Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Re: Praca z czakrami

Post 24 wrz 2012, 20:13

Ziarenko, wydaje mi sie ze wiem co chcesz mi przekazac, ale i Ty wiesz doskonale jak trudno jest czasem oddac slowami to co sie czuje, niekiedy nawet nie rozumiejac dlaczego i skad wlasnie to...mowimy o bolu, nie fizycznym i nie tym ktory sprawia podraznione ego. Ty mowisz ze nie chcesz czuc tego bolu ktory jest bolem zycia, bolem milosci. Bolem matki widzacej jak jej zaslepione dzieci uderzaja w siebie, rania same siebie i inne jej dzieci, krew z jej krwi i cialo z jej ciala. Czy ona ma jakis wybor? Moze zapomniec o swoich czastkach, zamknac oczy udajac ze jej nie ma? Jedyne co moze to oslonic soba tego ktory uderza na oslep nie widzac ze uderza w czesc siebie. I kazdy bol jest jej bolem. Ja wiem ze to brzmi gornolotnie, ale ten bol jest ziemski. To jest bol zycia widzacego jak jego czastki niszcza to zycie. Niszcza siebie. Tez wolalabym go nie czuc, zamiast widziec to co jest- dostrzegac siebie i byc dla siebie najwazniejsza. Ale nie stac mnie na to by zaprzeczyc sobie, a wiec temu co czuje- a przez to- tej ktora jestem, dla ktorej z tysiaca waznych i wazniejszych spraw ta najwazniejsza jest zycie, i ta najmniej wazna- ona sama. Bo bez zycia nie byloby nic, i to zycie czuje bol gdy jego ludzkie czastki zapominaja o tym ze sa tym zyciem. Tym samym choc ujetym w inne formy. Czy to jest karma? Jesli ktos w nia wierzy....
Ania ayalen
 

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron