http://wiadomosci.onet.pl/1326634,242,kioskart.html <-- przeczytajcie sobie ten link, sadze ze jest ciekawy i na temat:P A jak wy sadzicie czy modlenie sie za kogos pomaga? Obojetnie jaka modlitwa, czy w kosciele, czy w domu, czy wymyslona przez siebie.. czy zwykle klepanie na pamiec paciorkow?? Czy modlitwa cos daje czy tylko modlimy sie bo nam to daje spokoj ducha ?? I czy musimy sie modlic do wyzszej istoty czy nie ?? Czekaam na posty :P
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Modlitwa to rodzaj medytacji, tylko prawdziwa modlitwa a nie to klepanie paciorkow a o medytacji i jej wlasciwosciach chyba juz nie trzeba pisac A to ze wiekszosc nie potrafi sie modlic to juz inna sprawa...
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Gothic napisał(a):Czy modlitwa cos daje czy tylko modlimy sie bo nam to daje spokoj ducha ?? I czy musimy sie modlic do wyzszej istoty czy nie ??
Ludzie modla się raczej dla spokoju ducha. Jedynym działaniem modlitwy może być działanie sugestywne (jak afirmacje).
Do wyższej istoty modlą się tylko ci którzy w takie wierzą - ja nie wierze. Poza tym jeżeli jakieś wyższe istoty istnieją, to dlaczego mają spełniać prośby?
Meph napisał(a):Modlitwa to rodzaj medytacji, tylko prawdziwa modlitwa a nie to klepanie paciorkow
Medytacja najprościej ujmując, jest oczyszczeniem umysłu. W czasie modlitwy raczej nie dochodzi do oczyszczenia umysłu, gdyż już samo "analizowanie" pomyślanych słów niszczy ten stan.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
-
Nightwalker
Racjonalista
- Posty: 537
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26
Hmm wydaje mi sie ze niektorzy modla sie do wyzszych osob bo w nie wierza, jezeli mocno ebda wierzyc w swoje slowa no to sie uda, jezeli pomysla sobie:"noo to sie pomodlimy ta istota wyzsza to zrobi za nas" no to raczej znikome sa przypadki, ze cos modlitwa da:P
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Jak się modlisz szczerze z wiarą i ufnością to nie ma powodów żeby miało się nie udać.
Chyba, że kierujesz swoje modlitwy nie tam gdzie trzeba. (Lewych świętych, bożków )
Bóg jest dobrym adresatem dla każdej modlitwy.
Spełnia wszystkie szczere i dobre prośby... ale tak jak On chce a nie my.
Trzeba mieć czyste intencje względem siebie i innych, inaczej modlitwa będzie miała skutek miniejszy lub żaden.
Modląc się do Boga prosimy o pomoc, rezygnujemy ze swojej ludzkiej niedoskonałej woli na rzecz Boskiej. Bez żadnego "ale". Nie ma sensu mówić Bogu w jaki dokładnie sposób ma coś dla nas spełnić. Jednak ludzie mają dziwną tendencję do przemycania swoich pragnień w modlitwach, niekoniecznie tych Boskich.
Nie można się modlić i prosić o coś, a następnie swoim działaniem zaprzeczać tej modlitwie. Jak mówimy "Niech będzie Wola Twoja." to właśnie o to chodzi, a po modlitwie dziwnie dochądzą nowe oczekiwania, co zaprzecza ufnosci w Najwyższą Wolę. "Niech będzie Wola Twoja, ale...". Z "ale" nie pozwala się zadziałać Bogu z pełną siłą.
Bóg nas wszystkich Kocha tak samo nieskończenie mocno. Chce dla każdego tego co najlepsze. Zawsze. Nie On, a my wyznaczamy granice między tym co w życiu kreuje dla nas On, a co my sami dla siebie. Wybierając to co On ma dla nas robimy najlepsze co można.
Chyba, że kierujesz swoje modlitwy nie tam gdzie trzeba. (Lewych świętych, bożków )
Bóg jest dobrym adresatem dla każdej modlitwy.
Spełnia wszystkie szczere i dobre prośby... ale tak jak On chce a nie my.
Trzeba mieć czyste intencje względem siebie i innych, inaczej modlitwa będzie miała skutek miniejszy lub żaden.
Modląc się do Boga prosimy o pomoc, rezygnujemy ze swojej ludzkiej niedoskonałej woli na rzecz Boskiej. Bez żadnego "ale". Nie ma sensu mówić Bogu w jaki dokładnie sposób ma coś dla nas spełnić. Jednak ludzie mają dziwną tendencję do przemycania swoich pragnień w modlitwach, niekoniecznie tych Boskich.
Nie można się modlić i prosić o coś, a następnie swoim działaniem zaprzeczać tej modlitwie. Jak mówimy "Niech będzie Wola Twoja." to właśnie o to chodzi, a po modlitwie dziwnie dochądzą nowe oczekiwania, co zaprzecza ufnosci w Najwyższą Wolę. "Niech będzie Wola Twoja, ale...". Z "ale" nie pozwala się zadziałać Bogu z pełną siłą.
Bóg nas wszystkich Kocha tak samo nieskończenie mocno. Chce dla każdego tego co najlepsze. Zawsze. Nie On, a my wyznaczamy granice między tym co w życiu kreuje dla nas On, a co my sami dla siebie. Wybierając to co On ma dla nas robimy najlepsze co można.
"Wiosna, maj, kwiaty, słoneczko... ahhh... ))))))))"
-
ArElendil
:))))))))))
- Posty: 190
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:16
- Lokalizacja: JG
- Droga życia: 3
- Zodiak: Bliźniak :)
Hmm sadze tez ze jezeli za jakas osobe chcemy sie modlic... to musimy wyzbyc sie wszelkich uprzedzen co do tej osoby, pokochac ja calym sercem, poczuc to. I dopiero pozniej modlic sie(afirmowac).
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Hehehe ArElendil ma racje , tam gdzie powinno sie kierować modlitwe to do Boga wnas samych który jest częścią wszystkiego bytu i jest wszędzie .Ten Bóg w nas to nic innego jak Nadświadomość - wyższe Ja.Aby modlitwa dotarła do Nadświadomości na 100% trzeba też popracować z podświadomościa która jest odpowiedzialna za to aby dana prośba dotarła do nadświadomości.A jak można to zrobić ? nic innego jak wypowiadać modlitwe z bezwarunkową miłościa i odczuwać ją w wypowiedzi a modlitwa napewno trafi do nadśwadomości, a jak wiemy emocje nasze są częscią podświadomości.
pOzdrawiaM
pOzdrawiaM
"Gdy uczeń będzie gotowy przybędzie i mistrz, ale nigdy wcześniej !!"
-
Cz4p4
Im The Light!
- Posty: 36
- Dołączył(a): 08 lip 2005, 01:40
- Lokalizacja: Źródło
Uwazam ze emocje maja duzy wplyw na to czy modlitwa zmaterializuje sie czy nie. Jezeli modlimy sie np. w Kosciele na mszy i odczuwamy nude.. no to taka modlitwa to jak klepanie regulki z matmy:) Ale jezeli wlozymy to cale serce, poczujemy te milosc sa duze szanse ze sie spelni:):)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Cz4p4 propagujesz wiarę panteistyczną czego nie zaznaczyłeś, jest to o tyle istotne, że może skłonić chrześcijanina, który o tym nie wie do herezji względem jego religii a więc do grzechu. Osobiście proszę o jasne przedstawianie informacji ze świadomością podziałów między filozofiami a religiami .
Modlitwa ma potężną moc, tylko musimy w to UWIERZYĆ .
Modlitwa ma potężną moc, tylko musimy w to UWIERZYĆ .
Od teraz w Strefie http://strefa51.webd.pl/forum/ .
Powód: http://forum.przebudzenie.net/viewtopic.php?t=687
Do tego moderacja zorientowana na jedyne słuszne poglądy, których broni nawet tolerując chamstwo o ile je propaguje. Pozdrawiam!
Powód: http://forum.przebudzenie.net/viewtopic.php?t=687
Do tego moderacja zorientowana na jedyne słuszne poglądy, których broni nawet tolerując chamstwo o ile je propaguje. Pozdrawiam!
-
Luke_Nuke
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
- Imię: Łukasz
- Posty: 490
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
- Droga życia: 5
- Typ: 2w1
- Zodiak: Lew
Hehe niezaznaczylem bo nie czuje sie za kogos takiego,to tylko byl poglad wedłóg psychologi huny Apropo Osho ma fajna ksiazke na temat modlitwy
"Gdy uczeń będzie gotowy przybędzie i mistrz, ale nigdy wcześniej !!"
-
Cz4p4
Im The Light!
- Posty: 36
- Dołączył(a): 08 lip 2005, 01:40
- Lokalizacja: Źródło
Luke_Nuke napisał(a):Modlitwa ma potężną moc, tylko musimy w to UWIERZYĆ .
Wszystko ma potężną moc jeśli się w to uwierzy
Ale w modlitwę nigdy nie uwierzyłam. Kiedy byłam "katoliczką" to chyba na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile razy szczerze się pomodliłam Bo pojmowałam to tak, że po co prosić (dajmy na to) Boga o coś, skoro on i tak wie że tego chcę? I co ma dać właściwie to proszenie? Nie lepiej zrobić jakiś dobry uczynek a nie mu w kółko ględzić? Tak samo z dziękowaniem! I tak wie, że jestem mu wdzięczna to po co mu to mówić?:P A klepanie paciorka to już w ogóle... wiadomo że jest jak jest i klepanie o tym rano i wieczorem nic nie zmieni. Dlatego nigdy nie umiałam sie modlić, ale robiłam to żeby nie grzeczyć ;]
A teraz, kiedy 'wyznaje' coś ala panteizm, to modlitwą mogę nazwać co najwyżej powtarzanie sobie "będzie dobrze!'
- Jera
- Posty: 60
- Dołączył(a): 21 sty 2006, 19:21
- Lokalizacja: z Miłości ;]
- Droga życia: 33
- Typ: 7w8
- Zodiak: koziorożec
No to wujek Gothic opowie wam hisotryjke:) Pewnej nocy bardzo mocno modlilem sie, z calego serca, szczerze wzywalem Boga, jakis byt, aniola jakiegos itd...itd... Normalnie jak jakis zeschizowany czlowiek:) Wkoncu uslyszales glos kogos w mysli(byl to obcy glos nie taki jak zwykle sie slyszy w myslach;)) Powiedzial ktos do mnie takim metalicznym, troszke krzyczacym glosem: "No czego chcesz?!!". Zdziwko bylo male...
Hmm pisze takiego posta juz drui raz bo jak za pierwszym razem wyslalem to polaczenie z serwerem zostalo utracone ;| Co sie dzieje?
Hmm pisze takiego posta juz drui raz bo jak za pierwszym razem wyslalem to polaczenie z serwerem zostalo utracone ;| Co sie dzieje?
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Luke_Nuke napisał(a):Cz4p4 propagujesz wiarę panteistyczną czego nie zaznaczyłeś...
Nie widzę tu jakiegoś "propagowania" ani konieczności zaznaczenia analogii do jakiegoś nurtu, tym bardziej, że może być dla kogoś nieznany.
Luke_Nuke napisał(a):...jest to o tyle istotne, że może skłonić chrześcijanina, który o tym nie wie do herezji względem jego religii a więc do grzechu.
Może skłonić kogokolwiek do czegokolwiek. To już problem tej osoby. Jeżeli skłoni chrześcijanina do herezji - to tym lepiej.
Tutaj akurat propagujesz w pewien sposób chrześcijaństwo.
Wracając do tematu - jeżeli ktoś się o coś modli i zostanie to przypadkiem spełnione, wtedy ludzka natura, każąca być blisko wszystkiego wydającego się sprzyjającym - motywuje do wiary w siłę modlitwy, boga a czasem i nawrócenia czy przyjęcia wiary.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
-
Nightwalker
Racjonalista
- Posty: 537
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26
- Whippet
- Posty: 17
- Dołączył(a): 28 sty 2006, 15:25
- Lokalizacja: Cieszyn
Napisze tylko tyle że modlitwa działa tak jak powinna działac gdy średnie działa i łączy sie w sposób harmonijny z niższym ja, a niższe ja tak samo harmonijnie z wyższym ja. Czyli aby wszystkie 3 poziomy były zharmonizowanie wzgledem siebie...
Mechanizm ten jest bardzo prosty, niższe ja zbiera energie od modlitwy średniego ja (czyli nas) i przekazuje ją wyższej jazni. No ale to pewnie wiecie.
Mechanizm ten jest bardzo prosty, niższe ja zbiera energie od modlitwy średniego ja (czyli nas) i przekazuje ją wyższej jazni. No ale to pewnie wiecie.
- Sławek
- Imię: Sławomir
- Posty: 144
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 09:45
- Lokalizacja: Bielsko/Warszawa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość