Poza granicami - luźne dyskusje na wszystkie sprawy niezwiązane z Przebudzeniem.

Post 20 kwi 2009, 18:54

Masz sporo racji.Sam nie wierze rzadowi w nic.Mam do tego konkretne i bardzo uzasadnione przeslanki.Nasz rzad nie jest wart ani milimetra mojej wiary w niego.

Czy rzad USA jest podobnie niewiarygodny-nie wiem,nie mialem doswiadczen w USA.Jednak,jesli sie zastanowic nad prawdziwoscia tezy,ze Amerykanie byli na Ksiezycu,mozna stwierdzic niejako "naokolo",ze byli,poniewaz Rosjanie koniecznie chcieli ten lot na Ksiezyc zdyskredytowac :).
A ZSRR mial najlepszy wywiad zaraz po Mossadzie.
I jesli chcieli umniejszyc znaczenie amerykanskiego lotu na Ksiezyc to jestem pewien,ze ten lot sie naprawde odbyl.
To moje zdanie,ale mozesz miec przeciez inne :).
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń

Re: Lądowanie na księżycu

Post 21 maja 2009, 17:43

Pasjami kolekcjonuję głupoty wymyślone na temat fałszywego lądowania na Księzycu.
Jaka szkoda że dopiero teraz tu trafiłem, ale aztekium łagodzi trochę mój żal dostarczając niezłych perełek do mojej kolekcji.
Proszę - wymyślcie coś jeszcze :).
Pozdrawiam.
gagarin Mężczyzna
 
Imię: Jacek
Posty: 31
Dołączył(a): 21 maja 2009, 15:25
Droga życia: 8

Re: Lądowanie na księżycu

Post 09 lip 2009, 22:06

Wydaje mi się, że amerykanie nie wylądowali na księżycu - przekonują mnie też nieco argumenty na podstawie fotografii i filmów.

Z drugiej jednak strony, cholernie trudno sfabrykować takie wydarzenie, szczególnie że do dziś nie obalono tego ponad wszelką wątpliwość. Lądowano przecież na marsie (co prawda bezzałogowo), to czy taka wielka filozofia wysłac paru śmiałków na księżyc?

nie dałbym sobie nic uciąć za żadną z możliwości :)
Avatar użytkownikaCertoipus Mężczyzna
 
Posty: 24
Dołączył(a): 07 cze 2009, 11:01
Lokalizacja: Dębica

Re: Lądowanie na księżycu

Post 09 lip 2009, 22:51

Ja uważam, że nie wylądowali na Księżycu. Po prostu magia kina i siła pieniędzy.
Zytus Mężczyzna
Look into my eyes
 
Imię: Kamil
Posty: 35
Dołączył(a): 14 cze 2009, 07:37
Lokalizacja: Elbląg
Droga życia: 1
Typ: 9w8
Zodiak: Bliźnięta, Wąż

Re: Lądowanie na księżycu

Post 09 lip 2009, 23:21

Certoipus napisał(a):Wydaje mi się, że amerykanie nie wylądowali na księżycu - przekonują mnie też nieco argumenty na podstawie fotografii i filmów.

Z drugiej jednak strony, cholernie trudno sfabrykować takie wydarzenie, szczególnie że do dziś nie obalono tego ponad wszelką wątpliwość. Lądowano przecież na marsie (co prawda bezzałogowo), to czy taka wielka filozofia wysłac paru śmiałków na księżyc?

nie dałbym sobie nic uciąć za żadną z możliwości :)

Pogratulować przytomnego spojrzenia na dylemat . :lol:
Jakbym słyszał mojego znajomego Bacę: "bedzie pikno słoneczno pogoda, no , chyba żeby ....loło" :lol:

Zytus napisał(a):Ja uważam, że nie wylądowali na Księżycu. Po prostu magia kina i siła pieniędzy.

A tak na polski jakby to przełożyć ??? :shock:
gagarin Mężczyzna
 
Imię: Jacek
Posty: 31
Dołączył(a): 21 maja 2009, 15:25
Droga życia: 8

Re: Lądowanie na księżycu

Post 10 lip 2009, 19:12

Na polski to po pierwsze, że Amerykanie przodowali w kinie, pierwsze filmy, pierwsze och ach:) po drugie to siła pieniędzy czyli trzeba było wyłożyć jakąś większą sumę pieniędzy na rozgłośnienie tego według mnie lipnego wydarzenia
Zytus Mężczyzna
Look into my eyes
 
Imię: Kamil
Posty: 35
Dołączył(a): 14 cze 2009, 07:37
Lokalizacja: Elbląg
Droga życia: 1
Typ: 9w8
Zodiak: Bliźnięta, Wąż

Re: Lądowanie na księżycu

Post 10 lip 2009, 20:42

Zytus napisał(a):Na polski to po pierwsze, że Amerykanie przodowali w kinie, pierwsze filmy, pierwsze och ach:) po drugie to siła pieniędzy czyli trzeba było wyłożyć jakąś większą sumę pieniędzy na rozgłośnienie tego według mnie lipnego wydarzenia

A co ma piernik do wiatraka ? :shock:
Nikt nie neguje przewodnictwa Amerykanów w rozpowszechnianiu X Muzy, ale to się ma tak do lądowania na Księżycu jak klęska pod Grunwaldem do przegranej II Wojny Światowej, (której wg. zwolenników teorii spiskowych też nie było !!!)
Widzę że o programie Apollo to Ty wiesz niewiele, a szkoda bo to był największy wyczyn ludzkości w jej historii i największa pokojowa operacja logistyczna jaką kiedykolwiek przeprowadzono.
Żadnej operacji nigdy tak szczegółowo nie udokumentowano.
Pomiędzy lipcem 1969 a grudniem 1972 r. - 12 ludzi stąpało po Księżycu i nie ma potrzeby tego udowadniać, choćby dlatego, że przy przygotowywaniu i realizacji tych misji, przez kilkanaście lat było zatrudnionych ok. 400 000 specjalistów z ponad 20 000 firm .
Istnieje i jest powszechnie dostępna niezwykle bogata dokumentacja fotograficzna (dziesiątki tysięcy fotografii), filmowa, video i audio, niezwykle szczegółowo opisująca przebieg wszystkich załogowych misji na Księżyc.
Najważniejszymi "dowodami" odbycia tych wypraw są ich uczestnicy, żyjący jeszcze astronauci, no i 2415 próbek o łącznej masie 382 kg, które przywieźli i które są dostępne dla każdego naukowca zajmującego się tym profesjonalnie, a pomiędzy którymi znajdują się też próbki armalkolitu – minerału nie występującego nigdzie na Ziemi, nazwanego od nazwisk pierwszych ludzi na Srebrnym Globie: Armstronga, Aldrina i Collinsa.
Tu nie ma żadnej tajemnicy.
Są tylko znani cwaniacy-oszuści którzy zbili na tej teorii podważającej dużą kasę, oraz są tysiace ignorantów, którzy wierzą w ich najbardziej bzdurne argumenty w rodzaju ruchomych fotografii itp.
Coś jest w misjach Apollo niejasnego ??
Oświeć mnie - proszę :)
gagarin Mężczyzna
 
Imię: Jacek
Posty: 31
Dołączył(a): 21 maja 2009, 15:25
Droga życia: 8

Re: Lądowanie na księżycu

Post 10 lip 2009, 20:58

Przyznam się bez bicia, że nie znam się na misjach Apollo i innych rzeczach. Jednak jestem zdania, że każdego można przekupić i te wszystkie udokumentowane bardzo szczegółowo misje to kwestia pieniędzy, a próbki mogą być z misji bezzałogowców:) Jeśli ktoś się z tym nie zgadza to trudno... Ja zdania nie zmienię.
Zytus Mężczyzna
Look into my eyes
 
Imię: Kamil
Posty: 35
Dołączył(a): 14 cze 2009, 07:37
Lokalizacja: Elbląg
Droga życia: 1
Typ: 9w8
Zodiak: Bliźnięta, Wąż

Re: Lądowanie na księżycu

Post 10 lip 2009, 21:14

To wolny kraj.
Towarzystwo Płaskiej Ziemi tez ma się dobrze - zapisz się. :)
Albo najlepiej sprawdzisz się w Toruniu ! Tam jest takie radio - i są kółka przyjaciół tego radia, (wiem bo moja babcia należała). Oni rozumują dokładnie tak jak TY :lol: .
gagarin Mężczyzna
 
Imię: Jacek
Posty: 31
Dołączył(a): 21 maja 2009, 15:25
Droga życia: 8

Re: Lądowanie na księżycu

Post 10 lip 2009, 21:19

Czyżbyś próbował mnie obrazić? Nie wyszło, nie jestem taki... Po prostu mam swoje zdanie i jego nie zmienię, nie potrzebuję takich śmiesznych komentarzy jak Twoje...
Zytus Mężczyzna
Look into my eyes
 
Imię: Kamil
Posty: 35
Dołączył(a): 14 cze 2009, 07:37
Lokalizacja: Elbląg
Droga życia: 1
Typ: 9w8
Zodiak: Bliźnięta, Wąż

Re: Lądowanie na księżycu

Post 10 lip 2009, 21:30

a mi komentarz przypadł do gustu zabawy ironiczny z nutka inteligencji
a brak dystansu do siebie mnie odpycha jak woda w silnym polu magnetycznym
dupek Mężczyzna
SPAMER
 
Posty: 24
Dołączył(a): 30 cze 2009, 16:41
Lokalizacja: krakow
Droga życia: 33
Typ: 8w7
Zodiak: baran lub dzik

Re: Lądowanie na księżycu

Post 11 lip 2009, 20:40

Zytus napisał(a):Czyżbyś próbował mnie obrazić?.

Uchowaj Boże :shock:
Usiłowałem Ci tylko obrazowo przedstawić, że twoje rozumowanie jest identyczne z rozumowaniem mojej babci która nie usiłowała szukać dowodów na to żę Ojciec Dyrektor jest człowiekiem świętym i zapewni jej zbawienie. Miała po prostu mam swoje zdanie i jego nie zmieniła.
A co do lądowania ludzi na Księżycu, to jak zawsze tam gdzie pojawia się szansa na skrojenie trochę łatwej kasy, pojawili się osobnicy którzy stworzyli tzw. teorię Apollo-hoaxu.
Wraz z rozwojem Internetu do dzieła ruszyli zawodowi oszuści, tacy jak Percy, Sibrel czy Keysing.
Ich sensacyjne wydawnictwa czy filmiki obliczone na łatwowierność ludzi nie posiadających wiedzy a zwabionych sensacją przysporzyły im dużo kasy, znajdując też ich teoriom wielu zwolenników. Książki zyskały ogromne nakłady a filmy oglądalność, bo odpowiadały na naturalne zapotrzebowanie poznania spraw „odtajnionych”.

I tak powstała nowa religia, (czyli coś oparte nie na wiedzy czy dowodach, ale na WIERZE), czyli Apollo-hoax.
Wiara w spisek NASA to stan umysłu. Tego nie da się wyleczyć dowodami.
Ignorancja dopuszcza nawet najbardziej niedorzeczną argumentację, opartą na wyobraźni a nie na szczegółowej wiedzy.
Dlatego, wyznawcy Apollo-hoaxu na poparcie swych teorii fantazjują na pograniczu kłamstwa, lub kłamią świadomie, tworząc zupełną fikcję.
A o to właśnie chodziło założycielom tej „religii”.
gagarin Mężczyzna
 
Imię: Jacek
Posty: 31
Dołączył(a): 21 maja 2009, 15:25
Droga życia: 8

Re: Lądowanie na księżycu

Post 11 lip 2009, 21:24

gagarin napisał(a):
Zytus napisał(a):Wraz z rozwojem Internetu do dzieła ruszyli zawodowi oszuści, tacy jak Percy, Sibrel czy Keysing.

A wraz z pojawianiem się oszustów w większości zaczęto sobie dla wygody i świętego spokoju wszystko, co tylko jest niezgodne z konwencjonalnym (jedynym słusznym) poglądem, tłumaczyć jako "kolejny oszust" ;) co tak samo zakrawa na fikcję i ślepą wiarę w to, co mamy przed nosem, albo nawet gorzej: bo zupełnie zamyka umysł. ;)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 828
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Lądowanie na księżycu

Post 11 lip 2009, 22:01

A wraz z pojawianiem się oszustów w większości zaczęto sobie dla wygody i świętego spokoju wszystko, co tylko jest niezgodne z konwencjonalnym (jedynym słusznym) poglądem, tłumaczyć jako "kolejny oszust" ;) co tak samo zakrawa na fikcję i ślepą wiarę w to, co mamy przed nosem, albo nawet gorzej: bo zupełnie zamyka umysł. ;)

Enlil nie masz chyba kłopotów w zrozumieniu tekstu czytanego ??
Na wszelki wypadek::
oszust «mężczyzna świadomie wprowadzający kogoś w błąd» (Słownik Języka Polskiego),
Wyżej wymienieni bezspornie kwalifikują się do tego tytułu, ponieważ zostało tysiące razy udowodnione że świadomie wprowadzają ludzi o małej wiedzy w błąd i czynią to z niskich pobudek, (żądza kasy).
A cały program Apollo opiera się na WIEDZY, (nie na wierze).
wiedza « zasób informacji z jakiejś dziedziny».
No to moze zamiast naiwnych filmikow niedouczonych ignorantów poczytasz orginalne materialy NASA
Tony dokumentow, obliczen, analiz, planow, tysiace fotografii, dziesiatki godzin filmow, muzea pelne eksponatow.
Tu nie ma miejsca na wiare, tu nie ma miejsca na marketingowa scieme, na manipulacje.
To jest NAUKA i TECHNIKA.
Tu wszytsko da sie policzyc, sprawdzic, zweryfikowac.
Wyznawcy w/w oszustów opierają się natomiast na wierze, (jak to w sekcie).
A wiara to jest coś na co nie ma dowodu wystarczy samo przekonanie - jeśli GURU tak powiedział - to tak jest - koniec - kropka. Sprawdzanie czy GURU przypadkiem nie łże byłoby niemile widziane. :evil:
Przez wiele lat tylko Amerykanom można było opowiadać te brednie - nawet Rosjanie nie wierzyli oszustom.
Dopiero kilka lat temu masowo właczyli sie polscy internauci, (głównie co mniej ciekawi prawdy gimnazjaliści).
Tak to działa, ale wstyd ze tak się Amerykanizujemy . :oops:
gagarin Mężczyzna
 
Imię: Jacek
Posty: 31
Dołączył(a): 21 maja 2009, 15:25
Droga życia: 8

Re: Lądowanie na księżycu

Post 11 lip 2009, 22:26

gagarin napisał(a):No to moze zamiast naiwnych filmikow niedouczonych ignorantów poczytasz orginalne materialy NASA
Tony dokumentow, obliczen, analiz, planow, tysiace fotografii, dziesiatki godzin filmow, muzea pelne eksponatow.
Tu nie ma miejsca na wiare, tu nie ma miejsca na marketingowa scieme, na manipulacje.
To jest NAUKA i TECHNIKA.
Tu wszytsko da sie policzyc, sprawdzic, zweryfikowac.
Wyznawcy w/w oszustów opierają się natomiast na wierze, (jak to w sekcie).

Napiszę tak: jestem pod wrażeniem Twojej wiary w uczciwość ludzi, którzy Cię otaczają i roszczą sobie prawo do bycia autorytetem w jakichś sprawach. Słyszałeś może o pojęciu "społecznego dowodu słuszności"? Bo właśnie na niego starasz się powoływać powyżej i przekonujesz, że również powinniśmy myśleć Twoim tokiem myślenia. ;)

Tony dokumentów, planów, zdjęć itd. mnie nie przekonują - dlaczego miałbym wierzyć że to dowód? Nigdzie nie napisałem, że wierzę oszustom. ;) I nigdzie też nie napisałem, że lądowanie na Księżycu nie miało miejsca. ;)

Liczyć zgodnie z arbitralnie ustalonymi zasadami to można nawet w tzw. księgowości kreatywnej. Problem polega na tym, że u samej podstawy znajdziesz zawsze jakąś zasadę, dogmat (lub aksjomat, jak wolą mówić niektórzy naukowcy), który przyjmujesz za model, a następnie o tym zapominasz, i staje się on pewnikiem - dogatem-paradygmatem, w który wierzysz, takim jak:
gagarin napisał(a):NAUKA i TECHNIKA
do których wielu współczesnych naukowców nawet ma wątpliwości. ;) Skąd więc ta niezachwiana pewność i szerzenie swojej religii z Twojej strony, hm?
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 828
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Powrót do działu „Podwórko”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron