W poszukiwaniu rezonansu

[Sinbard Blackbird]

Ja chciałem sie dowiedzieć, jak ludzie bedą mogli kreowac świat materialny bezpośrednio własnym wyobrażeniem, przy uzyciu mózgu i swiadomości. Tylko tyle.

"Tylko tyle."
Dobre!
Kto chciał się dowiedzieć?
Ten, który nie wie.
Nie wiesz więc pytasz.
Ktoś Ci odpowiada, bo ma dostęp do każdej możliwej wiedzy.
A ty burzysz się że ktoś ci odpowiedział?
To, że TY nie rozumiesz złości Cię.
Bo nie możesz użyć tej odpowiedzi.
Jakże uradowałaby się odpowiedź:
Pójdź tam i tam, zrób to i to.
Będziesz poruszał góry.
Tworzył cuda.
Dostałeś odpowiedź.
Ale nie wiesz co z nią zrobić.
Uwięziony w umyśle traktujesz ją jak kolejną z opowiastek.
Możesz się z nią więc zgodzić bądź nie.
Nie zgadzasz się, bo odpowiedź nic Ci nie mówi, nic nie daje.
I nie możesz jej użyć, bo nie jest dla ciebie jasna, zrozumiała.
Nie możesz bo jesteś idiotą.
Idioci nie powinni mieć i nie mają dostępu do takich rzeczy.
Ale nie przywiązuj się do bycia "idiotą".
Zaraz wszystko się rozjaśni w dalszej części.

Andromedan odpadł.
Wyjasnienia SAMA sporowadzają sie do:" Tak jest i już, przyjmij to na wiare bo jestem na wyższym poziomie"(choc nic o mnie nie wie).

Tak to prawda,
Jest jak Jest.
Ale to Ty decydujesz jak Jest.
Masz możliwości i wszelkie dostępne środki aby to zmienić.
Masz wszystko aby być szczęśliwym już Teraz.
To, że tego nie widzisz...
Cóż...
Taką Moc Posiadasz.
SAM wie o Tobie więcej niż Ty Sam o Sobie wiesz.
Dlatego odpowiada.
Dlatego poświęca czas idiocie.
Bo wie, że nim nie jesteś.
I ja TO wiem.
I dlatego ja też to robię.
Bo w Naszych oczach jesteś WARTY.
JESTEŚ RÓWNY NAM SAMYM W KAŻDYM MOŻLIWYM ASPEKCIE, FORMIE I PRZEJAWIE.
Dotarło?
To co w Tobie mieszka mieszka też w Sinbardzie, mieszka w SAMie, w Każdym istnieniu.
W każdym przejawie materii ożywionej bądź nie.
To Ty się okopujesz i mówisz NIE, jak ktoś rozpościera przed tobą, niezrozumiały na tą chwilę, piękny świat.
Mówisz:
Ja tam nie idę. Nie rozumiem.
To twoja wola.
Twoja decyzja.
Podziwiaj Twój Własny brak zaufania.
Ty decydujesz jak wygląda świat.
Np. poprzez posiadanie opinii.

Tej nowomowy to nawet nie czytam. Ludzie w podobny sposób tłumaczyli ile piór ma anioł.

Określasz.
Decydujesz.
Odkrajasz od siebie rzeczy.
Zatracasz się w Swojej Wolnej woli.
Okradasz sam siebie z bogactwa poprzez jedno krótkie NIE.
Umysł uwielbia decydować.
Lecz nie bierze za to odpowiedzialności.
Odkraja od Ciebie całe połacia możliwości.
Ujmuje Tobie Samemu piękna mówiąc.
"Nie rozumiem".
A gdy odciołeś od siebie już wszystko, stoisz już na małej igle i chwiejesz się i krzyczysz, że boli.
I wtenczas retrospekcja.
Szukamy winnego.
Kto?
Kiedy?
Po co?
Dlaczemu?
Wiedza o która tak pytasz jest wcześniejsza od pytań.
Jest doświadczeniem dowolnej sytuacji, które jest wewnątrz bez konieczności zaistnienia konkretnej sytuacji, której dotyczy.
Nie pojęte?
No a jednak.

Więc czy ktos napisze, na czym opieracie waszą wiarę?

Na Wszystkim.

Obserwuje powstawanie jakiegos dziwnego tworu teologicznego i jestem ciekaw podstaw.

Obserwacja to wspaniały stan.
Ale założyłeś że obserwujesz coś konkretnego.
Więc można się z Tobą albo zgodzić albo nie i kontynuować ten konstrukt.
Albo samemu obserwować.
Każdy sobie coś wybrał.
Każdy odgrywa niezrównaną rolę w tym przedstawieniu.
A ja patrzę na Siebie Jego oczami.
I czuję Radość.
Wybrałem Ją czuć.
Wybrałem Ją czuć aż tak.
Bez warunków i większych powodów.
Radość z niepodważalnego faktu.
Ja Jestem.
A we mnie głos, któremu mówię Tak.
Jestem wszystkim.
Wiem wszystko.
Mogę wszystko i brak mi limitu.
Jam Jest ziarnem piasku dzięki, któremu istnieje Bezkres.
Wszystko przeze Mnie i dla Mnie.
Moje wykrzyczane w ciszy Ja Jestem obiega wszystkie wszechświaty.
Ja Jestem Wielki.
Jestem Wielki tylko dlatego, ze zawieram w sobie całą negacje dla swej Wielkości.
Potrafię ją objąć ciepłem swych ramion.
Uronić łzę nad zagubieniem tej części mnie, która wątpi.
I wybaczyć jej.
Tak Wielki Jestem.
Jam Jest Mistrz nad Mistrze.
Puste naczynie wypełnione Miłością do wszelkiego stworzenia.
Jestem Tobą.
Om

[Arimare]

To że czegoś nie możesz potwierdzić nie oznacza, że tak nie jest.

potwierdzam jak najbardziej ze rozowych kotow tutaj nie ma ...

przykro mi moja intuicja jest nieomylna ...

[Sinbard Blackbird]

Bóg Nieomylnej Intuicji!
Pięknie!
Baw się ładnie!

[jestem]

"Jam Jest Mistrz nad Mistrze."

ego ego ego ego ego ego ego ego ego ego ego ego ego mój ty piękny kologo kissss :*****

[mario236 We come 1]

Najtrafniejsze określenie jakie napotkałem to "onanizm intelektualny". Pasuje jak ulał.

Pozdrawiam.

[sinsemilla]

"Jam Jest Mistrz nad Mistrze."

ego ego ego ego ego ego ego ego ego ego ego ego ego mój ty piękny kologo kissss :*****

Ego widzi Ego
Świadomość widzi jeszcze więcej.
W Pełni są Doskonałością.
W parze, gdy trzymają się za ręce
Nigdy nie będziesz chciał nic więcej.


Witaj jestem

[Arimare]

a kolejne okreslenia i nazywanie czegos czego nie ma.. sa kolejnymi onanizmami intelektualnymi ..

[sinsemilla]

A "onanizm intelektualny" to kolejne określanie i nazywanie czegoś, czego nie ma

"Można we właściwy sposób obstawać przy swoim, nawet jeśli wiemy, że to jest bezskuteczne. Ale najpierw musimy wiedzieć, że nasze działania są bezskuteczne, a następnie, mimo to, zachowywać się tak, jakbyśmy tego nie wiedzieli. To jest właśnie kontrolowany kaprys czarownika."
C. Castaneda.

[jestem]

na tym forum często spotykam się z pojęciami onanizm intelektualny i masturbacja intelektualna. czy mógłby ktoś mi wyjaśnić co to jest onanizm intelektualny? na czym to polega? czy to złe czy dobre? to się spytam dlaczego?

ps. czy jak komuś powiem z troski, że ma sznurowadło rozwiązanie, to czy to też jest onanizmem intelektualnym? albo iluzją? snem? albo ego widzi ego?

[Sinbard Blackbird]

Uchechała się moja buzia, że hej!

[nuntisunya81]

na tym forum często spotykam się z pojęciami onanizm intelektualny i masturbacja intelektualna. czy mógłby ktoś mi wyjaśnić co to jest onanizm intelektualny? na czym to polega? czy to złe czy dobre? to się spytam dlaczego?

To proste!
Onanizm intelektualny jest formą oralnego samouwielbienia własnego istnienia.
Masturbując się intelektualnie powiem jeszcze tyle, że Mamy tylko Siebie i Siebie ...chamy.

Niektórzy też lubią czytać jak robią to inni.
Wtedy mamy do czynienia z tzw. rezonansem.
W szczególności gdy czytający przyłączają się do zabawy.

Dobry instrument potrafi zagrać każdy dźwięk.
Słabszy instrument też może próbować...
Jednak zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku nie wszystkie dźwięki są słyszalne dla każdEGO.

To nie jest ani dobre, ani złe.
To różnorodność.
Instrumentów jest wiele.
Artysta Jeden.

(Nie) bądźmy więc krytykami samych Siebie...
tralala Pozytywka gra.


Nie czułem jego piór
kiedy leciałem w dół
nie wiem nawet czy był przy mnie
a kiedy działo się zło
kiedy widziałem to
nic nie stało się we mnie

nie wierzę w żaden cud
w żadną z dróg
każdy z nas błądzi tu
nie wierzę...

Babilon wokół nas
jak rozpędzony głaz
zgniata wszystko co jest inne
i w piekle ani w niebie
nie będę szukał ciebie
nie wiem nawet
czy byłeś kiedyś przy mnie

nie wierzę...