Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Post 26 lut 2006, 14:29

OMG! No nie, jak się czyta takie coś to można się załamać lekko. Wymiata ta ankieta z leczeniem homoseksualistów. Są trzy opcje tak, a nie ma opcji nie. :lol:
Loky napisał(a):mam nadzieje, ze nie miales na mysli tego NASZEGO pokolenia.

Chodziło mi o ludzi, którzy obecnie mają 14-21 lat. :)
Uwierz w siebie.
Avatar użytkownikaRedbull Mężczyzna
 
Posty: 28
Dołączył(a): 15 maja 2005, 05:11
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Droga życia: 8
Typ: 1w2
Zodiak: Rak

Post 26 lut 2006, 14:55

dewiacja. na joemonsterze jest fajny filmik "jak sie mieszka z babcia" czy cos takiego, w nowosciach mozna znależć. szok.

moja religia zawsze byla beznadziejna. w podstawowce mialam katechetke, ktora orbila klasowki (juz nie pamietam z czego) i wszyscy sie bali, bo krzyczala i szarpala dzieciakami. potem od 4 klasy mialam katechete co ogladal playboye z chlopakami i jedyne co robilismy to kazdy po kolei mowil litanie.
w gimnazjum mialam 2 katechetki, ktore moja klasa wyslala na zdrowotne. a teraz w LO mam ksiedza, ktory odpowiada na pytania, jest zabawny i rozumie nasze potrzeby :) ale inaczej nadal wyobrazam sobie lekcje religii... bo on po prostu realizuje program. zapisujemy temat, notatke i mamy wolne.
"We're jamming
I wanna jam it with you,
We're jamming, jamming
And I hope you like jamming too"
Avatar użytkownikamorphia Kobieta
biszkopt
 
Posty: 664
Dołączył(a): 08 cze 2005, 16:41
Lokalizacja: Radom/Kraków
Droga życia: 4
Typ: 4w5
Zodiak: baran

Post 26 lut 2006, 19:49

Morphia napisał(a):zapisujemy temat, notatke i mamy wolne.


Tez takie cos mamy :P:) i zawsze mielismy. Bez sens.
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 26 lut 2006, 20:10

Tez takie cos mamy i zawsze mielismy. Bez sens.

Buehehe, widać na polskim też tak macie. Bezsens sie pisze razem. ;p

Ja z lekcji religii w tym roku moge wywnioskować bardzo ciekawe rzeczy. Wcześniej faktycznie była to gruntowna indoktrynacja, podobnież miały być jakieś lekcje o innych religiach, ale kartki, które dostaliśmy (raz jedyny), porównywały te religie do chrześcijaństwa, wytykając ich wady. Normalne, tutaj nie bede komentował.
A odnosząc sie do pierwszego zdania w moim poprzednim akapicie :P Doszedłem do ciekawego wniosku, że tak naprawde te wszystkie zapalone dziewczyny, grzeszące ciałem i duszą (:D), i ci wszyscy macho chłopcy, mnogo przeklinający i egoistyczni, chodzą na religie. Mimo że do wyboru była religia i etyka. Cóż, zbuntowane pokolenie, mimo to chyba boi sie konsekwencji braku papierka z bierzmowania.
Avatar użytkownikaElther Mężczyzna
 
Posty: 205
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28

Post 26 lut 2006, 20:14

No coz, dzisiaj wiekszosc w Polsce jest Katolikami a jak spotkasz dziewczyne ktora chce miec slub koscielny ?:P b inaczej cie rzuci.. lepiej miec "zabezpieczenie" hehehe ;p
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 26 lut 2006, 20:16

Jak cie rzuci z powodu niemoznosci zawarcia slubu koscielnego - coz, bywa, jej problem. :P
Avatar użytkownikaElther Mężczyzna
 
Posty: 205
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28

Post 26 lut 2006, 20:34

Gothic napisał(a):No coz, dzisiaj wiekszosc w Polsce jest Katolikami a jak spotkasz dziewczyne ktora chce miec slub koscielny ?:P b inaczej cie rzuci.. lepiej miec "zabezpieczenie" hehehe ;p


z takim podejsciem daleko chlopie to Ty nie zajedziesz ;) :P

pytanie czy szukasz partnerki zyciowej czy zony, milosci czy zabezpieczenia? oczywiscie to sie nie wyklucza... ale jakbym uslyszal cos insynuujace "...bo inaczej cie rzuce" wybuchnalbym smiechem i dlugo sie nie zastanawial...

a na Etyke nie ma ludzi dlatego ze... nie wiedza, lub sie boja upomniec, lub tak jest latwiej... po co sie wysilac, rodzina, brak bierzmowania itp.... lepiej byc konformista. Takie jest do tego podejscie, zreszta jestescie mlodsi wiec moze sami sie wypowiedzcie czy tak nie jest... :|
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Post 26 lut 2006, 21:03

Dla mnie lekcja religii jest jedną z ulubionych. Właściwie możnaby powiedzieć, że jest to bardziej lekcja filozofii, lub etyki niż religii jako takiej. Z katechetą można porozmawiać na każdy temat, często wywiązują się z tego naprawdę ciekawe dyskusje na tematy religijne. Co więcej, pomaga młodym ludziom, którzy się zagubili, na przykład dziewczynom będącym w ciąży lub mającym jakieś inne poważne kłopoty. Tylko powiedzmy raz na semestr jest sprawdzian ze spraw czysto religijnych, takich odklepywanie modlitw i widać, że pan Lech (pozdrawiam ;)) na siłę wypełnia tą podstawę programową i na ogół pozwala nawet ściągać na takich sprawdzianach. ;) Pamiętam także kilka rozmów o innych religiach, raczej jedyny błąd jaki wychwyciłem to to, że katecheta powiedział, że dla buddystów Budda jest bogiem. A więc ja mam (przynajmniej jeśli chodzi o gimnazjum, bo podstawówka to czysta indoktrynacja) z lekcjami religii jak na razie dobre doświadczenia i oby tak już pozostało. :)
Uwierz w siebie.
Avatar użytkownikaRedbull Mężczyzna
 
Posty: 28
Dołączył(a): 15 maja 2005, 05:11
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Droga życia: 8
Typ: 1w2
Zodiak: Rak

Post 26 lut 2006, 21:36

Hmm a dla mnie lekcje religii to swirowanie i sciaganie na sprawdzianach. Wolalbym zeby religii nie bylo i moglbym s epospac godzinke dluzej hehe :P LoL
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 26 lut 2006, 22:28

Aaaa, przypominam sobie lekcje religii w mojej dawnej szkole. Nie uczęszczałem, ale z tego co mówili kumple to spora część faktycznie spała, reszta odrabiała lekcje albo siedziała bezczynnie... Uważam, że religia w szkole to nieporozumienie niemal dorównujące samej idei szkoły (jedna wielka placówka indoktrynacji i lobotomii moim skromnym zdaniem, skończyłem i mam dość).
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Avatar użytkownikad6 Mężczyzna
nic nic. 585
 
Imię: Tymoteusz
Posty: 94
Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57

Post 27 lut 2006, 01:43

Nieco przesadzasz z tą szkołą. Faktem jest, że można by ją lepiej zaplanować, ale bez niej było by dużo gorzej - wzrosł by poziom głupoty :lol: i przestępczość, otworzyła by się też droga dla różnych "Rydzyków" chcących nauczać.

Dużo zależy też od nauczycieli i od samych uczniów.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 27 lut 2006, 17:19

Nightwalker napisał(a):Nieco przesadzasz z tą szkołą


No to chyba lubisz szkołe albo moze akurat trafiles do jakiejs zajefajnej szkoly. Bo dla mnie jakby nie bylo w szkole zawsze beda cie wdrazac do systemu i wkoncu to cie pochlonie i bedziesz juz dorosly i zacznie sie tez katorga. Hmm chyba ze ci sie uda jakos to wszystko ominaaac.... Szkoda gadac dla mnie szkoly moglyby nie istniec(chociaz ucze sie na czworkach i piatkach). Od dziecka bys sie uczyl na to co chcesz robic w zyciu i tyle. Co jest ci wiecej do szczescia potrzebne ?:)
No a tak do tematu(heh) wracajac to rzeczywiscie lekcja religii to zly pomysl. :twisted:

[Gothic: na przyszłość - w dyskusji używaj również argumentów ;] - admin]
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 28 lut 2006, 00:21

Nightwalker napisał(a):Nieco przesadzasz z tą szkołą[...]można by ją lepiej zaplanować,


Możnaby, gdyby zrezygnowano z niewolnictwa i indoktrynacji;). Wogóle w świecie choć trochę bliższym mojego ideału nie ma miejsca na instytucje państwowe i w sumie na same państwa też nie bardzo. Szkoła, jaką mamy moim zdaniem ma następujące funkcje:

- uczy niewielkiej (w ogólnym rozrachunku) ilości przydatnych czy nawet (na początku) potrzebnych rzeczy
- przysposabia do regularnego wykonywania bezsensownych zadań (poprzez zmuszanie do przyswajania masy zbędnych informacji wbrew woli ucznia), co w życiu przeciętnego człowieka ma zajmować ok. 8 godzin dziennie z wyłączeniem weekendu

Ta druga funkcja jest moim zdaniem podstawowym działaniem szkoły, pierwsza zaś służy mydleniu oczu, aby "nauka" w szkole wydawała się czymś słusznym i prawidłowym, tak rodzicom uczniów jak i głównym zainteresowanym. Szkoła służy, niestety, głównie socjalizacji i to w najgorszym wydaniu.


Nightwalker napisał(a):Dużo zależy też od nauczycieli i od samych uczniów.


No właśnie, od "nauczycieli i uczniów", a powinno być na odwrót, w końcu według prawidłowego modelu szkoły ('instytucja świadcząca usługi edukacyjne') to uczeń powinien decydować o tym, jaką edukację otrzymuje, nie nauczyciel. A ty w pierwszym rzędzie jako osoby kształtujące szkołę wymieniasz nauczycieli (co niestety dobrze odwzorowuje kształt aktualnego szkolnictwa), a dopiero potem uczniów.

Dlatego przymusowa (a tak to w większości przypadków wygląda, bo to rodzice decydują, czy uczeń będzie chodził na religię) religia w szkole to bzdura do kwadratu, człowiek powinien sam decydować, czego chce słuchać - i kropka.
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Avatar użytkownikad6 Mężczyzna
nic nic. 585
 
Imię: Tymoteusz
Posty: 94
Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57

Post 28 lut 2006, 21:56

d6 napisał(a):Ta druga funkcja jest moim zdaniem podstawowym działaniem szkoły



Byc moze jest podstawowym ale mi sie wydaje ze nie stworzono tej funkcji swiadomie. Bo watpie zeby nauczyciele wszyscy byli w ten caly "spisek" zamieszani. Szkola byla stworzona z zamyslem nauczania o otaczajacym nas swiecie, ale to teraz to jest wdrazanie do tego SYSTEMU tylko ze niektorzy juz tego nie widza bo mysla ze skorot ak jest na Ziemi, ucza nas tutaj "podstawowych" praw to gdzie indziej tak samo.
P.S. dzisiaj mysle ze swiat nasz jest pojeb***.
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 02 mar 2006, 16:24

Gothic -> To, że żaden spisek nauczycieli nie ma miejsca, jest akurat pewne:). Nie oni decydują o kształcie szkoły, nauczyciel to dla systemu taka sama część mechanizmu jak uczeń i system nie opowiada się mu z tego, do czego go wykorzystuje. Większość nauczycieli raczej nie zdaje sobie sprawy z tego, co faktycznie robią, a to ze względu na to, że są ludźmi wystarczająco zsocjalizowanymi, by nie pojmować paradoksu społeczeństwa. Paradoksem tym jest cała istota społeczeństwa, które teoretycznie istnieje w interesie wszystkich jednostek, z których się składa, a tak naprawdę przypomina świadomy twór wykorzystujący te jednostki do własnych celów i pozbawiający je wolności. <--- To była złota myśl.

Popatrz na swoich kolegów ze szkoły, czy oni zdają sobie sprawę z tego, że właśnie są indoktrynowani? Nie. I tak samo jest z nauczycielami, większość zapewne myśli, że ich praca polega na dostarczaniu edukacji pod strzechy;).
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Avatar użytkownikad6 Mężczyzna
nic nic. 585
 
Imię: Tymoteusz
Posty: 94
Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron