Dziś! miałem sen który był tak fantastyczny i fascynujacy ,a ze był to LD (swiadomy sen ) to w trakcie jego ,pomyslałem ze chyba umarłem i jestem w niebie.i pomyslałem ze na jawie nie jest tak pięknie i sensownie jak tu więc nie ma czego załować i za chwile przebudziłem się. Zwykłe sny łatwiej mi zapamiętywać,Moze ktoś zna sposób na lepsze zapamiętywanie snów,jakiś fachowiec?Chciałbym móc zapisywać je ze szczegółami.
Tymczasem wstałem w srodku nocy i najadłem sie pomidorów,mówiąc ze szczególami to z solą i pieprzem:)
Tymczasem wstałem w srodku nocy i najadłem sie pomidorów,mówiąc ze szczególami to z solą i pieprzem:)
Listen to my muscle memory.
-
falko
wysłuhaj pamięci mych muskułów
- Posty: 706
- Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
falko napisał(a):Chciałbym móc zapisywać je ze szczegółami.
Czary mary - hokus niewiele pokus - no i co chcesz to masz
Zapisuj tyle co pamiętasz, a z pewnością , z dnia na dzień , będziesz pamiętał więcej.
pozdro.
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
NIEMA życia po śmieci...
byłem widziałem i wróciłem, żeby WAM to powiedzieć.
Jestem TUTAJ właśnie po to
byłem widziałem i wróciłem, żeby WAM to powiedzieć.
Jestem TUTAJ właśnie po to
Mamy tylko Siebie.
- nuntisunya81
- Posty: 554
- Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
nuntisunya81 napisał(a):NIEMA życia po śmieci...
byłem widziałem i wróciłem, żeby WAM to powiedzieć.
Jestem TUTAJ właśnie po to
O, żesz, przyjęłam to na poważnie, w nowym wyglądzie forum
Pędząc komercyjne życie, pełne monitoringu siebie i otoczenia, zasuwa się truchtem w częstotliwości niewolnicze.
Życia kibic' przeginasz.
Życia kibic' przeginasz.
- mIrna
- Imię: Grażyna
- Posty: 202
- Dołączył(a): 18 sty 2011, 22:36
- Droga życia: 4
- Zodiak: kogut/bliźniak
a czemu wykasowali posta mojego wcześniejszego? przecież był mądry
Co do życia po śmierci:
Po mojej śmierci zostanie li tylko mój profil na BookFucku. oś czasu
hasło zostawię w testamencie.
pozdrawiam.
Co do życia po śmierci:
Po mojej śmierci zostanie li tylko mój profil na BookFucku. oś czasu
hasło zostawię w testamencie.
pozdrawiam.
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
To po co caly ten cyrk z ezoteryka, reinkarnacja, niebem i pieklem, obee, nde etc?
ale wy lubicie straszyc male dzieci
ale wy lubicie straszyc male dzieci
- Eruanis
Nie ma życia po śmierci, bo nie ma śmierci. Życie jest wieczne.
To co uznajecie za prawde stanowi wasze ograniczenie, dopiero gdy pozbędziecie się ograniczeń staniecie się wolni.
-
Plantator
człowiek z nikąd
- Imię: Jarek
- Posty: 82
- Dołączył(a): 03 wrz 2010, 18:26
- Droga życia: 7
- Typ: 9w1 - "Marzyciel"
- Zodiak: strzelec, smok
Plantator napisał(a):Nie ma życia po śmierci, bo nie ma śmierci. Życie jest wieczne.
Chylę czoła
Dokładnie.
Życie jest wieczne,piękne i proste. Życie to Miłość, można powiedzieć, że Życie trwa poprzez Miłość i dla Miłości.
Buziaki.
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Z mojego punktu widzenia, z tego co wiem jak było u mnie wcześniej i jak będzie w przyszłości, to jest racze inkarnacja-deinkarnacja powtarzające się nie tyle cyklicznie, niejako 'automatycznie', co wtedy kiedy trzeba, kiedy jest coś do zrobienia, powód do kolejnej inkarnacji - czasem są to inkarnacje idące raz za razem jeśli w jednej nie udało się czegoś osiągnąć, albo w pewnym metafizycznym sensie 'jest napięty grafik' i trzeba dużo zrobić w krótkim 'czasie' (który nie jest odpowiednikiem czasu który doświadczamy w fizyczności, bo z tamtego 'czasu' można wcielać się w różnych czasach fizycznych - w przód, w tył, bez przeszkód)... Jest pewien początek 'przed powstaniem czasu', końca nie ma, chyba że stanie się coś nieprzewidzianego, bo duszę można zabić ale to bardzo, bardzo trudna, wymagająca, wyczerpująca sztuka i generalnie się nie zdarza...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Śmierć nigdy nie nadchodzi.
Okrąg widzenia się zmienia.
Ty jesteś zawsze obecny ( a ).
Nic nie wydaża się bez mojej obecności.
Ty ( ja ) jesteś tym który jest.
Nigdy nie doznajesz stanu bez siebie.
Nigdy nie doznaje stanu bez siebie.
Nawet gdy nie ma niczego, jestem.
Jestem gdy mnie nie ma, nie ma mnie gdy jestem.
Jestem i nie ma mnie jednocześnie.
Po śmierci Cię nie ma.
Za życia Cię nie ma.
Jesteś zawsze.
Żyjesz po śmierci.
Nie umierasz.
Umierasz.
...WSZYSTKO CO NAJLEPSZE...
Okrąg widzenia się zmienia.
Ty jesteś zawsze obecny ( a ).
Nic nie wydaża się bez mojej obecności.
Ty ( ja ) jesteś tym który jest.
Nigdy nie doznajesz stanu bez siebie.
Nigdy nie doznaje stanu bez siebie.
Nawet gdy nie ma niczego, jestem.
Jestem gdy mnie nie ma, nie ma mnie gdy jestem.
Jestem i nie ma mnie jednocześnie.
Po śmierci Cię nie ma.
Za życia Cię nie ma.
Jesteś zawsze.
Żyjesz po śmierci.
Nie umierasz.
Umierasz.
...WSZYSTKO CO NAJLEPSZE...
- Cyborg
- Imię: Przemek
- Posty: 209
- Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
Jestem gdy mnie nie ma, nie ma mnie gdy jestem.
Jestem i nie ma mnie jednocześnie.
Ta część najbardziej mi się podoba mówi za całość.
W zasadzie to żyjemy puki ktoś o nas pamięta więc żyjmy pozytywnie.
Jestem i nie ma mnie jednocześnie.
Ta część najbardziej mi się podoba mówi za całość.
W zasadzie to żyjemy puki ktoś o nas pamięta więc żyjmy pozytywnie.
Stosuję tylko naturalne suplementy
http://www.isuplementy.pl/kosmetyki-c-16.html
http://www.isuplementy.pl/kosmetyki-c-16.html
- Arebati
- Imię: Krzysztof
- Posty: 6
- Dołączył(a): 06 gru 2011, 23:00
- Droga życia: 3
"Życie w zaświatach istnieje naprawdę. Gdzie? W tych zakamarkach naszego umysłu, które zajmują się spekulacjami oraz wiarą (i być może jedynie tam). Życie w zaświatach
istnieje w nas". Tak o życiu po życiu pisze Robert Smith w Podróżach z Platonem. A ja? cóż... nie znam osobiście nikogo, kto miałby jakieś widzenia w stanie śmierci klinicznej, choć znam kilka osób które tej śmierci doświadczyły. Nie wiem, czy jakieś życie po śmierci jest i mówiąc szczerze nie interesuje mnie to. Żyję tak, bym nie musiała się wstydzić patrzeć w lustro nie dla kary czy nagrody, ale dla siebie.
istnieje w nas". Tak o życiu po życiu pisze Robert Smith w Podróżach z Platonem. A ja? cóż... nie znam osobiście nikogo, kto miałby jakieś widzenia w stanie śmierci klinicznej, choć znam kilka osób które tej śmierci doświadczyły. Nie wiem, czy jakieś życie po śmierci jest i mówiąc szczerze nie interesuje mnie to. Żyję tak, bym nie musiała się wstydzić patrzeć w lustro nie dla kary czy nagrody, ale dla siebie.
-
pralka
wiedźma
- Imię: Kachna
- Posty: 22
- Dołączył(a): 04 kwi 2012, 18:01
- Droga życia: 22
- Zodiak: waga
Co to są zaświaty?
Pytam, bo pewnie dla każdego to określenie oznacza co innego.
Słowo "zaświaty" odrywa pewien kawałek, wymiar i izoluje go od reszty bytu - "za światem", coś osobnego, niedostępnego, poza naszą percepcją.
Czy takie rozgraniczanie ma sens?
Czy wszystko nie jest jedną całością?
Pytam, bo pewnie dla każdego to określenie oznacza co innego.
Słowo "zaświaty" odrywa pewien kawałek, wymiar i izoluje go od reszty bytu - "za światem", coś osobnego, niedostępnego, poza naszą percepcją.
Czy takie rozgraniczanie ma sens?
Czy wszystko nie jest jedną całością?
Zatańcz ze mną!
-
Caille
Przyleciała
- Imię: Ania
- Posty: 22
- Dołączył(a): 31 maja 2012, 17:13
- Droga życia: 9
- Typ: 7w6
- Zodiak: Bliźnięta
Caille, Mądrze prawisz
-
pralka
wiedźma
- Imię: Kachna
- Posty: 22
- Dołączył(a): 04 kwi 2012, 18:01
- Droga życia: 22
- Zodiak: waga
Caille napisał(a):Co to są zaświaty?
Pytam, bo pewnie dla każdego to określenie oznacza co innego.
Słowo "zaświaty" odrywa pewien kawałek, wymiar i izoluje go od reszty bytu - "za światem", coś osobnego, niedostępnego, poza naszą percepcją.
Czy takie rozgraniczanie ma sens?
Czy wszystko nie jest jedną całością?
Tak, izoluje pryzmat ziemskich doświadczeń i blokady umysłu.
Nie przejmuj się, blokady nakładasz sobie celowo (są Ci potrzebne).
Pewne cenne doświadczenia możliwe są tylko w stanie hibernacji czyt. celowej przysłony.
To, że wszystko jest całością nie przeszkadza wyizolowaniu.
Wyjdziesz/doświadczysz z zamierzonego stanu blokady gdy swtierdzisz, że już Ci nie potrzebna.
Teraz jest Ci to potrzebne - stan poszukiwań.
- Cyborg
- Imię: Przemek
- Posty: 209
- Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości