- czyli MY. Przedstaw się, jeżeli jesteś nowym użytkownikiem. Nasze autobiografie, zainteresowania i wszystko inne.

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 12 lut 2012, 16:25

Enlil napisał(a):
Sinbard napisał(a):Wiedza sprawia, że cała magia świata znika.

Nie sprawia, to umysł, który ogranicza wszechświat to wiedzy intelektualnej, sprawia, że reszta wszechświata (ta część magiczna) znika. :) Ale na szczęście - znika tylko z jego umysłu. ;)


: )))
Moje "Wiedza sprawia, że cała magia świata znika" = twoje "to umysł, który ogranicza wszechświat to wiedzy intelektualnej".

To to samo, moje jakby z wierzchu płytsze, zaledwie tknięte. Twoje rozbudowane, bardziej klarowne z większą ilością nakreślonych poziomów. Ale nie możemy opisywać czegoś innego. Nie ma innej rzeczywistości, możemy mieć inne nałożone na nią kalki. Ale tak naprawdę to nie można się z kimkolwiek nie zgodzić. Możemy nie doświadczać tego co ktoś. Tak. Ale to czyni słowo nie czymś wierzchnim, czymś nie docierającym do Głębi.
Twoje "Nie" nie jest słyszane jako "Nie nie masz racji" tylko "ok, zobacz jak to widać z mojej strony". Słowo "Nie" nie jest odmową, jest chwilowym zatrzymaniem w celu poszerzeniu tematu, co zresztą ładnie zrobiłeś. : )))

Ale koniec końców... To nie słowa określają rzeczywistość... Tylko rzeczywistość "wypuszcza słowa", zakwita słowami. Ci którzy chcą świat dopasować do swoich ideologi - "przegrali" na samym starcie. Bo w ich grze nie można czuć spełnienia. Ci którzy idą przez świat z pieśnią na ustach, syci są ciągle, bo wciąż i wciąż pragną dać światu w podzięce pieśń doskonałą.

Wybór jest dość elementarny. Kontrolujesz albo tworzysz? Dostajesz pieniądze za to, że nie ufasz, za swój trud nieufania, czy za to ze tworzysz, wylewasz swoje serce? Nie nie ma tu nic do predyspozycji, czy skłonności do sztuki, malarstwa, muzyki, rzeźby... Bo tworzymy wszystko. Tworzymy spotkanie z drugim człowiekiem, wzajemne relacje, uczuciowość. Tworzymy obraz malujący się przed nami, gdy idziemy do pracy, proste czynności, które nie sprawiają nam kłopotu... Tworzymy to wszystko, współistniejemy, z ludźmi, zjawiskami, przedmiotami i efektami pracy innych.

Tworzymy emocje, tworzymy sposobności. Każda sekunda naszego życia jest wypełniona twórczością, każda chwila jest piękna. Jej bogactwo jest ulotne. Mrugnięcie oka i już jesteśmy w kompletni innym miejscu, w miejscu bogatszym o to co przed chwilą się wydarzyło. Wiecznie doświadczamy czegoś nowego. Ogrom tego jest tak nieprzebrany, że ktoś żyjący w mentalnej skorupce musi zacząć odrzucać, musi cierpieć.

Umysł nie jest do przechowywania wszystkich informacji. Jest potężnym narzędziem zdolnym do myślenia nieszablonowego, jest zdolny do wynalazczości. Każdy umysł. Każdy umysł jest wynalazcą. Większość umysłów jest jedna zapchana przez pamięć. Przez sztuczne podtrzymywanie danych o uczuciach, o przywiązanych do nich zdarzeniach i wnioskach, które już nie istnieją, które dawno temu odeszły ze spektrum widzialnego.

Dzieje się tak tylko dlatego, że ludzie myślą, że jak nie będą czegoś powtarzać to zapomną całkowicie. Dlatego w tej sytuacji stresowo-lękowej pojawia się zbędny wysiłek. Bo każdy umysł ma dostęp do co najmniej Pełni Swojej Świadomości. Lęk jednak wypacza ten czysty stan Uważnego Bycia. Tworzy się Podświadomość, gdzie spychane są wszystkie niechciane rzeczy, emocje itd. Są one w naszej świadomości, oczywiście jak każdy moment naszego doświadczenia. Ale nie zdajemy sobie tego sprawy. Nie zostaliśmy uchowani w swojej naturalnej niewinności.

Ile energii zostaje marnowane na podtrzymywanie stanu, gdy jego podmiot, gdy jego warunki i powody już nie istnieją?
To nie jest praca umysłu, to zostało wpojone, nie jest naturalne. Naturalne jest wybaczenie. Naturalne są niewinne oczy dziecka. Naturalna jest dochodzenie do świeżego, adekwatnego wniosku za każdym razem. Ale ludzie są wygodni. Cholernie wygodni. Zamiast dochodzić do zrozumienia - wolą reguły i zasady. Zamiast przeżywać kontakt z przyjacielem na kolejny unikatowy sposób - wolą swoje wyobrażenie o danej osobie. Zamiast roztapiać się raz po raz w namiętności pocałunku - wciąż szukają w niezadowoleniu kolejnych ust. Zamiast przeżywać swoje intymne, niepowtarzalne życie, swoją unikatowość PYTAJĄ SIĘ CIEBIE JAK ŻYĆ???
A to już jest tak piper*****e, że się w pale nie mieści.

ŻYCIE PYTAJĄCE SIĘ ŻYCIA JAK MA ŻYĆ!?!

I on oczekuje dokładnej odpowiedzi...
Która rozwieje cały ten chaos w wypchanej bzdurami głowie.
A takiego wała!
Gdy ktoś nie potrafi oczyścić umysłu, nigdy nie zatrzyma myśli, bo każda "wyższa idea" stworzy multum "wyższych pytań". Pytań jeszcze "ważniejszych", bo idea "szczytniejsza". Taki człowiek przypomina czarną dziurę, jeden wielki czarny ssący punkt. Nic go nie zaspokoi, nic nie sprawi, że zazna ukojenia.

BO ŻADEN WNIOSEK NIE WYNIKA Z INTYMNEGO WEWNĘTRZNEGO POCZUCIA.

WSZYSTKO JEST BRANE NA WIARĘ, DLATEGO MUSI BYĆ UDOWADNIANE.

WIECZNY WYSIŁEK NA CHODZENIE DO PUNKTU, O KTÓRYM NIC NIE WIEMY, BO NIE ZAGRAŁ W NAS.

Kto świadomy tego się na to zgodzi? : )))
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 12 lut 2012, 18:42

Aletheia napisał(a):Zaś oto instrukcja jak pieścić ptaka.

Dla wszystkich miłośników tych małych, kochanych stworzonek;).


Obrazek

:wink:
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 12 lut 2012, 18:54

"Nie" to część wszechświata. ;) Jeśli światło o pełnym spektrum natrafia na filtr materii, to cząsteczki materii "mówią" części przepływającej przezeń częstotliwości "nie". Jeśli interesuje nas skupienie się na jakimś aspekcie wszechświata, pozostałym częściom wszechświata mówimy również "nie". :) Dzięki temu, że istnieje negacja - jakość yin, możemy powiedzieć "tak" istnieniu "nie" :)

Nie trzeba jednak sprowadzać "nie" do osobistego ujęcia tematu - "mam/nie mam racji", co zresztą nie ma żadnego znaczenia. W tym przypadku, "nie" dotyczy potencjalnego wniosku, że wiedza miałaby być rodzajem myśli, który nie podlega naszemu wpływowi. Jeśli myśl nie podlegałaby naszemu wpływowi, to umysł mógłby wyłącznie poruszać się w ramach zdobytej wiedzy i nigdy po za nią nie wykroczyć. :)

Sinbard napisał(a):WSZYSTKO JEST BRANE NA WIARĘ, DLATEGO MUSI BYĆ UDOWADNIANE.

Dla odmiany zatem napiszę: tak. ;) Aksjomaty to wiara, którą naukowcy zawzięcie bronią, uzasadniając je innymi aksjomatami. Nikt jednak nie pyta, czym są odkrycia naukowe i skąd się biorą; czym są owe myśli i skąd się biorą; na czym polega skuteczność odkryć naukowych; w jaki sposób odkrywać więcej; jak przekraczać granice myślowe; czym jest umysł. To część historii. :) Inna część jest taka, że ludzie potrzebują naukowców, którzy zapewniają ich, że wszechświat nie jest aż odległy od ich bezpiecznych przekonań na temat tego, co jest znane. Udowadnianie zwykle służy jako zamknięta brama bezpieczeństwa, przez którą wpuszcza się jedynie to, co znane i niezagrażające dotychczasowemu stanowi rzeczy. Ale ma swoje praktyczne znaczenie: pozwala ustalić wspólne obszary porozumienia, znane obszary rzeczywistości, w których dochodzi do kontaktu. Bo kontakt ma miejsce tylko w miejscach, w których przebywamy - albo ciałem, albo umysłem. Jeśli są one ograniczone, a ludzie zaczynają się czuć w nich ciasno - tak jak obecnie się to dzieje - wreszcie zostanie brama wyważona, zmienia się postrzeganie, następnie myśli, a następnie reszta świata. :)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 12 lut 2012, 19:03

Tak. ^ ^
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 12 lut 2012, 19:26

Może i wyciągam z kontekstu ale i tak nie ogarniam tej kuwety ;)

Ile energii zostaje marnowane na podtrzymywanie stanu, gdy jego podmiot, gdy jego warunki i powody już nie istnieją?

Jak to jest marnować Energię? :lol:

"Nie" to część wszechświata. ;) Jeśli światło o pełnym spektrum natrafia na filtr materii, to cząsteczki materii "mówią" części przepływającej przezeń częstotliwości "nie". Jeśli interesuje nas skupienie się na jakimś aspekcie wszechświata, pozostałym częściom wszechświata mówimy również "nie". :) Dzięki temu, że istnieje negacja - jakość yin, możemy powiedzieć "tak" istnieniu "nie" :)


I nie ma lipy ;)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 12 lut 2012, 20:02

Tak.

:P
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 13 lut 2012, 13:36

Białe i czarne w odwiecznym tańcu.
Stojące na górze, na opuszczonym szańcu.
Przemierzając siebie na wskroś, wzwyż i w głąb.
Kalejdoskop uczuć poczuty Tu, lecz nie stąd.

Wielka uległość tego co z wierzchu czarne.
Światło nosi w sercu - wszystko inne marne.
Boskie piękno bieli, jak to zwykle bywa...
Mroczne słowo "Nie" w sobie skrywa.

Trwają w tym tańcu całe wieki, całe eony.
Oddani roli kochanków, męża oraz żony.
Przeciwieństwa spoglądające na odmiennych siebie.
Dopóki nie staną się błyskiem na rozgwieżdżonym niebie.

Namaste.

Om
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 14 lut 2012, 11:45

Obrazek

Serduszko moje szło wieloma drogami.
Zauroczone stanęło i zostało Tu z Wami.
Pełne radości trwa wciąż w przygodzie.
Grzejąc i budząc to co skryte w lodzie.

Piękne ekspresje powołane do życia.
Współtworzone dzieła, powstałe z faktu bycia.
A cel jest dość prosty i niektórym znany...
Przecież każdy pragnie kochać... i Być Kochany.

Pięknych walentynkowych chwil. : )

Wielkie serduszko i buzia! : D
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 14 lut 2012, 22:46

Obrazek

Co to za dziwny stan.
Stan tak rzadki i u mnie żadko spotykany...

Tak interesujący, że aż nadałem mu nazwę...
To co teraz czuję to taki stan-nic.

Stanic.
Stanik.
Śmieszne.

Wszystko znika. xD
Wszystko jest puste.

To miłe.
Dziwna lekkość.
Ostatnio edytowano 15 lut 2012, 15:09 przez Sinbard, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 14 lut 2012, 23:31

Sinbard napisał(a):Wszystko znika. xD
Wszystko jest puste.

To miłe.
Dziwna lekkość.


Fyr fyr...jak mały czarny ptaszek, co nie ?

:thumbright:
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 14 lut 2012, 23:37

Tak.
Dziękuję za dzisiaj.
Dużo się uwolniło. ^ ^
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 15 lut 2012, 11:48

Znalazłem dzisiaj coś bardzo ważnego...
Gdy przyjdzie taki czas i opuszczę to ciało...
Chciałbym, aby zagrał wtedy ten utwór...
Ostatnia pieść, która nie narodziła się w moim gardle...
Lecz rozbrzmiała we mnie łącząc się z moim sercem...
Dziękuję...

Varius Manx - Orła Cień

Widziałam orła cień
Do góry wzbił się niczym wiatr
Niebo to jego świat
Z obłokiem tańczył w świetle dnia

Widziałam orła cień
Do góry wzbił się niczym wiatr
Niebo to jego świat
Z obłokiem tańczył w świetle dnia

Słyszał ludzki szept
Krzyczał, że wolność domem jest
Nie ma końca drogi tej
I że nie wie co to gniew

Przemierzał życia sens
Skrzydłami witał każdy dzień
Zataczał lądy, morza łez
Bezpamiętnie gasił gniew

Choć pamięć krótka jest
Zostawiła słów tych treść
Nie umknie jej już żaden gest
Żadna myśl i żaden sens
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 15 lut 2012, 21:34

Sinbard napisał(a):Znalazłem dzisiaj coś bardzo ważnego...
Gdy przyjdzie taki czas i opuszczę to ciało...
Chciałbym, aby zagrał wtedy ten utwór...
Ostatnia pieść, która nie narodziła się w moim gardle...
Lecz rozbrzmiała we mnie łącząc się z moim sercem...
Dziękuję...


I gdzie wtedy pójdziesz orełku?
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 15 lut 2012, 23:37

nuntisunya81 napisał(a):I gdzie wtedy pójdziesz orełku?


A jakie to ma znaczenie?
Hm?
Jakieś pomysły? : )))
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 lut 2012, 18:40

http://www.youtube.com/watch?v=yGgTbqbC ... r_embedded

Są takie stany twórczego kunsztu...
Słuchając których...
Nie czujesz się godzien nawet drgnąć.
Zabawne uczucie. : )))
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Powrót do działu „Ludzie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości