Szukam potwierdzenia....

[Aga wiem,że nic nie wiem]

Nie szukam już mistrzów, szukam potwierdzenia, że to co czuję nie jest tylko wytworem mojej chorej wyobrażni, ale jest częścią pewnej całości wspólnej dla wielu podobnych mi ludzi.Uważam, że żyjemy po wielokroć po to by w końcu uzyskać oświecenie. Oświecenie, które nas wyciszy i skieruje na odpowiedni kurs.Ci, którzy tego nie czują, lub uważają za bzdury, są po prostu na niższym szczeblu oświecenia. Przed nimi jeszcze wiele wcieleń, wiele pracy.Lecz wydaje mi się, że wszyscy do tego zmierzają w sposób bardziej lub mniej świadomy.Po co byłoby jednostce męczyć się podczas dążenia do zdobywania jak najobszerniejszej wiedzy, jak największej liczby doświadczeń?Po co umiejętność wyciągania wniosków i analizy błędów? Po co nieodparta częć przekazania wszystkiego następnemu pokoleniu?Skąd taka różnorodność ludzkich charakterów, zachowań, przekonań, skoro genetycznie jesteśmy tacy sami.Nie leży wiec to w gestii genetyki, lecz wyższych sfer świadomości.Dlaczego czerpiemy z przeszłości?Bo sami tę przeszłość kształtowaliśmu. Dlaczego kształtujemy terażnijszość?Bo wykuwamy dla siebie przyszłość. Rozpisałam się i to tak z samego rana! Mogłabym tak jeszcze długo, gdyby za plecami nie stał mi dyszący czas i nie poganiał mnie!Jeśli jest to chaotyczne to sorry! Ale moje procesory myślowe biegają jak szalone

[Izis]

Znam to zawirowanie wewnętrzne, im bardziej chciałam to wszystko rozpoznać "tam, na zewnętrz", tym mniej z tego wszystkiego wiedziałam, a otaczający mnie świat stawała się coraz bardziej chaotyczny. Podobno największym wyzwaniem, jakie na nas tu czycha, jest właśnie przezwyciężenie otaczającego nas chaosu. Można to zrobić, wiem, bo sama tego doświadczyłam, jednak zdecydowanie trudniej jest to utrzymać i w tym po prostu trwać. Jedyny właściwy kierunek, jaki udało mi się doświadczyć to słuchanie siebie, krok po kroku kierowanie się tym, co czuje i definitywny ZAKAZ szukania odpowiedzie na zewnątrz i próbowania "tam" w tym otaczającym nas świecie cokolwiek zmienić. To tylko iluzja, która dotknięta staje się jeszcze większą iluzją. Jedyne prawdziwe jest to, co masz w sercu. Tylko dlaczego tak trudno jest do niego dotrzeć ???

[Nightwalker Racjonalista]

...szukam potwierdzenia, że to co czuję nie jest tylko wytworem mojej chorej wyobrażni, ale jest częścią pewnej całości wspólnej dla wielu podobnych mi ludzi

Szukając POTWIERDZENIA znajdziesz tylko odpowiedzi ktorych oczekujesz, nawet jezeli nie będą prawdziwe, tym bardziej jeżeli chodzi o odczucia.

Ci, którzy tego nie czują, lub uważają za bzdury, są po prostu na niższym szczeblu oświecenia.

A jeżeli ci którzy uważają to za bzdury są właśnie na wyższym szczeblu? A jeżeli - co wg. mnie jest najbardziej prawdopodobne - ci którzy w to wierzą i co którzy mają to za bzdury, są na tym samym poziomie - poziomie nieoświecenia?

Po co byłoby jednostce męczyć się podczas dążenia do zdobywania jak najobszerniejszej wiedzy, jak największej liczby doświadczeń?Po co umiejętność wyciągania wniosków i analizy błędów?

To skutek ewolucji mózgu i umysłu. Służy to głównie "przetrwaniu".

Skąd taka różnorodność ludzkich charakterów, zachowań, przekonań, skoro genetycznie jesteśmy tacy sami.Nie leży wiec to w gestii genetyki, lecz wyższych sfer świadomości.

Genetycznie jesteśmy BARDZO PODOBNI - prawie tacy sami. Kod genetyczny ewoluuje z potomka na potomka. Za tym właśnie idzie fizyczna ewolucja. Kod genetyczny zawiera nie tylko informacje o wyglądzie, ale i o presyspozycjach psychicznych.
Ponadto różnorodność miedzy ludzmi jest kierowana ich doswiadczeniami - nawet gdyby genetycznie byli identyczni, beda nieco/bardzo różnymi ludzmi.

[Luke_Nuke Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista]

Ci, którzy tego nie czują, lub uważają za bzdury, są po prostu na niższym szczeblu oświecenia.

Uuu, bardzo niedobrze jest tak mówić. Wywyższanie się i egocentryzm to jest gwóźdź do trumny jakiegokolwiek rozwoju. Poza tym to o czym piszesz to chyba gnostycyzm (twierdzisz, że istnieje jakaś ukryta wiedza prowadząca do zbawienia, którą w dodatku znasz). Rozwój duchowy jest dla mnie czymś innym niż to co opisujesz .

[Gothic Made in Universe]

Jak dla mnie Aga jestes na dobrej drodze. Tylko po pierwsze: Pamietaj wszyscy są równi! To ze czegos nie wiedza nie oznacza ze sa mniej oswieceni, nie doszli do tego albo wybrali inna droge i jest im to nie potrzebne. Nie wolno dzielic ludzi. A wlasnie gdzies czytalem ze wraz z rozwojem duchowym(rozwojem naszej duszy,ducha) rozwija sie takze cialo fizyczne, np. "dzieci indygo" maja 4,5,6 i wiecej lancuchow DNA
Zgadzam sie ze swiat nas otaczajacy jest iluzja, kurtyną, klatką wręcz, ale gdzie nie gdzie sa "błędy" i te bledy wiekszosci z was pokazaly droge do ezoteryki, napisalem was, bo jako takiego bodzca nie potrzebowalem...(pisalem juz o tym gdzies kiedys).
Tak trzeba sluchac swojej intuicji, wlasciwie od kiedy zaczalem siebie sluchac nie choruje:D Czuje sie lepiej, wszystko mi lepiej wychodzi itd.itd...;p

[Aga wiem,że nic nie wiem]

W żaden sposób sposób nie chciałam nikogo urazić.Nie przyszło mi też przez myśl wywyższaś się i udowadniać, że znam drogę do zbawienia.... i w jakikolwiek sposób dotarłam do oświecenia.Po prostu ciąglew szukam celu i zrozumienia siebie samej.Staram się wnikać w głab własnej duszy i słuchać intuicji.Co nie znaczy, że nie jestem otwarta na drugiego człowieka

[TaO]

Aga,

Oświecenie, które nas wyciszy i skieruje na odpowiedni kurs

a przyszło Ci do glowy że najpierw my musimy wejść na odpowiedni kurs by dotrzeć do oświecenia... zależy jeszcze co nim nazywasz, bo jako takiego "oświecenia" nie ma i nigdy nie istniało.

lAe moje procesory myślowe biegają jak szalone

Chyba ustały w miejscu...

Pamietaj wszyscy są równi

Ta chyba jak idą po bułki do sklepu

np. "dzieci indygo" maja 4,5,6 i wiecej lancuchow DNA

hahahahha

Zgadzam sie ze swiat nas otaczajacy jest iluzja, kurtyną, klatką wręcz,

Jasne, zaraz wyjdzie że żyjemy w matriksie... żal

Czuje sie lepiej, wszystko mi lepiej wychodzi itd.itd...;p

Dobrze dla ciebie...

Tak trzeba sluchac swojej intuicji,

a co z tymi którzy mają słabo rozwiniętąintuicje ?

Wywyższanie się i egocentryzm to jest gwóźdź do trumny jakiegokolwiek rozwoju

Głupoty gadasz

Podoba mi się to co napisał Nightwalker:

Szukając POTWIERDZENIA znajdziesz tylko odpowiedzi ktorych oczekujesz, nawet jezeli nie będą prawdziwe, tym bardziej jeżeli chodzi o odczucia.

i inne tego typu respect, reszta może iść dalej szukać "oświecenia"

[hr]
[Wpadłeś znienacka i zacząłeś bluzgać. Może masz coś więcej do przekazania niż "Głupoty gadasz"? Jeszcze raz napiszesz podobny post i nie zawaham się dać Ci drugie ostrzeżenie (pewnie wiesz, czym to poskutkuje) - Nazcain]

[Gothic Made in Universe]

Cytat:
np. "dzieci indygo" maja 4,5,6 i wiecej lancuchow DNA


hahahahha

Ha ha... ;| Z czego sie smiejesz? Nie mowilem ze napewno maja tyle, przeczytalem o tym w gazecie Nieznany Świat(wypowiadal sie mowca przed ONZ).

Podoba mi się to co napisał Nightwalker:


Cytat:
Szukając POTWIERDZENIA znajdziesz tylko odpowiedzi ktorych oczekujesz, nawet jezeli nie będą prawdziwe, tym bardziej jeżeli chodzi o odczucia.


i inne tego typu respect, reszta może iść dalej szukać "oświecenia"

Widac o twoich wczesniejszych postach(o lol). Co robia na tym forum ludzie ktorzy mysla w kierunku racjonalistycznego oswiecenia? Nie wiem, czy maja tylko cel zeby "dokuczac" innym i sie wywyzszac??

[Cz4p4 Im The Light!]

Witam ! : D
Hmmm co do dzieci indygoo,każdy znas jest nim.

Skąd taka różnorodność ludzkich charakterów, zachowań, przekonań, skoro genetycznie jesteśmy tacy sami.Nie leży wiec to w gestii genetyki

Kiedy spoglądasz na swoją planetę, widzisz około 5 miliardów jednostek. Wszystkie te jednostki przybywają z różnych systemów gwiezdnych. Czyż można się dziwić, że na tej planecie może być chaos? Wszyscy przybywacie na tę planetę z różnych planet, z różnych systemów gwiezdnych, z różnych galaktyk, nawet z różnych wszechświatów, aby wykonać zadanie, które dobrowolnie wzięliście na swoje barki, przynieść więcej światła na tę planetę. Dlatego jesteś tutaj - krótki cytat z channelngu JANANDY

Apropo genetyki umieszcze cytat z channelingu z plejadianami :

http://forum.przebudzenie.net/posts_cd/4202.htm [Przeniosłem fragment poza treść postu - Nazcain]

Apropo oświecenia - zdobyć je mozna na różne spodoby nie tylko jedna droga do tego prowadzi ,jest ich mnustwo.

"Wymyślam ścieżki i sposoby tylko po to, aby cię zmęczyć, wyczerpać; abyś pewnego dnia po prostu porzucił wszelkie poszukiwania. To, czego szukałeś, zawsze było dostępne, ale ty ciągle gdzieś biegłeś.
- OSHO"


ps.http://www.gta.imro.pl/pliczek.rar - link do e-booka pt.Zwiastuni Świtów
ps2.Potwierdzeni które szukasz jest bliżej niż myślsz

pOzdrawiaM

[Aga wiem,że nic nie wiem]

Chciałabym, żeby tak było!

[Jera]

"Wymyślam ścieżki i sposoby tylko po to, aby cię zmęczyć, wyczerpać; abyś pewnego dnia po prostu porzucił wszelkie poszukiwania. To, czego szukałeś, zawsze było dostępne, ale ty ciągle gdzieś biegłeś.
- OSHO"

Te ścieżki trzeba wymyslać! Bez nich nie pójdzie się ani krok do przodu! Wydaje się, że ta męka jest niepotrzebna, że przecież Miłość jest w gruncie rzeczy taka prosta... wcale nie jest! Nikt jej naprawdę nie zrozumie dopóki sie fest nie namęczy Wtedy doieero jest prosta Przeprosta!:D

Co do rozwoju... To jest sprawa tak indywidualna że tego nie da się nawet opisać i nie ma sensu sie nad tym głowic, dlaczego każdy rozwija się na swój sposób Jedno natomiast wydaje mi się prawie regułą (może to "prawie" robi wielką różnicę:P): ostatnią ułomnością jakiej pozbywa się człowiek jest egoizm. Cała duma, wartościowanie sie wszystkim czym nie trzeba, wywyższanie się i wszystkie te paskudztwa Tego chyba najtrudniej się pozbyć... ale czego nie może Człowiek!!!:D

[Nightwalker Racjonalista]

Co robia na tym forum ludzie ktorzy mysla w kierunku racjonalistycznego oswiecenia?

Dlaczego uważasz, że racjonalizm jest zły? Dlaczego uważasz, że powinni wypowiadać się tu ludzie mający tylko to samo zdanie? To do niczego nie prowadzi. Może jedynie do powtarzania utartych scenariuszy.

Nawet ty musiałeś się kierować w pewnych miejscach racjonalizmem gdy kształtowałeś swój światopogląd i opinię na ten temat (być może właśnie racjonalizm nie pozwolił ci odrzucić możliwości istnienia czegoś poza materią itp).

Bez racjonalizmu, każde działanie będzie tylko bezsensownym naśladowaniem i bieganiem wokół łatwych i atrakcyjnych przedmiotów wiary - nierzadko mijających się z prawdą.

Co do wywyższania - każdy wypowiadając się jest po części motywowany "wywyższeniem się".

[Gothic Made in Universe]

Nawet ty musiałeś się kierować w pewnych miejscach racjonalizmem gdy kształtowałeś swój światopogląd i opinię na ten temat

Wiesz ja tak do konca nie musialem ksztaltowac swojego swiatopogladu(ha lol). Urodzilem sie juz taki...:/ no ale oczywiscie napewno w jakims stopniu czesc tego swiatopogladu uksztaltowalem sobie sam w jakims stopniu racjonalizmem, chociaz wiekszosc rzeczy dla mnie jest wzgledna.

Dlaczego uważasz, że powinni wypowiadać się tu ludzie mający tylko to samo zdanie?

Nie napisalem tak!

[O racjonalizmie jest odpowiedni temat - aby rozmowa nie zjechała z tematu - Naz]

[TaO]

Gothic, nie mów o czym o czym nie masz pojęcia

Aga, ale tak nie jest

Cz4p4, jakich systemów gwiezdnych o czym ty gadasz ? Nie przyszło ci do głowy że każda planeta jest swojego rodzaju zamknietym pudełkiem i tylko nieliczni mają dostęp poza to pudełko ?

[Elen Elen]

Rozwojem duchowym zajmuję się od ponad 20 lat i szłam różnymi drogami. Teraz po latach, kiedy osiągnęłam już pewną wiedzę i mogę pomagać innym, między innymi poprzec channeling, wiem, że droga do rozwoju wiedzie poprzez serce.
Zresztą jest sporo przekazów na ten temat, Istoty Światłą kierują nas własnie w tę stronę.Otwórzcie serca.
Jak to uczynić. Oczywiście droga każdego z nas może być różna, bo zależne to jest od spraw które mamy jeszcze przepracować. Jedni spali w poprzednich żywotach, inni trudzili się nad zrozumieniem, rozwojem swej wrażliwości.
W ub. roku otrzymałam przekaz z którego powstała ksiązka "Dla miłości stworzeni" można znależć ją w wyszukiwarce www.goolge.pl.
Jest ona pięknym przekazem miłości. Uczy jak odnaleźć drogę do siebie, do innych , do Boga.

Robię dla ludzi przekazy od Duchowych Przewodników, we wszystkich jest ukierunkowanie na rozwój serca, oczyszczenie, zrozumienie innych poprzez miłość.
Tak, może się to wydawać trudne, ale tak będzie dopóki nie pojmiemy, że jesteśmy jednym.
Małymi świetlistymi iskierkami zdąrzającymi w cudownym tańcu wprost w ramiona Boga.
Osiągnęłam wewnętrzny spokój, odnalazłam miłość, która daje mi poczucie bezpieczeństwa i współodczuwanie.

Wiem jakie męki przechodzą Ci, którzy poszukują drogi, bo sama to przechodziłam. Teraz służę pomocą innym.
Szkoda, że na tym forum usuwane są moje materiały, które służą właśnie poszukującym drogi. Pozdrawiam wszystkich z Miłością Elen