Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.
Co się stanie z żarówką 230 wolt gdy do niej podłączymy wielokrotność tego napięcia, a takie ono może być i wzrastać przez okrągły rok.
Ale jeśli ktoś ma wysoko napięciową żarówkę to może świecić spokojnie.
Aby uzyskać bardziej rzeczowe argumenty wystarczy sobie zbudować maszynę czasu, bo na razie są nimi niektórzy ludzie.
Enlil chodzi raczej o gwałtowne odblokowanie czakr , a te mogą się kręcić z jakąś maksymalną prędkością i w końcu muszą odpocząć a na odpoczywanie się nie zanosi i wtedy mogą ulec poważnej awarii ,natomiast czasu na naprawę raczej nie będzie.
Najlepiej je już teraz przyspieszać i wszystko będzie dobrze.
O skali problemu świadczy informacja że ponad trzydzieści procent ludzi może nie być przygotowanych w ogóle na to co nadchodzi.
A jakimi argumentami dysponujemy żeby ich przekonać?

Jedni mają tzw wewnętrzny głos i mu wierzą , dlatego robią co mogą aby się przygotować i przekonać innych do pracy nad sobą.
Trudno jest przekonać ludzi bo tak są pewni swoich racji że nic do nich nie dociera.
Na końcu można tylko powiedzieć , a nie mówiłem , tylko komu ,skoro tych do których by się to tyczyło już może nie być między nami.
Lasy deszczowe są od dawna wycinane i chodzi o zaprzestanie tego.
Większość ludzi obecnie ma w kanale szuszumy nitkę złotej energii średnicy mikrona i trudno to nawet zobaczyć.
Po przemianie będzie to od pół cm do 2 cm średnio.
Przepływ złotej energii pozwala ludziom rozumieć prawo Boskie i wtedy przestają psocić bo zdają sobie sprawę że tak na prawdę sobie przecież szkodzą.
24 czerwca mogą wystąpić wybuchy na słońcu a przynajmniej większa ilość energii dotrze do ziemi.
Nie wiem jak ona długo leci i mogą być trochę wcześniej ale chyba nie długo.
Jakieś 40 lat poczekamy jeszcze na odkrycia tzw wolnej energii.
Do tego czasu powinniśmy się pozbyć wojenek i przerabiania wszystkiego na broń.
Włodekg1 Mężczyzna
 
Imię: Włodek
Posty: 169
Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:24
Hmm ciekawe... ok. 24 czerwca (jeśli mówimy o 2009 roku...) mamy interesujący układ planet: koniunkcja Neptuna i Jowisza w Wodniku (znak stały) z półsekstylem do Urana w Rybach, oraz podobnie koniunkcję Wenus i Marsa w Byku (drugi znak stały), a także półsekstyl Księżyca w Lwie (i trzeci znak stały) do Słońca w Raku, obie tworzące odpowiednio kwinkunks i opozycję do Plutona w Koziorożcu; na koniec jeszcze kwadratura Saturna w Pannie do Merkurego i trygon do Wenus i Marsa. Coś ciekawego na pewno się zdarzy, ale co :) No i czy dowiemy się o tym z "wiadomości" selektywnie traktujących informacje (jeśli chcemy używać delikatnego słownictwa) :P

Apropo gwałtownego otwarcia (raczej, niż odblokowania...) czakr, to niestety nie mogę za dużo powiedzieć, bo jeszcze dokładnie tego mechanizmu oraz wpływu kosmicznego na energetyczny układ człowieka nie rozpracowałem. Być może teraz będzie okazja - być może. Wiem tylko, że system nerwowy w ciele może się przepalać z powodu przyjmowania zbyt silnej energii - z tym, że przynajmniej w przypadku channelingu można jej po prostu nie przyjmować. Organizm człowieka ma pewną wytrzymałość energetyczną, która może rzeczywiście zostać podwyższona dzięki udziałowi świadomości i w konsekwencji odpowiedniej przemianie struktury ciał. Pytanie tylko, czy wobec promieniowania kosmicznego człowiek na Ziemi pozostaje bezsilny i nie ma wyboru...?
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Apropo gwałtownego otwarcia (raczej, niż odblokowania...) czakr, to niestety nie mogę za dużo powiedzieć, bo jeszcze dokładnie tego mechanizmu oraz wpływu kosmicznego na energetyczny układ człowieka nie rozpracowałem.


A ja z mojej strony wiem, choć nie z pierwszej ręki, że często właśnie stąd bierze się materiał dorzucany do ognia księży krzyczących jak złe są medytacje, reiki, kundalini i inne rzeczy... Bo w różnych tradycjach (najczęściej inicjacyjnych) uczniom otwiera się, czy oczyszcza czakry (kanały energetyczne, czy jakkolwiek to sobie nazwiemy) z zewnątrz. Problem w tym, że kursów takich jest w tej chwili cała masa i są stosunkowo niedrogie stąd statystycznie nawet gdyby tyle samo było problemów co od zawsze, to rzesza osób które przeszły takie inicjacje jest o wiele większa... A o ile 0,1% z 1000 osób to tylko 1 osoba, to 0,1% z 10 milionów to 10 tysięcy osób. To tylko przykładowe liczby, ale obrazują o co mi chodzi z dostępnością... A dodatkowo jeśli czakry udrażnia osoba nie do końca dobrze do tego przygotowana, albo nie mająca 100% czystych intencji, czy robiąca to po prostu na odwal się (a za te kursy bierze się pieniądze i niektórzy utrzymują się wyłącznie z tego), ryzyko 'awarii' jest wielokrotnie większe. A tym bardziej, jeśli osoba której się je oczyszcza czy otwiera nie jest na to gotowa, o co nietrudno - bo kursy łatwo dostępne i każdy może wziąć udział choćby po to bo 'sąsiadka poszła', albo bo 'zdobędę może jakieś cool supermoce i będę mógł telekinetycznie rzucać ludźmi'. Stąd biorą się różne paskudne doznania, nawiedzenia, opętania, choroby psychiatryczne czy podobne im stany o których mówią księża argumentując jak zła jest medytacja.
Dlatego ja byłem zawsze zwolennikiem oczyszczania swoich czakr własnoręcznie i tylko jeśli się czuje że jest się na prawdę gotowym.

A piszę to wszystko dlatego, że podejrzewam że nagły wzrost przepływu energetycznego (jeśli zaiste nastąpi), może mieć podobny wpływ jak nieudolne otwarcie czakr. Widziałem raz w życiu osobę, która dostała od wrogiej osoby wyładowaniem energetycznym które porozrywało jej czakry. Nie polecam widoku (dla wyczulonych na energię, bo fizycznie nie wyglądała źle). Cała masa roboty, dużo poświęconego czasu i energii w końcu pozwoliły jakoś to załatać. Ale co się nachorowała w tym czasie, jakie miała problemy rodzinne, w pracy itd. przez ten czas to już jej.
Podejrzewam więc że takie rozerwanie przez 'błysk' może nastąpić, jeśli rzeczywiście w krótkim okresie czasu zacznie płynąć bardzo dużo energii na raz... A wtedy na pewno nie wystarczy osób które potrafią i mają na tyle mocy, żeby załatać to wszystko...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
Temat zmierza w ciekawym kierunku. Jeśli chodzi o moją wiedzę, to - jak już wspomniałem - można energii cudzej po prostu nie przyjmować. Jeśli ktoś doznaje zaburzeń energetycznych na skutek działania innej osoby, to albo zupełnie nie jest świadomy wpływu, a ma otwarte czakry, albo decyduje się na to dobrowolnie. Myślę, że nie ma innych opcji.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Enlil napisał(a):Hmm, może dodam parę słów z mojego punktu widzenia.


Stancom, dobre pytania, ale na 1 akurat znam odpowiedź i już ją zamieszczałem na forum: w 2012 naukowcy spodziewają się kolejnej, szczególnie silnej fali promieniowania ok. 11-letniego cyklu słonecznego. Niejednokrotnie wyrządzała już szkody naszej cywilizacji, a obecnie jesteśmy bardziej uzależnieni od elektroniki niż kiedykolwiek wcześniej w historii. Nic nie wiem o lasach deszczowych, ale spodziewam się, że wielu ludzi nie tylko nie będzie lepszych, ale wręcz przeciwnie, co zresztą - wg. mnie - informacja Włodka sugeruje... :P



Zapytalem celowo.Wiem o przewidywanej wiekszej aktywności Slońca w tym czasie-sporo wiekszej.
Moje pytanie : skąd Wlodeq wie,że akurat 2,5 raza a nie 5 czy 10 razy?
Inne tezy,które przedstawil,tez wymagaja poparcia konkretami.Bo podal konkretne liczby i daty.
Tlumaczenie,że trzeba miec maszyne czasu jest niepowazne niestety.Pisząc czy mówiąc cos powinno sie przedstawic rzeczowe argumenty,które mozna sprawdzic.Inaczej nie mozna oczekiwac,że inni wezma to serio.
Tekst Wlodqa "ludzie beda bardziej przyjaźni" zinterpretowalem w sensie "lepsi",byc może blędnie,ale to najbliższe tego okreslenia wedlug mnie.
W sprawie "a nie mowilem":
Znasz może taka opowieść o chlopcu,który wiele razy wzywal falszywie pomocy,a kiedy naprawde jej potrzebowal nikt mu jej nie udzielil bo wszyscy mysleli,że to kolejny wyglup?
Zapowiedzi o końcu świata sa od kiedy pamietam,tylko daty sie zmieniaja co jakis czas.Dlatego,jesli cos twierdzisz i chcesz byc wiarygodny,musisz podac dowody.

Wlodeq- nie mam nic przeciw Tobie,ale jestem przyzwyczajony,że mówiąc cos ma się do tego podstawy,tym bardziej w tak powaznej sprawie jak koniec świata.Postawa typu "Nie zalezy mi czy uwierzycie" jest wygodna bo zwalnia z wysilku argumentacji,ale nic nie wnosi.
Podaj argumenty jesli takie masz.Przez "argumenty" rozumiem sprawdzalne informacje,pochodzące z wiarygodnego źródla w klasycznym znaczeniu "wiarygodne" - nie: medium,jasnowidz itp.Może to byc np.naukowe przewidywanie przyszlości,opierajace sie na dzisiejszych badaniach i wynikajacych z tych badań informacji co do mozliwych scenariuszy rozwoju sytuacji w przyrodzie na świecie.Informacji,gdzie jest powiedziane "na pewno", nie: "może', "prawdopodobnie " itp.
Rozmawiamy o powaznych rzeczach,niektórzy nawet wskutek takich informacji moga zmienić dalszy kierunek swojego zycia.Za napisane slowa jestesmy odpowiedzialni.
To nie jest herbatka o cioci.



Pozdrawiam.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń
No cóż to o czym piszę jest zawarte w cyklach czyli cykliczne i można na ten temat znaleźć informacje w różnych publikacjach które jeśli Cię to interesuje , są ogólnie dostępne.
To jest forum a nie praca magisterska której w trzeba podać źródła , autora i rok wydania publikacji.
Na coś co się jeszcze nie wydarzyło nie ma badań naukowych bo jeszcze ich nie przeprowadzono.
Włodekg1 Mężczyzna
 
Imię: Włodek
Posty: 169
Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:24
Zgoda,nie ma dowodów.
W takim razie nie mozna twierdzic,że cos nastapi.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń
@up
Twierdzic mozna zawsze, nawet gdy nie ma dowodow. To czy uwierzysz czy nie jest juz kwestia indywidualna.
'Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.'
Avatar użytkownikaTwójCień Mężczyzna
micro_space
 
Posty: 100
Dołączył(a): 02 kwi 2009, 21:30
W starozytnej Sparcie uczono mężczyzn,zeby nie gadac bez potrzeby.
A pisanie czegos tylko po to,żeby pisac,jest wlasnie takim gadaniem bez potrzeby.Nic z tego nie wynika.
Powiem Ci,ze jutro umrzesz.
Wierzysz mi?
Nie mam dowodów :D .
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń
stancom ja dla siebie mam wystarczające dowody , Ty je od razu odrzuciłeś .
To twój wybór, ale nie gorączkuj się , poczekaj a zobaczysz.
Włodekg1 Mężczyzna
 
Imię: Włodek
Posty: 169
Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:24
"Poczekaj a zobaczysz" slyszalem w swoim zyciu juz kilkakrotnie.
I za kazdym razem niczego nie zobaczylem poza kolejna kartka w kalendarzu.

Nie wiem w jakim jestes wieku,jesli 20+ byc może jeszcze nie slyszales tylu zapowiedzi o końcu świata co ja.

Kazdy wierzy w to co chce.Ja w 2012 nie wierze.
Pozdrawiam.
stancom Mężczyzna
 
Imię: Jan
Posty: 188
Dołączył(a): 19 kwi 2009, 14:37
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 3
Typ: 8w7
Zodiak: Lew/koń
Jeśli przyjmiemy że poziom promieniowania czy natężenie energii duchowej obecnie wynosi 1 to od grudnia 2012 do grudnia 2013 podniesie się 8 razy.
Nasze czakry będą musiały się rozpędzić do hmm właśnie jak to przekazać?
Mamy kolory od czarnego do białego, który tak naprawdę jest początkiem jasności, jest srebrzysty i coraz bardziej bardziej srebrzysty.
Jeśli przyjąć że czarny to 10 jednostek i dalej po 10 szary, brąz , czerwień , pomarańcz, żółty , zielony,niebieski,indygo,fiolet,wysoki fiolet i wreszcie biel czyli srebrzysty-120 jednostek i dalej w górę w miarę podnoszenia wibracji czakry korony, inne czakry za nią podążają.
W 2012 roku dobrze by było mię czakrę korony około150-200 i odpowiednio duże kanały energetyczne aby być w stanie przyjąć odpowiednią ilość energii bo ona popłynie i nie będzie się pytała czy chcemy czy nie.
A powiedzcie mi co robicie aby takie parametry uzyskać.
Mogę pierwszym 5 osobom powiedzieć-napisać na jakich wibracjach mają czakrę korony obecnie jeśli chcą wiedzieć ile mają pracy przed sobą.
Ostatnio edytowano 11 cze 2009, 17:40 przez Włodekg1, łącznie edytowano 1 raz
Włodekg1 Mężczyzna
 
Imię: Włodek
Posty: 169
Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:24
Moim zdaniem wszelkie przekonywanie kogokolwiek o czymkolwiek nie jest dobrym pomysłem. Każdy wyrabia sobie opinie o czymś na podstawie swoich własnych doświadczeń lub umiejętności w ich zdobywaniu – robienie tego za innych nie ma sensu. Jak patrzę na te dość ciekawą dyskusje to chyba byłoby to dobre podejście z obu "stron". Jeśli ktoś ma jakąś informacje dotycząca wielu ludzi ich przyszłości etc. (a tak jest w tym przypadku) to bardzo sie cieszę że ją upublicznia i podaje do rozwagi. I każdy niech sobie to rozważy sam dla siebie – co czuje czytające te informacje, czy jest w stanie to sprawdzić podróżując poza ciałem, pytając opiekunów duchowych etc. Jeśli chodzi o sprawy przyszłości to dobrze wszyscy wiemy ze dopóki ona nie nastąpi to nie ma "naukowych" fizycznych dowodów ze będzie taka a nie inna wiec rozumowanie w taki sposób z założenia nie ma sensu. Ja osobiście mam podobne „odczucia” co Włodek i sadzę ze rozwój energetyczny świadomościowy (dobrze kiedy oba idą ze sobą w parze) może nam tylko pomóc a jakże przyjemnie będzie przekonać się w 2012 że rozwój ten przydał się – bo pomogliśmy sobie bez ekscesów przetrwać okres zmian albo jeśli nic by nie nastąpiło: – bo pomogliśmy sobie w lepszym zrozumieniu świata i funkcjonowaniu w nim. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
"Gdy los poda ci cytrynę,
zrób z niej lemoniadę!"

Maharishi Mahesh Yogi
Avatar użytkownikazooey Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 42
Dołączył(a): 30 lis 2008, 22:16
Lokalizacja: Pruszków
Zodiak: ryby
Włodek, oki, to poproszę o sprawdzenie mojej czakry korony oraz jaką robotę mam jeszcze do wykonania :)

A co do przyszłości... hmm są tacy, którzy twierdzą, że można podejrzeć alternatywne, prawdopodobne scenariusze, jakie mogą nastąpić. :)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Enlil czakra korony -110 -wysoki fiolet ,dobra pozycja do podnoszenia wibracji.
Świadomość coraz bardziej przekonuje się że tak naprawdę nie ma rzeczy nie możliwych, tabu , bo inni tak uważają itp.
Co do przyszłości to zależy co ludzie zrobią , ale jeśli przez tysiące wcieleń zrobili co zrobili to nie liczyłbym na jakiś przełom w poszerzaniu świadomości i opisany scenariusz jest wysoce prawdopodobny.
Sądząc z postów na temat moich wypowiedzi na różnych forach widać jaka to jest świadomość.
Włodekg1 Mężczyzna
 
Imię: Włodek
Posty: 169
Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:24

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron