Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Post 28 gru 2006, 20:41

Iwona777 napisał(a):Przecież przywiązania są ważne ! Jak można porzucić przywiązanie do rodziny ? Przyjaciół?


jak to jak? :) normalnie... oczyszczać intencje, wybaczać, zwracać wolność i widzieć ich jako zwykłych ludzi takimi jakimi są a nie przez pryzmat naszych ograniczonych wyobrażeń o nich samych. Bez przywiązań życie staje się lżejsze i przyjemniejsze, więcej w nim przestrzeni i wolności. Związki, jakie się tworzy z ludźmi również mogą być bez przywiązań, i mogą jeszcze bardziej cieszyć, spełniać. :) Ale masz racje, przywiązania są ważne - tylko, że dla Twojej podświadomości. Pytanie dlaczego, i czego się ona tak obawia gdy będziesz się chciała z nich uwolnić??:)

zapytaj ją, niech ci powie :)

Iwona777 napisał(a):Żadna misyjka - każdy kapłan ma nieść Słowo Boże, po to są kapłani


więc może wytłumacz mi proszę, czym według ciebie jest "Słowo Boże"?

:)
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Post 29 gru 2006, 00:03

Porzucanie przywiązań jest ważne dla rozwoju duchowego. Nie wiem w jakim zakresie nauczał tego Jezus, ale nauczał. Powiedziałbym nawet, że to jedna z podstaw rozwoju duchowego.

Zdanie kościoła na temat seksu jest presadzone. Nie dość z resztą, że wtrąca się w życie jego wyznawców, to jeszcze próbuje namieszać ludziom nie mającym nic z nim wspólnego.
Seks nie jest zły. Może być przeszkodą w rozwoju - co pisałem w innym temacie, ale nie jest złem i grzechem. Nawet w prawach chreścijan i żydów nie ma zakazu seksu.

Całkowita swoboda tutaj jednak też nie jest dobra. Uważam, że wszystko jest dobre jeżeli robi się to z umiarem i rozsądkiem a także nie krzywdzi innych.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 29 gru 2006, 00:08

Nightwalker napisał(a):Uważam, że wszystko jest dobre jeżeli robi się to z umiarem i rozsądkiem a także nie krzywdzi innych.


otóż to! :) droga środka w intencji Najwyższego dobra własnego i innych, czyli bez szkody dla siebie i dla innych. :)
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Post 31 gru 2006, 13:19

O rany, ale dyskusja... Iwonko, gdyby Twoi rodzice nie uprawiali seksu, nie urodziłabyś się... Księża też urodzili się, bo ich rodzice uprawiali seks.


Poza tym jak już tu zostało powiedziane, gdyby seks był niewłaściwy, Bóg nie stworzyłby dwóch odmiennych płci, nie dałby nam narządów rozrodczych, a co więcej- nie stworzyłby ich tak, by człowiek odczuwał przyjemność podczas połączenia. Byłaby jedna płeć, rozmnażająca się jak komórki- przez podział :P i zero przyjemności w tym :P :twisted:


Wszystko ok kiedy ludzie kochają się z miłości. Z miłości do siebie nawzajem, jako okazanie zaufania ukochanej osobie, otworzenie się przed nią. Albo tantra, seks jako medytacja. Polecam przeczytanie wypowiedzi Osho na ten temat. :)

Popęd seksualny jest niewłaściwy jeśli prowadzi do gwałtów. Albo inaczej, on nie jest niewłaściwy, on jest niewłaściwie kierowany. Tak samo jak niewłaściwe odżywanie prowadzi do otyłości, a picie alkoholu w NADMIERNYCH ilościach, bez opamiętania, do alkoholizmu. Wiadomo że lampka wina dobrze robi człowiekowi na krążenie, a cała flaszka czyni człowieka pijanym.

Każda czynność jest wporządku, kiedy czyniona jest na trzeźwo i przytomnie.

Życie ma być przyjemne. I bez poczucia winy. I bez nadużywania. Jak zjesz kostkę czekolady to też czujesz się winna? A gdyby kościół powiedział, że picie soku pomidorowego to grzech, bo ma kolor krwi, to byś nie piła? :twisted:


Iwonko, myślę że to temat do przeafirmowania u Ciebie. Ale nie martw się, też miałam z tym problemy do niedawna :)


pozdro for all
aselune
 

Post 31 gru 2006, 14:54

pisząc, że seks to grzech, mam na mysli seks przed ślubem ! przecież to było oczywiste.
A jeśli chodzi o wyrzekanie się przyjaciół ... nic takiego nie powiedziałam ! miałam na myśłi wyrzeczenie się przez kapłanów seksu !
a to bezpieczeństwo w małżeństwie ... po co komuś, kto kocha swego partnera, wyszukiwać kogoś, kto jest lepszy w łóżku ? Przecież partner, ten związany więzem małżeńskim powinien zapewniać temu drugiemu spełnienie, by nie musiał szukać go u innej osoby, prawda ?
To,że Polska jest katolicka to bzdura ! Katastrofalna bzdura, jeśli chodzi o zachowanie !
Francja np. uchodzi za kraj ateistyczny, ale mogliby być wzorem jak należy się zachowywać ! Są serdeczni, pomocni i choć nie wierzą w Boga zachowują się praktycznie według jego przykazań ! Za to Polacy... mówią, że wierzą w Boga, może nawet chodzą do kościoła, ale duża część z tych ludi zachowuje się nie etycznie, nie sugeruje się przykazaniami, może nawet nie słuchać kościoła i zachowuje się jak chce ! I wydaje mi się, przynajmniej po wypowiedziach El Rafaela, bez urazy, zwłaszcza, jeśli to mylne stwierdzenie, że jest on katolikiem, ale nieco buntującym się przeciw przykazaniom. I nie napisałam, że jestem pewna, że jest on katolikiem, tylko że tak mi się wydaje !
Iwona777 Kobieta
 
Imię: Iwona
Posty: 39
Dołączył(a): 21 gru 2006, 21:07
Lokalizacja: Gdynia
Droga życia: 4
Typ: 1w2 - "Adwokat"
Zodiak: lew

Post 31 gru 2006, 15:13

El Rafael - mój chłopak ma 17 lat i dokładnie takie samo podejście :) i rozmawiam z nim o tym, co się w tym temacie dzieje :P
Iwona777 Kobieta
 
Imię: Iwona
Posty: 39
Dołączył(a): 21 gru 2006, 21:07
Lokalizacja: Gdynia
Droga życia: 4
Typ: 1w2 - "Adwokat"
Zodiak: lew

Post 31 gru 2006, 15:21

aselune napisał(a):Iwonko, gdyby Twoi rodzice nie uprawiali seksu, nie urodziłabyś się... Księża też urodzili się, bo ich rodzice uprawiali seks.

ależ odkrywcza jesteś :? Ale ja się urodziłam bez grzechu, bo moi rodzice są po ślubie i się kochali (czyt. obdarzali miłością). Teraz zreszta też, ale to już nie na temat :P
aselune napisał(a):Jak zjesz kostkę czekolady to też czujesz się winna? A gdyby kościół powiedział, że picie soku pomidorowego to grzech, bo ma kolor krwi, to byś nie piła?
jakie pytanie ! pewnie ze bym piła, na taki grzech Kościół nie miałby uzasadnienia. Nawet na picie krwi, bo są potrawy przygotowywane z krwią zwierzęcą, a ja ich nie jem, bo zwyczajnie nie chcę i kropka. A co do stworzenia seksu - niewątpliwie może to być przyjemne, ale trzeźwość polega na tym, by seks był wyrazem miłości i zaufania. A skoro ktoś kocha swego partnera, mam na myśli miłość, to ja nie widzę przeszkód w zawarciu związku małżeńskiego !

[Iwona777, edytuj swoje posty zamiast tworzyć kolejne. :) - Nazcain]

dobra, a więc edytuję - też wolałabym mieć pierwszego faceta prawiczka (ale zeby byl moim ostatnim ! i koniecznie mężem!), mimo ze moze się wydawać, iż to nie jest zauważalne, ze facet byl pierwszy, prawda ? Chodzi m.in. o tą świadomość że mnie nie będzie porównywał i do głowy nie przyjdzie mu myśl - jej to nie wychodzi :)

a jeśli chodzi o celibat i sprawę seksu przed ślubem jako grzechu:

Według kilku z was, powinni znieść celibat, prawda ? Ale ksiądz nie może mieć żony choćby dlatego że ślub akceptujemy tylko z miłości, a nie rozsądku. A Wam chodzi o to, że ksiądz też ma prawo się zabawić. Ale akceptujecie seks przed ślubem również z miłości. A w tym wypadku - seks księdza nie byłby odwzorowaniem miłości. W końcu ksiądz zostaje księdzem w pełni świadomy że jest celibat i bynajmniej nie porzuca przywiązania do swojej wczesniejszej ... powiedzmy miłości. Przecież sam św. Piotr miał żonę, którą kochał, a jednak zostawił ją na rzecz Chrystusa nawet nie żegnając się z nią, bo tego Chrystus wymagał od niego ! A jeśli chce mieć żonę, to niech zostanie diakonem i pełni posługę w Kościele Katolickim.
dziękuję za uwagę :)
Ostatnio edytowano 02 sty 2007, 18:48 przez Iwona777, łącznie edytowano 1 raz
Iwona777 Kobieta
 
Imię: Iwona
Posty: 39
Dołączył(a): 21 gru 2006, 21:07
Lokalizacja: Gdynia
Droga życia: 4
Typ: 1w2 - "Adwokat"
Zodiak: lew

Post 31 gru 2006, 15:57

Iwonko, a czy pastor posiadajacy rodzine glosi gorsze Slowo Boze? Przekazuje jakies inne wartosci niz ksiadz bedacy w celibacie? NIE, moge nawet powiedziec ze bardziej rozumie ludzi bedacych w zwiazkach malzenskich niz ksiadz bedacy w abstynecji partnerskiej, bardziej rozumie problemy zwyklych ludzi i moze niesc im skuteczniejsza pomoc.

Piszesz ze Francuzi zyja lepiej od Polakow mimo iz sa w wiekszosci ateistami, uprawiaja sex przedmalzenski itp ale zyja ... moralniej ze tak powiem. Czy w takim przypadku widzisz jakis sens nakladania tych zasad przez kosciol katolicki, tych ograniczen, skoro one i tak do niczego tak naprawde nie prowadza? Inaczej, nie maja nic wspolnego z tym zyciem wg przyslowiowych przykazan Bozych. Dla mnie celibat to rowniez porazka KK.

P.S. Moze to nie chodzilo o epoke lodowcowa, moze nie o meteoryt... Moze dinozaury tez byly takie oddane Bogu i porzucily wszelkie wspolzycie... Moze nas tez czeka zaglada ;)
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 31 gru 2006, 16:04

Iwona777 napisał(a):po co komuś, kto kocha swego partnera, wyszukiwać kogoś, kto jest lepszy w łóżku ?

Zgadzam się. Ideał jednak jst daleki od prawdy. Problem ludzi polega na tym, że nie są świadomi zmian zachodzących w ich mózgach z biegiem czasu. Każda para tak myśli - zawsze się będą kochać, nigdy nie zdradzą. Jednak z czasem, kiedy znudzą się sobą zaczynają szukać rozrywki gdzie indziej.
Iwona777 napisał(a):Za to Polacy... mówią, że wierzą w Boga, może nawet chodzą do kościoła

Dzieje się tak dlatego, że wierzą, że są dobrzy (będąc katolikiem automatycznie jest dobrym) i przez to nie próbują już być lepsi. Wierzą, że nawet zło jest dobre jeśli robi się je w imię boga.

Iwona777, popieram twoją postawe, bo zwykle ludzie idą w stronę rozwiązłości (nie ma już nawet dziewic w wieku 18 lat ;) ), nie potępiam jednak ludzi którzy cieszą się seksem przed ślubem.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 31 gru 2006, 16:17

Nightwalker napisał(a):(nie ma już nawet dziewic w wieku 18 lat ;) )

No to jest bol, naprawde z tym ciezko... :( ale dawniej w tym wieku to juz byly po slubie ;) No coz, kazdemu sie chce ;) tylko teraz najpierw wyksztalcenie i praca a dopiero slub (czyli kilka lat wiecej oczekiwania) i dlatego tylu ludzi wspolzyje przed slubem. No co, natura czlowieka :D
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 01 sty 2007, 10:10

Nie wiem co o tym myśleć. :) czy seks przed ślubem jest gorszy od seksu po ślubie? No bo ślub to tylko formalność. Liczy się uczucie.
aselune
 

Post 01 sty 2007, 18:06

Slub cywilny jest formalnoscia, slub koscielny, o jakim tu byla mowa, jest sakramentem i jego zalozenia sa troche inne niz tylko formalizacja zwiazku. Dlatego tez nie chodzi o to czy sex przed czy malzenski jest lepszy ale o stanowisko KK wobec tej kwestii i jej uzasadnienie. Osobiscie nie interesuje mnie czy ktos bedzie uprawial sex przed slubem czy dopiero po (to samo tyczy sie mnie, wszystko mi jedno czy bede uprawial sex przed czy po slubie [o ile wogole do niego dojdzie ;) ]), ale chcialbym tylko aby moja zyciowa partnerka pierwszy raz robila to ze mna a nie z kilkoma juz wczesniej (zaraz pewnie mi ktos powie ze to tylko moje urojenie, bo innych to nie interesuje ;) )
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 01 sty 2007, 19:40

Moim zdaniem małżeństwo to połączenie i 'seksualność' powinna dotyczyć tylko tej sfery; dla samotnych życie w celibacie (tak się mówi o osobach które się czegoś wyrzekają). W duchowości natomiast nie ma to najmniejszego znaczenia; tam się niczego nie wyrzeka tam się odrzuca, bez większego żalu.
Alassea
 

Post 01 sty 2007, 22:09

Iwona777 napisał(a):pisząc, że seks to grzech, mam na mysli seks przed ślubem ! przecież to było oczywiste.


A co jesli sie okaze ze młodzi ludzie nie pasują do siebie w sferze seksu??? Co wtedy?
Wtedy zaczyna sie dramat.
Wg mnie seks przed slubem nie jest żadnym grzechem. Wogóle teoria ze seks to grzech a najbardziej przed ślubem jest jakims nieporozumieniem, wypaczeniem poglądów na temat życia. Bo cóz złego jesli dwoje świadomych ludzi uprawia seks? Czym tu jest grzech? Co to wogóle jest grzech??
Jesli chodzi o celibat to powinien byc zniesiony i powinien stac się wyborem dla tych księży, którzy tego chcą. Sprawa celibatu jest bardzo krytykowana nawet wśród księży. I wiadomo ze jakis procent księży nie przestrzega celibatu. Więc moze lepiej zeby był dla tych którzy tego chcą.
Avatar użytkownikajalila Kobieta
Sufi z Torunia
 
Imię: jusytyna
Posty: 12
Dołączył(a): 30 paź 2005, 13:57
Lokalizacja: Toruń
Droga życia: 9
Zodiak: ryba

Post 02 sty 2007, 22:38

Iwona777 napisał(a):I wydaje mi się, przynajmniej po wypowiedziach El Rafaela, bez urazy, zwłaszcza, jeśli to mylne stwierdzenie, że jest on katolikiem, ale nieco buntującym się przeciw przykazaniom.


Iwonko, tak mylne. Nie mam już najmniejszej ochoty się przeciw nim buntować... po prostu mam je gdzieś, :) tak samo jak i katolicyzm z tym co oferuje. :)

Czas zająć się sobą i sensowniejszymi rzeczami. :)

z mojej strony EOT.

Pozdrawiam ciepło :)
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron