Yang i yin - to nic innego, jak para przeciwieństw, czyli są to dwie skrajności tej samej rzeczy /jak noc i dzień, ciepło i zimno/
Jedno nie istnieje bez drugiego. We wszystkim następują zwroty, od jednego bieguna do drugiego tak, jak w wahadle.
Trzeba nauczyć się zauważać, gdy to wahadło opada, a śledzenie myśli sprawia, że szybciej udaje nam się uzyskać pozytywny zwrot, że te wahania są coraz mniejsze.
Nie tkwię po ciemnej stronie /Yin/, nie skupiam się na tym.
Dążę do tego, by nastąpiła harmonia moich myśli. Skoro jest więcej negatywnych, to warto dołożyć trochę pozytywnych, by nastąpiła równowaga.
Tym sposobem szybciej znowu jestem po stronie Yang.
Nie chcę się pozbyć negatywnych myśli, bo trochę bym się odczłowieczyła.
Chcę jedynie panować nad negatywnymi emocjami, ograniczać ich intensywność . Chcę szybciej rozumieć, czemu te negatywne myśli się pojawiają, tzn. jaka jest przyczyna.
Te myśli mnie czegoś uczą.
Tylko nadmierne emocje są złe , bo będąc spokojnym, szybciej się rozumie.
Czego muszę się oduczyć? Tworzenia negatywnych scenariuszy typu - że będzie gorzej. To głównie zmieniam na - będzie lepiej. /a do tego pomaga mi świadome myślenie/
Jedno nie istnieje bez drugiego. We wszystkim następują zwroty, od jednego bieguna do drugiego tak, jak w wahadle.
Trzeba nauczyć się zauważać, gdy to wahadło opada, a śledzenie myśli sprawia, że szybciej udaje nam się uzyskać pozytywny zwrot, że te wahania są coraz mniejsze.
Nie tkwię po ciemnej stronie /Yin/, nie skupiam się na tym.
Dążę do tego, by nastąpiła harmonia moich myśli. Skoro jest więcej negatywnych, to warto dołożyć trochę pozytywnych, by nastąpiła równowaga.
Tym sposobem szybciej znowu jestem po stronie Yang.
Nie chcę się pozbyć negatywnych myśli, bo trochę bym się odczłowieczyła.
Chcę jedynie panować nad negatywnymi emocjami, ograniczać ich intensywność . Chcę szybciej rozumieć, czemu te negatywne myśli się pojawiają, tzn. jaka jest przyczyna.
Te myśli mnie czegoś uczą.
Tylko nadmierne emocje są złe , bo będąc spokojnym, szybciej się rozumie.
Czego muszę się oduczyć? Tworzenia negatywnych scenariuszy typu - że będzie gorzej. To głównie zmieniam na - będzie lepiej. /a do tego pomaga mi świadome myślenie/
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Czy myśli są negatywne? /coś mnie tu niepokoi, czegoś nie rozumiem/
Sama myśl jest obojętna, jest tylko informacją.
Nasza reakcja na tą myśl, nadaje jej znaczenie. Nasze emocje nadają znaczenie, nie sama myśl.
Np. Kogoś zabili - to informacja
Zabili bandytę - zbytnio się tym nie przejmiemy, choć zginął człowiek.
Zabili dziecko - tu już nasza reakcja, jest bardziej emocjonalna.
Zabili kogoś bliskiego - rozpacz, duże emocje, często chęć zemsty..
I się pogubiłam. Może bardziej to przemyślę i uda mi się sensowniej wyrazić odczucia.
Sama myśl jest obojętna, jest tylko informacją.
Nasza reakcja na tą myśl, nadaje jej znaczenie. Nasze emocje nadają znaczenie, nie sama myśl.
Np. Kogoś zabili - to informacja
Zabili bandytę - zbytnio się tym nie przejmiemy, choć zginął człowiek.
Zabili dziecko - tu już nasza reakcja, jest bardziej emocjonalna.
Zabili kogoś bliskiego - rozpacz, duże emocje, często chęć zemsty..
I się pogubiłam. Może bardziej to przemyślę i uda mi się sensowniej wyrazić odczucia.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
wyłączenie i schowanie telewizora, jest pomocne, bo
patrz, że emocja, no na przykładzie tym co podałaś
jest taka sama u wszystkich siedzących gapiących się w ekran
jaka moc !
a to tylko ekran i szyby niebieskie ..
równie dobrze może to być aktor "na faktach" w trudnych sprawach
fikcja znaczy..
ale to moje zdanie..
szkoda energii , na te "niskie" emocje ,
no i szkoda zdrowia
Hej
patrz, że emocja, no na przykładzie tym co podałaś
jest taka sama u wszystkich siedzących gapiących się w ekran
jaka moc !
a to tylko ekran i szyby niebieskie ..
równie dobrze może to być aktor "na faktach" w trudnych sprawach
fikcja znaczy..
ale to moje zdanie..
szkoda energii , na te "niskie" emocje ,
no i szkoda zdrowia
Hej
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Impuls może być ten sam,reakcja nie jest taka sama no i emocje będą różne , może chodzi tu o to by nie szukać zła wszędzie i w każdym ale też nie być na nie obojętnym w rozumowaniu jednostki , nie szukać komu pomagać lecz pomóc komuś gdy ktoś taki staje na naszej drodze i wymaga czyjeś pomocy ? czyli nie być obojętnym ale też nie ganiać .
- foger
- Posty: 66
- Dołączył(a): 08 wrz 2013, 23:27
- Droga życia: 11
- Typ: 1w2
- Zodiak: bliźnięta
Kiedyś mocno interesowałam się polityką, ale jak doszłam do "wrzenia", to przestałam ją śledzić. Stwierdziłam, że szkoda mojego zdrowia.
Politycy grają na emocjach, szkoda, że na tych złych.
Z przykrością stwierdzam, że idealnie przewidziałam przebieg wydarzeń, z czego mnie wyśmiewano i mówiono, że mam nadmierną wyobraźnie i do tego, wypaczoną.
Niestety, to oni się mylili.
Śledzę wydarzenia na tyle by wiedzieć, co się w świecie dzieje, ale nie na tyle, by się angażować.
Tak że nie muszę nie mieć telewizora, wystarczy, że oglądam programy z dużą dozą ostrożności - bez angażowania się.
Z tą pomocą to też nie należy się narzucać, bo wykorzystają cię i tego nie docenią.
Wręcz przeciwnie, jeszcze dostaniesz kopa.
Niech poproszą, to wtedy będziesz wiedzieć, że tego chcą. Może zbyt to uprościłam, bo są takie sytuacje, że jednak warto pomagać.
Politycy grają na emocjach, szkoda, że na tych złych.
Z przykrością stwierdzam, że idealnie przewidziałam przebieg wydarzeń, z czego mnie wyśmiewano i mówiono, że mam nadmierną wyobraźnie i do tego, wypaczoną.
Niestety, to oni się mylili.
Śledzę wydarzenia na tyle by wiedzieć, co się w świecie dzieje, ale nie na tyle, by się angażować.
Tak że nie muszę nie mieć telewizora, wystarczy, że oglądam programy z dużą dozą ostrożności - bez angażowania się.
Z tą pomocą to też nie należy się narzucać, bo wykorzystają cię i tego nie docenią.
Wręcz przeciwnie, jeszcze dostaniesz kopa.
Niech poproszą, to wtedy będziesz wiedzieć, że tego chcą. Może zbyt to uprościłam, bo są takie sytuacje, że jednak warto pomagać.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Najbardziej docenia się pomoc o którą nie trzeba prosić - prawdziwa pomoc jest bezinteresowna , reszta to działania mające COŚ na celu . Basiu , coś czego nie doceniamy dziś ... możemy docenić w przyszłości
- foger
- Posty: 66
- Dołączył(a): 08 wrz 2013, 23:27
- Droga życia: 11
- Typ: 1w2
- Zodiak: bliźnięta
Masz rację. To jakieś incydenty z mojego życia zaważyły na takiej a nie innej wypowiedzi. /np. brałam matkę do siebie, na całe lato, wracała do domu, na zimę - a była po wylewie. Po jej śmierci siostra powiedziała - czyś ty mi kiedyś przy mamie pomogła? Zbaraniałam, a potem pomyślałam- jak mogła nie pamiętać pół roku, przez parę lat? - gdyby mnie o to prosiła, to na pewno, by o tym pamiętała/
Jednak zdecydowanie nie powinnam wpadać w drugą skrajność, jak to tu napisałam..
Jednak zdecydowanie nie powinnam wpadać w drugą skrajność, jak to tu napisałam..
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
yang i yin- sęk w tym, że nie ma przeciwieństw
określa się to jako bez yang nie ma yin i odwrotnie
to zachód sobie uprościł wg swego rozumowania
yang jest w yin a yin jest w yang - to jest trudniejsze określenie
ale tak lepiej, to coś jak powiedzieć, że oprócz 5 przemian znanych np. z diety 5 przemian jest tylko to a okazuje się,gdy doczyta się odpowiednie książki, że poza 5 przemianami każda przemiana czyli np. woda ma w sobie też przemianę kolejną bo natura wody ma kilka jakby to określić "stanów", "dusz" jak pisał autor jednej z książek nietypowych " każda przemiana ma w sobie jeszcze przemianę kolejną"
określa się to jako bez yang nie ma yin i odwrotnie
to zachód sobie uprościł wg swego rozumowania
yang jest w yin a yin jest w yang - to jest trudniejsze określenie
ale tak lepiej, to coś jak powiedzieć, że oprócz 5 przemian znanych np. z diety 5 przemian jest tylko to a okazuje się,gdy doczyta się odpowiednie książki, że poza 5 przemianami każda przemiana czyli np. woda ma w sobie też przemianę kolejną bo natura wody ma kilka jakby to określić "stanów", "dusz" jak pisał autor jednej z książek nietypowych " każda przemiana ma w sobie jeszcze przemianę kolejną"
by kiedyś zobaczyć tęczę w sobie:)
-
VioletHill
Fiolet i Biel we mnie już jest
- Imię: VioletHill
- Posty: 163
- Dołączył(a): 24 gru 2012, 13:52
Mój sen - Skalnym korytarzem prowadzono gromadkę nastolatków, na ich czele szedł dorosły, z którego bezlitośnie kpiono i wyszydzano, traktowano go wyjątkowo podle. Powód ? -że wkrótce zmieni się w wilkołaka.
Doszli do skalnej groty, gdzie przez otwór widać było księżyc w pełni, w jego blasku postawiono tego pana, nadal z niego szydząc.
Widać było, że pan ten toczy jakąś wewnętrzną walkę, ale zachował postać człowieka, nie przemienił się.
Nagle zachowanie tych ludzi, zmieniło się.
Z całą powagą i sympatią powiedzieli, że to jest przykład mocy człowieka. Że jeśli się chce , gorąco pragnie, to ta wewnętrzna moc potrafi zdziałać to, co wydaje się niemożliwe. Można wtedy panować nad ciałem i umysłem, można samemu kreować rzeczywistość.
Że to była tylko lekcja, którą wszyscy mają zapamiętać.
Drugi sen dotyczył sytuacji na Ukrainie i w Rosji. Że z tego starcia będziemy mieli kłopoty.
Rosjanie mogą ograniczyć nam dostawy gazu, wstrzymać eksport, mają wiele gospodarczych instrumentów, by nam dopiec. I z tym, musimy się liczyć.
Doszli do skalnej groty, gdzie przez otwór widać było księżyc w pełni, w jego blasku postawiono tego pana, nadal z niego szydząc.
Widać było, że pan ten toczy jakąś wewnętrzną walkę, ale zachował postać człowieka, nie przemienił się.
Nagle zachowanie tych ludzi, zmieniło się.
Z całą powagą i sympatią powiedzieli, że to jest przykład mocy człowieka. Że jeśli się chce , gorąco pragnie, to ta wewnętrzna moc potrafi zdziałać to, co wydaje się niemożliwe. Można wtedy panować nad ciałem i umysłem, można samemu kreować rzeczywistość.
Że to była tylko lekcja, którą wszyscy mają zapamiętać.
Drugi sen dotyczył sytuacji na Ukrainie i w Rosji. Że z tego starcia będziemy mieli kłopoty.
Rosjanie mogą ograniczyć nam dostawy gazu, wstrzymać eksport, mają wiele gospodarczych instrumentów, by nam dopiec. I z tym, musimy się liczyć.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Violu... masz rację. yang i yin to jest to samo, tylko jest jakby skrajnością tego samego.
To wahadło dobrze to pokazuje, bo w między czasie, nim opadnie, wszystko jest tylko kolejną przemianą.
Jak woda gdy zmienia się w lód, a potem paruje. Dobry przykład , jaśniej wyraża to, o czym piszesz, niż to wahadło.
To wahadło dobrze to pokazuje, bo w między czasie, nim opadnie, wszystko jest tylko kolejną przemianą.
Jak woda gdy zmienia się w lód, a potem paruje. Dobry przykład , jaśniej wyraża to, o czym piszesz, niż to wahadło.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Mam wrażenie że mówimy o tym samym w kilkunastu " odrębnych " tematach ,ale tak jest prościej za tym podążać . Mam tu fajny film na temat wody ,ktoś powie co ma woda do myśli/informacji bo sam tak myślałem ... http://youtu.be/1n4Ul4o3iEw , było już to wystawione na forum ale może nie wszyscy zainteresowani to widzieli .
- foger
- Posty: 66
- Dołączył(a): 08 wrz 2013, 23:27
- Droga życia: 11
- Typ: 1w2
- Zodiak: bliźnięta
Woda w mojej okolicy jest dość paskudna. Kiedyś nalewając ją myślałam sobie, że ponieważ mieszkam na dawnej piaszczystej wydmie, to mam dodatkową filtrację. Kiedyś się pogorszyła i zaczęłam się martwić, że woda jest paskudna.
Potem obejrzałam filmy o wodzie i zaczęłam do niej mówić, że jest cudowna i wspaniała, czyli praktycznie zastosowałam zdobytą wiedzę.
Dziś znów mam dobrą wodę.
Za wcześnie by mówić, że tak będzie zawsze.
Zobaczymy czy to przypadek, czy faktycznie na nią wpłynęłam, przy pomocy dobrych słów.
Potem obejrzałam filmy o wodzie i zaczęłam do niej mówić, że jest cudowna i wspaniała, czyli praktycznie zastosowałam zdobytą wiedzę.
Dziś znów mam dobrą wodę.
Za wcześnie by mówić, że tak będzie zawsze.
Zobaczymy czy to przypadek, czy faktycznie na nią wpłynęłam, przy pomocy dobrych słów.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
To by tłumaczyło dla czego niektórzy modlą się przed posiłkiem ...
- foger
- Posty: 66
- Dołączył(a): 08 wrz 2013, 23:27
- Droga życia: 11
- Typ: 1w2
- Zodiak: bliźnięta
Też muszę zacząć to robić. To na poważnie piszę. Po prostu mam za duży apetyt, a to pomoże ograniczyć go - o ile będę konsekwentna.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Foger napisał że " mam wrażenie, że mówimy o tym samym w kilku tematach"
- To prawda.
STUDIUJĘ te tematy - tak, studiuję, wgłębiam się i dociekam, od 20 lat. Przeczytałam setki książek i mnóstwo informacji w internecie, w czasopismach itd.
Wcześniej pisałam bloga, miałam kilka tysięcy wejść. Teraz tych wejść na moje wątki, jest około 10 tys . /łącznie/ Czyli kogoś ten mój zbiór WIEDZY, interesuje.
Czemu podzieliłam na kilka wątków?
Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie - to wątek interesujący dla mnie, ale jeszcze jak go pisałam, nie do końca. sama wyrobiłam sobie o tym zdanie.
Szamanizm - to już są sprawy, które wypraktykowałam, sprawdziłam realnie i wiem, że to wszystko ma sens. Że ta wiedza, choć ulotna, jest prawdziwa.
To moja ścieżka, a każdy z was, ma własną.
Nie ważne, czy zajmuje się leczeniem, czy doskonaleniem swej osoby, czy interesuje go sam przepływ energii.
Ważne jest, by rozumiał CAŁOŚĆ, by rozumiał, jak działa świat materii.
I jak działa świat energii.
- To prawda.
STUDIUJĘ te tematy - tak, studiuję, wgłębiam się i dociekam, od 20 lat. Przeczytałam setki książek i mnóstwo informacji w internecie, w czasopismach itd.
Wcześniej pisałam bloga, miałam kilka tysięcy wejść. Teraz tych wejść na moje wątki, jest około 10 tys . /łącznie/ Czyli kogoś ten mój zbiór WIEDZY, interesuje.
Czemu podzieliłam na kilka wątków?
Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie - to wątek interesujący dla mnie, ale jeszcze jak go pisałam, nie do końca. sama wyrobiłam sobie o tym zdanie.
Szamanizm - to już są sprawy, które wypraktykowałam, sprawdziłam realnie i wiem, że to wszystko ma sens. Że ta wiedza, choć ulotna, jest prawdziwa.
To moja ścieżka, a każdy z was, ma własną.
Nie ważne, czy zajmuje się leczeniem, czy doskonaleniem swej osoby, czy interesuje go sam przepływ energii.
Ważne jest, by rozumiał CAŁOŚĆ, by rozumiał, jak działa świat materii.
I jak działa świat energii.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości