W poszukiwaniu rezonansu

[sinsemilla]

A potem sie wkorwiam, bo nie bardzo rozumiem czemu ktokolwiek traktuje mnie jako kogoś gorszego, i próbuje mnie z powodu własnych neurotycznych potrzeb traktować jak małego Dyzia .

Możesz jedynie wiedzieć jak Ty traktujesz Siebie.


Podoba mi się ten tekst...

musze sie chamować

Z tym, że ja nic nie muszę, wszystko mogę

Pozdrawiam ciepło i życzę więcej spokoju

[2Jacks]

Ale ja nie pisałem do ciebie, ani o tobie. Co mnie obchodzi, że ty możesz, a nie musisz. Czepiasz sie słówek i nic nie piszesz.
Jestem spokojny. Tyko czasem sie irytuje jak ktoś pisze jest tak jak ja pisze, że jest i już. Nie rozumiem takiego podejscia i jesli ktoś ma takie podejscie jak SAM to troche może irytować

[sinsemilla]

Ale ja nie pisałem do ciebie, ani o tobie.

Aha ....
Wybacz mi w takim razie, że nic nie piszę.

[SAM Niema NIC Smiejszego....]

A teraz weźmy kilka postów pod uwagę np.: od momentu jak zaczęliśmy powiedzmy "pseudo wymianę zdań" . Zadziała się akcja i reakcja. Przyczyna i skutek. Więc co można było tu zaobserwować?

Po pierwsze: Każda istota jest wielowymiarowa (2Jacks: można zaobserwować kilka wersji Ciebie). W zależności z jakimi fomami Siebie w danym momencie rezonujesz. Choć podstawowa cząstka jest taka sama jak u wszystkich, potem się oblepia nadanymi cechami w naturalną energie (to aż od początku podroży każdego z nas). Teraz mamy czas by oczyścić stare programy (programy nadawania cech), starych energii (form struktury/ aspektów).

Po drugie: To jak reagujesz i nazywasz to już twa perspektywa patrzenia na to. Np: weźmy pod uwagę takie sformułowania jak: Możecie sobie szydzić i wklejać fajne obrazki.
Czy to naprawdę jest szydzenie?

Tak jak sam zauważyłeś posta wyżej:

One nie mają przestac działać. Wręcz przeciwnie. One maja byc wyostrzone i jednoczesnie rozpaczliwie bezradne i śmiesznie nieadekwatne wobec nowego rodzaju doświadczenia rzeczywistości.

A więc co czujesz?

Po trzecie: Każdy opisuje swoją własną rzeczywistość i ma racje, gdyż on Sam jest jej twórcą. I trzeba tu coś udowadniać, potwierdzać?
Zaobserwuj sam jak się to przekłada na twą rzeczywistość...

Język AAA, czy umysł Quantum, jest kropką w każdym teraz od niego się wszystko rozprzestrzenia i jest to niewidzialne dla umysłowych narzędzi (pismo pisane) jednak możesz odczuć to swymi zmysłami.

Wielka racja jest w Tym by wszystko upraszczać i minimalizować, więc od teraz mówie dla tych koncepcji umysłowych:
Jeb** to

2Jacks bez urazy, lecz dlatego mówiłem że umysł tego nie ogarnie, gdyż to co to ogarnia to nie musi tego ogarniać, a przekładanie tego na język umysłowy wymaga skupienia (by nie weszły w przekaz filtry umysłowe, które obrócą znaczenie o 180 stopni i wpierdolą w jakomś dziwną grę, z której trza potem wyłazić, choć z drugiej strony ciekawe doświadczenie które uczy jak z tego łatwo wyjść, tak po prostu wychodzę...)

Mam nadzieje że to jest bardziej doprecyzowane...
Bo mi się już nie chce bawić w tłumaczenie itp...

[Arimare]

w dalszym ciagu to tylko slowa i półslówka przerabiane w zapętlonym umyśle ...

PS: Pełnia Świadomości to wiedzieć Kim się Jest, i tyle...

wiec uswiadomie Cie ze tego nie wiesz...
bo caly czas sie upewniasz i tlumaczysz sie przed samym soba i innymi... xd

[2Jacks]

Ja chciałem sie dowiedzieć, jak ludzie bedą mogli kreowac świat materialny bezpośrednio własnym wyobrażeniem, przy uzyciu mózgu i swiadomości. Tylko tyle
Andromedan odpadł.
Wyjasnienia SAMA sporowadzają sie do:" Tak jest i już, przyjmij to na wiare bo jestem na wyższym poziomie"(choc nic o mnie nie wie). Tej nowomowy to nawet nie czytam. Ludzie w podobny sposób tłumaczyli ile piór ma anioł. Więc czy ktos napisze, na czym opieracie waszą wiarę?
Obserwuje powstawanie jakiegos dziwnego tworu teologicznego i jestem ciekaw podstaw.

[nuntisunya81]

Ja chciałem sie dowiedzieć, jak ludzie bedą mogli kreowac świat materialny bezpośrednio własnym wyobrażeniem, przy uzyciu mózgu i swiadomości. Tylko tyle
Andromedan odpadł.
Wyjasnienia SAMA sporowadzają sie do:" Tak jest i już, przyjmij to na wiare bo jestem na wyższym poziomie"(choc nic o mnie nie wie). Tej nowomowy to nawet nie czytam. Ludzie w podobny sposób tłumaczyli ile piór ma anioł. Więc czy ktos napisze, na czym opieracie waszą wiarę?
Obserwuje powstawanie jakiegos dziwnego tworu teologicznego i jestem ciekaw podstaw.

hehe, chyba już nikt z nas nie wie o czym jest ta rozmowa. Ironicznie w tym kontekście brzmi nazwa tego tematu...
"w poszukiwaniu rezonansu"
a tu coś o nas:

Podobno istnieje w Polsce wspólnota, która ma tylko czterech członków. Nazywają się oni: Każdy, Ktoś, Jakiś i Nikt. Pewnego dnia mają do wykonania ważną pracę i Każdy jest pewny, że Ktoś to zrobi. Jakiś chce to zrobić, bo myśli, że Nikt tego nie zrobi. Wtedy Ktoś się złości, bo przecież jest to robota dla Każdego. Jakiś ma nadzieję, że Ktoś to zrobi, ale potem Każdy dochodzi do wniosku, że Nikt tego nie zrobi. Kończy się to tym, że Ktoś wini Jakiegoś za to, że Nikt nie zrobił tego, co mógł zrobić Każdy.

[SAM Niema NIC Smiejszego....]

wiec uswiadomie Cie ze tego nie wiesz...
bo caly czas sie upewniasz i tlumaczysz sie przed samym soba i innymi... xd

Ni Wiem A uproszczę ,nie Kim a Czym ... kombinuj jak Ci się chce, podpowiem że odpowiedź jest prostsza niż można wy myśleć

ak ludzie bedą mogli kreowac świat materialny bezpośrednio własnym wyobrażeniem, przy uzyciu mózgu

nie będą mogli.

i swiadomości.

Jestem <----------- i to jest przed użyciem mózgu

Gdy się nazbiera jakieś doświadczenia, to "hasłem wyjściowym" jest : Jestem Jaki Jestem

Tylko tyle

Jeżeli oczekiwałeś prostej odpowiedzi, to ją dostałeś... tyle że nie rozumiesz, i powiedzmy szczerze, nie zrozumiesz puki tego nie doświadczysz, bo kreuje się nie mózgiem.

No dobra są 3 typy kreacji:
Myślą - słaba
Emocjonalna (wyobrażenie umysłu czym jest emocja i jej odczówanie) - ciągle słaba, jednak troche mocniejsza.
Istotowa/Sercowa - potęga (warunki będą dostosowane do tej możliwości).

Andromedan odpadł.

Właśnie że ci odpowiedział

Wyjasnienia SAMA sporowadzają sie do:" Tak jest i już, przyjmij to na wiare bo jestem na wyższym poziomie"(choc nic o mnie nie wie). Tej nowomowy to nawet nie czytam.

No nie wiem, a dopisek objaśniający to twój wytwór. Widać że czytasz to jak sam chcesz zrozumieć, masz swe filtry i tyle. Pisałem o cząstkach wyżej wibrujących, o wyższej wiedzy itp. a ty to przyrównałeś do samo chwalenia się i traktowania prze zemnie innych jak coś gorszego, lalalalala srata tata, jak już coś cie mogło urazić to to co nazwałem po imieniu i wisi mi to jak się będziesz do tego odnosił, bo tak samo jak każdy mam prawa użyć ekspresji jaka mi się podoba.


Bo nie chcesz wiedzieć i tyle. Szukasz raczej uwagi. A co za tym idzie ami, ami... smacznego... Otwieram Ci szwedzki stuł bez dna, tylko się nie przejedz...

na czym opieracie waszą wiarę?

Szczerze. Na Niczym...

tworu teologicznego i jestem ciekaw podstaw.

To nie jest żaden twór teoligiczny i nie ma podstaw zewnętrznych, więc nigdzie ich nie znajdziesz, gdyż twa uwaga wtedy pomija jedną rzecz... CIEBIE

[Arimare]

kombinuj jak Ci się chce, podpowiem że odpowiedź jest prostsza niż można wy myśleć

tu nie trzeba kombinowac to co piszesz jest dla mnie przewidywalne ...

[sinsemilla]

Niniejszym
składam Uzuli`emu serdeczne życzenia urodzinowe

[samum ;)]

SAM czy mógłbyś opisać mi jak się czujesz ?

[przebudzona-NIMFA szukam oświeconych NAUCZYCIELI]

Ja nie potrafię inaczej pisać. Taka forma komunikacji jak fora internetowe nie umożliwia właściwej interpretacji osoby, tym bardziej, że ubóstwo języka trójwymiarowego tworzy trudną obecnie do zrozumienia konstrukcję. Jeśli to co piszę jest przytłaczające w odbiorze to przepraszam.
Nie jestem chłopakiem ani dziewczyną. Jestem istotą obupłciową w świadomości - androgyniczną. Nie jestem też istotą ludzką, zajmuję tylko ciało tego gatunku. Można je określić jako filigranowe i bardzo delikatne. W stanie hipnozy regresywnej dowiedziałem się, że pochodzę z wnętrza istoty spiralnej zwanej tu "Andromeda", stąd zamieściłem tu obok obraz ukazujący "chłopca z Andromedy".
Doradzam ostrożność w poznawaniu dostępnych tu przekazów, czy to od istot Ra, Hathor, Kasjopea, Urantia, Oahspe, Wingmakers i innych. Każde z tych zródeł ma swą własną prawdę. Moje rozumienie jest takie, że jedyną prawdą dla nas jesteśmy my sami jako istoty wielowymiarowe. Wszelkie zródła zewnętrzne zakłócają naturalny rozwój świadomości istoty. Sugerowane jest, by nie czytała ona żadnych przekazów książkowych, medialnych i wszelkich innych lecz odkrywała siebie przez nieskończoność, jako jedyna matryca świadomości jaka istnieje wszędzie.
Jeżeli nie znajdę tu rezonującej ze mną istoty, odejdę. Pozdrowienia.

UZULI PISZE ,ZE NIE JEST ISTOTĄ ludzką a jaką jesteś istotą ??
wiem nie napisze anie nie zadzwoni
niestety nasz UZULI opuścił to forum udał się na andromedę w czasoprzestrzeni tej kuli swiadomej
kto go kocha ten go odnajdzie i zrozumie,uwielbiam go czytać ,piszę tak skomplikowanie i tyle treści i rozumy w tym niepojęte aż dla wszystkich

[Sinbard Blackbird]

kombinuj jak Ci się chce, podpowiem że odpowiedź jest prostsza niż można wy myśleć

tu nie trzeba kombinowac to co piszesz jest dla mnie przewidywalne ...

Bo też w Tym siedzisz po uszy.

[Arimare]

kombinuj jak Ci się chce, podpowiem że odpowiedź jest prostsza niż można wy myśleć

tu nie trzeba kombinowac to co piszesz jest dla mnie przewidywalne ...

Bo też w Tym siedzisz po uszy.

nie trzeba w czyms '' siedziec '' zeby to ''cos'' moglobyc przewidywalne ...

[Sinbard Blackbird]

nie trzeba w czyms '' siedziec '' zeby to ''cos'' moglobyc przewidywalne ...

To że czegoś nie możesz potwierdzić nie oznacza, że tak nie jest.