Para-nauka, odkrywane mechanizmy umysłu, Huna i podobne tematy.
@Sirhan
A zyjta jak chcetta - 'sztandarowy przyklad' to taki ze sam nie mysle przed wykonaniem kazdej czynnosci tylko ja po prostu robie tu i teraz - byc moze to objaw mojej glupoty, nie wiem. Swoja droga stwierdzenie ze cos 'powinno byc' jest juz smialym posunieciem, gdyz w istocie skad wiesz jak COS powinno wygladac/byc? Hmm tak dalej idac tym tropem (jako ze zlapalem rozkminke) dochodzimy do momentu gdzie wpadamy na liste obowiazkow (analogizmu dekalogu) ktory mowi jakie cos powinno byc. Zbior zachowan wzorcow, kierowania myslami innych. Jak dla mnie nic dobrego - pozwolmy ludziom myslec i dzialac tak jak tego chca : )

Oczywiscie koncowki wypowiedzi nie kieruje bezposrednio do szanownego kolegi Sirhan'a - ot po prostu rozpedzilem sie lekko w moich dziecinnych kontemplacjach.

Pozdrawiam,
'Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.'
Avatar użytkownikaTwójCień Mężczyzna
micro_space
 
Posty: 100
Dołączył(a): 02 kwi 2009, 21:30
@Twój Cień - luz, wyluzuj się
Ja mówię o wewnętrznych pobudkach do działania (wybierasz przypadkowo każdy następny czyn?). Nie chodzi mi tu o jakieś popadanie w skrajności - nie myślimy o trawieniu, a trawimy.
To jaki jesteś/za jakiego się uważasz spadło z kosmosu? Ktoś dał Ci ciało i powiedział - jesteś taki, taki i taki. Dlatego teraz postępujesz tak jak postępujesz i piszesz to, co piszesz. Dobrze to skumałem?
Kartezjusz mógł to ja też - zaczynam od zera. Deep night of my soul.
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
Avatar użytkownikaSirhan Mężczyzna
Jestem, kim chcę być
 
Imię: Bartek
Posty: 86
Dołączył(a): 10 cze 2009, 17:38
Droga życia: 5
Typ: 7w8
Zodiak: Lew, Zając
"Podobno to jakie jest nasze życie, pochodzi od nas samych. Podobno to, jak odbieramy świat, wpływa na to co nam się w życiu przydarza."
do tego dodalbym motyw zycia snu
jesli zycie pochodzi od nas samych czyli stanowi to co zostalo zaprogramowwane w glebokiej jazni...k**** ogolnie odczuwam dzialanie haarpa. z kazdym razem jak chce sie ksupic na tematach zwiazanych z moja pewna teoria czuje sie rozkojarzony i nei moge znalezc slow. ale sproboje. sen to nassze pragnienia badz zbiorowisko przezyc. snimy w nocy. ale skad wiemy ze cale nasze zycie to nie jest jeden wielki sen? tak naprawde nikt nie wie co sie dzieje w plodzie, oprocz teog ze sie rozwija fizycznie, nikt nie wie jka bardzo rozwiniety jest ten organizm pscyhicznie, moze tylko w plodzie jestesmy soba al bo nasz natura jest po prostu BYC bez czynnosci a cala reszta jest tylko nasza imaginacja keidy jestesmy slepi glusi nie mowimy itp itd czyli jestesmy zamknieci w jakims iknubatorze z WRAZENIEM narodzenia i zycia. pomijajac fakt ze obraz ktory widzimy jest odwrocony czyli wystarczy sobie wyobrazic odwrocony siwat to jzu jest krok dalej, hoc ja tego nie moge dokonac. za slaba wyobraznia
dymitr Mężczyzna
st. elswhere
 
Imię: Dymitr
Posty: 4
Dołączył(a): 10 lis 2009, 13:53
Droga życia: 5
Zodiak: wodnik
Sprawa jest dla mnie maksymalnie oczywista, przynajmniej dopóki mówimy o swoim własnym, maleńkim świecie (bez interakcji z myślami innych).

To, jak myślimy, wpływa na to, jak się zachowujemy. To, jak się zachowujemy, wpływa na to, jakie wyrabiają się u nas nawyki. A życie składa się z nawyków. Tak samo jest z naszym charakterem, który pochodzi z tego samego źródła.

Nasze życie zależy tylko i wyłącznie od nas, naszych myśli (wciąż mówię tu o wersji podstawowej przeciętnego życia pana Kowalskiego, bo wiadomo, że aby rozmawiać o życiu głodującego Etiopczyka, któremu porwali rodziców na niewolników, to trzeba uwzględnić dużo więcej rzeczy i cofać nieraz do poprzednich wcieleń).

Do tej teorii należy dodać jeszcze również najzwyczajniejszą, udowodnioną biologicznie i empirycznie (każdy może to sobie choćby i teraz udowodnić) teorię filtrów. Kiedy o czymś myślimy, to dostrzegamy. Kiedy skupisz się na kolorach czerwonych, dostrzeżesz wokół siebie pełno czerwonych przedmiotów, zaś inne zupełnie pominiesz. Krążą na youtubie filmy typu "test your awarness", gdzie drużyna koszykarzy podaje piłkę i masz liczyć podania. W międzyczasie przez boisko przelatuje jakiś niedźwiedź moonwalkiem i nikt go nie zauważa, bo ludzie liczą podania.

Konkluzja? Kiedy masz pozytywne, wesołe, optymistyczne myśli, skupiasz się na radosnej stronie życia - zaczynasz takie elementy wokół siebie dostrzegać, a inne pozostają w cieniu. Twoje życie przybiera zupełnie inny wymiar, niż jakbyś chodził przygnębiony i wyłapywał tylko negatywy.
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11
Bubeusz to jasno wyłuszczył. Z tym, że nasza podświadomość kształtowana jest od początku naszego życia poprzez kontakty z otoczeniem. Przyjmujemy za wzorzec każdy sposób, który sprawia przyjemność lub chociaż mniej boli. Tak tworzymy swoje schematy, które nie aktualizowane stają się w późniejszym wieku prawdziwym obciążeniem. Dlatego tak trudno myśleć cały czas pozytywnie - podświadomość przechowuje złe wzorce.
Niesłuszna droga wiedzie tam, gdzie żadne kary mnie nie ruszą.Mój los wykuwam sobie sam i sam steruję swoją duszą.
Avatar użytkownikaKatty Kobieta
 
Imię: Lynx
Posty: 39
Dołączył(a): 28 cze 2009, 12:17
Droga życia: 9
Typ: 5w4
Zodiak: panna/ryby,
Ja bym powiedział, że myśli nie pozwalają nam dostrzec rzeczywistości a nie, że ją tworzą.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
leaozinho napisał(a):Ja bym powiedział, że myśli nie pozwalają nam dostrzec rzeczywistości a nie, że ją tworzą.


Coś się zmienia w tym poglądzie - przeczytaj choćby "Co my tak naprawdę wiemy".
Niesłuszna droga wiedzie tam, gdzie żadne kary mnie nie ruszą.Mój los wykuwam sobie sam i sam steruję swoją duszą.
Avatar użytkownikaKatty Kobieta
 
Imię: Lynx
Posty: 39
Dołączył(a): 28 cze 2009, 12:17
Droga życia: 9
Typ: 5w4
Zodiak: panna/ryby,
Oczywiście, że nasze mysli kreują naszą rzeczywistość, tylko trzeba codziennie myśleć o danej rzeczy lub wydarzeniu z miłością i radością - pozytywnymi emocjami.
marco321
 
Imię: Mariusz
Posty: 4
Dołączył(a): 17 maja 2012, 14:08
Droga życia: 5
Zodiak: panna
tak,przynajmniej w 80-90 % reszta nie zależy od nas.
genotix
 
Myśli same w sobie jeszcze nic nie znaczą, gorzej jeżeli chore i urojone spoglądanie na świat przejdzie w fazę wcielenia w życie. Co z tego ze pomysle sobie o czyms takim jak inwestowanie w złoto, prowadzenie skupu żelastwa, czy krochmalenie pościeli. Mysli same w sobie nie sa zle, zle moga byc czyny ktore z nich wynikaja.
andrzejkin
 
Posty: 1
Dołączył(a): 30 lis 2012, 12:35

Powrót do działu „Parapsychologia i psychotronika”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron