Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Re: reinkarnacja

Post 28 sty 2012, 14:51

Cyborg napisał(a):
Miłujący Prawdę napisał(a):
leaozinho napisał(a):Nie przejmuj się. Z każdym jest coś nie-tak. Między innymi dlatego się reinkarnujemy ;)

To jest chore na siłę się reinkarnują. Powodzenia bujania w obłokach.


Skoro się nie odradzasz to nie istniejesz.
Reinkarnuje głupi umysł.
.
Sama rozmowa o czymś takim jest pozbawiona rozsądku.
Przecież można stale przekonywać, że ziemia jest płaska, tylko po co.
Miłujący Prawdę Mężczyzna
Zaufaj Bogu całym sercem.
 
Imię: Stanisław
Posty: 209
Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
Droga życia: 39

Re: reinkarnacja

Post 31 sty 2012, 15:13

Nie istnieją żadne naukowe dowody ani na to że się reinkarnujemy, ani na to że się nie reinkarnujemy.
Istnieją przekazy religijne że się reinkarnujemy i istnieją przekazy religijne że się nie reinkarnujemy.
Istnieją świadectwa osób które pamiętają rzeczy których teoretycznie nie mają prawa pamiętać z tego wcielenia - ale zwykle to trudne do obiektywnego sprawdzenia.
Istnieją osoby które pamiętają poprzednie wcielenia - ale zwykle jest to nie do udowodnienia, bo życie zwykłych ludzi pomijając ostatnie 100, może 150 lat nie było zbyt dobrze dokumentowane - nawet jeśli ktoś ma na tyle precyzyjne wspomnienia żeby pamiętać jak się nazywał i gdzie żył, a o wiele częściej to są urywki a nie pełne koherentne wspomnienia...

To wcale nie jest dyskusja czy ziemia jest płaska czy okrągła.
Jeśli już, to dyskusja czy wszechświat został stworzony jako gotowa całość jak sugerują religie, czy powstał w wielkim wybuchu i potem rozwijał się jak sugerują naukowcy.
Można argumentować, przekonywać, teoretyzować a na prawdę, na końcu i tak g wiemy.

To tylko dla ciebie to jest coś oczywistego, Miłujący Prawdę, bo bierzesz jeden konkretny dogmat religijny, w dodatku jedną konkretną interpretację na domiar złego (bo są interpretacje sugerujące że pismo potwierdza istnienie reinkarnacji) i w niego ślepo wierzysz, a nie kwestionujesz. Dla dowolnej osoby zastanawiającej się, myślącej, nic nie jest oczywiste, bo już na przestrzeni dziejów wielokrotnie okazywało się że to co uważano za niemożliwe, jest możliwe. W dzisiejszych czasach żyjemy w świecie wypełnionym ogromną ilością magicznych artefaktów w rozumieniu kogokolwiek ze świata 2000 lat temu, jesteśmy co najmniej jak dobre/złe duchy mogące nieść zniszczenie lub magicznie leczyć choroby i przypadłości przez rozmaite niezrozumiałe i cudowne urządzenia, eliksiry itp...

Nic nie jest oczywiste.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: reinkarnacja

Post 31 sty 2012, 20:40

Til napisał(a):Nic nie jest oczywiste.
i właśnie dlatego chciałabym sprawdzić ,czy to istnieje, czy też nie.. :)
"Jeśli czegoś gorąco pragniesz ,to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci sie to osiągnąć.. Czasami tylko trzeba sobie dopomóc
Avatar użytkownikaszukam_prawdy87
Alef
 
Imię: Alicja
Posty: 49
Dołączył(a): 26 lis 2011, 18:13
Droga życia: 9
Typ: 5w4
Zodiak: strzelec

Re: reinkarnacja

Post 31 sty 2012, 20:46

szukam_prawdy87 napisał(a):
Til napisał(a):Nic nie jest oczywiste.
i właśnie dlatego chciałabym sprawdzić ,czy to istnieje, czy też nie.. :)


Sprawdzić? : )))
Jak chcesz to sprawdzić nadal żyjąc?
Na wszystko przyjdzie czas.
Raduj się możliwościami jakie masz teraz.
Co możesz zrobić więcej?
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: reinkarnacja

Post 01 lut 2012, 10:09

Sinbard napisał(a):Sprawdzić? : )))
Jak chcesz to sprawdzić nadal żyjąc?
Na wszystko przyjdzie czas.
Raduj się możliwościami jakie masz teraz.
Co możesz zrobić więcej?


po prostu próbować i doświadczać.. chyba można? Możliwości jakie mam- to sprawdzać.. co mogę zrobić więcej- próbować.. jak chcę to sprawdzić- szukam odpowiedzi na to..
"Jeśli czegoś gorąco pragniesz ,to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci sie to osiągnąć.. Czasami tylko trzeba sobie dopomóc
Avatar użytkownikaszukam_prawdy87
Alef
 
Imię: Alicja
Posty: 49
Dołączył(a): 26 lis 2011, 18:13
Droga życia: 9
Typ: 5w4
Zodiak: strzelec

Re: reinkarnacja

Post 01 lut 2012, 11:50

Chcesz odpowiedzi powiadasz...
Odpowiedź brzmi:

WSZYSTKO JEST.

Niektóre rzeczy wykorzystują twoją wiarę, niektóre wiarę innych.
Niektóre rzeczy są łatwe i automatyczne jak na przykład budzenie się ze snu. : )
Niektóre wymagają przyszykowania im podstawy.
Na przykład aby zasnąć...
Musisz sobie najpierw pościelić. : )))

Tak, to metafora.

Aby się przebudzić nie potrzebujesz niczego szczególnego.
Po prostu się budzisz.
Aby zasnąć, zapomnieć o tym czym jesteś...
Musisz w coś uwierzyć.
Musisz posłuchać bajki na dobranoc.

Mogę opowiedzieć ci bajeczki.
Setki pięknych bajek.
Same piękne morały i słowa.
Ale to sprawi, że sen się jeszcze pogłębi.

Dlaczego chcesz bardziej spać?

Dlaczego chcesz incepcji?
Po co chcesz słuchać, skoro jedyne co możesz zrobić to uwierzyć w to co mówię.
Skoro to o co pytasz nie wynika z twojego doświadczenia.
Skoro nie ma pewności tylko rozchwiana wiara w dane zjawisko...

Co chcesz osiągnąć?
Kolejną rzecz do wierzenia?
Kolejne słowa, które mogłabyś powtarzać?

Napisałem już co jest w twoim zasięgu.
Reinkarnacja z osobowości.
Odejście koncepcji jak spoglądamy na samego siebie.
To możesz zrobić teraz.
To jest sen z którego aby się przebudzić nie potrzebujesz niczego innego.
Ani nikogo innego.
Ty i twój intymny akt reinkarnacji.

Kiedy dokona się twoje pragnienie.
Kiedy znajdziesz odpowiedź w sobie.
Będziemy mogli porozmawiać. ^ ^
Jak równy z równym.
Nie jak pytający z odpowiadającym.

Miłego. : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: reinkarnacja

Post 01 lut 2012, 15:20

Til napisał(a):Nie istnieją żadne naukowe dowody ani na to że się reinkarnujemy, ani na to że się nie reinkarnujemy.
Istnieją przekazy religijne że się reinkarnujemy i istnieją przekazy religijne że się nie reinkarnujemy..

To takie swego rodzaju studium powstawania jakiś bzdurnych teorii i hipotez, które rodzą się i trwają. Chociaż nikt ich nie umie obalić ani potwierdzić - sam umysł jest dla człowieka niezbadany. Obraca się przeciwko swojemu właścicielowi.
Til napisał(a):Istnieją świadectwa osób które pamiętają rzeczy których teoretycznie nie mają prawa pamiętać z tego wcielenia - ale zwykle to trudne do obiektywnego sprawdzenia.
Istnieją osoby które pamiętają poprzednie wcielenia - ale zwykle jest to nie do udowodnienia, bo życie zwykłych ludzi pomijając ostatnie 100, może 150 lat nie było zbyt dobrze dokumentowane - nawet jeśli ktoś ma na tyle precyzyjne wspomnienia żeby pamiętać jak się nazywał i gdzie żył, a o wiele częściej to są urywki a nie pełne koherentne wspomnienia....

Już samo to powoduje, iż rzeczy te powinno się odłożyć na bok i zostawić jako coś bez istnienia i znaczenia.
Istnienie demonów wiele wyjaśnia. Dlaczego? Czytaj:
(Efezjan 6:12) "ponieważ zmagamy się nie z krwią i ciałem, ale z rządami, z władzami, ze światowymi władcami tej ciemności, z zastępem niegodziwych duchów w miejscach niebiańskich".
Til napisał(a):To wcale nie jest dyskusja czy ziemia jest płaska czy okrągła.
Jeśli już, to dyskusja czy wszechświat został stworzony jako gotowa całość jak sugerują religie, czy powstał w wielkim wybuchu i potem rozwijał się jak sugerują naukowcy.
Można argumentować, przekonywać, teoretyzować a na prawdę, na końcu i tak g wiemy..

Wielki Wybuch to kolejne urojenie ludzkiego mózgu. Czy z wybuchu może powstać tak nieskończenie precyzyjny świat z określonymi prawami i zasadami? Kto wierzy w takie bzdury.
Nagromadź farby w różnych kolorach i wrzuć w nie granat, to co zostanie porównaj z Bitwa Pod Grunwaldem, dziełami Picassa, czy nawet z obrazami początkującego ulicznego malarza.
Jeśli z taką bzdurą człowiek ma problem by wyrzucić z głowy, to i będzie miał ten problem z każdym takim podobnym do tej jak reinkarnacja itp., itd.
Til napisał(a):To tylko dla ciebie to jest coś oczywistego, Miłujący Prawdę, bo bierzesz jeden konkretny dogmat religijny, w dodatku jedną konkretną interpretację na domiar złego (bo są interpretacje sugerujące że pismo potwierdza istnienie reinkarnacji) i w niego ślepo wierzysz, a nie kwestionujesz..

Zbadałem to i wiem. Jest tak jak powinno być, masz jakieś wątpliwości i pytanie, podchodzisz do nich badasz i określasz swe myślenia i drogę, wskazujesz i wybierasz źródło prawdy. Wszystko inne odpada, odrzucasz, bo sprawdziłeś.
Nie wracam do tyłu, bo tam śmiecie podobne do reinkarnacji, wielkiego wybuchu, ewolucji, duszy nieśmiertelnej, piekła, kontaktu z umarłymi itp., itd.
Til napisał(a): Dla dowolnej osoby zastanawiającej się, myślącej, nic nie jest oczywiste, .

To jest pułapka. Tylko, że jej podstawa jest złe źródło informacji i błąd. Dawne czasy to zacofanie i zabobony, dominowanie religii fałszywej. Ty przenosisz tamte stosunki na teraz - to błąd.
Til napisał(a):bo już na przestrzeni dziejów wielokrotnie okazywało się że to co uważano za niemożliwe, jest możliwe. W dzisiejszych czasach żyjemy w świecie wypełnionym ogromną ilością magicznych artefaktów w rozumieniu kogokolwiek ze świata 2000 lat temu, jesteśmy co najmniej jak dobre/złe duchy mogące nieść zniszczenie lub magicznie leczyć choroby i przypadłości przez rozmaite niezrozumiałe i cudowne urządzenia, eliksiry itp...
Nic nie jest oczywiste.
Widzisz co jest podstawa Twojej wiedzy - bujanie w obłokach i doświadczenie prymitywnych narodów i plemion. Cóż Ty wybierasz i wierzysz, ja wybieram co innego, tyle, że to co ja wybieram jest łatwe do sprawdzenia.
I tyle. Ty zaś bujasz...
Miłujący Prawdę Mężczyzna
Zaufaj Bogu całym sercem.
 
Imię: Stanisław
Posty: 209
Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
Droga życia: 39

Re: reinkarnacja

Post 01 lut 2012, 18:18

Wielki Wybuch to kolejne urojenie ludzkiego mózgu. Czy z wybuchu może powstać tak nieskończenie precyzyjny świat z określonymi prawami i zasadami? Kto wierzy w takie bzdury.
Wielki Wybuch został tak nazwany jedynie przez skojarzenie. Jak zwykle - bierzesz wszystko dosłownie, i to jest Twoją pułapką, kolego. Teoria Wielkiego Wybuchu mówi bardziej o ekspansji wszechświata, o poszerzaniu się jego granic i powstawaniu nowych wymiarów. Wg mnie, kojarzy się to mocno z ... aktem stworzenia! Stopniowe przechodzenie od stanów wysokoenergetycznych aż do gęstej materii może być obrazem kolejnych hipostaz Boga Doświadczającego. To samo widzimy w mitologii greckiej choćby, Od Uranosa, przez Chronosa aż do Zeusa i całej czeredy jego dzieci.
Zbadałem to i wiem. Jest tak jak powinno być, masz jakieś wątpliwości i pytanie, podchodzisz do nich badasz i określasz swe myślenia i drogę, wskazujesz i wybierasz źródło prawdy. Wszystko inne odpada, odrzucasz, bo sprawdziłeś.
Problem w tym, że NIC nie sprawdziłeś. Określiłeś JEDNO źródło, jako doskonałe i "dowiodłeś" jego prawdziwości za pomocą pochodzących zeń informacji, zamiast zweryfikować ich prawdziwość w innych źródłach. Wykazujesz tym samym kompletny brak logiki. Wychodzisz z błędnych założeń. Nawet więc, jeśli dochodzisz do logicznych wniosków, z tych założeń wynikających - na wyjściu otrzymujesz informację fałszywą, czego powodem są te właśnie fałszywe założenia.
To jest pułapka. Tylko, że jej podstawa jest złe źródło informacji i błąd. Dawne czasy to zacofanie i zabobony, dominowanie religii fałszywej. Ty przenosisz tamte stosunki na teraz - to błąd.
Twoja religia nie różni się niczym od pozostałych. Jest taką samą bajeczką, zabraniającą myśleć i powątpiewać, kwestionować i weryfikować. Zamknięty w obrębie swych fałszywych założeń - możesz dowodzić czegokolwiek. Nie zmieni to jednak faktu, że Twe wnioski są błędne.
Widzisz co jest podstawa Twojej wiedzy - bujanie w obłokach i doświadczenie prymitywnych narodów i plemion. Cóż Ty wybierasz i wierzysz, ja wybieram co innego, tyle, że to co ja wybieram jest łatwe do sprawdzenia.
I tyle. Ty zaś bujasz..
Proponuję potrenować czytanie ze zrozumieniem. Przestudiuj też definicje słów: symbolika, przenośnia, alegoria... tak na początek.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Re: reinkarnacja

Post 01 lut 2012, 21:17

leaozinho napisał(a):
Wielki Wybuch to kolejne urojenie ludzkiego mózgu. Czy z wybuchu może powstać tak nieskończenie precyzyjny świat z określonymi prawami i zasadami? Kto wierzy w takie bzdury.
Wielki Wybuch został tak nazwany jedynie przez skojarzenie. Jak zwykle - bierzesz wszystko dosłownie, i to jest Twoją pułapką, kolego. Teoria Wielkiego Wybuchu mówi bardziej o ekspansji wszechświata, o poszerzaniu się jego granic i powstawaniu nowych wymiarów. Wg mnie, kojarzy się to mocno z ... aktem stworzenia! Stopniowe przechodzenie od stanów wysokoenergetycznych aż do gęstej materii może być obrazem kolejnych hipostaz Boga Doświadczającego. To samo widzimy w mitologii greckiej choćby, Od Uranosa, przez Chronosa aż do Zeusa i całej czeredy jego dzieci. .

Widać jej nie znasz. I znowu muszę mówić, że czegoś nie znasz, ale to przecież nie moja wina, żeś ignorant w wielu tematach.
leaozinho napisał(a):
Zbadałem to i wiem. Jest tak jak powinno być, masz jakieś wątpliwości i pytanie, podchodzisz do nich badasz i określasz swe myślenia i drogę, wskazujesz i wybierasz źródło prawdy. Wszystko inne odpada, odrzucasz, bo sprawdziłeś.
Problem w tym, że NIC nie sprawdziłeś. Określiłeś JEDNO źródło, jako doskonałe i "dowiodłeś" jego prawdziwości za pomocą pochodzących zeń informacji, zamiast zweryfikować ich prawdziwość w innych źródłach. Wykazujesz tym samym kompletny brak logiki. Wychodzisz z błędnych założeń. Nawet więc, jeśli dochodzisz do logicznych wniosków, z tych założeń wynikających - na wyjściu otrzymujesz informację fałszywą, czego powodem są te właśnie fałszywe założenia..

Cóż pilnuj więc swojej głowy, bo bliski jesteś jej utraty. Po Twoich wypowiedziach widać, żeś laik, a i rozmawiać poważnie nie chcesz. Masz problem.
leaozinho napisał(a):
To jest pułapka. Tylko, że jej podstawa jest złe źródło informacji i błąd. Dawne czasy to zacofanie i zabobony, dominowanie religii fałszywej. Ty przenosisz tamte stosunki na teraz - to błąd.
Twoja religia nie różni się niczym od pozostałych. Jest taką samą bajeczką, zabraniającą myśleć i powątpiewać, kwestionować i weryfikować. Zamknięty w obrębie swych fałszywych założeń - możesz dowodzić czegokolwiek. Nie zmieni to jednak faktu, że Twe wnioski są błędne.

Ech bliźni, jak Ty mało wiesz. Czy w ogóle jest sens z Toba rozmawiać. Konkretnie tak, a takie tam byle co - To dziękuję.
Nie mam czasu na bzdury.
leaozinho napisał(a):
Widzisz co jest podstawa Twojej wiedzy - bujanie w obłokach i doświadczenie prymitywnych narodów i plemion. Cóż Ty wybierasz i wierzysz, ja wybieram co innego, tyle, że to co ja wybieram jest łatwe do sprawdzenia.
I tyle. Ty zaś bujasz..
Proponuję potrenować czytanie ze zrozumieniem. Przestudiuj też definicje słów: symbolika, przenośnia, alegoria... tak na początek.

Ty twierdzisz, że je znasz, ale sam jesteś zacofany i niczego nie rozumiesz.
Nudna rozmowa wytykanie ignorancji, może coś ciekawszego.
Inaczej z Tobą nie rozmawiam. Nic mądrego nie wymyślisz.
Miłujący Prawdę Mężczyzna
Zaufaj Bogu całym sercem.
 
Imię: Stanisław
Posty: 209
Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
Droga życia: 39

Re: reinkarnacja

Post 01 lut 2012, 22:03

'Młody uczeń cieszył się tak niezwykłą sławą, że zewsząd przychodzili do niego uczeni, szukając rady i podziwiając jego wykształcenie.
Kiedy gubernator rozglądał się za doradcą, udał się do Mistrza i zapytał: - Powiedz mi, czy to prawda, że ten młody człowiek wie tyle, ile się o nim mówi? - Prawdę mówiąc - odpowiedział ironicznie Mistrz - ten facet czyta tyle, że nie wiem,
jak mógłby znaleźć czas, aby cokolwiek wiedzieć.' Anthony De Mello
Eruanis
 

Re: reinkarnacja

Post 01 lut 2012, 22:07

Widze stary ze od Ciebie, Milujacy Prawde, nie ma wiekszego ignoranta na tym forum. Wielki wybuch jest tylko jedna z hipotez powstawania wszechswiata. Ja wiem, ze ty myslisz, ze 6000 lat temu powstal nasz swiat. Wydaje mi sie ze raczej nie mozliwe jest zeby Ziemia tylko tyle miala. Sa to miliardy lat tworzenia, bo od wielkiego wybuchu do teraz wlasnie gdzies tyle minelo. Zobacz jaki nasz wszechswiat jest wielki. Sa to miliardy miliardow lat swietlnych wzdluz i wszerz (jak nie wiecej :D ). Czy uwazasz, ze wszechswiat tez ma tylko 6tys. lat?

A co do ignoranta to Ty nim jestes. Nawet Ci nie przechodzi przez mysl zeby zbadac lub chociazby wziac pod uwage inne teorie. I tylko dlatego, ze Bilblia Ci zakazuje. Muzulmanom- Koran, a Zydom Toga. No, ale coz...
Krzyzak Mężczyzna
 
Imię: Bartlomiej
Posty: 93
Dołączył(a): 22 cze 2010, 22:50
Droga życia: 7
Zodiak: lew

Re: reinkarnacja

Post 01 lut 2012, 23:44

Sinbard napisał(a):Chcesz odpowiedzi powiadasz...
Odpowiedź brzmi:

WSZYSTKO JEST.

Niektóre rzeczy wykorzystują twoją wiarę, niektóre wiarę innych.
Niektóre rzeczy są łatwe i automatyczne jak na przykład budzenie się ze snu. : )
Niektóre wymagają przyszykowania im podstawy.
Na przykład aby zasnąć...
Musisz sobie najpierw pościelić. : )))

Tak, to metafora.

Aby się przebudzić nie potrzebujesz niczego szczególnego.
Po prostu się budzisz.
Aby zasnąć, zapomnieć o tym czym jesteś...
Musisz w coś uwierzyć.
Musisz posłuchać bajki na dobranoc.

Mogę opowiedzieć ci bajeczki.
Setki pięknych bajek.
Same piękne morały i słowa.
Ale to sprawi, że sen się jeszcze pogłębi.

Dlaczego chcesz bardziej spać?

Dlaczego chcesz incepcji?
Po co chcesz słuchać, skoro jedyne co możesz zrobić to uwierzyć w to co mówię.
Skoro to o co pytasz nie wynika z twojego doświadczenia.
Skoro nie ma pewności tylko rozchwiana wiara w dane zjawisko...

Co chcesz osiągnąć?
Kolejną rzecz do wierzenia?
Kolejne słowa, które mogłabyś powtarzać?

Napisałem już co jest w twoim zasięgu.
Reinkarnacja z osobowości.
Odejście koncepcji jak spoglądamy na samego siebie.
To możesz zrobić teraz.
To jest sen z którego aby się przebudzić nie potrzebujesz niczego innego.
Ani nikogo innego.
Ty i twój intymny akt reinkarnacji.

Kiedy dokona się twoje pragnienie.
Kiedy znajdziesz odpowiedź w sobie.
Będziemy mogli porozmawiać. ^ ^
Jak równy z równym.
Nie jak pytający z odpowiadającym.

Miłego. : )


Oj Sinbard... Gdy chcesz się obudzić, potrzebujesz bodźca.. Szukam, próbuję, doświadczam.. Ciekawi mnie ten wątek, ale nie mówię, że na pewno to istnieje.. szukam odpowiedzi.. Nie prawdą jest, że jestem we śnie.. Już dawno się obudziłam i jakież moje zdziwienie było, iż wiele lat marnowałam.. :D ale wracając do tematu.. A czy Ty się wgłębiałeś w ten temat?? Że twierdzisz, iż tego nie ma.. Pozwól innym sprawdzić.. Kiedyś nie wierzyłam w wychdzenie z ciała, doświadczyłam tego i uwierzyłam, jak mi się nie uda poznać prawdy na włąsnej skórze z reinkarnacją.. Nie mówię, że to istnieje, lub nie..
"Jeśli czegoś gorąco pragniesz ,to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci sie to osiągnąć.. Czasami tylko trzeba sobie dopomóc
Avatar użytkownikaszukam_prawdy87
Alef
 
Imię: Alicja
Posty: 49
Dołączył(a): 26 lis 2011, 18:13
Droga życia: 9
Typ: 5w4
Zodiak: strzelec

Re: reinkarnacja

Post 02 lut 2012, 00:23

szukam_prawdy87 napisał(a):A czy Ty się wgłębiałeś w ten temat?? Że twierdzisz, iż tego nie ma..


WTF?!


Czytasz co mówię, czy już ustaliłaś co o mnie myślisz? xD
Co kryje się za pogrubionymi słowami...

WSZYSTKO JEST!

??? : )))

Pozwól innym sprawdzić.. Kiedyś nie wierzyłam w wychdzenie z ciała, doświadczyłam tego i uwierzyłam, jak mi się nie uda poznać prawdy na włąsnej skórze z reinkarnacją.. Nie mówię, że to istnieje, lub nie..


Oj rozpłacz się jeszcze.
Zwracam Twoją uwagę na to GDZIE powstają Odpowiedzi.
Zwracam uwagę na Twoje Wnętrze.
Bo na tym polega Wnikanie.
Na odnajdywanie w Sobie.
Nie w słuchaniu bajek z zewnątrz.

Nie prawdą jest, że jestem we śnie.. Już dawno się obudziłam i jakież moje zdziwienie było, iż wiele lat marnowałam.. :D

To ja jestem zdziwiony! : D
Jak osoba może tak powiedzieć? xDDD
Ja jestem zachwycony swoją przeszłością. : )))
Jak Akt finiszowania może być widziany negatywnie na mecie???

Dla mnie w akcie transcendencji nie ma nic prócz wdzięczności.
Jest to też stan POZA dlatego dużo można powiedzieć, ale zadziwia mnie to że powiedziałaś ze to co było wcześniej...
Było "zmarnowane"!

OMG! 8D
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: reinkarnacja

Post 02 lut 2012, 00:25

Ty twierdzisz, że je znasz, ale sam jesteś zacofany i niczego nie rozumiesz.
Nudna rozmowa wytykanie ignorancji, może coś ciekawszego.
Inaczej z Tobą nie rozmawiam. Nic mądrego nie wymyślisz.
Nikt nie każe Ci ze mną dyskutować. Możesz przestać - kiedy tylko zechcesz - o ile jesteś w stanie. Gdybyś mógł napisać coś o swoich poszukiwaniach i badaniach w temacie reinkarnacji, może moglibyśmy dojść do jakiegoś konsensusu. Nie możesz jednak nic takiego napisać, gdyż jedyne co wiesz o tym zjawisku, to to, że Twoja religia go nie uznaje, co wystarcza Ci za jedyny wyznacznik zresztą w wielu sprawach. Są setki zbadanych przypadków, gdzie ludzie - często dzieci - rozpoznawali miejsca, przedmioty, osoby z poprzednich wcieleń, podając wcześniej dokładne ich opisy. Nie mówię, że jest to przesądzający dowód w sprawie ale jest to coś, co przynajmniej daje do myślenia. Oczywiście najcenniejszym - jest własne doświadczenie, takiego choćby regresu. Można też postarać połączyć się z jednym z ciał energetycznych, które zawiera pamięć wszystkich naszych inkarnacji i wydostać informacje stamtąd, choć muszę przyznać, że nie jest to ani proste, ani łatwe.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Re: reinkarnacja

Post 02 lut 2012, 00:50

leaozinho napisał(a):Można też postarać połączyć się z jednym z ciał energetycznych, które zawiera pamięć wszystkich naszych inkarnacji i wydostać informacje stamtąd, choć muszę przyznać, że nie jest to ani proste, ani łatwe.


Nie jest proste ani łatwe bo nie można tego osiągnąć żadną konkretną techniką.
To naturalny proces wynikający z Głębokiego Obcowania z samym Sobą poza podziałami i wiedzą.
Można tak przesiąknąć TYM, że wiedza staje się "widoczna" z naszego miejsca Obserwacji.
Widoczna jest również jej Abstrakcyjność.
Dlatego nie jest dźwigana, "pamiętana" przez umysł.
Jest czymś co jest ciągle odkrywane na nowo.
Wiedza nie zapisana jako "ustalone prawidła".
Tylko wielowymiarowe zjawisko, nieodłączne od naszego aktu patrzenia.

No ale oni albo chcą historie, albo opowiadają bajki! xD
I ciągle mało, ciągle powstają kolejne pytania...
Ciągle jest coś poza zasięgiem...

Mów głowie:
Nie wiem!
Pojawi się w sercu:
Czuję, że Wszystko Jest!
Pytaj w Głębi:
Jak Jeszcze Jest?
I otoczy cię Życie.
Nie ma innej wartej odpowiedzi.
Życie ciągle cię otacza.
Przenika.
Wypełnia.
Bo to co można usłyszeć w Sobie jest POZA słowami.
To jest wielopoziomowe, wielowymiarowe, tak złożone i wielkie, że nigdy nie powtórzysz tego w słowach.
Bo aby powiedzieć Prawdę Egzystencjalną, Wszechświat musiałby mówić w nieskończoność wszystkie kombinacje słów, we wszystkich językach, tych które już powstały oraz tych jeszcze nie poznanych!
I To się dzieje!
Egzystencja pragnie powiedzieć o samej sobie.
Dokonać się fizycznie.
Ale jest to niemożliwe.
Bo fizyczne spektrum porusza się co najwyżej z prędkością światła.
Dlatego zbliżą się coś...
Kolejny krok milowy.

Ale Abstrakt nie posiada i nigdy nie posiadał żadnych ograniczeń.
Abstrakt jest Wszystkim.
Jest wszystkim tym czego jeszcze nie wiemy.
Ale w człowieku jest takie pragnienie poznania.
Taka żądza zobaczenia wszystkiego.
Że Wszystko wokoło stara się nam to umożliwić.
Dlatego mówi się o zmianach.
O nabieraniu "prędkości".
Wniesieniu i takich rzeczach...

Pytanie czy coś istnieje czy nie istnieje nie jest istotne.
Pytanie Jak Jeszcze Jest?
Wymusza wyjście Poza.

Poczuj w Sobie, że wszystko Jest.
I pytaj jak jeszcze jest?
I wszystko będzie się dziać przed Tobą.
Wszystko będzie ci samo odpowiadać.
Całe Życie otoczy cie sposobnościami Poznania!

Życie nie wie że zadajesz konkretne pytanie.
Nie robi i nigdy nie zrobi dla ciebie nic konkretnego.
Życie codziennie dostarcza ci niepojętą ilość spontanicznych odkryć!

Jak można w kółko zadawać konkretne pytanie i przegapiać całą Resztę?
Dlaczego skupiać się tylko na reinkarnacji skoro jeszcze żyjemy?
Skoro życie dostarcza nam Doświadczenia Egzystencji!

Strasznie to niewdzięczne. : )))
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron