Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

KK i maly paradoks

Post 08 gru 2005, 22:32

Na wstepie chcialbym zaznaczyc iz nie chce oczerniac Katolicyzmu ale czasem nasuwaja sie refleksje, i czlowiek doszukuje sie pewnych bledow i niedomowien w KK.

Wg. KK jest jeden Bog i tylko On jest wszechmogacy, wszechwiedzacy, wszech... Dlaczego powstali swieci, do ktorych sie modlimy, np. swiety Antoni patron rzeczy zagubionych, dlaczego do niego ludzie sie modla aby odnalezc jakas zginiona rzecz a nie do Boga? Dlaczego nadaje sie im taka moc? Czy swietych czasem nie traktuje sie jak bozkow? KK w koncu zabrania posiadania innych bogow, bozkow. a wg mnie tak ich traktuje KK, wyznawcy katolicyzmu.

P.S. Ja tylko poszukuje odpowiedzi a nie oczerniam religie, mam wiecej podobnych przemyslen poniewaz staram sie nie wierzyc slepo w przyjete zasady i stad te niepewnosci i drazenia.
P.S.2 Zebym tylko nie wyszedl na prowokatora... :P
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 08 gru 2005, 22:43

Ponieważ masa ludzka potrzebuje bożków dlatego KK nie protestuje gdy ludzie coś wymyślą np. kult świętych a wręcz przeciwnie nawet, to dobry sposób aby zatrzymać wiernych bo wiadomo, im więcej bożków tym lepiej bo kązdy znajdzie sobie świętego na każdą okazję :D
:)
Avatar użytkownikaXoR Mężczyzna
 
Posty: 58
Dołączył(a): 06 lis 2005, 13:16
Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Droga życia: 5
Typ: 5w4
Zodiak: Wodnik

Post 08 gru 2005, 22:48

Na prowokatora nie wyjdziesz a pytanie jest sensowne, to jeden z wielu zarzutów między innymi wyznawców islamu. Otóż, kult świętych to jest tradycja Kościoła Katolickiego, wg. tradycji mają oni użyć swojej mocy aby wstawić się za ludźmi u Boga, to jest taka modlitwa pośrednia - a czemu nie wprost do Boga? Bo to tylko taka tradycja, ale skutek jest ten sam.
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 08 gru 2005, 22:54

Heh, mam wrazenie ze moja babcia bardziej wierzy w moc sw. Antoniego niz Boga, zadalem jej kiedys pytanie "dlaczego do Antoniego a nie do Boga?" to mi odp "Bo to on ma moc pomaga w odnajdywaniu tych zeczy" Skutek ten sam ale to takie bozkowanie ktorego KK nie powinien popierac stosujac sie do swoich doktryn i zalozen a jest inaczej.
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 08 gru 2005, 23:04

To nie jest wina KK jak interpretują tą tradycję wierzący, należałoby im raczej uświadamiać, że ich wiara nie jest wiarą katolicką.
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 08 gru 2005, 23:04

Jeśli święty rzeczywiście zasługuje na miano świętego, to w modlitwie do niego nie ma nic złego. To samo co modlitwa do mistrzów, aniołów. Pewnie, że można bezpośrednio do Boga. Ale mistrz czy anioł, czy inna ducowa siła przecież działa tylko zgodnie z najwyższą wola i dobrem, a więc kieruje nim Bóg. Więc i większej różnicy nie ma... Bóg to nie jest przecież jakaś nieuchwytna siła, można i prosić Boga,a przyśle pomoc w postaci ludzi, zdarzeń, a także aniołów czy mistrzów. Jednak żadna działająca zgodnie z wolą Boża istota nie złamie woli człowieka, i najczęściej jej pomoc jest uzależniona od prośby i przyzwolenia na nią. Bóg działa przez wszystkie istoty i całe stworzenie.

Ale fakt, że KK natrzaskał sporo świętych. No cóż, ważne żeby działało, lepsze to niż kompletne nic.
"Wiosna, maj, kwiaty, słoneczko... ahhh... :)))))))))"
Avatar użytkownikaArElendil Mężczyzna
:))))))))))
 
Posty: 190
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:16
Lokalizacja: JG
Droga życia: 3
Zodiak: Bliźniak :)

Post 08 gru 2005, 23:25

Ksiądz mi to raz na religii tłumaczył. Nie modlimy się DO Świętych, tylko prosimy o wstawiennictwo Świętych.
Tak to przynajmniej zrozumiałem :P
gam Mężczyzna
 
Posty: 47
Dołączył(a): 28 maja 2005, 13:34

Post 08 gru 2005, 23:51

A nie lepiej od razu sie zwrocic do Boga, tylko przez jakichs posrednikow?
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 09 gru 2005, 00:00

Podobnie z kultem Matki Boskiej. Jest prawie tak ważna jak Jezus, choć nie zrobiła nic 0 poza jego urodzeniem.:P W Polsce i krajach Ameryki Południowej ludzie czczą ją bardziej niżBoga i Jezusa. Są nawet odmiany - Matka Boska Częstochowska np. :D

Idąc dalej - dlaczego ludzie modlą się do krzyża a nie do Jezusa - pomijając fakt, że nie powinni się w ogóle do niego modlić. Wygląda to jak kult upadku mistrza a nie samego mistrza. Do tego można dorzucić szereg figurek i posążków Jezusów, Matek Boskich i innych świętych i mamy podwarzenie jednego z ważniejszych przykazań chrześcijańskich (i nie tylko) dot. kultu bożków.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 09 gru 2005, 00:03

Chyba pisałem, że nie robi to żadnej różnicy. Przecież modlitwa nie ma opóźnień wynikających z pośrednictwa czy czegoś :roll: .
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 09 gru 2005, 00:32

Chodzi mi o obiekt kultu a nie treść. Poza tym ludzie przestają przez to zwracać uwagę na prawa religii a zwracają się w potrzebie - tylko proszą i dziękują.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 09 gru 2005, 00:42

Pfff... myślisz, że jak ktoś modli się odkręcony w stronę krzyżyka to modli się do krzyżyka? To jest SYMBOL, tworzy atmosferę i ma moc działającą na podświadomość, tak jak wszystkie symbole. Czy to, że muzułmanie modlą się odkręceni w stronę Mekki znaczy, że modlą się do miasta?
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 09 gru 2005, 00:46

Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. Łatwo krytykować, gdy nie widzi się własnych błędów.
Lecz gdy się już przez nie przeszło, gdy się je dostrzegło, a nie gdy przestały nękać: wtedy można pouczać i prowadzić.

Potrzebna jest pokora, wytrwałe dążenie do pogłębienia wiary. Matka Boska jest pomocą, tak samo Chrystus. Jeśli nie wierzysz, jeśli nie dajesz świadectwa swojej wiary - tracisz zapał do dążenia do zbawienia, a co za tym idzie - zanurzasz w urojeniach, i całkowitym gdybaniu, wątpliwościach co do czegoś/kogoś. Powiadają, że wiara jest ślepa - ale szczerze mówiąc, może być równie dobrze ślepą wiarą, jak wszystkowidzącym uczuciem. To, jak na to patrzysz determinuje, czy wierzysz, czy nie - niewierzący są słynni z tego, że gubią się w tym, co mówią, co myślą, i jakie mają poglądy na daną sprawę. "Bądź zimny, albo gorący" - to były bardzo mądre słowa... jak je wykorzystać, w pełni zrozumieć? To już należy do Ciebie, bracie/siostro - wiedz, że zdecydowany wybór przynosi dobro, a słaby duch pozwoli dojrzeć własne błędy i zaślepienie (ponieważ łamie się pod naporem słabego poglądu, o wątłych podstawach: przypowieściowym domu na piasku).

Pozdrawiam, i mam szczerą nadzieję, że wszyscy w końcu oczyścimy swoje oko, które jest źródłem światła całego ciała.
solprinc
 

Post 09 gru 2005, 00:51

Luke_Nuke napisał(a):Pfff... myślisz, że jak ktoś modli się odkręcony w stronę krzyżyka to modli się do krzyżyka? To jest SYMBOL, tworzy atmosferę i ma moc działającą na podświadomość, tak jak wszystkie symbole. Czy to, że muzułmanie modlą się odkręceni w stronę Mekki znaczy, że modlą się do miasta?

Ale wlasnie o to chodzi ze ludzie zaczynaja sie modlic to tego krzyza z wizerunkiem Jezusa a nie do samego Jezusa.
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 09 gru 2005, 01:10

Solprinc - ma to być wiara prawdziwa, czy wiara we własną interpretację Jezusa, przykazań itd?
Poza tym dlaczego Matka Boska ma być obiektem kultu jak Jezus czy Bóg skoro znalazła sięw tym wszystkim przypadkowo - sama nic nie zrobiła?

Co do krzyża - wyobraźcie sobie, że zacznie ktoś sprzedawać figurki i obrazy przedstawiające papieża konającego na szpitalnym łóżku, z kompletem rurek przy ciele. Czy to będzie taktowne? Nie. Więc dlaczego Jezusa ukazuje się w podobnej scenie?
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron