nona napisał(a):Nie odpisuję, bo bawicie się w gierki słowne, a to nie ten temat.


PS.
Fajnie, że jesteś, nawet gdy Cie nie ma,
Mamy tylko Siebie.
-
nuntisunya81
- Posty: 554
- Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
sinsemilla napisał(a):Zrobię to.
Pod warunkiem, że podasz choć jedne - "po co?"...
Choćby dlatego, że prawda ma wartość najwyższą, wyzwalającą.
sinsemilla napisał(a):...skoro WIEM, że JEST DOBRZE.
I również po to, by nie dokarmiać dłużej pasożyta,
który funduje Ci namiastkę "szczęścia", gdy ego jest połechtane "wysokim poczuciem wartości" bądź czyjąś akceptacją, egotyczną miłością, etc.,
za chwilę rzucając Cię w otchłań "rozpaczy", gdy ego zostanie urażone obelgą, krytyczną oceną czy agresją ze strony innych.
sinsemilla napisał(a):>Ja< to Wszystko i Nic.
Nie pytam o Wszystko. Nie pytam o Nic. Pytam o Twoje JA. Gdzie ono jest? Możesz opisać, po swojemu, szczerze, jak dziecku?
sinsemillo, nie stawiaj mi warunków. To doświadczenie ma być wartością dla Ciebie

Uwaga! groźna sekta, która może pozbawić Cię najcenniejszego skarbu - iluzji!
http://www.bezlitosnaprawda.pl
http://www.bezlitosnaprawda.pl
-
nona
- Imię: człowiek
- Posty: 56
- Dołączył(a): 26 sie 2011, 23:07
- Typ: nieistniejący
Nona, czy człowiek ma duszę? Jeżeli tak, to gdzie ona jest? Wiesz, pytam, bo sama mam problem z dokładnym zlokalizowaniem jej. Opisz ją. Czy to będzie prawda?
Analogicznie, coś z nauki, która 'potrafi' wszystko zmierzyć i opisać
: czy możesz określić dokładnie naturę ( czym jest: falą, cząsteczką? ) i położenie elektronu ( gdzie on jest? ) ? Opisz go. Jeżeli Ci się to uda, to czy to będzie prawda?

Analogicznie, coś z nauki, która 'potrafi' wszystko zmierzyć i opisać


Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
Życia kibic' przeginasz.
-
mIrna
- Imię: Grażyna
- Posty: 202
- Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
- Droga życia: 4
- Zodiak: kogut/bliźniak
nona napisał(a):za chwilę rzucając Cię w otchłań "rozpaczy", gdy ego zostanie urażone obelgą [...]
"Rozpacz" to takie 'obce' słowo. Podobnie jak obelga..
Jak definiujesz słowo "obelga"?
Nie chcesz to nie. Zostaw wątek tym, którzy będą zainteresowani.
Ja jestem zainteresowana...
Nie widać ?

Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
-
sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Ja Jestem rybą w rzece
Ja Jestem ptakiem na drzewie
Ja Jestem chmurą na Niebie
I bardzo Kocham Ciebie.
Tak se wymyśliłam przed chwilą..
nona, przyjmijmy, że forum jest tą kartką (do zapisywania myśli) o której pisałaś.. Kto jest autorem tych myśli, co przed chwilą 'wymiśliłam'?
Już wiesz?

Ja Jestem ptakiem na drzewie
Ja Jestem chmurą na Niebie
I bardzo Kocham Ciebie.

Tak se wymyśliłam przed chwilą..

nona, przyjmijmy, że forum jest tą kartką (do zapisywania myśli) o której pisałaś.. Kto jest autorem tych myśli, co przed chwilą 'wymiśliłam'?
Już wiesz?

Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
-
sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Poczucie wrodzonej formy i stylu,to co pisze sinsemilla jest przynależne "ja" i jest jego odzwierciedleniem.
Nona,matrix cię więził?:)
Nona,matrix cię więził?:)
Listen to my muscle memory.
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów - Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
falko napisał(a):Poczucie wrodzonej formy i stylu,to co pisze sinsemilla jest przynależne "ja" i jest jego odzwierciedleniem.
.....
Bingo! żadne tam 'elektrony'

Tak właśnie, i tylko problemem, dla Nony & company, jest kwestia, gdzie TO w niej, sinsemilli, JEST


Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
Życia kibic' przeginasz.
-
mIrna
- Imię: Grażyna
- Posty: 202
- Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
- Droga życia: 4
- Zodiak: kogut/bliźniak
Bingo! żadne tam 'elektrony'
Tak właśnie, i tylko problemem, dla Nony & company, jest kwestia, gdzie TO w niej, sinsemilli, JEST
Ja widze "w nich Ja'',takie "Ja" które przyjęło postawę krytyczną wobec wszystkich i wszystkiego,nawet względem samego siebie.I w związku z tym stawiam pytanie :czy wąż który pożera własny ogon oraz pies który goni własny ogon posiada "Ja"?
Moze być ,że nona i Vincent mają własnie takie "ja" lub że go w ogóle nieposiadają.
Mozna mówić o braku "Ja" ale w imię czego?np ducha ,duszy,jażni,energii,pustki,pełni,kreatywnosci itp,no cokolwiek,bo jesli w twoim umysle nie ma "ja",to jestes mądrzejsza niż radio:P
Ostatnio edytowano 03 wrz 2011, 16:42 przez falko, łącznie edytowano 1 raz
Listen to my muscle memory.
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów - Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
falko napisał(a):...
Mozna mówić o braku "Ja" ale w imię czego?...
Też mnie zastanawia determinacja w forsowaniu ww teorii


Podziwiam też jej subtelną formę, majstersztyk. Jeszcze rok temu mocno bym się ze Sobą mocowała


Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
Życia kibic' przeginasz.
-
mIrna
- Imię: Grażyna
- Posty: 202
- Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
- Droga życia: 4
- Zodiak: kogut/bliźniak
Nona i spółka oraz cała reszta forumowiczów,
Własnie zmieniłem zdanie i mam pytanie:Ja myślę,tak? W związku z tym czy ludzie maja coś w Guowach?
Bo jesli nie, to całe moje myslenie jest nic nie warte.
A moze powinienem mysleć coś tylko w stosunku do osób które mają coś w głowach?I jak to zbadać?Jak orzec czy ktoś nie jest zerem?
Jeden taki z mojego otocznia,ciągle gdzieś mentalnie zapier...ala,Gonić za nim to niewyróba,Moze z gruntu jest spózniony,dlatego ciągle się spieszy,a mnie to pozbawia cierpliwosci,Zrozumieć tego goscia w normalny sposób nie mozna,do tego potrzebna jest akrobatyka intelektualno/moralna,
Własnie zmieniłem zdanie i mam pytanie:Ja myślę,tak? W związku z tym czy ludzie maja coś w Guowach?
Bo jesli nie, to całe moje myslenie jest nic nie warte.
A moze powinienem mysleć coś tylko w stosunku do osób które mają coś w głowach?I jak to zbadać?Jak orzec czy ktoś nie jest zerem?
Jeden taki z mojego otocznia,ciągle gdzieś mentalnie zapier...ala,Gonić za nim to niewyróba,Moze z gruntu jest spózniony,dlatego ciągle się spieszy,a mnie to pozbawia cierpliwosci,Zrozumieć tego goscia w normalny sposób nie mozna,do tego potrzebna jest akrobatyka intelektualno/moralna,
Listen to my muscle memory.
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów - Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Po kilku dniach w realu, bez komputera, widzę, że dużo tu nowej twórczości naukowo-poetyckiej
Ale czy ktoś z piszących zamiast wierzyć / nie wierzyć, po prostu sprawdził, poszukał tego swojego JA w ciele czy w umyśle czy gdziekolwiek i znalazł jakiś konkret?
Chodzi Ci o tę poezję, którą zapisałaś? Nie wiem, sama się przyjrzyj. Wygląda na to, że jakiś lekko pokręcony umysł, który nie może się zdecydować, czy człowiek to ryba, ptak czy chmura
Tylko czy to "Twój" umysł? Masz na niego wpływ? Masz kontrolę nad takimi myślami?
A to całe ludzkie "poczucie stylu i formy", czy aby na pewno jest wrodzone...?
Po co oceniać tego gościa? Co to daje i KOMU? Nie lepiej samemu zatrzymać się i przyjrzeć własnym myślom, temu co w głowie - procesom zachodzącym w mózgu? Mózg jest stworzony do analizy danych, przetwarzania wspomnień, doświadczeń i nabytej wiedzy. Czy jednak należy do jakiegoś wszechmocnego władcy Pana JA pt. falko?
Tak samo dusza... Jeśli jest (a są również tacy, którzy nie wierzą w jej istnienie, bo jest nienamacalne), to czy TY mIrno ją sobie wybrałaś? Kierujesz nią? Powołujesz do życia i unicestwiasz, gdy masz na to ochotę.......... ?

sinsemilla napisał(a):Kto jest autorem tych myśli, co przed chwilą 'wymiśliłam'?
Chodzi Ci o tę poezję, którą zapisałaś? Nie wiem, sama się przyjrzyj. Wygląda na to, że jakiś lekko pokręcony umysł, który nie może się zdecydować, czy człowiek to ryba, ptak czy chmura

A to całe ludzkie "poczucie stylu i formy", czy aby na pewno jest wrodzone...?
falko napisał(a):Jeden taki z mojego otocznia,ciągle gdzieś mentalnie zapier...ala,Gonić za nim to niewyróba,Moze z gruntu jest spózniony,dlatego ciągle się spieszy,a mnie to pozbawia cierpliwosci,Zrozumieć tego goscia w normalny sposób nie mozna,do tego potrzebna jest akrobatyka intelektualno/moralna
Po co oceniać tego gościa? Co to daje i KOMU? Nie lepiej samemu zatrzymać się i przyjrzeć własnym myślom, temu co w głowie - procesom zachodzącym w mózgu? Mózg jest stworzony do analizy danych, przetwarzania wspomnień, doświadczeń i nabytej wiedzy. Czy jednak należy do jakiegoś wszechmocnego władcy Pana JA pt. falko?
Tak samo dusza... Jeśli jest (a są również tacy, którzy nie wierzą w jej istnienie, bo jest nienamacalne), to czy TY mIrno ją sobie wybrałaś? Kierujesz nią? Powołujesz do życia i unicestwiasz, gdy masz na to ochotę.......... ?
Uwaga! groźna sekta, która może pozbawić Cię najcenniejszego skarbu - iluzji!
http://www.bezlitosnaprawda.pl
http://www.bezlitosnaprawda.pl
-
nona
- Imię: człowiek
- Posty: 56
- Dołączył(a): 26 sie 2011, 23:07
- Typ: nieistniejący
nona napisał(a):....
czy ktoś z piszących zamiast wierzyć / nie wierzyć, po prostu sprawdził, poszukał tego swojego JA w ciele czy w umyśle czy gdziekolwiek i stworzony do analizy danych, przetwarzania wspomnień, doświadczeń i nabytej wiedzy. Czy jednak należy do jakiegoś wszechmocnego władcy Pana JA pt. falko?
Tak samo dusza... Jeśli jest (a są również tacy, którzy nie wierzą w jej istnienie, bo jest nienamacalne), to czy TY mIrno ją sobie wybrałaś? Kierujesz nią? Powołujesz do życia i unicestwiasz, gdy masz na to ochotę.......... ?
Oczywiście, że JA


A kuku, Tu i Teraz

Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
Życia kibic' przeginasz.
-
mIrna
- Imię: Grażyna
- Posty: 202
- Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
- Droga życia: 4
- Zodiak: kogut/bliźniak
nona napisał(a): [...]jakiś lekko pokręcony umysł, który nie może się zdecydować, czy człowiek to ryba, ptak czy chmura![]()
Przyjmując że umysł to gość ...
nona napisał(a):Po co oceniać tego gościa? Co to daje i KOMU?
No właśnie...
nona napisał(a): Tylko czy to "Twój" umysł?
Mój i nie mój.
nona napisał(a):Masz na niego wpływ?
Mam i nie mam.
nona napisał(a):Masz kontrolę nad takimi myślami?
Tak i nie.
nona napisał(a):A to całe ludzkie "poczucie stylu i formy", czy aby na pewno jest wrodzone...?
Tak i nie.
Można gdybać bez końca...
Dualizm.

Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
-
sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
sinsemilla napisał(a):
Można gdybać bez końca...
Dualizm.
Bo to taka zabawna rzecz.
Ten dualizm.
Bo umożliwia powiedzenie "pół prawdy" jako całość.
Stworzenie reguły - która wygląda bardzo mądrze i stanowczo...
Lecz wprawne oko dostrzeże, że coś tu nie gra.
Na taki stan gdy prawda nie jest już prawdą mówi się "wyjątek".
Pierwszy lepszy przykład.
"Bez pracy nie ma kołaczy".
Piękne mądre, pchające do działania i wiary...
Ale nie jest to zawsze adekwatne.
Bo można dorobić się - i to nieźle - na pracy innych itd.
Nona zapraszam twoją atencję.
Czy fakt, że można się dorobić bez wysiłku, sprawia, że nie prawdziwe jest powiedzenie: "Bez pracy nie ma kołaczy"?
Nie oczywiście, że nie.
Jest nadal prawdziwe dla znakomitej większości.
Ale nie jest regułą absolutną.
Bo może być i Tak i Tak.
Ale oba "Tak" są CAŁKOWICIE PRAWDZIWE.
Jakże idiotyczna jest w tym momencie dyskusja co jest lepsze, albo co powinienem, albo dywagowanie nad nieistnieniem którejkolwiek strony.
To jest czysty absurd.
Forsowanie rzeczywistości, w której ktoś zostanie odrzucony.
Rzeczywistość [Kompletna Zawsze-Prawda] w tym przypadku to:
"Jeżeli będziesz ciężko pracował odniesiesz sukces, ale możesz wykazać się sprytem i zrobić to o wiele łatwiej"
Da się To obalić?
Da się z Tym dyskutować?
No nie bardzo.
Dlaczego?
Bo zawiera w sobie dwie strony medalu.
Mozół i spryt.
Uczciwość i przebiegłość.
Akceptację tego co jest i jej brak.
Nic tu już nie dołożysz.
Bo to Kompletna Prawda.
Obie strony zostały zawarte.
I tak jest ze Wszystkim.
Póki cokolwiek odrzucasz - nie masz racji.
Wszystko Jest.
Wszystko jest takie i takie.
Wracając jednak do tematu.
Dobrze, "Ja" nie istnieje.
Ale co z tego wynika, poza oczywistą ulgą bo znika odpowiedzialność za samego Siebie.
Zauważ, że wiele osób na tym forum, nie podziela waszego hermetycznego podejścia.
Dlaczego?
Zobacz jakie emocje wzbudza w sobie dajmy na to Vincent pisząc z nami tutaj.
Jakich słów używa oraz co wnoszą jego słowa?
To ma być TO?
To jest brak "Ja"?
Ja tu widzę "Ja" rozdmuchane do niebotycznych rozmiarów.
Ja które się brzydzi, które ocenia, które odmawia.
Tak ma wyglądać wolny człowiek pozbawiony jakiegoś "wirusa"?
Przecież nic się nie zmieniło!
Dalej jest coś odrzucane.
Istnieje więc "Ja", które to robi.
Dalej jest coś oceniane.
Istnieje więc "Ja" które odnosi się do swojego życia i wyciąga z niego wnioski.
Dalej jest coś chwalone i pożądane.
I to co jest "właściwe" jest akurat w posiadaniu "Tego", który nie ma "Ja".
Hmmm...
W pokera nie wygracie z takimi kartami.
Ale zawsze możemy zagrać w świnię. : D
-
Sinbard
Blackbird - Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów - Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość