Czy LD moga byc niebezpieczne?

09 kwi 2006, 23:12

slyszalem opinie, ze tak wlasnie moze byc, ze mozg jest nadmiernie eksploatowany, przemeczany itd lub moze miec negatywne skutki w psychice, zdrowiu psychicznym. Jak myslicie?

10 kwi 2006, 18:34

LD-Lucid Dream hmm.. Sądzę, że niebezpieczne jest dla tych osób, ktore myślą, że we śnie może być niebezpiecznie:) Nie mylcie OOBE z LD chociaż można chyba przejsc z LD do OOBE ale to nie to samo... LD jest jak najbardziej bezpieczne, co ci sie moze stac we snie, ktory ty sam kreaujesz świadomie??

11 kwi 2006, 06:15

Hmm najlepsza tutaj chyba będzie jedna z odpowiedzi wywiadu przeprowadzonego z Adamem Bytofem (pionierem w tej dziedzinie), który ukazał się na łamach naszego magazynu:

- Czy świadomy sen może w jakiś sposób negatywnie wpłynąć na naszą psychikę? Czy są skutki uboczne jego praktykowania?

Adam Bytof: - Niewłaściwe podejście do świadomego śnienia może stwarzać pewne niebezpieczeństwa. Na przykład potrzeba nadmiernej kontroli ze strony "ego" może pogłębić się poprzez taką praktykę. Prowadzi to do wzrostu napięcia i uniemożliwia przekroczenie "ego" w rozluźnionej, nieosądzającej i czystej świadomości. Osobiście nie zetknąłem się z negatywnymi skutkami właściwie prowadzonej praktyki LD. Myśląc o właściwej praktyce, myślę o połączeniu jej z głębszą medytacją i refleksją psychologiczno - filozoficzną o własnym rozwoju.

11 kwi 2006, 11:02

Ja slyszalem o jadnym, powiedzmy "niebezpieczenstwie"... Mozna sie stac sniacym sexoholikiem

Bez przesady, nie wydaje mi sie aby LDeki niosly za soba jakies niebezpieczenstwa, OOBE tez nie.

12 kwi 2006, 16:17

no tak tylko ze trzeba pamietac ze kazde doswiadczenie jakos wplywa na czlowieka a sen nie rozni sie wiele od rzeczywistosci..wlasciwie nie rozni sie niczym az do momentu obudzenia sie... i jezeli w snach bedziemy wyczyniac cuda obawiam sie ze moze to sie odbic na podejsciu do swiata...pozatym chodzi mi o kwestie biologiczne, tzn czy mozg sie nie przemeczy jezeli bedzie na chodzie przez 24h na dobre (wiem ze podczas zwyklego snienia tez poniekad jest, ale jednak to nie to samo, bo podczas zwyklych snow swiadomosc spi....chodzi mi o higiene umyslu:])

12 kwi 2006, 17:01

Od siebie powiem, że jak miałem raz bodaj 3 czy 4 LD jednej nocy to rano czułem się jakbym w ogóle nie spał, więc jakiś wpływ to ma.

12 kwi 2006, 21:00

Hmm a czy astral i LD to to samo?? Bo ja mialem niespodziewana wizytke w astralu i czulem sie zajefajnie wyspany... poprostu bylem w astralu , byla przerwa i sie obudzilem, poprostu po wizycie w astralu nie snilem... czy to cos podobnego do LD??

12 kwi 2006, 21:59

Kiedy ja mam projekcje astralne to rano czuje sie wysmienicie, tzn jestem bardzo szczesliwy

i nie czuje sie zmeczony.

mikiLD napisał(a):a sen nie rozni sie wiele od rzeczywistosci..wlasciwie nie rozni sie niczym az do momentu obudzenia sie... i jezeli w snach bedziemy wyczyniac cuda obawiam sie ze moze to sie odbic na podejsciu do swiata...

Dziwne, przeciez LD wlasnie na tym polega ze odrozniasz sen od rzeczywistosci wiec glupot nie zrobi sie w rzeczywistosci, o ile Ci chodzilo o takowa pomylke.
Jedyna zmiana zachodzi w psychice, zmienia sie nastawienie, odkrywasz jeszcze jedno "zycie"

"zycie" w ktorym mozesz sobie pozwolic na wiecej niz w rzeczywistosci i tym sie rozni taki sen od swiata realnego.

12 kwi 2006, 23:33

tak roznia sie od siebie i dlatego je rozpoznajemy...chodzilo mi raczej o to ze doswiadczenia sa w moim przypadku 100% realne, bardzo silnie intensywne i jak pare razy udalo mi sie latac to np piszac to teraz moge spokojnie przywolac to nieprzyziemne uczucie, ludzie ktorzy nie znaja LD mysla ze doswiadczenia ze snu sa malo istotne dla mnie sa niemal na rowni (tylko ze LD sybciej zapominam ale od czego Dziennik Snow:]), we snie przezylem wiele rzeczy np. wielka milosc, nieraz bylem bliski smierci i to wydaje mi sie pozostawia trwaly slad w psychice, zreszta to ze o tym teraz pisze jest na to najlepszym dowodem:) nie mysle ze pomyle rzczywistosc ze snem i zrobie glupote bo to nierealne, tylko ze nabiore takich doswiadczen ktorych w warunkach normalnych nabrac nie moge i mi to pomiesza w glowie..mam silna psychike i glowe na karku ale mimo wszystko uwazam ze takie doswiadczenia maja ogromny wplyw....

13 kwi 2006, 09:23

Hehe ja pamietam kiedy zaczynalem, nie moglem sie doczekac wieczora/nocy, nowa noc kolejna proba podrozy astralnej (LD/OOBE), nie moglem sie doczekac kiedy sie w koncu skonczy dzien, tak wiec na mnie mialo to pewien wplyw bo to naprawde niesamowite doswiadczenia a zycie dzienne stracilo troche na wartosci. Ostatnio troche zaniedbalem swoje zainteresowania bo jestem zmeczony i odrazu zasypiam twardym snem, czas na powrot

13 kwi 2006, 11:15

Nom wlasnie jezeli ktos sie za bardzo wciagnie w LD i te sprawy moze byc z nim ciezko kontkat utrzymac

:P Nie mowie ze to jakies zle, ale innym bedzie trudniej z taka osoba sie dogadac:) Ja sadze ze powinnismy probowac jakis innych rzeczy(tzw. paranormalnych) w zyciu codziennym, zeby sobie je ulatwic i tyle:P:) Hmm i innym pokazac ze tez tak moga ]:->

19 maja 2006, 19:01

mikiLD napisał(a):slyszalem opinie, ze tak wlasnie moze byc, ze mozg jest nadmiernie eksploatowany, przemeczany itd lub moze miec negatywne skutki w psychice, zdrowiu psychicznym. Jak myslicie?

jesli ma sie naprawde ld to niemozliwe aby cos takiego bylo ld nie moze zaszkodzic chyba ze sie robi jakies inne rzeczy nie zawsze zdrowe dla nas

21 maja 2006, 14:16

LD nie szkodzi - a aktywność mózgu jest i tak niższa niż podczas wykonywania jakiejś czynności na jawie. Zmęczenie po LD zazwyczaj u mnie nie wystepuje, czasami tylko po koszmarach.

Gothic napisał(a):Nom wlasnie jezeli ktos sie za bardzo wciagnie w LD i te sprawy moze byc z nim ciezko kontkat utrzymac Nie mowie ze to jakies zle, ale innym bedzie trudniej z taka osoba sie dogadac:)

Coś w tym jest, ale najpiekniejszy okres w moim życiu związany z ezo był wtedy, kiedy właśnie inni mieli mnie za dziwaka a ja w duszy śmiałem się z nich, gdyż nigdy nie czułem się bardziej wyluzowany i pewny siebie.

01 cze 2006, 19:49

nie szkodzi?
pewnie ze szkodzi, jakis demon wchodzi do twojego snu i stwarza ci swiat, idaje swiadomosc ze niby ty tym wszytskim kontrolujesz.
Ma to malo szkodliwe skutki, ale oczernia twoj umysl i zmienia ci sie z czasem zachowanie.

01 cze 2006, 23:02

Tabi, wiesz dlaczego to sie nazywa kontrolowanymi snami, BO JE KONTROLUJESZ a nie jakies tam demony. Demona we snie to sam sobie mozesz wykreowac.

Czy LD moga byc niebezpieczne?

Czy LD moga byc niebezpieczne?

Kto przegląda forum