Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Post 21 sty 2006, 22:11

ArElendil napisał(a):Mózg to tylko fizyczny organ, a pamięć istnieje na poziomie komórkowym, albo jeszcze na innym Razz i nie ma charakteru zapisu fizycznego, a elektroniczny (eteryczny? zwał jak zwał). Jak to jest to nie wiem dokładnie


Do zapisu elektronicznego też potrzebny jest nośnik, z chwilą zniszczenia nośnika giną zapamiętane informacje.
ArElendil napisał(a):Zależy od duszy, pochodzenia, ambicji, strategii gromadzenia i zrozumienia doświadczeń,jej wieku,intencji i dusza jedna wie czego jeszcze. Jak czuje, że powinna to się wciela.

Jak dusza może mieć ambicję, rozumieć skoro nie ma umysłu który to zrobi (ambicja jest ściśle związana z działaniem mózgu, intencje i rozumienie doświadczeń też, chciaż na to ostatnie chemia mózgu aż tak nie wpływa). Skoro mająwiek, to kiedy i jak powstały?
ArElendil napisał(a):Dusz? Pewno coś koło nieskończoności.

Nieskończoność to pojęcie dość abstrakcyjne.
ArElendil napisał(a):Świat zwierząt też myślę. Roślin również. Minerałów pewno też. Choć światy poniżej ludzkiego nie koniecznie myśle są objęte prawem karmy, ale to nie musi widac u nich wykluczać reinkarnacji.

Minerał, jak i wiele roślin nie są podzielne tak jak my (ja, ty, on). Oznaczało by to, że
jednak dusza jest niepodzielna, również ta usytułowana w ciałach ludzi - jedna we wszystkich.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 23 sty 2006, 01:17

Nightwalker napisał(a):Dlaczego jednak ktoś miałby pamiętać coś z przeszłych wcieleń? Pamięć zawiera sięz mózgiem i z nim umiera. Poza tym reinkarnacja chyba sama wyklucza taką móżliwość tzn. w kolejnym wcieleniu cic się nie pamięta z poprzedniego.


Człowiek posiada nie tylko ciało fizyczne, posiada też ciało energetyczne, a psychika ludzka nie jest funkcją mózgu. Mózg jest tylko narzędziem, komputerem, przy pomocy którego psychika przejawia sie w działaniu. Zarówno świadomość, podświadomość jak i nadświadomość zlokalizowane są w ciele energetycznym, które nie umiera wraz z ciałem fizycznym. Dlatego istnieje ciągłość świadomości poprzez kolejne wcielenia. Świadomość obserwuje i przeżywa otaczającą nas rzeczywistość, podświadomość koduje te informacje, a nadświadomość kieruje całym procesem. Dlatego zakodowane w podświadomości przeżycia z poprzednich wcieleń można odtwarzać w hipnozie reinkarnacyjnej.

Nightwalker napisał(a):Dla mnie taką teorię reinkarnacji podważa też wiele niewiadomych jakich krązy wokół niej. Kiedy np. następuje inkarnacja ( w czasie porodu, poczęcia itd.)? Ile czasu mija od śmierci do kolejnej inkarnacji? Ile jest duchów inkarnujących się i jak powstały? Jakie stworzenia są nią objęte? Ponadto zastanawiający jest w tym fakt tak osobowego brania ducha który ma się inkarnować. Dlaczego duch ten ba być policzalny - ja, ty, on - i ma być osobny dla każdego człowieka?


Nie ma wcale tak wiele niewiadomych. Inkarnacja następuje (zgodnie z tym co twierdzą badani) między 4, a 9 miesiącem ciąży i zależne jest to wyłącznie od inkarnującej duszy. W momencie poczęcia dusza jest już w pewien sposób "związana" ze swoim przyszłym ciałem, ale wychodzi z niego jak podczas eksterioryzacji w dowolnym momencie, nie ma jeszcze po prostu pełnej integracji.

Od śmierci do kolejnej inkarnacji mija tyle "czasu" ile jest potrzebne. Nie ma tu schematu. Poza tym czas w naszym pojęciu w tamtym wymiarze nie istnieje.

Sądzę, że nie ma statystyk ile jest inkarnujących duchów, wiem tylko, że są dusze "młodsze" i "starsze", one "rodzą się" cały czas.

Każdy człowiek ma własną, niepowtarzalną, indywidualną duszę, która rozwija się w swoisty dla siebie sposób.

Nie ma śmierci - istnieje tylko ciągły ruch i rozwój. Nie ma też Sądu Ostatecznego - każdy sam ocenia swoje uczynki i przechodzi do sfery odpowiadającej wypracowanemu na Ziemi poziomowi energetycznemu. Tam sam planuje swoje przyszłe wcielenie.
Life after death is to die for
Avatar użytkownikamyake Kobieta
 
Posty: 79
Dołączył(a): 17 sty 2006, 01:55
Lokalizacja: Poznań
Droga życia: 7
Zodiak: Rak

Post 23 sty 2006, 01:48

myake napisał(a):Zarówno świadomość, podświadomość jak i nadświadomość zlokalizowane są w ciele energetycznym, które nie umiera wraz z ciałem fizycznym.

Zgodzę się, że swiadomość nie ma takiego związku z mózgiem i jest czymś bardziej transcendentalnym. Pamięć jednak mieści się tylko w mózgu. Dowodem na to są skutki leukotomii, często objawiające się zanikiem pewnych obszarów z pamięci.
myake napisał(a):Dlatego istnieje ciągłość świadomości poprzez kolejne wcielenia. Świadomość obserwuje i przeżywa otaczającą nas rzeczywistość, podświadomość koduje te informacje, a nadświadomość kieruje całym procesem. Dlatego zakodowane w podświadomości przeżycia z poprzednich wcieleń można odtwarzać w hipnozie reinkarnacyjnej.


Pojęcia podświadomości i świadomości w psychologii (skąd pochodzą) są ściśle związane z funkcjami mózgu.
Świadomość o której tutaj często się mówi (w odniesieniu do Boga, jaźni) to nieco szersze pojęcie. Nie ma ona pamięci, może jedynie doświadczać za pomocą zmysłów czy umysłu.

myake napisał(a):Nie ma wcale tak wiele niewiadomych. Inkarnacja następuje (zgodnie z tym co twierdzą badani) między 4, a 9 miesiącem ciąży i zależne jest to wyłącznie od inkarnującej duszy.

A co z inkarnacjami zwierząt prostszych niż organizm 4 miesięcznego dziecka w okresie prenatalnym?
Badani? Kto i przez kogo?
myake napisał(a):Sądzę, że nie ma statystyk ile jest inkarnujących duchów, wiem tylko, że są dusze "młodsze" i "starsze", one "rodzą się" cały czas.


Skąd się rodzą? Od kiedy się rodzą? Jak i skąd powstały pierwsze? Na czym opierasz takie a nie inne stwierdzenie?
myake napisał(a):Poza tym czas w naszym pojęciu w tamtym wymiarze nie istnieje

Skoro piszesz, że są wyłączone z wymiaru czasu, to jak jedne mogą być starsze a inne młodsze?
myake napisał(a):Każdy człowiek ma własną, niepowtarzalną, indywidualną duszę...

To bardzo osobowe pojęcie, typowe dla pojmowania przez mózg - JA to JA, Uważam, że świadomość nie jest tak spersonalizowana, jedynie nasze pojmowanie tak to ogranicza.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 23 sty 2006, 18:10

Nightwalker napisał(a):Pamięć jednak mieści się tylko w mózgu. Dowodem na to są skutki leukotomii, często objawiające się zanikiem pewnych obszarów z pamięci.


Skutki leukotomii można porównać do skutków wirusa komputerowego w komputerze. Mózg to tylko komputer, przez który może przejawiać się świadomość człowieka w materialnym świecie. Jeśli zepsuje się jedyny komputer jakim w danym momencie dysponuje, to nie będzie mógł w żaden sposób w tym świecie się przejawić. Nie będzie również działała pamięć komputera, ale to nie ma nic wspólnego ze świadomością człowieka, która istnieje pomimo fizycznego ciała.

Nightwalker napisał(a):
Pojęcia podświadomości i świadomości w psychologii (skąd pochodzą) są ściśle związane z funkcjami mózgu..


Nie wiem o jakiej psychologii mówisz, pewnie behawiorystycznej. Przypominam, że jest wiele różnych szkół w psychologii, polecam poczytanie Junga, np. "Archetypy i Symbole", można się tam dowiedzieć, że w żadnym wypadku podświadomość, nadświadomość, ani świadomość nie są związane z funkcjami mózgu. Polecam też poczytanie sobie o podświadomości zbiorowej.

Nightwalker napisał(a):Badani? Kto i przez kogo?


Od kilkudziesięciu lat prowadzone są badania na całym świecie, organizowane konferencje naukowe, również z udziałem lekarzy psychiatrów i psychologów dotyczące reinkarnacji i tzw. terapii regresywnej, tylko że trzeba się tym interesować. W Polsce nie ma zbyt bogatej literatury na ten temat, sama korzystam głównie za źródeł w języku angielskim i hiszpańskim, ale mogę polecić książkę amerykańskiego lekarza psychiatry dr Briana Weissa "Poza czas i nieśmiertelność" i Michaela Newtona "Przeznaczenie dusz". Badania takie w Polsce prowadziła prof. dr hab. Lidia Stawowska, psychiatra, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego, która w latach 1889-89 przeprowadziła unikalne badania z psychologii głębi obejmujące przeżycia osób w stanie śmierci klinicznej, w hipnozie reinkarnacyjnej i w eksterioryzacji. Wyniki tych badań są dla świata naukowego na tyle zaskakujące, że pomijane są milczeniem. No i na końcu również moja skromna osoba takowe badania prowadziła. Tak się składa, że od kilku lat zajmuję się regresją, nie będę się chwalić ukończonymi przeze mnie kursami i przeczytaną literaturą, ale tak się składa, że to mój "konik" :)

Nightwalker napisał(a):Skąd się rodzą? Od kiedy się rodzą? Jak i skąd powstały pierwsze? Na czym opierasz takie a nie inne stwierdzenie? Skoro piszesz, że są wyłączone z wymiaru czasu, to jak jedne mogą być starsze a inne młodsze?


Niestety nie odpowiem Ci na wszystkie pytania, tak jak pisałam wcześniej, nie podejmuję się definiowania Boga i opisywania jego kompetencji i sposobów działania. Do tak wysokich poziomów badani w regresji nie mają już dostępu i jedyne informacje jakie udało się uzyskać to właśnie to, że dusze wciąż powstają, a zamiast określenia "młodsze" i "starsze" można użyć bardziej i mniej rozwinięte. Wielu twierdzi, że są maleńkim odpryskiem świadomości samego Boga, nie wiem czy tak jest, gdybym wszystko juz wiedziała pewne zaprzestałabym swoich poszukiwń. Sama zastanawiam się dlaczego Bóg skoro jest Bogiem, a więc Bytem doskonałym, tworzy z samego siebie dusze, które mają się rozwijać i doskonalić. Może nie ma skończonej doskonałości i może Bóg też musi się rozwijac by istnieć? Nie wiem. To są tylko dywagacje, nie jestem wszechwiedząca :)
Life after death is to die for
Avatar użytkownikamyake Kobieta
 
Posty: 79
Dołączył(a): 17 sty 2006, 01:55
Lokalizacja: Poznań
Droga życia: 7
Zodiak: Rak

Post 24 sty 2006, 00:28

Regresing to nazwa wymyślona przez Leszka Żądło, umyślnie mówię nazwa, a nie metoda, bo tak naprawdę to jest zwykły rebirthing, tylko trochę przerobiony. Źle się stało, że w Polsce ta dziwna hybryda stała się taka popularna, przez to wszelkie terapie regresywne kojarzone są wyłącznie z regresingiem. Całe te sesje regresingu moim zdaniem mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc, ale to już każdy może osądzić sam. Ja preferuję metodę regresji wg. Briana Weiss'a i Stevensona. To długi temat, nie będę go tu rozwijać, ale jak ktoś jest zainteresowany, służę informacją.
Life after death is to die for
Avatar użytkownikamyake Kobieta
 
Posty: 79
Dołączył(a): 17 sty 2006, 01:55
Lokalizacja: Poznań
Droga życia: 7
Zodiak: Rak

Post 23 mar 2006, 00:24

Gdyby życie po życiu nie miało miejsca nie było tyle potwierdzających się wzajemnie doświadczeń ludzi którzy przeżyli to wyjątkowe doświadczenie a którzy nigdy się nie widzieli. Dziwny zbieg okoliczności zakładając jakąś potencjalną lipę albo wytwór chorej wyobraźni. Bardzo gorąco poleca, starą ale jarą lekturę książki Raymonda Moddyego pod tym samym tytułem "Życie po życiu" Był swojego czasu Bestsellerem światowym.

Pozdrawiam.
Prawdą jest Miłość. Wyrazem Miłości, Bycie Sobą.
GrzegorzL_Truth Mężczyzna
Light_Truth
 
Posty: 211
Dołączył(a): 10 gru 2005, 22:10
Lokalizacja: Wrocław
Droga życia: 7
Zodiak: strzelec

Post 23 mar 2006, 19:00

Oj czytalem to.. polecam :) Dziadek mi te ksiazke dal(az dziw bo codziennie slucha TRWAM I RM) hehe:D:D
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 30 mar 2006, 21:20

ArElendil napisał(a):Wiadomo, najlepiej samemu sobie przypomniec wspomnienia z poprzednich żyć, wtedy to już nie jest wiara, a pewność. Ja myśle, że wielu ludzi ma takie wspomnienia, tylko, że to nie muszą być tylko obrazy, tak jak film, i nie musi być wiadomo o co w tym chodzi, toteż najczęsciej jest uznawane za sen, wymysł fantazji, jakieś luźnie uczucia,emocje,myśli. No i często tak jest, ale czasem jednak... ale tu już trzeba nawet nie samej intucicji, ale i głębokiego zaufania do niej. Zdrowy rozsądek również, nie przecze, żeby nie popaść w iluzje. Na szczęście czuwa nad nami Bóg i Jemu najlepiej wszystko powierzać, a będzie doskonale. :)
Ja jestem pewny, że żyłem nie raz, nie dwa, nie trzy ... ale dużo więcej :).
:lol: I to jest właśnie to, co bezpardonowo pchnęło mnie ku wirtualnemu kontaktowi z innymi.U mnie reinkarnacja to pewność. Ale nie było jej ze mną odpoczątku. Narastała w ciągu kolejnych lat, zdobywanch doświadczeń w pojmowaniu różnych zjawisk.Miesiąc temu miałam punkt kulminacyjny ( targały mną wręcz mistyczne emocje )Teraz jestem spokojniejsza, bo znalazłam takich, którzy czują podobnie.Mam wiele wspomnień z poprzednich wcieleń,niejednokrotnie bardzo wyrazistych.Pozdrawiam serdecznie :idea:
Aga Kobieta
wiem,że nic nie wiem
 
Imię: Agnieszka
Posty: 43
Dołączył(a): 23 mar 2006, 01:34
Droga życia: 33
Zodiak: Baran

Post 02 cze 2006, 14:26

a widzial z was ktos film *zycie po smierci* lub *zycie po smierci*
jest tez taka ksiazka, i wiele osob doswiadczylo czegos takiego, ze bylo nachwile w niebie, i wrocilo spowrotem, bo go reanimowano :)

i to są dowody na to ze niebo istnieje!
tabiZ
Avatar użytkownikatabi Mężczyzna
 
Imię: Dawid
Posty: 82
Dołączył(a): 01 cze 2006, 19:10
Lokalizacja: Olkusz
Zodiak: rak

Post 02 cze 2006, 16:17

i to są dowody na to ze niebo istnieje!

Ekhnm.. Ekhm.. znowu sie wtrace(ziewanie na sali) a czyktos zaprzeczal ze niebo istnieje? Zreszta ludzie opisywali ze znalezli sie w cieplym, pelni milosci miejscu i bylo bialo i nawet jakies istoty spotykali. Nie mowili ze to niebo!!
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 02 cze 2006, 22:04

tabi napisał(a):wiele osob doswiadczylo czegos takiego, ze bylo nachwile w niebie, i wrocilo spowrotem, bo go reanimowano Smile
i to są dowody na to ze niebo istnieje!

No nie wiem... rownie dobrze moge powiedziec ze to byl sen... wiele osob w pewien sposob jakos sobie wyobraza jak wyglada niebo, czasem nawet z opowiesci innych i ich podswiadomosc mogla sobie zwizualizowac takowy obraz. Nie twierdze ze "nieba" nie ma ale dla mnie to zaden dowod.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 03 cze 2006, 13:05

To tylko takie glupie wytlumaczenia ze to mogl byc sen.
Podczas smierci klinicznej wiele osob mialo to samo przezycie, slyszeli glosny dzwięk, wchodzili w tunel na koncu swiatlo, nie ktorzy wychodzili z tego tunelu na sufit a niektorzy do nieba. (To byo cos jak OOBE :D)
wiec mysle ze to nie przypadek ze mialo podobne przezycie kilka osob :)
tabiZ
Avatar użytkownikatabi Mężczyzna
 
Imię: Dawid
Posty: 82
Dołączył(a): 01 cze 2006, 19:10
Lokalizacja: Olkusz
Zodiak: rak

Post 03 cze 2006, 13:40

A ja powiem ze to glupie tlumaczenie ze byli w niebie... Bardziej sie przychylam do teori ze to wlasnie moglo byc jakies OOBE i dlatego powrocili do ciala. A jeszcze bardziej ze odlecieli dalej w astral dlatego widzieli jakies projekcje/wizualizacje "nieba".
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 27 sie 2006, 12:55

Nie chcę nikogo rozczarowywać. Ale wydaje mi się, że nic takiego jak życie po śmierci nie istnieje.
Po prostu przestajesz istnieć, przestajesz myśleć i koniec. Będą następni ludzie następne pokolenia ale nie ty, nie ja.
Trudno nam to przyjąć, bo od początku życia religia wszczepiła nam nadzieję na życie wieczne. Tak zaprogramowani doszukujemy się tego wszędzie.
Jednak gdyby mózg nasz zaprogramowano inaczej -
że należy nam się tylko kilkadziesiąt lat życia na tej planecie
a naszym celem jest przekazanie genów,
gdybyśmy nie mieli kontaktu z żadną religią, która powie nam o życiu po śmierci
i że nasz koniec to normalna i oczywista sprawa to tak byśmy wierzyli.

Jednak kościół i inne religie uczą nas że jest inaczej i tak wierzymy, oni czerpią na tym zysk, a my o fakcie "dowiemy się" dopiero po fakcie, kiedy nas nie będzie.
My nie powiemy naszym dzieciom że zostaliśmy oszukani, bo przestaniemy istnieć,
a oni, znowuż będą czerpać zysk z kolejnych pokoleń dając im tę samą nadzieję.

Z logicznego punktu widzenia, jeżeli gdyby istniało życie po śmierci, to musiało by ono istnieć nie tylko dla człowieka ale i dla każdego zwierzęcia i każdej rośliny, wg mnie nie jest to realne...
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 27 sie 2006, 21:54

aztekium napisał(a):Z logicznego punktu widzenia, jeżeli gdyby istniało życie po śmierci, to musiało by ono istnieć nie tylko dla człowieka ale i dla każdego zwierzęcia i każdej rośliny, wg mnie nie jest to realne...

Dlaczego dla ciebie to jest nie realne ??:P ą dowody na reinkarnacje, kup sobie najnowszy Nieznany Świat(gazeta ;)) Tam są zdjęcia duchów podczas seansów spirytystycznych. Zresztą podczas tzw. "śmierci klinicznej" ludzie widzą wszystko z góry jak ich reanimują i potem ze szczegółami opowiadają, widzą światło itp. I ty mówisz człowieku, że nie mamy duszy ? Kiepskie dowody jakl dla mnie :)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości