OBE, pionierzy świata astralnego i ich odkrycia, techniki eksploracji Astralu i nasze przeżycia.
Pytanie było do Uzuliego, ale postaram się go nieco odciążyć w tej jednej kwestii.


Spotkałem już całkiem sporo istot będąc poza ciałem które nie są ludźmi. Jeśli spotyka się istoty pozytywne które są bardziej rozwinięte od nas to wrażenie jest piorunujące. Już pomijając że są ładne to potrafią emitować niesamowitą czystą bezwarunkową miłość, bardzo łatwo jest się zakochać ;)

Powiedział bym też że generalnie istoty z wyższych wymiarów uczą bo lubią uczyć, reptalianie też uważają że nas uczą :) Właściwie jakby się uprzeć to na swój sposób to robią.

Co do poznania kto jest kim, jest to naprawdę trudne, nawet bardzo doświadczona osoba w wychodzeniu z ciała ma problem w odróżnieniu jakiejkolwiek istoty niefizycznej od własnej matki :) Piszę całkiem serio.

Mnie uczono że jeśli jakaś istota jest prawdziwa/dobra to emituje delikatne ciepło(czysta bezwarunkowa miłość), kwestia czy negatywne istoty nie potrafią tego jakoś sfingować.
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
Avatar użytkownikazet Mężczyzna
 
Posty: 114
Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
Ja spotkałem szarych , żyłem w śród nich byłem jednym z nich , są bardzo mili i dość przyjacielscy , ich ciała są znacznie słabsze jak ludzi a ludzi uważają za dzikusów i najchętniej by ich wytępili ale zamierzali im dać szansę , kolejny raz zresztą , kiedyś ludzie stali na wielkim poziomie technologicznym ale napadli na inną rasę szarych , chcieli ich podbić i zniewolić , wybuchła wojna , po której resztki ludzkości cofnęły się do epoki kamienia łupanego , jeden strzał w jądro ziemi i kabum , gdy patrze na społeczeństwo ludzi teraz to jest bardzo podobno do tego zdegenerowanego imperialnego które napadło na jaszczurów .Ludzkie ciało odpowiada z ten stan rzeczy to jak jest zbudowane , układ hormonalny krwionośny ,nerwowy całość , "obcy " postrzegają nawet świat w innych barwach inna budowa oka . Proszę nie mówić o złych szarych czy jaszczurkach którzy czyhają na dobrych ziemian
adam01 Mężczyzna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 04 lis 2010, 22:01
Droga życia: 7
Zodiak: tygrys
adam01 napisał(a):Ja spotkałem szarych , żyłem w śród nich byłem jednym z nich , są bardzo mili i dość przyjacielscy , ich ciała są znacznie słabsze jak ludzi a ludzi uważają za dzikusów i najchętniej by ich wytępili ale zamierzali im dać szansę , kolejny raz zresztą , kiedyś ludzie stali na wielkim poziomie technologicznym ale napadli na inną rasę szarych , chcieli ich podbić i zniewolić , wybuchła wojna , po której resztki ludzkości cofnęły się do epoki kamienia łupanego , jeden strzał w jądro ziemi i kabum , gdy patrze na społeczeństwo ludzi teraz to jest bardzo podobno do tego zdegenerowanego imperialnego które napadło na jaszczurów .Ludzkie ciało odpowiada z ten stan rzeczy to jak jest zbudowane , układ hormonalny krwionośny ,nerwowy całość , "obcy " postrzegają nawet świat w innych barwach inna budowa oka . Proszę nie mówić o złych szarych czy jaszczurkach którzy czyhają na dobrych ziemian


No tak. Dlaczego sam na to nie wpadłem....? bo w końcu
są bardzo mili i dość przyjacielscy
ALE.....
ludzi uważają za dzikusów i najchętniej by ich wytępili


Obrazek

A tak poza tym to możesz podać swoje źródło informacji :lol:
lugal
 
A tak wracając do tematu.
Większość z Was czytała pewnie trylogię Monroe'a. Ja czytałem 3 razy. Za każdym razem zwracał moją uwagę dziwny fragment opisujący to jak Bob leciał poza szczelinę:
Zalewa mnie fala ciepłej radiacji. Jej natężenie maleje wraz z oddalaniem się jaśniejącej postaci. Czy spotkanie to było przypadkowe? Nastąpiło w chwili jak najbardziej odpowiedniej, kiedy dystans przede mną wydawał się nieskończony, dodając mi sił do wzmożenia nowego impetu. Muszę jednak zawrócić – ale przedtem spróbuję posunąć się w eksploracji odrobinę dalej... Co to takiego? Oślepiająca energia – nie mogę się poruszyć!

Głos w mojej głowie – zimny, upominający...

(Jestem Panem twoim i Bogiem, któremu służysz.)

...uczucie silnego naporu ciśnienia, jakbym się rozpływał... teraz jestem w wodzie... moje płuca pełne są wody... muszę zaczerpnąć powietrza... pozbyć się wody... nie, to nieprawda, to nie tak... tu nie ma żadnej wody... nie mam płuc. Jest mi nakazywane, abym tak myślał... to jakiś wpływ... wiem, że tak nie jest... ciśnienie zmniejsza się... wyczuwam sondujące mnie palce energii docierające aż do mojego rdzenia... mogę to powstrzymać... zamknąć receptory... mocniej... pamiętam jak...

(Nie pamiętasz! Wcale nie pamiętasz!)

A jednak... pamiętam testy, doświadczenia instruktażowe ze strony mojego Ja-Tam... były takie prawdziwe... jestem gotowy, gotowy na tę wymagającą energię... ona nie może mnie skrzywdzić. Ale co to właściwie jest. Jaki to może być bóg? Nie może mnie skrzywdzić ani na mnie wpłynąć... bądź spokojny, ciepły, przyjazny...

(Czy akceptujesz mnie jako swojego boga?)

...idea boga, który grozi wydaje mi się zabawna... pozwalam, aby mnie szybko opuściła...

(Nie obawiasz się mnie?)

...wyzwalam obraz, w którym rozlatuję się raz za razem w milionach fragmentów i tworzę się ponownie po każdej eksplozji...

(Niechaj cię diabli porwą! Jesteś niczym więcej jak zmarnowaną energią mnie, który jest twoim Panem!)



Niestety Monroe pomija to milczeniem i przeskakuje do dalszego opisu. Być może nadinterpretuję to, ale wydaje mi się, że trafił na jaszczura (może pilnował szczeliny - wyjscia z "kwarantanny"?). Dla mnie brzmi jak YHWH. Co nie zmienia faktu, że nieźle się wybronił bo poprostu go olał :D
Jestem ciekaw Waszego zdania na ten temat...kogo spotkał Bob?

Oczywiście na potrzeby dyskusji zakładam, że opis Monroe'a jest autentyczną relacją z jego przeżycia.
lugal
 
@lugal

Czy Twoim zdaniem mapy są po to aby ułatwić podróżnikowi wyprawę, czy też po to aby jeździć po nich palcami i zachwycać się uczuciem jakiego wtedy doznają opuszki palców?
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
Avatar użytkownikazet Mężczyzna
 
Posty: 114
Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
zet napisał(a):@lugal

Czy Twoim zdaniem mapy są po to aby ułatwić podróżnikowi wyprawę, czy też po to aby jeździć po nich palcami i zachwycać się uczuciem jakiego wtedy doznają opuszki palców?


Zet. Zbędny sarkazm. Wiem jak korzystać z map. Niestety do tej pory nie udało mi dotrzeć do "miejsca" o którym mówi Monroe. Nie spotkałem też takiej istoty w swoich "wyprawach" dlatego pytam (z ciekawości), czy ktoś ma jakieś zdanie na ten temat. Równie dobrze mogła to być manifestacja przekonań Monroe'a dotycząca jego postrzegania Boga, z którą nusiał sobie "poradzić" żeby przejść przez szczelinę. Nie chodzi też o to, że każdy, który się tam wybiera spotaka taką istotę i odbierze ją w taki sam sposób. Chodzi bardziej o pewną schematyczność tej istoty, która gada jakby cytowała Stary Testament. Po prostu jestem ciekaw czy ktoś spotkał taką "schematyczność" i jak ją zinterpretował.

Pozdrawiam
lugal
 
Może mnie poniosło faktycznie ;)

Po prostu mam alergię na teoretyków :D


Z moich doświadczeń to jedyne co było do tego choćby troszkę podobne to była przygoda na początku mojej pracy z OBE.
Miałem na swoim koncie już z kilkadziesiąt LDków i z kilka rasowych OBE.
Była noc gdy zasypiałem wytoczyłem się z ciała, wstałem i w tym momencie usłyszałem potężny bardzo głośny głos, jakby ktoś stał tuż nade mną i krzyczał. "Bóg nie chce abyś wychodził z ciała! To jest grzechem!" byłem tak zszokowany że natychmiast się odwinąłem i wróciłem do ciała. Jak już się obudziłem to natychmiast ogarnęła mnie wściekłość, na jakimś poziomie wiedziałem że zostałem oszukany i dałem się nabrać.
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
Avatar użytkownikazet Mężczyzna
 
Posty: 114
Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
Wszelkie pozacielesne doznania są skarbem istoty ludzkiej. Przypadki, o których piszecie, zdarzają się zazwyczaj istotom o predyspozycjach niezwykle szybkiego progresu. Zarówno samo ciało pęku indygo może swą trójwymiarową manifestację "przetestować", w nadziei, że ta nie ulegnie takim sugestiom, które zdominowały ogromną liczbę istot przywiązanych do określonych religii i innych filarów programowania umysłów w warunkach trzeciego wymiaru. Najczęściej opisane przez Was "apele" są jednak autorstwa rozmaitych istot manipulujących z pola kontinuum czasoprzestrzennego wymiaru trzeciego, wymiarów czwartego, a nawet piątego, które to istoty wykonują polecenia istot gadzich lub są nimi używając swych doskonałych zdolności kamuflażu.

Jeśli chodzi o istoty początkujące w tej materii, rekomendowane jest w takich wyżej opisanych sytuacjach użyć energii pęku zielonego czakry serca i zmienić częstotliwość. To powinno wystarczyć, a dodatkową korzyścią będzie też wzmocnienie zakotwiczenia świadomości w ciele pęku zielonego czakry serca przez co nie nastąpi nagły, niespodziewany jej powrót do leżącego ciała żółtego pęku.
Uzuli
Jesteśmy jednością
 
Imię: Robert
Posty: 352
Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
zet napisał(a):Może mnie poniosło faktycznie ;)

Po prostu mam alergię na teoretyków :D


Z moich doświadczeń to jedyne co było do tego choćby troszkę podobne to była przygoda na początku mojej pracy z OBE.
Miałem na swoim koncie już z kilkadziesiąt LDków i z kilka rasowych OBE.
Była noc gdy zasypiałem wytoczyłem się z ciała, wstałem i w tym momencie usłyszałem potężny bardzo głośny głos, jakby ktoś stał tuż nade mną i krzyczał. "Bóg nie chce abyś wychodził z ciała! To jest grzechem!" byłem tak zszokowany że natychmiast się odwinąłem i wróciłem do ciała. Jak już się obudziłem to natychmiast ogarnęła mnie wściekłość, na jakimś poziomie wiedziałem że zostałem oszukany i dałem się nabrać.


Dzięki za odpowiedź bo o to mi chodziło w moim poście :thumbright:
Również uważam, że bezpośrednie doświadczenie jest sto razy cenniejsze, niż jakiekolwiek teorie, książki itd. Tylko jak już wspomniałem ja nie miałem takich doświadczeń, może dlatego że jedną z pierwszych rzeczy jaką zanegowałem, jeszcze zanim zacząłem eksperymenty z OBE i LD, był wizerunek starotestamentowego, mściwego i wymagającego adoracji boga. Nie przepadam też za skrajnościami i jeżeli w danej sprawie nie mam wiedzy winikającej z osobistego doświdczenia to wtedy zabieram się za teoretyzowanie. Zakładam hipotezę robooczą, którą później staram się zweryfikować poprzez doświdczenia i albo potwierdzam albo odrzucam ją.

Wracając do wątku, zauważyłem, że dużo osób szczególnie kiedy zaczynają mieć "rasowe OBE" styka się z czymś takim jak opisałeś Zet i jak opisał to Monroe. Moim zdaniem jest to potwierdzenie tego, że energiom gadzim zależy żebyśmy w żadnym wypadku nie odkryli swojej własnej potęgi, a uważam, że OBE i LD są bardzo intensywnym bodźcem do zmiany oglądu i rozpoczącia ucieczki z matrixa, co niektórym istotom jest bardzo nie na rękę.

przez lugal » 2010-11-06, 14:51
Swoją odpowiedź zacząłem pisać w momenicie gdy odpowiedź Zet była ostatnia. Robiłem to na raty i nie zauważyłem, że w międzyczasie Uzuli napisał post, w którym ujął to o co mi chodziło :thumbright: Dzięki Uzuli :lol:
lugal
 
Uzuli jestem ci bardzo wdzięczny za wiele informacji dotyczących i stot gadzich i ich konkretnych wpływów i manipulacji na jednostki w tym wymiarze, dziękuję za informację o dzwonkach w uszach bo z nią się wcześniej nie spotkałem, a wczoraj po przeczytaniu jej, zauważyłem, że mnie to dotyczy :D , od siebie mogę dodać, że istoty te bardzo mocno w ostatnim czasie pracują przy mnie i chcą wykorzystać każdą potyczkę na ich korzyść, przestrzegam tych którym jeszcze zdarza się eksperymentować z alkoholem, narkotykami (zwłaszcza marihuaną) jest to wspaniała okazja dla tych istot do wkroczenia w naszą przestrzeń, nasze wibracje diametralnie się obniżają i mamy podrzucanych mnóstwo śmieci.. no i kilka dni jak nie lepiej zabiera nam dojście do siebie
Don Juan Matus Mężczyzna
 
Posty: 239
Dołączył(a): 10 maja 2009, 11:03
Lokalizacja: Białystok
Tak trzymaj mistrzu.
Uzuli
Jesteśmy jednością
 
Imię: Robert
Posty: 352
Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
freemind napisał(a):istoty te bardzo mocno w ostatnim czasie pracują przy mnie i chcą wykorzystać każdą potyczkę na ich korzyść, przestrzegam tych którym jeszcze zdarza się eksperymentować z alkoholem, narkotykami (zwłaszcza marihuaną) jest to wspaniała okazja dla tych istot do wkroczenia w naszą przestrzeń, nasze wibracje diametralnie się obniżają i mamy podrzucanych mnóstwo śmieci.. no i kilka dni jak nie lepiej zabiera nam dojście do siebie

Wystarczy użyć odpowiedniego rodzaju energii, wpadają we wściekłośc, ale chowają się ;) Jak będziesz to powtarzał, to dadzą za wygraną - w końcu po co upierać się przy jednej rybie, skoro tyle ich dookoła w morzu? ;) O już czuję, że przy mnie są i odciągają mnie od pisania tego tekstu - jak zwykle szybko reagują na myśl o nich :)
Avatar użytkownikaICUByMyMind Mężczyzna
Just looking around reality
 
Posty: 36
Dołączył(a): 06 paź 2010, 22:29
Droga życia: 55
Mam dobra wiadomość.
Istoty o których pisałem zostały zneutralizowane i nie będą więcej szkodziły.
Włodekg1 Mężczyzna
 
Imię: Włodek
Posty: 169
Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:24
Nie mogę potwierdzić niczego takiego. W każdym razie "neutralizacja", a raczej to oddziaływanie nie miało nic wspólnego z moją istotą. Moje położenie względem istot z Konfederacji pozostaje niezmienione. Pozdrowienia.
Uzuli
Jesteśmy jednością
 
Imię: Robert
Posty: 352
Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
to mnie nurtuje od dawna i załamuje / matko to co tu piszecie jest dla mnie nieznaną zagadaką ,nie wychodzę z ciała na razie mam problemy ,zeby się pozbierać w realnym życiu
czy ktoś mi wyjaśni jak ja mogę się chronić od szarków ich negartwnych mysli skoro mam depresję i sama ze sobą sobie nie radzę ,czy mogą mieć na mnie wpływ ?
nic mi się nie chce?
czy szaraki mogą mi szkodzić jak o nich nie myśle, bo ich nie znam i nie wiem zupełnie kim są itd ...
co mam robić jako laik ?
czytałam was co pisaliście ale to dla mnie zatrudne ,tylko nie odsłyłajcie mnie do tony sksiąg ,teraz mam okres ,ze trudno mi sie skupić
a może założe to jako nowy tamat co ma robiś laik z szrakami jak ich nie widzi i nie słyszy świadomie ?czy wtedy sa nieskzodliwe ?
http://www.youtube.com/watch?v=t1rbj7rQr-0
http://www.youtube.com/watch?v=ZPIsCmdz ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=aYyKvp5o ... re=related
ściągnę cię w piekło tak nisko na ileś zły
upadniesz w ciemność na tyle na ile kochasz
pociągnę cię w niebo tak wysoko na ileś dobry
wzlecisz w jasność na tyle na ile gardzisz tym życiem co je śnisz
http://www.youtube.com/watch?v=xqaNsOli ... ure=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=-whp15J2 ... re=related
Avatar użytkownikarównowaga-czakry Kobieta
 
Posty: 319
Dołączył(a): 13 sie 2010, 14:08
Lokalizacja: Polska
Droga życia: 2

Powrót do działu „Eksterioryzacja”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości