Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

Re: Seks na jawie?

Post 29 maja 2012, 14:57

Inkuby i sukkuby (chociaż niektórzy uważają że to to samo tylko pokazujące się pod różnymi postaciami) istnieją, tyle że nie takie jak sobie większość ludzi o nich czytających wyobraża.
W zasadzie to zwykłe istoty energetyczne, przeważnie nawet nie mające nic zbliżonego do ludzkich kształtów, za to zdolne do wysysania energii i do sugestii telepatycznej (słabiej - głównie obrazy i dotyk) i empatycznej (głównie).
I jako rodzaj pasożyta maskują się jako coś przyjemnego, żeby człowiek się nie bronił.
Z resztą, czytałem o przypadkach osób które niejako 'zaprzyjaźniły się' z tym pasożytem (nie dosłownie, to mniej więcej jak kolegować się ze swoim tasiemcem) formując rodzaj pozornej symbiozy - osoba dostawała przyjemność seksualną, często większą niż łatwo osiągnąć z człowiekiem, a sukkub/inkub dostawał energię. Tyle że po tygodniach/miesiącach/latach ustawicznego wysysania przez takowego dana osoba stawała się chorowita i miała potem poważne problemy zdrowotne, tak fizyczne jak i psychiczne.

Natomiast nawet jeśli to był inkub, a nie coś z pogranicza fantazji sennej i fantazji na jawie (bo przez chwilę po zbudzeniu jeszcze w umyśle mogą krążyć niedokończone fragmenty snu, wydając się zupełnie realne/realistyczne), to pojedynczy kontakt nie zrobi ci krzywdy pomijając to jednodniowe osłabienie.

Ja natomiast w przeciwieństwie do easy russiana nie uważałbym od razu że to na pewno inkub. Na tyle ile mam wiedzy o inkubach i o ludzkiej fizjologii, równie dobrze to mogła właśnie być fantazja przechodząca ze snu w jawę. Gdyby taka sytuacja się powtarzała, można się zastanowić, szczególnie jeśli będzie temu zawsze towarzyszyć utrata energii. Bo źle się czuć od czasu do czasu to i mi się zdarza bez inkubów i sukkubów ;P


Mod P.S. Easy, nie zaczynaj kolejnej kłótni na forum. Nazwałeś dwie osoby trollami nie podając żadnej konkretnej argumentacji w wątku który ma zupełnie inny temat. W dodatku akurat ty byłeś jedną z 2 pierwszych osób odpowiadających na ten temat, co pozwala mi sądzić że sam siebie nazwałeś trollem.
Potrafisz wyrazić swoją opinię i nie zgodzić się z cudzą opinią bez nazywania kogoś trollem? Jeśli masz problem z tym w jaki sposób ktoś inny pisze to zgłoś jego post z odpowiednią adnotacją czemu uważasz że ten post jest nieodpowiedni, nad każdym postem jest przycisk służący temu. Natomiast jeśli masz tylko inną wiedzę i/lub inne zdanie na dany temat, to używaj argumentów merytorycznych, nie erystyki.
Take it Easy...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Seks na jawie?

Post 29 maja 2012, 16:18

easy russian napisał(a):p.s. gdyby coś takiego o czym piszesz na wstępie miało się powtórzyć to po pierwsze się nie bój , po drugie zadaj spokojnie pytanie "kim jesteś " . Ogólnie zadaj sobie samej pytanie dlaczego to się stało . Żyjesz najprawdopodobniej jakąś iluzją ( iluzja miłości ? ) - takie zdarzenia stwarzają bramę do "podróbek". Rozejrzyj się trzeźwo po otoczeniu . Na pewno jest gdzieś jakiś chłopak , który patrzy na Ciebie życzliwym okiem . Nie zachęcam tu od razu do działań praktycznych - wcale nie . Sama więź emocjonalna jest absolutną ochroną . Myśląc o REALNIE ISTNIEJĄCYM mężczyźnie (niezbędna jest oczywiście wzajemność i szczerość ) stwarzasz barierę ochronną - stwarzamy sobie wzajem . Mężczyzna Kobiecie , Kobieta mężczyźnie .


Twoja wypowiedź dużo mi rozjaśniła, dzięki bardzo. No i po tym co napisaleś czuję się zdecydowanie pewniej : )

Sinbard napisał(a):Czasami zdarza się tak, nie wiem czy tego doświadczyłaś, że budzisz się, otwierasz oczy ale nie możesz się poruszyć, ciało jest kompletnie sztywne. I co w tym momencie? Znaczy to, że bryka po tobie jakiś belzebub? Oczywiście, że nie. Podczas snu ciało jest pod wpływem paraliżu sennego. Jest to po to, żeby kochankowie nie bili się w nocy, reagując ruchem na sny, albo żeby nie zaczęli lunatykować. Jak zapewne wiesz istnieją jednak lunatycy, bo coś tam najwyraźniej chyba nie działa u nich najlepiej. Psy też machają przez sen łapkami.
Po to właśnie jest paraliż senny. Możliwe jest jednak, że umysł nie zdejmie tej "blokady" po przebudzeniu się, bo miał na przykład bardzo złożony sen i obudzimy się "sztywni".

W twoim przypadku było bardzo podobnie. Nastąpiło pewne "niezgranie" i sen nałożył się na moment na rzeczywistość. Może mieć to wiele przyczyn. Powodem mogło być to, że poszłaś późno spać, albo byłaś zmęczona psychicznie lub fizycznie, albo to że żyjesz w silnym stresie. Albo po prostu takiego figla spłatał ci mózg. : )


Tak, doświadczałam tego często kiedy byłam mała. Budziłam się i nie mogłam się ruszać ani krzyczeć. Tylko w tym wypadku nie był to paraliż, bo mogłam się ruszać, z tego co pamiętam to mówić też, odczuwałam bodźce dotykowe... Pierwszy raz miałam do czynienia z czymś takim akurat.

Sinbard napisał(a):Twój przypadek to jeszcze nic. Najciekawszą "fazy" mają ludzie ćwiczący świadomy sen, albo oobe. Kładą i wstają po kilka razy, żeby wywołać w mózgu spięcie i ominąć niektóre blokady. Tylko oni robią to celowo. Są bardzo żądni pewnych doświadczeń. : )

Sny powodują u nas emocje, widzimy swój ruch w śnie. W swoich snach nie jesteśmy latającą kropką, wręcz przeciwnie jesteśmy najczęściej główną postacią w snach. Doświadczamy w snach. Świadomie, lub nie tworzymy obrazy, których jesteśmy częścią. Bądź co bądź - Psychika, to również część nas, czasami płata jednak figla i tyle z bajki o inkubach. : )

Niektórzy decydują się na świadomie żyć swoje życie również w snach.
Niektórzy podczas snu pragną opuścić swoje ciało i zasmakować wolności, jakiej jeszcze nie znali.
Niektórzy natomiast nawet w życiu żyją jak w śnie o aniołku i diabełku.

Życie, które ci się przydarza to naprawdę wspaniały przyjaciel, czyż nie?

Pozdrawiam ciepło. : )


Tak, swego czasu, jak już pisałam, chciałam spróbować OOBE, z tego powodu co nieco o tym czytałam, ale w głębi duszy bałam się, więc postanowiłam odłożyć to aż będę gotowa, bo z tego co się zorientowałam strach nie jest w tym stanie wskazany. I właśnie takich sytuacji się bałam, chociaż przyznam, że kiedy tego doświadczałam w ogóle się nie bałam.
Natomiast świadomego snu doświadczam całkiem często i bardzo to lubię :)
Co do pogrubionego jeszcze, przypomniało mi to dlaczego właściwie zainteresowałam się OOBE. Mam takie dziwne wspomnienie z dzieciństwa, byłam wtedy bardzo mała (dowiedziałam się tego od rodziców po opisie mieszkania które wtedy widziałam). Dziadek trzymał mnie na rękach, ja spałam i widziałam tę sytuację z góry, jakbym była zawieszona pod sufitem. Utkwiło mi to bardzo w pamięci i jest to najodleglejsze moje wspomnienie.

Til napisał(a):Natomiast nawet jeśli to był inkub, a nie coś z pogranicza fantazji sennej i fantazji na jawie (bo przez chwilę po zbudzeniu jeszcze w umyśle mogą krążyć niedokończone fragmenty snu, wydając się zupełnie realne/realistyczne), to pojedynczy kontakt nie zrobi ci krzywdy pomijając to jednodniowe osłabienie.

Ja natomiast w przeciwieństwie do easy russiana nie uważałbym od razu że to na pewno inkub. Na tyle ile mam wiedzy o inkubach i o ludzkiej fizjologii, równie dobrze to mogła właśnie być fantazja przechodząca ze snu w jawę. Gdyby taka sytuacja się powtarzała, można się zastanowić, szczególnie jeśli będzie temu zawsze towarzyszyć utrata energii. Bo źle się czuć od czasu do czasu to i mi się zdarza bez inkubów i sukkubów ;P


Jasne, mi się też zdarza źle czuć, ale tak jeszcze nigdy nie miałam, właściwie dopiero wczoraj skojarzyłam, że to był ten sam dzień. Nie miałam pojęcia co się dzieje, byłam straszliwie osłabiona, wszystko leciało mi z rąk, wszystkie napoje jakie miałam tego dnia w ręku porozlewałam, poparzyłam się wszystkim czym mogłam. To była jakaś totalna kumulacja :)
1natalia1 Kobieta
 
Imię: Natalia
Posty: 11
Dołączył(a): 03 sie 2011, 14:11
Droga życia: 11
Typ: 4w5
Zodiak: Panna

Re: Seks na jawie?

Post 29 maja 2012, 19:02

Til napisał(a):..........Mod P.S. Easy, nie zaczynaj kolejnej kłótni na forum. Nazwałeś dwie osoby trollami nie podając żadnej konkretnej argumentacji ..........

po pierwsze primo :D - była tam zielona morda o ile dobrze pamiętam. :D . @Sinsemilla ma swój urok i sama siebie nazywa trollem .

Po drugie primo :D - argumentacja była

No i trzecie primo :D - robisz z igły widły . Nawet gdyby moja wypowiedź była .....pardon : " pierdnięciem w salonie " to po co zaraz podnosisz raban krzycząc :" kto to zrobił ? " :) . Dopiero Twoja wypowiedź zaczyna kłótnię . @Sinsemilla jakoś się nie obraziła .


a po czwarte primo - w sklepie widziałem ogóry małosolne i zaraz dzień dziecka więc zaczyna się sezon ogórkowy . W zeszłym roku jakoś tak około wakacji w innym temacie było 6 stron kasztanów więc tradycji musi się stać zadość :D

p.s. aha ..... no i jeszcze - ja jestem najstarszy to wiem lepiej :D :D :D


..............................no
easy russian
 

Re: Seks na jawie?

Post 29 maja 2012, 21:15

Nie, kochany, to moja funkcja jako moderatora. A takie dyskusje mogące prowadzić do kłótni najlepiej dusi się w zarodku, kiedy nie trzeba jeszcze ostrzeżeń czy banów stosować. I nie zmienia to faktu że był to chwyt erystyczny, ad personam (bo dość jasno sugerowałeś o kogo chodzi), w dodatku z użyciem właśnie uogólnienia żeby to częściowo pokryć 'uniewinnić'.
Z resztą, nie musisz się bronić, nikt nie wyciąga z tego żadnych konsekwencji karnych <_<
Po prostu tego nie rób. Jest tu trochę osób które widzą takie zagrania nawet jak ktoś dobrze się kryje, nie jesteśmy na forum o polityce gdzie wszyscy ich używają, tylko na forum osób które 'widzą' i 'wiedzą' więcej...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Seks na jawie?

Post 30 maja 2012, 08:01

Til napisał(a):Nie, kochany, to moja funkcja jako moderatora. ................

kurde ,, wszechświat mnie miłością ze wszystkich stron obdarza .....no tylko się cieszyć . :)

Dobra ( ... " moderatora " ...) Zapomniałem się / zapędziłem / zakochałem ... za wszystkie grzechy ........eeeee- to nie ta bajka . " juszwiencejniebendem " . :D (* przez miesiąc ) . Dobrego dnia .
easy russian
 

Re: Seks na jawie?

Post 30 maja 2012, 09:46

O jak się cieszy!
A jaki dystans ma! :wink:
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Seks na jawie?

Post 01 cze 2012, 20:19

Hej!!!to ciekawe,a widziałaś dokładnie jak ten,,kochanek" wyglądał?to musi być dziwne uczucie,ja parę razy tak miałam ale nie widziałam nikogo(to może być co innego w moim przypadku),pozdrawiam!!!!i nie masz się czego wstydzić pisząc tutaj!po to jest to forum:-)
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia

Re: Seks na jawie?

Post 01 cze 2012, 22:22

Amasunda napisał(a):Hej!!!to ciekawe,a widziałaś dokładnie jak ten,,kochanek" wyglądał?to musi być dziwne uczucie,ja parę razy tak miałam ale nie widziałam nikogo(to może być co innego w moim przypadku),pozdrawiam!!!!i nie masz się czego wstydzić pisząc tutaj!po to jest to forum:-)


Dzięki :)
Tak, widziałam, za pierwszym razem to w ogóle była kobieta
1natalia1 Kobieta
 
Imię: Natalia
Posty: 11
Dołączył(a): 03 sie 2011, 14:11
Droga życia: 11
Typ: 4w5
Zodiak: Panna

Re: Seks na jawie?

Post 02 cze 2012, 12:54

Dziwne faktycznie,bo jeśli chodzi o inkuby i sukkuby to pojawiają się kobietom mężczyźni a mężczyznom kobiety( a może to był mężczyzna wyglądający podobnie jak kobieta?,chyba że widziałaś szczegóły anatomiczne)idąc ulicą zdarza mi się widzieć mężczyznę wyglądającego jak kobieta(przez długie włosy i delikatne rysy twarzy,można się niekiedy pomylić, i na odwrót mężczyzna może okazać się kobietą),ale w twoim przypadku chodzi o kontakty seksualne.Często tego doświadczasz?przypomina ci kogoś ta osoba?może problem tkwi gdzie indziej?
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia

Re: Seks na jawie?

Post 02 cze 2012, 18:11

Natalio a jak z Twoją asertywnością, umiesz mówić "nie" na jawie? :wink:
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Seks na jawie?

Post 03 cze 2012, 03:04

mialem ostatnio podobny przypadek .. obudzilem sie rano z dwoma sukkubami w lozku ,,
...jednak okazalo sie ze to nie byly tak naprawde sukkuby a to ja przesadzilem z alkoholem :P

:lol:
:-))
Avatar użytkownikaArimare Mężczyzna
 
Imię: xxx
Posty: 319
Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
Droga życia: 1

Re: Seks na jawie?

Post 03 cze 2012, 12:14

Amasunda napisał(a):Dziwne faktycznie,bo jeśli chodzi o inkuby i sukkuby to pojawiają się kobietom mężczyźni a mężczyznom kobiety

Nieprawda, tak to jest klasycznie rozumiane, ale tak na prawdę pojawia się raczej to na co dana osoba miałaby ewentualnie ochotę ;P
A badania przeprowadzane na sporych populacjach mówią że nawet ok. 90% kobiet jest biseksualnych i ok. 50% mężczyzn, jeśli dobrze pamiętam, tyle że większość nie zdaje sobie z tego sprawy (tym bardziej że kulturowo nadal nie jest to dobrze widziane)...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Seks na jawie?

Post 03 cze 2012, 21:17

Dobrze wiedzieć:-)dzięki til!
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia

Re: Seks na jawie?

Post 03 cze 2012, 22:17

Til napisał(a):................
1. Nieprawda, tak to jest klasycznie rozumiane, ale tak na prawdę pojawia się raczej to na co dana osoba miałaby ewentualnie ochotę ;P
2. A badania przeprowadzane na sporych populacjach mówią że nawet ok. 90% kobiet jest biseksualnych i ok. 50% mężczyzn, jeśli dobrze pamiętam, tyle że większość nie zdaje sobie z tego sprawy (tym bardziej że kulturowo nadal nie jest to dobrze widziane)...


Co do 1. się zgadzam
co do 2. Nie . Jakie badania ? To pierwsze pytanie . Co do kobiet ( "biseksualizm ") -owszem , można zaobserwować coś takiego ale dałem celowo cudzysłów bo sądzę ,że nie można tego tak nazwać . Pamiętam jeszcze ze szkoły podstawowej ,że dziewczyny potrafiły się umawiać na jakieś takie gry w czułości . Nazywało sie to na przykład "słoneczko " a polegało na tym ,że rano na dzień dobry ta , która pierwsza zobaczyła przyjaciółkę wołała " słoneczko " i całowała ją w usta . Normalny mężczyzna całując drugiego mężczyznę w usta by się chyba porzygał . Tego typu namiastki czułości u dziewcząt mijają jeśli pojawia się chłopak .

Co do 50 % biseksualności " mężczyzn " to już chyba współczesne badania . To nie są mężczyźni . Albo ma rację Trehlebov i namnożyło się twarów ( albo wyszły z ukrycia - w zasadzie proces wychodzenia z ukrycia zaczął się już w 17 wieku za czasów cara Piotra pierwszego . Wprowadził on zwyczaj golenia bród na dworze - niektórzy twierdzą ,że właśnie po to by twary mogły swobodnie sie mieszać i poruszać publicznie . ...................albo mamy już obecnie taką degenerację ( z pewnością jest to w jakimś stopniu ) ,że współcześni kandydaci na mężczyzn zupełnie sie zagubili nawet w sferze orientacji płciowej . Nic dziwnego bo propaganda medialna i masowe spożycie trunku o nazwie piwo czy też palenie " żeńskiego ziela " czyli marihuany .


p.s. chyba ,że współcześnie ta degeneracja o której pisałem dotyczy również i kobiet i faktycznie się gubią jak " mężczyźni " w sferze płciowej orientacji .
easy russian
 

Re: Seks na jawie?

Post 04 cze 2012, 00:29

Tak, pewnie dlatego w starożytności w Grecji, Rzymie, Egipcie - nie jestem pewien co do innych miejsc, ale zapewne w wielu innych kulturach też, bardzo popularne było obcowanie seksualne mężczyzn ze sobą nawzajem czy z młodymi chłopcami na progu wieku męskiego (robienie z nich mężczyzn)... Przy czym było to coś zupełnie innego niż stosunki seksualne z żonami, które ci mężczyźni zwykle też mieli...
Jakoś to się skończyło z upadkiem kultur starożytnych i przypadkiem zbiegającym się z tym w czasie rozwojem chrześcijaństwa...
Nie powiedziałem że 50% mężczyzn jest aktywnymi biseksualistami, tylko że większość nawet sobie nie zdaje z tego sprawy że jest, tak mocno są stłamszeni przez normy kulturowe, społeczne... Aktywnymi biseksualistami jest kilka procent może...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron