Bycie w chwili

[Ayalen]

Sinbard...swiadomosc kota jest instynktem...czuciem, ktore nie zamienia sie w wiedze. One czuja milosc, bol, glod. Czy musza wiedziec czym jest milosc aby ja czuc. Male dzieci sa pelne milosci, pelne swiatla, nie wiedzac czym jest. Wiec ucza sie, odchodzac od czucia, czuja to co znaja umyslem. Zaczynaja myslec ze kochaja. I potem trzeba wygrzebac sie z myslenia zeby czuc. Milosc nigdy nie jest jednostronna, czucie to jedna, niepelna strona, druga jest wiedza. Pelnia to polaczenie wiedzy i czucia.

[Til]

Koty myślą i wiedzą o wiele więcej niż ludziom się wydaje ;)
Tylko do tego trzeba telepaty i to odpowiednio dostrojonego do zwierząt żeby dobrze zrozumieć co kot myśli...
Mają bardzo cięte i złośliwe, choć często bardzo abstrakcyjne poczucie humoru ;)
A nie ma wyższego wyznacznika inteligencji niż poczucie humoru ;)

[Ayalen]

A mysla, Til, a jak kombinuja.,az mnie lapy opadaja. Ale nie mysla o mysleniu, nie zamieniaja byc na mysle ze jestem. Sa madre, to cecha inteligencji, nie umyslu.

[hothoj ;;;]

Nie, nie mam kota ale w sumie zawsze te zwierza byly jakies pasjonujace dla mnie . Dlaczego tylko koty maja byc oswiecone ?
Czy inne zwierzeta nie dczuwaja np. trzesien ziemi i tych podobnych rzeczy ? A moze chodzi wam, o to ze kot swietnie ukazuje chwile .. Jakos nie czuje do nich sympatii chyba dlatego ze nie przywiazuja sie do ludzi tak jak psy . Nie mowie ze nie sa ok ale jak juz to psa sobie sprawie

[pralka wiedźma]

Dopiero co się zarejestrowałam i w pierwszym podejściu trafiam na temat: Bycie w chwili... To niesamowite, jak jakiś znak... Czytam właśnie książkę Radosława Milczarka Czy możliwe jest życie przed śmiercią i on tam ciągle mówi o życiu chwilą, o niezliczonych chwilach składających się na tu i teraz. I o możliwości zmiany życia z chorego na szczęśliwe, zdrowe w ten właśnie sposób...

[Ayalen]

Oj siostro-wiedzmo nie zyj chwila; zyj zyciem. Zyj w chwili- tu i teraz . To wiecznosc, wcale nie taka chwilka.:D To zasadnicza roznica- zyc w chwili i zyc chwila...byc w chwili tu i teraz lub byc chwila- ulotna i nietrwala...potrafisz wyodrebnic poczatek i koniec? Narodziny i smierc? Przejscie z czasu w bezczasowosc? Czas osadza forme w punktach od/ do, w przestrzeni. Nic wiecej.
Hothoj, nie ludz sie- nigdy nie bedziesz mial kota. Jesli chcesz podbudowac swe ego stanem posiadania- kup sobie piesa. Kot ewentualnie uzyczy Ci siebie, i zechce miec Ciebie, o ile zechce...ale jesli juz, to mozesz czuc sie wybrancem bogow.

[pralka wiedźma]

Oj siostro-wiedzmo nie zyj chwila; zyj zyciem. Zyj w chwili- tu i teraz . To wiecznosc, wcale nie taka chwilka. To zasadnicza roznica- zyc w chwili i zyc chwila...byc w chwili tu i teraz lub byc chwila- ulotna i nietrwala...potrafisz wyodrebnic poczatek i koniec? Narodziny i smierc? Przejscie z czasu w bezczasowosc? Czas osadza forme w punktach od/ do, w przestrzeni. Nic wiecej.
Hothoj, nie ludz sie- nigdy nie bedziesz mial kota. Jesli chcesz podbudowac swe ego stanem posiadania- kup sobie piesa. Kot ewentualnie uzyczy Ci siebie, i zechce miec Ciebie, o ile zechce...ale jesli juz, to mozesz czuc sie wybrancem bogow.

Właśnie o to bycie w chwili mi chodzi, a jako że dopiero zaczynam, to rozum bedzie mi płatał takie właśnie psikusy dziękuje:*

[Leśny]

Kot ewentualnie uzyczy Ci siebie, i zechce miec Ciebie, o ile zechce...ale jesli juz, to mozesz czuc sie wybrancem bogow.

Jeśli Ayalen jesteś znawcą kociej natury... to jak wytłumaczyć okrucieństwo tkwiące w tych zwierzętach? Z moich obserwacji - najedzony kot zabawiający się podlotem, który wypadł z gniazda - uśmierca go powoli, wyśmienicie się bawiąc, martwego porzuca jak niechcianą zabawkę, zabija dla przyjemności wiele pożytecznych zwierząt m.in. jaszczurki, padalce, ryjówki aksamitne (u mnie polował tak długo, aż wytępił całą rodzinę), oczywiście nie zjadając ich tylko porzucając, szkodniki paskudne i tyle.

[Conan Barbarzynca]

Jeśli Ayalen jesteś znawcą kociej natury... to jak wytłumaczyć okrucieństwo tkwiące w tych zwierzętach? Z moich obserwacji - najedzony kot zabawiający się podlotem, który wypadł z gniazda - uśmierca go powoli, wyśmienicie się bawiąc, martwego porzuca jak niechcianą zabawkę, zabija dla przyjemności wiele pożytecznych zwierząt m.in. jaszczurki, padalce, ryjówki aksamitne (u mnie polował tak długo, aż wytępił całą rodzinę), oczywiście nie zjadając ich tylko porzucając, szkodniki paskudne i tyle.

Bardzo łatwo to wytłumaczyć, są drapieznikami, a drapiezniki mają swój urok(zwłaszcza ssaki) dlatego kot i pies to najpowszechniejsze zwierzaki domowe, ludzie je kochają, bardziej niz padalce i jaszczurki a bynajmiej większość.

[Leśny]

Bardzo łatwo to wytłumaczyć, są drapieznikami, a drapiezniki mają swój urok(zwłaszcza ssaki) dlatego kot i pies to najpowszechniejsze zwierzaki domowe, ludzie je kochają, bardziej niz padalce i jaszczurki a bynajmiej większość.

Conan nie wiesz o czym piszesz, świadczy to o Twojej ignorancji w temacie, jak można kochać koty, które potrafią dla przyjemności pozabijać większość podlotów ptaków gniazdujących na terenie, w którym polują, z tego co się orientuję większość drapieżników zabija jednak w celu zaspokojenia głodu, może to przebywanie z ludźmi właśnie tak wypaczyło na przełomie lat psychikę kociego gatunku.
Poobserwuj kiedyś jaszczurkę wygrzewającą się w pełnym słońcu, zobacz jaka jest piękna

[Conan Barbarzynca]

Leśny a co ja Ci na to poradze ze lubię koty, lubie je i juz, generalnie lubię zwierzęta i jaszczurki tez, trochę przekolorywujesz temat, jakby koty były jakimiś strasznymi istotami, zresztą nie tylko one zabijają dla przyjemności, tak samo wilki to robią, to tylko zwierzęta i kierują się instynktem, jak są drapieznikami to nic dziwnego ze ten instynkt jest drapiezny, zwłaszcza u zwierząt stałocieplnych.

[Til]

Myślę że prędzej to koty mogłyby wypaczyć ludzi... To nie koty czciły ludzi ale ludzie koty w wielu kulturach na przestrzeni wieków...
Ale tak na serio, czemu rodzaj ludzki jest tak egocentryczny i samolubny, i uważa że tylko on może mieć rozmaite cechy? Jeśli poobserwujesz trochę zwierzęta, zobaczysz że wiele z nich potrafi się bawić... A dla kota który został stworzony/wyewoluował jako drapieżca idealny, co może być lepszą zabawą niż polowanie i zabawa zdobyczą? Wszystkie drapieżniki już od małego, jak tylko mogą same chodzić bawią się w polowanie i w walki między sobą, tak kocie, psie... ludzkie...
Chociaż masz pewną rację, możesz napominać koty żeby tego nie robiły - w końcu dzieci też się napomina żeby się nie bawiły jedzeniem ;)

[sosnowiczanin patrzy w horyzont wydarzeń]

Kot ewentualnie uzyczy Ci siebie, i zechce miec Ciebie, o ile zechce...ale jesli juz, to mozesz czuc sie wybrancem bogow.

Jeśli Ayalen jesteś znawcą kociej natury... to jak wytłumaczyć okrucieństwo tkwiące w tych zwierzętach? Z moich obserwacji - najedzony kot zabawiający się podlotem, który wypadł z gniazda - uśmierca go powoli, wyśmienicie się bawiąc, martwego porzuca jak niechcianą zabawkę, zabija dla przyjemności wiele pożytecznych zwierząt m.in. jaszczurki, padalce, ryjówki aksamitne (u mnie polował tak długo, aż wytępił całą rodzinę), oczywiście nie zjadając ich tylko porzucając, szkodniki paskudne i tyle.

inteligencją. delfiny i inne ssaki wodne, też są okrutne.

[Leśny]

Leśny a co ja Ci na to poradze ze lubię koty, lubie je i juz, generalnie lubię zwierzęta i jaszczurki tez, trochę przekolorywujesz temat, jakby koty były jakimiś strasznymi istotami, zresztą nie tylko one zabijają dla przyjemności, tak samo wilki to robią, to tylko zwierzęta i kierują się instynktem, jak są drapieznikami to nic dziwnego ze ten instynkt jest drapiezny, zwłaszcza u zwierząt stałocieplnych.

W celach informacyjnych - wilki nie zabiją dla przyjemności, mamy nawet takie przysłowie: "Wilk morduje dla strawy, człowiek dla zabawy"

[Til]

Nie wiem jak z wilkami, ale widziałem psy które zabijały mniejsze zwierzęta mimo że były dobrze karmione ani nie były wychowywane na agresywne - zwykłe psy domowe z normalnych domów...