Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.
dlaczego ta która się uczy musi znów pisać to co już odkryła , bo nie wiem czy inni usłyszą w sercu bo nie wystarczy przeczytać, trzeba sobie to "WZIĄŚĆ do serca" w swoich dłoniach

self, moje słowa, której tutaj są są dla każdego, nie potrzebujesz mojego pozwolenia

podobnie jak nikt nie może przeszkodzić w tej wspólnej medytacji, w której Ci piszę

napiszę tak dosadniej, niech wszyscy, którzy straszą,że energią można coś złego zrobić pójda sobie gdzie pieprz rośnie a może znajdą siebie prawdziwych i staną się kolejną solą w oku wszystkich straszących

czy ty wiesz, że to co napisane to fizyczność:słowo na papierze, w necie więc nadal straszy się fizycznością, realnością, słowo staje sie ciałem- tak jak mnie kiedyś wystraszył, wykorzystał mój ojczym fizycznościa, reszta została w głowie mojej z moim strachem i bólem

dla mnie proste jak drut

być może dlatego przyjaciel nie chciał wielu słów do mnie pisać, tylko pokazać co można czuć, jak to wszystko odkopać? tyle, więcej wieczorem

słowo staje się energią a nie ciałem inspiruje np. w wierszu w dobrym słowie
ciało umiera, energia zostaje pewnie gdzieś w świecie

docieram sobie do tego powoli śladami stóp na trawie :)
Ziarenko Kobieta
 
Posty: 443
Dołączył(a): 08 sie 2011, 01:11
Droga życia: 5
o O a slowo stalo sie cialem...udzielilam Cie sie? Fizycznosc bywa zarazona, mysli, emocje, .uczucia, radosc, gniew, cieplo i chlod sa zarazliwe.- takze intencje jakie leza u podloza kazdego dzialania...odpowiadamy sobie; sercem na to co z serca, rozumem na rozum, usmiechem na usmiech lub irytacja na irytacje a czesto nieswiadome intencje sa bardziej czytelne niz slowa ktore moga byc maska jedynie- mozemy czuc, mozemy rozumiec, mozemy rozumiec to co czujemy- trzy poziomy porozumienia- po drugiej stronie czai sie nieporozumienie.Dlaczego mam wrazenie ze Self dostal pstryczka niezasluzenie? Dlaczego wyczuwam lekka nute irytacji- czyjej, kto ja pierwszy zanucil? Pewnie jak zwykle ja...
Ania ayalen
 
no to jeszcze tylko to

self przepraszam
najwyraźniej muszę być u siebie by siebie łapać z empatią

ja sie nie czuję żadnym mądrym człowiekiem, Was czytam by sie od was uczyć więc
to pytanie...no włanie

Ania, dziękuję
gdzies ty jest w tych ciepłych krajach,tęsknię za Chorwacją wycieczka, tylko raz taka byłam, Ja, mąż,

a za oknem pada śnieg

self, nie bądz nawet przez chwile taki jak ja , jeszcze się zatapiam w tych błedach, smutku, jak napisał:Castaneda cyt. z pamięci: nie myśl,że stary świat Cię zostawi, da Ci odejść, będzie Ci machał ogonem .........."

jestem będę, kiedyś odejdę oby lepsza ..........
Ziarenko Kobieta
 
Posty: 443
Dołączył(a): 08 sie 2011, 01:11
Droga życia: 5
kazdy sie uczy siebie od innych.W Libii, ale tu tez jest zima, tyle ze bez sniegu...a ja za twoimi wlosami zimo tesknie nocami...po grzmotach zwykle plyna lzy, a potem ponoc swieci slonce, czasami przestaje w to wierzyc. Nie przepraszaj Selfa, nie ma czystego sumienia tak do konca, nasza reakcja byla spowodowana jego tonem...my z tych czulych jestesmy, a nie lubie slowa empatia...a czulosc jest przenikliwa- wywolywalas kiedykolwiek zdjecia? Zupelna magia, na bialej powierzchni pojawiaja sie zarysy czegos...swiatloczulosc, po ludzku empatia. Bredze dzis bez umiaru, to tez bywa zarazliwe.Czasem tak trudno jest pogodzic sie ze soba. Jak osiol w srodku mi sie uprze- koniec, nic nie pomoze: zadne argumenty.A ja ufam temu oslowi, coz, trzeba przeczekac...na sile.nie warto.
Ania ayalen
 
Ty gdzieś krązysz koło mnie
wczoraj napisałam wiersz
o zdjęciach
ten nowy spósb robienia zdjęć mnie zainspirował ale podam ci na PW, tylko nie wem czy będziesz mogla oglądać, rozumiem chyba blokady w necie w tamtym rejonie :)

jak nie daj znać wyśle Ci tekst
Ziarenko Kobieta
 
Posty: 443
Dołączył(a): 08 sie 2011, 01:11
Droga życia: 5
self47 napisał(a):Ania czasem tak, Ty nigdy nie mialas takiej sytuacji? Oj szczesliwa:)))
Skad takie pytanie wogole? Sugeruje troche ze ja kogos do czegos zmuszam ale moze to moja bledna interpretacja...


Ania ma dar do traktowania koła jako linni. Czegoś co pełne jako strony, z którą może się nie zgodzić, albo najczęściej nie. : ))))

A wracając.
Do tego co chciałem powiedzieć.

Tomek.

Nic nie jest czasem straconym.
Wszystko jest po coś.
Wszystko jest doświadczeniem.

Po co grupowo medytować aka "grupowo marnować czas"?
Bo może to pozwala utrzymać pewną przejrzystość myśli.
Pewną niezależność postrzegania w dość chaotycznym świecie.
Może to po prostu miłe doświadczenie, które potem komuś przekażemy?
Może medytacja pomoże nam rozwiązać mentalny problem, który chodzi nam po głowie?

Każdy postrzega troszkę inaczej.
Patrząc jednak z pewnego punktu widzenia, masz rację, praktyczną rację.
I mimo, że graniczy ona z oczywistością, to praktycyzm nie jest wszystkim co jest.

Tak czuję. : )
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: luth
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
Sindbardzie Ty. Ania prostuje to co zakrecone= zagmatwane, zamiast latac w kolo. I zgadza sie z tym co jest a nie z nie istniejacym niczym. Bowiem nie to jest co nam sie zdaje ze jest a to co jest chocby zdawalo sie nam ze nie ma.nic. Ty nie zauwazyles ze wszystko zawiera sie w niczym...dospiewaj sobie. Ale kazdy ma takie wszystko jakie dostrzega, czasem ujmujac je w ramki, chocby i owalu...po co? a co po drugiej stronie lustra? Kazde cos jest dwustronne- rozum widzi tylko jedna powierzchnie, myslac ze to wszystko co jest. Roza ma kolce, uprzedzalam...
Dziekuje, zaraz zajrze na pw
Ania ayalen
 
Ania ayalen napisał(a):kazdy sie uczy siebie od innych.W Libii, ale tu tez jest zima, tyle ze bez sniegu...a ja za twoimi wlosami zimo tesknie nocami...po grzmotach zwykle plyna lzy, a potem ponoc swieci slonce, czasami przestaje w to wierzyc. Nie przepraszaj Selfa, nie ma czystego sumienia tak do konca, nasza reakcja byla spowodowana jego tonem...my z tych czulych jestesmy, a nie lubie slowa empatia...a czulosc jest przenikliwa- wywolywalas kiedykolwiek zdjecia? Zupelna magia, na bialej powierzchni pojawiaja sie zarysy czegos...swiatloczulosc, po ludzku empatia. Bredze dzis bez umiaru, to tez bywa zarazliwe.Czasem tak trudno jest pogodzic sie ze soba. Jak osiol w srodku mi sie uprze- koniec, nic nie pomoze: zadne argumenty.A ja ufam temu oslowi, coz, trzeba przeczekac...na sile.nie warto.


uparta, mhm, Ja też jest taka piosenka Ewy Bem: Jak człowiek uparty
Ziarenko Kobieta
 
Posty: 443
Dołączył(a): 08 sie 2011, 01:11
Droga życia: 5
ja nie wiem wprawdzie czy my na temat mowimy ale mowimy pieknie- to co myslimy- tak jak czujemy...tez pieknie. Przemknelo mi przez leb...jesienne rozstania bywaja najdluzsze, okryte biela ciszy...a potem zawsze jest wiosna powracajaca latami do jesieni..czas sie skleja...jestesmy jak pory roku. Zauwazylas: z tysiecy wspomnien przebiegajacych przez nas tylko jedno wrasta w serce...osiada w nas na zawsze...
Ania ayalen
 
mówimy na temat bo czasem się trzeba uprzeć
by nauczyć się medytować :)

możemy przejść do któregoś twego watku :)
Ziarenko Kobieta
 
Posty: 443
Dołączył(a): 08 sie 2011, 01:11
Droga życia: 5
Hallo wszystkim :)

Po długiej przerwie zajrzałam ponownie na forum i trafiłam na ten temat. Super inicjatywa, byłabym chętna żeby spróbować. Kiedy następna medytacja ? :)
Avatar użytkownikaJeżynna Kobieta
polska jezyna lesna
 
Posty: 421
Dołączył(a): 18 lut 2010, 18:41
Typ: 4w5
Jeżynna napisał(a):Hallo wszystkim :)

Po długiej przerwie zajrzałam ponownie na forum i trafiłam na ten temat. Super inicjatywa, byłabym chętna żeby spróbować. Kiedy następna medytacja ? :)


Cześć. : )

Co nie-dzielę o 22.
Choć jakbyś spytała Maniusia to by powiedział, że cały czas. : )

Wszystko Jest.

Obrazek
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: Jeżynna
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
ano jest...tyle ze to wszystko jest takie jak daleko siega nasz wzrok...a kazdy widzi inaczej
Sindbardzie
Ania ayalen
 
Ania ayalen napisał(a):ano jest...tyle ze to wszystko jest takie jak daleko siega nasz wzrok...a kazdy widzi inaczej
Sindbardzie


I właśnie to jest dla mnie takie niezwykłe.
Że to co graniczy z oczywistością może stać się zaskakujące.

Jak to jest? : )

Że życie zdumia się Samo w Sobie?

EDIT: Takie mi w uszka zagrało właśnie. : )))

Helpless - Neil Young
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
tak Kochanie, to jest nasza tecza, tylko pamietaj ze uznajac ze wszystko juz jest nieruchomiejesz zakreslajac ...ramy horyzontu zdarzen. A co jest za nim- wszystko o czym nie wiemy...wiec po co wlasnorecznie zamykac sie w klatce wszystkiego skoro jest ono nieograniczone? Z kazdy kolejnym krokiem dotychczasowe wszystko okazuje sie czescia wszystkiego....nie sadzisz?
Ania ayalen
 

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron