Mentalne poszukiwania świata Wschodu i Zachodu.

Re: Bezlitosna prawda

Post 26 sie 2011, 20:17


A Ty czym się różnisz od niemowlaka?
Kto o Ciebie dba?


Tym, że jako świadomy niemowlak swojej niezależności w tym świecie dba i troszczy się o mnie, o ludzi żyjących w prawdzie życie - świat tak jak komórki w ciele, które troszczą się o utrzymanie ich świata w moim ciele. To co ludzie praktykują całymi latami aby osiągnąć namiastkę z rzygowin typu "Sekret" czy innych bzdet po prostu się wydarza.

Zamiast głupio pytać zweryfikuj czy jest tam jakieś "JA" jeżeli tak to wskaż gdzie - tylko nie utożsamiaj się z niczym w tym szukaniu. Nikt nie jest umysłem, myślami, serce, duchem, stopą czy paznokciem.

Zobacz, że w głowie jest tylko koncepcja "JA", która psuje Ci naturalny przepływ życia.

To o czym piszemy można zweryfikować, czemu nikt się tego nie podejmie tylko czyjeś "JA" chcą się utrwalić się tutaj w swoim poczuciu kiedy prawda odkrywa ich cienki materiał i warstw kłamstw? Zauważyliście to? Zamiast się ciągle nim okrywać niczym Adam i Ewa to pora wrócić do Edenu gdzie nie ma wstydu.

Weryfikacja tego co piszę albo krawężnik - każda myśl inna oprócz tej aby sprawdzić to o czym pisze i nie tylko ja jest zwykłym rozkojarzeniem w skupieniu i odciągnięciem od prawdy - tak jest wystarczy, że zobaczysz.

Skupienie to podstawa.

Jeżeli prawda nie jest dla Ciebie ważna sama w sobie, a chcesz się tylko masturbować jaką "mam tożsamość bogatą indywidualność" to nie trać mojego czasu, są grupy wzajemnej onanizacji i lizania dup w takich tematach bardziej się odnajdziesz.
Avatar użytkownikaVincent
Prawda
 
Imię: Vincent
Posty: 11
Dołączył(a): 21 sie 2011, 12:45
Droga życia: 666
Typ: Nie istniejący
Zodiak: Nie istniejący

Re: Bezlitosna prawda

Post 26 sie 2011, 21:51

Vincent napisał(a):Skupienie to podstawa.

Jeżeli prawda nie jest dla Ciebie ważna sama w sobie, a chcesz się tylko masturbować jaką "mam tożsamość bogatą indywidualność" to nie trać mojego czasu, są grupy wzajemnej onanizacji i lizania dup w takich tematach bardziej się odnajdziesz.


Skupienie...
Nie spinaj się tak bo zatwardzenia dostaniesz. (nie "skupisz" się) :angel4:

edit...
bym zapomniał dodać...
Jak JA mogę tracić Twój czas? :roll: raczej... to TY jako zindywidualizowana jednostka tracisz swój czas i uwagę poświęcając go temu, którego wg Ciebie nie ma (czyli mi)
:D
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27

Re: Bezlitosna prawda

Post 26 sie 2011, 22:59

JA, doświadczam uczuć. Uczucia to Energia. Ona Istnieje, Jest. Kto doświadcza tego co Jest? Ten, który JEST, czyli JA :wink:
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Bezlitosna prawda

Post 26 sie 2011, 23:15

Uczucia są. Energia jest. Doświadczenie istnieje. Ba, nawet człowiek istnieje (tak, jak kot, mysz czy drzewo ;))
Ale dlaczego doświadczenie miałoby być Twoją własnością? Podaj przykład doświadczenia, które doświadczasz Ty. Przyjrzyj się ze szczerością, czy doświadcza go jakieś ja, czy po prostu jest widzenie, słyszenie, dotyk, emocje, reakcja ciała itp. Gdzie w tym miejsce na JA?
Uwaga! groźna sekta, która może pozbawić Cię najcenniejszego skarbu - iluzji!
http://www.bezlitosnaprawda.pl
Avatar użytkownikanona
 
Imię: człowiek
Posty: 56
Dołączył(a): 26 sie 2011, 23:07
Typ: nieistniejący

Re: Bezlitosna prawda

Post 26 sie 2011, 23:35

cytryna napisał(a):
sinsemilla napisał(a):Kto stworzył "ja" i kto chce, żeby "ja" nie było?

Nikt nie stworzył ja. Istnieje jedynie wyobrażenie, przekonianie o "ja".
Nikt nie chce, żeby ja nie było - tak po prostu jest.

Kwaśna Cytrynko :-)
"Ja" nie było,nie ma i nie będzie...Jaaa..sehr gut.. :-D
Więc wątek powstał dla Przyjemności, by pomemlać o "czymś" czego NIE MA! Lubię takie parodie :-D

Świat jest dualny. Powołując do Życia coś czego nie ma, automatycznie to powstaje i jest.

To Absolutna Radość Kreacji.

Ciebie też Kocham. Wierzysz w Miłość?

mIrna napisał(a):JA, doświadczam uczuć. Uczucia to Energia. Ona Istnieje, Jest. Kto doświadcza tego co Jest? Ten, który JEST, czyli JA :wink:

Jesteś wspaniała Grażynko. :-)

Dodam od siebie, że tą Energię to woda nosi ...

@nona. JA = ja= "ja" = MIŁOŚĆ. :-)
Ostatnio edytowano 27 sie 2011, 00:05 przez sinsemilla, łącznie edytowano 1 raz
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:01

sinsemilla napisał(a):Jesteś wspaniała Grażynko. :-)

......
MIŁOŚĆ. :-)


Wspaniała jest logika, Miłości :) Pozdrowienia :)
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:08

sinsemilla napisał(a):Więc wątek powstał dla Przyjemności, by pomemlać o "czymś" czego NIE MA! Lubię takie parodie :-D

Wątek powstał, by dzielić się prawdą, z tymi, którzy jej szukają i kręcą się w kółko.
Parodią jest raczej życie pełne iluzji i wyobrażeń na temat ego.

sinsemilla napisał(a):Świat jest dualny. Powołując do Życia coś czego niema,automatycznie to powstaje.

Rozmowa o słynnym potworze pod łóżkiem, nie sprawia, że potwór powstaje. Wyobrażając sobie łyżkę w dłoni, nie sprawisz, że ona tam się znajdzie. Ignorując czy wyśmiewając prawdę, nie sprawisz, że przestanie ona być prawdą.

sinsemillo, lubisz emanować miłością... JA nie potrafi prawdziwie kochać. Miłość natomiast istnieje sama w sobie, nie zależnie od tysięcy egotycznych ludzików, którzy próbują wykorzystać ją do swoich umysłowych gierek.

Poszukaj tego swojego JA - jak znajdziesz, ufunduję mu pomnik ;)
Uwaga! groźna sekta, która może pozbawić Cię najcenniejszego skarbu - iluzji!
http://www.bezlitosnaprawda.pl
Avatar użytkownikanona
 
Imię: człowiek
Posty: 56
Dołączył(a): 26 sie 2011, 23:07
Typ: nieistniejący

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:09

nona napisał(a):..
Gdzie w tym miejsce na JA?


JA mówię sobie TAK i Jestem.
Ty mówisz NIE, ale Komu, Czemu. Zaprzeczeniem pustki jest Pełnia, więc... ?

:)
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:24

sinsemilla napisał(a):[

.....
tą Energię to woda nosi ...



Jest jej w nas ponad 70%. :thumbright:

Mów mi Kocham Cię,
a obdarzę blaskiem kryształowej harmonii,
zagra orkiestra malowniczych wirtuozów,
radość pomknie do nieskończoności
Istnienia.
H2O

:)
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:30

kolejna koncepcja .. tylko co z tego ? ;)
:-))
Avatar użytkownikaArimare Mężczyzna
 
Imię: xxx
Posty: 319
Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
Droga życia: 1

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:35

mIrna napisał(a):JA mówię sobie TAK i Jestem.
Ty mówisz NIE, ale Komu, Czemu.

Nic nie mówię Nikomu :) Człowiek, który doświadczył prawdy, dzieli się tym z innym człowiekiem. Proste (oceń to jak chcesz - Twoje oceny są wyłącznie nie-Twoimi etykietami nieistniejącego ego). Wolisz dywagować niż sprawdzić sama, w czym objawia się Twoje JA, czy jest prawdziwe, kontrolujące, niezależne, odrębne itp.? To tak, jak byś chciała dyskutować o lodach, nigdy w życiu nie próbując ich smaku.
mIrna napisał(a):Zaprzeczeniem pustki jest Pełnia, więc... ?

Jest pustka i jest pełnia. Jest też człowiek i jest iluzoryczny wirus JA. Zaczynając filozoficzne rozprawy, mijamy się z tematem... By zobaczyć / zweryfikować / doświadczyć prawdy trzeba odrzucić (choć na chwilę) wszystkie swoje przekonania i nauki duchowe (choć te nauki prowadzą do tego samego). Nie można kręcić się wokół drogowskazów i kłócić się, który z nich jest ładniejszy, nie sprawdzając nawet dokąd prowadzą. Odrzucenie wszelkiego bagażu powoduje PUSTKĘ i dopiero wtedy można zobaczyć prawdę (do pełnego naczynia nic już nie nalejesz). A prawda, którą wówczas dostrzegasz jest autentyczną PEŁNIĄ :D

Chcesz się przekonać? Zapraszamy: http://www.bezlitosnaprawda.pl/
Uwaga! groźna sekta, która może pozbawić Cię najcenniejszego skarbu - iluzji!
http://www.bezlitosnaprawda.pl
Avatar użytkownikanona
 
Imię: człowiek
Posty: 56
Dołączył(a): 26 sie 2011, 23:07
Typ: nieistniejący

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:39

Arimare napisał(a):kolejna koncepcja .. tylko co z tego ? ;)

Dopóki jest w umyśle, jest tylko koncepcją. "Co z tego", dowiesz się, jak sprawdzisz tę "koncepcję". Przecież jeśli nie jest prawdziwa, dlaczego się nie przekonać i nie udowodnić, zamykając temat raz na zawsze? Wystarczy komuś odwagi...? :D
Uwaga! groźna sekta, która może pozbawić Cię najcenniejszego skarbu - iluzji!
http://www.bezlitosnaprawda.pl
Avatar użytkownikanona
 
Imię: człowiek
Posty: 56
Dołączył(a): 26 sie 2011, 23:07
Typ: nieistniejący

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:40

nona napisał(a):....
Zapraszamy: http://www.bezlitosnaprawda.pl/


Dziękuję :)
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
mIrna Kobieta
 
Imię: Grażyna
Posty: 202
Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
Droga życia: 4
Zodiak: kogut/bliźniak

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 00:46

mIrna napisał(a):Dziękuję :)

Nie ma za co :D
W tym temacie zawsze do usług
i polecam nie brać niczego "na wiarę" ;)
Uwaga! groźna sekta, która może pozbawić Cię najcenniejszego skarbu - iluzji!
http://www.bezlitosnaprawda.pl
Avatar użytkownikanona
 
Imię: człowiek
Posty: 56
Dołączył(a): 26 sie 2011, 23:07
Typ: nieistniejący

Re: Bezlitosna prawda

Post 27 sie 2011, 09:04

JA, doświadczam uczuć.

Nie, Ty się z nimi utożsamiasz dlatego masz ciągłe problemy w życiu, a te problemy, które nie zniknęły na tle emocjonalnym i innym ciągle pchają Cie do syzyfowej pracy "przebudzenia" aby w końcu była wolność - spójrz w prawdzie w oczy.


Uczucia to Energia.

Uczucia to uczucia, energia to energia. Utożsamiasz uczucie z energią, tak samo jak "doświadczanie uczuć" motając się jeszcze bardziej. Nie Ty doświadczasz lecz po prostu jest doświadczenie.


Ona Istnieje,

Czemu mówisz o czymś czego nawet nie zweryfikujesz - przemawia przez Ciebie ślepa wiara i utarty nawyk utożsamiania się. Jeżeli "ona istnieje" to nie będzie problemy ze zweryfikowaniem jej istnienia, jeżeli "ona naprawdę" istnieje i jest to prawdziwe stwierdzenie, a nie tylko nieprawdziwa myśl to wszystko wyjdzie w praniu podczas weryfikacji.

Kto doświadcza tego co Jest? Ten, który JEST, czyli JA

Nikt nie doświadcza, doświadczenie jest po prostu, doświadcza się lecz nie ma tego, który by doświadczał. JEST człowiek jednak nie ma "JA". Wystarczy to sprawdzić, ale czy masz odwagę wyjść poza swoją komfortową iluzję?

Więc wątek powstał dla Przyjemności, by pomemlać o "czymś" czego NIE MA! Lubię takie parodie

W takim razie powinnaś polubić książki podkręcające inteligencje jeżeli jeszcze nie zrozumiałaś o co chodzi w tym temacie.

Większość ludzi ma w głowie koncepcje "JA", która jest tylko nieprawdziwą myślą jak mikołaj czy królik wielkanocny albo potwór pod łóżkiem, zachęcamy do sprawdzenia czy "JA" to prawda czy jednak kolejny potwór, który tym razem konsumuje Twoje życie i nieprzespane noce.

Świat jest dualny. Powołując do Życia coś czego nie ma, automatycznie to powstaje i jest.


Świat nie jest dualny, dla Ciebie teraz może być ponieważ masz okropnego wirusa "JA", który filtruje wszystkie informacje i narzuca Ci postrzegania świata. Powołując do życia człowieka, on automatycznie nie istnieje, nie zdaje sobie z siebie sprawy czym jest, po prostu jest tak jak każdy normalny byt żyjący w prawdzie - potem zaczyna się do niego doklejać warstwy kału i wirusa "Ja to tamto, to tamto, to to, siamto", a potem człowiek nad tym traci kontrole i dostaje bęcki w życiu ponieważ jakiś odrębny byt się utożsamia z emocjami, człowiek się przejmuje, traci okazje, wpada w choroby nie tylko na podłożu emocjonalnym, skazuje siebie na syzyfową pracę w "rozwoju duchowym" gdzie kończy na filmikach na youtube czy forach wzajemnej masturbacji gdzie każdy sobie przytakuje lub wyrzyguje braki w życiu - a rozwoju nie widać poza zatrzymaniem się w miejscu i obrastaniem w syf. "JA" to myśl, koncepcja wystarczy spojrzeć, że go nie ma (nie utożsamiać się z jego nie istnieniem), zweryfikować i o, człowiek zaczyna żyć w prawdzie.

To Absolutna Radość Kreacji.

Nie tworzysz, nie musisz składać atom do atoma aby cokolwiek wykreować, jest doświadczenie kreacji, którego Ty nie generujesz.

Ciebie też Kocham. Wierzysz w Miłość?

Nie kochasz ponieważ masz "JA" wirusa, Tobie się tylko wydaje. W twojej psychice w ramach zagrożenia "JA" utrwaliło cofanie się do bezpiecznego rejonu w formie mówienia, że kochasz kogoś co wynika z braków miłości w Twoim życiu - tej prawdziwej. Jeżeli "JA" traci grunt pod nogami "Kocham Cie hihihi" podładowujesz je i znowu wraca do gry. To smutne.

Nie wierze w miłość, ponieważ wiara jest synonimem wątpliwości - wiesz, że gdzieś tam jest miłość i modlisz się codziennie, a nawet udajesz, że jej doświadczasz kiedy w końcu nie przychodzi. Ja wiem, że miłość jest i że ją się doświadcza jednak ona wychodzi z naturalnych doświadczeń w życiu.

JA = ja= "ja" = MIŁOŚĆ.


u Ciebie "JA" zaszczepiło się w miłości zniekształcając jej prawdziwą esence, nie znaczy, że "JA" = "miłość" tylko pokazujesz, że Twój wirus z nią się utożsamia i gwałci ją bezlitośnie kiedy Ty się cieszysz i uważasz, że to "miłość".

Zweryfikuj czy to co mówię jest prawdą, a nie ukrywasz swój strach pod parawanem rzekomej "miłości".

JA mówię sobie TAK i Jestem.


Czy jak ja sobie powiem "MAM LASERY Z OCZU" i co? mam je? nie. Ogarnij się proszę, zobacz, że sama przyznałaś się to wmawiania sobie "JA" - mówię sobie, czyli nie sprawdzisz czy to prawda, ale mówisz sobie bo nie widzisz innej alternatywy i z wiekiem stało się to dla Ciebie normalne, to "mówienie sobie" ale masz alternatywę i szanse przejrzeć przez swój gnój iluzji i fałszu. Go on.

kolejna koncepcja .. tylko co z tego ?


Cześć, gdyby to była koncepcja po zweryfikowaniu nadal by nią była bądź w praniu by wyszło, że to jakiś zamiennik koncepcji "JA" na "nie-JA", jednak to nie koncepcja lecz prawda, która właśnie trującą koncepcje "JA" eliminuje, a nawet nie eliminuje bo nie ma czego, po prostu nie ma "JA" i to można zweryfikować, a nie przyjmować na poziomie koncepcji - masz odwagę to zrobić?

Na każdy kolejny post typu "JA TO JA I ch*j" czy inne takie śmieciowe posty ludzi, którzy chcą utrwalić swoje "JA" nie będę odpowiadał - wszystko co miało zostać powiedziane w kwestii teorii zostało dla inteligentnego człowieka i uważnego czytelnika z zagadnieniu teorii powinno być wszystko jasne.

Czas na część praktyczną, zweryfikujcie, czy to co mówię jest prawdą.

A jeszcze dla totalnych ślepców, którzy nadal tu będą wchodzić i udowadniać, że mają "JA" (w każdej innej postaci utożsamienia również się tyczy "ja energia, ja drzewo, ja duch, ja mozg"), a nie widzą, że się tylko utożsamiają z nim taka historyjka.

"Jacek i pięcionogi koń"

Pewnego razu mój wujek zapytał mnie, "Chłopcze widzisz tego konia?"
Skinąłem głową i powiedziałem, "Tak wuju."
Zapytał mnie wprost, "Ile nóg ma ten koń Jacku?"
Odpowiedziałem, "Cztery."
On na to, "Lecz gdy nazwę koński ogon nogą, ile wtedy będzie miał nóg?"
Zapytałem "Pięć?"
Na co on się uśmiechnął i pokiwał głową z politowaniem, "Chłopcze czy Ty się nigdy nie nauczysz? Nie ma znaczenia jak nazywasz cokolwiek. Koń wciąż ma 4 nogi."
Wtedy coś we mnie pękło, uświadomiłem sobie w jakim kłamstwie żyją ludzie odwracając się od prawdy.


Do weryfikacji zatem.
Avatar użytkownikaVincent
Prawda
 
Imię: Vincent
Posty: 11
Dołączył(a): 21 sie 2011, 12:45
Droga życia: 666
Typ: Nie istniejący
Zodiak: Nie istniejący

Powrót do działu „Filozofie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość