowieku..
co z serca płynie,do serca trafia!
- Olina
- Posty: 95
- Dołączył(a): 18 mar 2008, 20:46
- Droga życia: 4
- Zodiak: koziorożec
Uważam że prawdziwa modlitwa jest rozmowa z Nim. Nie klepanie "Ojcze Nasz" x50 tylko szczera rozmowa z serca. Od dawna nie byłem w kościele ale jak moge opisze swoja sytuacje. Pojechaliśmy do babci a w domu zostałą siostra z psem. To że mieszkamy na wsi to każdy ma na niego oko lecz siostra zostawiła go cały dzień na polu i znalazł dziurę w siatce i poszedł... Wrócilismy o 22, pierwsze co zrobiłęm wsiadłem na rower i objechałem wies z 3 razy. Czułem mocną potrzebe zatrzymania sie przy kościele i porozmawiania z Nim. W zasadzie następnego dnia straciłem nadzieje bo był to stary pies który nigdy nie był poza domem. Następnego dnia pojechałem na trening rozwieszając wiadomość o zaginionym psie. W drodze powrotnej już je sciagałem. Okazało sie że po mszy w kościele przyszedł za luidzmi i zaczął szczekać przed drzwiami cały obszarpany, brudny i trzepiący sie ze strachu.
Nieraz na lekcjach poprostu mówiłem sobie "Boże Ty wiesz że nieumiem, jak będe umiał może mnie sapytać" a co najlepsze w zasadzie zawsze mi to pomogło a gdy tylko przyszedłem wyuczony i pomyslałem "Boze teraz moge iśc" zawsze słyszałęm swoje nazwisko wtedy. Nie wiem co o tym wszytki myśleć. Jednak uważam że kościół jest takim samym miejscem jak każde inne. Jeśli naprawde chcemy możemy z nim wszędzie rozmawiać.
Ostatnio jestem troszke zawiedziony bo bardzo zależało mi na przepisaniu się do drugiego takiego samego technikum. Po prostu tu się źle czułem i chciałem by to On podjął decyzje co jest dla mnie lepsze. Oczekiwałem ze zostanę przyjęty lecz okazało sie inaczej. Sam już niewiem czy poprostu tak ma być czy po prostu nie chciał mi pomoc w tym wszystkim...
Uważam że nie sztuką jest klepanie paciorków lecz szczera rozmowa z serca poparta uczynkami.
Nieraz na lekcjach poprostu mówiłem sobie "Boże Ty wiesz że nieumiem, jak będe umiał może mnie sapytać" a co najlepsze w zasadzie zawsze mi to pomogło a gdy tylko przyszedłem wyuczony i pomyslałem "Boze teraz moge iśc" zawsze słyszałęm swoje nazwisko wtedy. Nie wiem co o tym wszytki myśleć. Jednak uważam że kościół jest takim samym miejscem jak każde inne. Jeśli naprawde chcemy możemy z nim wszędzie rozmawiać.
Ostatnio jestem troszke zawiedziony bo bardzo zależało mi na przepisaniu się do drugiego takiego samego technikum. Po prostu tu się źle czułem i chciałem by to On podjął decyzje co jest dla mnie lepsze. Oczekiwałem ze zostanę przyjęty lecz okazało sie inaczej. Sam już niewiem czy poprostu tak ma być czy po prostu nie chciał mi pomoc w tym wszystkim...
Uważam że nie sztuką jest klepanie paciorków lecz szczera rozmowa z serca poparta uczynkami.
- Lucjan_Inferno
- Posty: 3
- Dołączył(a): 17 kwi 2009, 21:05
Modlitwa daje ochronę i przewodnictwo. Boga szukam wszędzie. Moje życie jest moją modlitwą . Bless all
http://www.youtube.com/watch?v=qswxX7TUk-c
http://www.youtube.com/watch?v=qswxX7TUk-c
Kartezjusz mógł to ja też - zaczynam od zera. Deep night of my soul.
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
-
Sirhan
Jestem, kim chcę być
- Imię: Bartek
- Posty: 86
- Dołączył(a): 10 cze 2009, 17:38
- Droga życia: 5
- Typ: 7w8
- Zodiak: Lew, Zając
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości