Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.
Miłujący Prawdę napisał(a):Ja chce być Jezusa niewolnikiem, a teraz jestem raczej żołnierzem.

:-k
I jak się czujesz w tej "roli" żołnierzyka ?

:)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
sinsemilla napisał(a):
Miłujący Prawdę napisał(a):Ja chce być Jezusa niewolnikiem, a teraz jestem raczej żołnierzem.

I jak się czujesz w tej "roli" żołnierzyka ?

To inne wojowanie, by wytrwać, przeciw prześladowaniom.
(2 Tymoteusza 2:3) "Jako wzorowy żołnierz Chrystusa Jezusa miej udział w cierpieniu zła".
Niczym żołnierz miej niepodzielne serce; zmagaj się według reguł jak sportowiec w zawodach;
bądź jak ciężko pracujący rolnik; trwaj w wierności. To cechy duchowego żołnierza Jezusa Chrystusa.
(1 Tymoteusza 1:18) "Ten nakaz poruczam tobie, dziecko, Tymoteuszu, zgodnie z zapowiedziami, które wskazywały bezpośrednio na ciebie, abyś podług nich dalej toczył szlachetny bój",
To inny bój, szlachetny dla ratowania innych.
Jeśli wytrwam, to wielki zaszczyt i przywilej, ale Bóg swych wiernych nie zostawia.
Chociaż jestem słaby, to jestem mocny, bo Bóg udziela mocy przez swego ducha.
Miłujący Prawdę Mężczyzna
Zaufaj Bogu całym sercem.
 
Imię: Stanisław
Posty: 209
Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
Droga życia: 39
"Być niewolnikiem postaci mitycznej - podręcznik przetrwania żołnierza jezusowego" rofl
Chłopie, mam taką serdeczną prośbę - nie próbuj mnie ratować.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
leaozinho napisał(a):"Być niewolnikiem postaci mitycznej - podręcznik przetrwania żołnierza jezusowego" rofl
Chłopie, mam taką serdeczną prośbę - nie próbuj mnie ratować.


Czy idąc do biblioteki...
Gdy widzisz te wszystkie książki mniejsze i większe...
I wśród nich "Być niewolnikiem postaci mitycznej - podręcznik przetrwania żołnierza jezusowego"...

Czy wtedy mówisz do książki:
"Tylko nie próbuj mnie zmusić, abym Cię przeczytał!" ?

Nie.

Bierzesz to co ci smakuje i wychodzisz.

Przecież Jesteś Teraz W Bibliotece...
Bibliotece Doświadczeń.

Weź co potrzebujesz, resztę zostaw.

Nie musisz ich wszystkich przerobić, więc nie mają znaczenia.
Tylko bądź i "czytaj". : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
leaozinho napisał(a):"Być niewolnikiem postaci mitycznej - podręcznik przetrwania żołnierza jezusowego" rofl
Chłopie, mam taką serdeczną prośbę - nie próbuj mnie ratować.

:D
Miłujący Siebie ratuje, tylko mam wrażenie , że od siebie samego...

#-o



Wolisz być psem ogryzającym kości pod stołem swego pana , czy tańczącą gwiazdą , artystą wszechświata?

Nie jest winą miecza , że zabija.

Winą jest ślepe posłuszeństwo.

:)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
leaozinho napisał(a):"Być niewolnikiem postaci mitycznej - podręcznik przetrwania żołnierza jezusowego" rofl
Chłopie, mam taką serdeczną prośbę - nie próbuj mnie ratować.

Dla mnie nie jest to postać mityczna.
Nikt na siłę Ciebie nie chce ratować, masz swój rozum, podobnie jak ja - to samo otrzymałeś nie prosząc, a jednak różnica wielka między nami w widzeniu realistycznych i wielokrotnie potwierdzonych informacji.
To sprawa Twoja i tylko Twoja.
sinsemilla napisał(a):Miłujący Siebie ratuje, tylko mam wrażenie , że od siebie samego...

Wybacz, ale coś Ci się chyba lekko po-tentegowało
Ja ratuje się? Ale przed czym? Nic mi nie grozi, bo znam prawdę..
sinsemilla napisał(a):Wolisz być psem ogryzającym kości pod stołem swego pana, czy tańczącą gwiazdą , artystą wszechświata?.

Nikt tego ode mnie nie wymaga. Czy zbyt mało otrzymałaś od Boga, na co nie zasłużyłaś? Macie wypaczone widzenie rzeczywistości, a także nie dostrzegacie właściwych relacji jakie powinny być przestrzegane pomiędzy Bogiem a człowiekiem..
Wole ogryzać kości w Bożym nowym porządku i mieć życie wieczne, aniżeli mieszkać w zrujnowanej ziemi, gdzie głów i śmierć. ten system musi zginąć i na to czekam.
Czytasz:
(Psalm 146:1-10) "Wysławiajcie Jah! Wysławiaj Jehowę, duszo moja.  
 Będę wysławiać Jehowę przez całe życie. Będę grać Bogu mojemu, dopóki będę istniał.  
 Nie pokładajcie ufności w dostojnikach ani w synu ziemskiego człowieka, do którego nie należy wybawienie.  
Duch jego uchodzi, a on wraca do swej ziemi; w tymże dniu giną jego myśli.  Szczęśliwy ten, któremu pomocą jest Bóg Jakuba, którego nadzieja jest w Jehowie, jego Bogu, Twórcy nieba i ziemi, morza — i wszystkiego, co w nich jest, Tym, który trwa w wierności wobec prawdy po czas niezmierzony,  który sprawuje sąd na rzecz oszukanych, który chleb daje głodnym.

Jehowa uwalnia związanych.  
Jehowa otwiera oczy ślepych; Jehowa podnosi pochylonych; Jehowa miłuje prawych.  
 Jehowa strzeże osiadłych przybyszów; wspomaga chłopca nie mającego ojca oraz wdowę, lecz drogę niegodziwców wykrzywia. Jehowa będzie królem po czas niezmierzony, twój Bóg, Syjonie, przez pokolenie za pokoleniem. Wysławiajcie Jah!
"
sinsemilla napisał(a):Nie jest winą miecza , że zabija.
Winą jest ślepe posłuszeństwo.
:)

Ta chrześcijańska, fałszywego chrześcijaństwa, kultura wypaczyła wasze sumienia.
Ona stawia ludzi przed Bogiem, a Jego - Boga jako usługującego ludziom.
Coś takiego zasługuje na karę.
Bóg nie wymaga od swych sług więcej aniżeli mogą dać, ale sam wciąż daje i daje..
Miłujący Prawdę Mężczyzna
Zaufaj Bogu całym sercem.
 
Imię: Stanisław
Posty: 209
Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
Droga życia: 39
sinsemilla napisał(a):
Miłujący Prawdę napisał(a):
sinsemilla napisał(a):Miłujący Siebie ratuje, tylko mam wrażenie , że od siebie samego...

Wybacz, ale coś Ci się chyba lekko po-tentegowało
Ja ratuje się? Ale przed czym? Nic mi nie grozi, bo znam prawdę..

Aha, Ty znasz.
A inni to już nie i trza ich ratować ? No właśnie, przed czym ?

Tak to już jest!
sinsemilla napisał(a):
Miłujący Prawdę napisał(a):Bóg nie wymaga od swych sług więcej aniżeli mogą dać, ale sam wciąż daje i daje..

Nikomu nie służę.
Niosę Siebie w swoich rękach. .

Co to znaczy? Można to zobaczyć?
Miłujący Prawdę Mężczyzna
Zaufaj Bogu całym sercem.
 
Imię: Stanisław
Posty: 209
Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
Droga życia: 39
Miłujący Prawdę napisał(a):Tak to już jest!

Chorobcia =D>

Miłujący Prawdę napisał(a):
sinsemilla napisał(a):
Miłujący Prawdę napisał(a):Bóg nie wymaga od swych sług więcej aniżeli mogą dać, ale sam wciąż daje i daje..

Nikomu nie służę.
Niosę Siebie w swoich rękach. .

Co to znaczy? Można to zobaczyć?

Znaczy tyle, że nie jestem szczeblem żadnej hierarchii. Nie ma "pana" nade mną , nie ma "sługi" pode mną.
Jak to mówią, żyj - i daj żyć innym. :)

oczywiście, że można zobaczyć.
Spójrz w lustro.

Co widzisz?
:)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
sinsemilla napisał(a):Znaczy tyle, że nie jestem szczeblem żadnej hierarchii. Nie ma "pana" nade mną , nie ma "sługi" pode mną.
Jak to mówią, żyj - i daj żyć innym. :)
oczywiście, że można zobaczyć.
Spójrz w lustro. Co widzisz?

Stworzenie Boże całkowicie uzależnione od Boga, nic ze sobą nie przyniósł wraz z pojawieniem się na ziemi jako noworodek.
Czekali na niego rodzice, których dał także Bóg, ten sam Bóg.
Jako chwalca Jehowy zaznaję naprawdę wielu błogosławieństw. Jakiż to zaszczyt należeć do tej szczęśliwej rzeszy Świadków Boga! Uznajemy Jego rady, prawa, nauki, obietnice i proroctwa zawarte w Słowie Bożym, Biblii.
A czerpanie wiedzy z Pisma Świętego oraz ‛uczenie się od Jehowy’ sprawia nam wielką radość (Jana 6:45).
Mając głęboki szacunek dla Boga, Świadkowie Jehowy mogą zapytać: „Któż jest jak Jehowa, nasz Bóg”? (Psalm 113:5, NW). Z tych słów psalmisty przebija wiara, ta zaś jest z poznania Boga i prawdy.
Tego i Tobie życzę.
Miłujący Prawdę Mężczyzna
Zaufaj Bogu całym sercem.
 
Imię: Stanisław
Posty: 209
Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
Droga życia: 39
Miłujący Prawdę napisał(a): Z tych słów psalmisty przebija wiara, ta zaś jest z poznania Boga i prawdy.
Tego i Tobie życzę.

Wiara z poznania ? :D

Nie , dziękuję :)


Choć to może być jeszcze ciekawe...
Czymże dla Ciebie jest wiara ?
I co oznacza poznać Boga ?
:)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Miłujący Prawdę napisał(a):Ja chce być Jezusa niewolnikiem, a teraz jestem raczej żołnierzem.


Raczej rycerzem. :D
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
Rycerzem? Chyba błędnym bardzo...
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
sinsemilla napisał(a):Choć to może być jeszcze ciekawe...
Czymże dla Ciebie jest wiara ?
I co oznacza poznać Boga ?
:)
Czytasz: (Hebrajczyków 11:1) "Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych,
oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć nie widzianych.
" - to dla mnie jest wiara, oparta na wiedzy pewność.
W pewnym słowniku zdefiniowano wiarę „mocne przeświadczenie o czymś, na co brak dowodu”.
Taki pogląd na temat wiary ma większość ludzi, nauczyła tak ja widzieć religia w której są, a ona nie jest prawdziwa, bo prawdy nie zna.
Jak widzisz Biblia nie formułuje takiego poglądu, uwydatnia natomiast coś zgoła przeciwnego, że wiara opiera się na fak­tach, na realiach, na prawdzie. Prawdziwa wiara wywołuje u człowieka niezłomne przekonanie, że wszystko, co obiecał Bóg, jest tak pewne, jak gdyby już się spełniło stąd to oczekiwanie.
Fakty przemawiające za istnieniem czegoś nieoglądanego w rzeczywistości, są tak wymowne, iż wiara została uznana za równoważny dowód. Rolnik, który sieje widzi plon. Występujący w Chrześcijańskich Pismach Greckich odpowiednik polskiego słowa „wiara"- oznacza przekonanie oparte na nie­zbitych faktach, na prawdzie.
Można to przedstawić inaczej, że „Wiara jest aktem własności rzeczy spodziewanych". Jeżeli ktoś ma akt własności, to niewątpliwie ma też prawo do „niezawodnego oczekiwania", że pewnego dnia otrzyma daną posiadłość.
Niepodważal­ne, przekonywające dowody ujawniają to, cze­go poprzednio nie wzięto pod uwagę, i w rezul­tacie obalają poglądy, które tylko wydawały się prawdziwe.
A zatem ani w Pismach Hebraj­skich, ani w Pismach Greckich wiara bynaj­mniej nie jest „mocnym przeświadczeniem o czymś, na co brak dowodu". Wprost przeciw­nie, jest ugruntowana na prawdzie. O czym mówię?
Widzialny wszechświat i panujący w nim porządek świadczą o niewidzialnym Stwórcy oraz o Jego metodach działania.
Niezawodność Słowa Bożego i dokładne spełnienie się zawartych w nim proroctw daje dodatkową podstawę do wiary we wszystkie obietnice Jehowy.
Ale to dzięki studiowaniu Biblii Świadkowie Jehowy wiedzą, co Bóg obiecał i dlaczego nic nie zdoła Go powstrzy­mać od spełnienia tych obietnic.
A co oznacza poznanie Boga? Poznanie Jego imienia, jakie jest i co niesie ze sobą na temat samego Boga - On sam je wybrał - Jehowa. Zbliżenie się do Niego, poznanie jaki jest, czego wymaga, jakie są Jego zamierzenia co do ziemi i ludzi.
Co uczynił i co jeszcze uczyni? A gdy wszystkiego tego się dowiadujesz wprowadzasz w życie - to prowadzi do poznania Boga.
Poddajesz się pod Jego kierownictwo, jest Tobie lżej i jesteś szczęśliwszy - poznałeś Go..
Miłujący Prawdę Mężczyzna
Zaufaj Bogu całym sercem.
 
Imię: Stanisław
Posty: 209
Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
Droga życia: 39
Miłujący Prawdę napisał(a):Poddajesz się pod Jego kierownictwo, jest Tobie lżej i jesteś szczęśliwszy - poznałeś Go..

Lżej ? w czym?
Szczęśliwszy.
Nio tak, jest kierownik (pracowałam mając kierownika nad sobą) , to i odpowiedzialności za swoje decyzje brać nie trzeba . :D Każdą "decyzję" w Twoim Życiu, "podpisuje" kierownik czy Ty?


Mi i bez poznania Twojego kierownika jest lekko i jestem szczęśliwa :)
Wierzysz mi ? (patrz wyżej definicja wiary) 8)

Peace & Love!
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Muszę przyznać tutaj rację Miłującemu Prawdę w pewnej kwestii. Starożytni rozróżniali pojęcia, które zanikły obecnie - a to z powodu niższego poziomu świadomości współczesnych ludzi.

Rudolf Steiner pisał o takim zjawisku. I rzeczywiście, mając w pamięci "upadek" (świadomości w "ciemność"), czytając o starożytnych, można dojść do wniosku, że kierowali się przeświadczeniem, które ma źródło w iluzjach - jak sądzą współcześni. Tak się składa, że owo przeświadczenie często miało jednak źródło gdzieś "indziej" - w zdolnościach "pozazmysłowych". Obecnie zostały one wyparte i zastąpione wyłącznie przez zmysły materialne (stąd nazwa "materializm" - skupienie uwagi i zmysłów na materii, zamiast na tym, co nie-materialne) plus przeciwstawne do powyższych funkcje mózgu "logiczne", skutecznie zduszające poza-zmysłowość w zarodku.

Nie znaczy to oczywiście od razu, że każda informacja pochodząca z ww. przeświadczenia (ponad-zmysłowych źródeł) jest absolutna i niepodważalna - to zmysł jak każdy inny, i może zniekształcać znaczenie.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron