Para-nauka, odkrywane mechanizmy umysłu, Huna i podobne tematy.

Re: Energia w palcach? :>

Post 22 wrz 2011, 23:34

Sprawdź czy widzisz to też na jakimś neutralnym tle, zbliżonym do koloru ręki. Albo czy widzisz to tak samo na jasnym (białym, dobrze oświetlonym) tle, czy odwrotnie (jako ciemny kontur). Jeśli odpowiedź na pierwsze brzmi 'tak' a na drugie 'tak samo', to dobrze. Jeśli brzmi 'nie' i 'odwrotnie', to jest to złudzenie optyczne powodowane wyczerpaniem barwnika w komórkach światłoczułych siatkówki oka - najbardziej widoczne jest przy silnym kontraście (czerń-biel) itp.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Energia w palcach? :>

Post 25 wrz 2011, 00:33

Hm, na jasnym tle nie widzę nic w zasadzie. Kiedy się staram to zobaczyć, wszystko równo mi się rozpływa i tyle z tego, ale konturu ciemnego też nie ma... Będę próbowała dalej z nadzieją, że z moimi oczami wszystko ok.
I przyłożę się do medytacji, chyba zbyt chaotyczna jestem w tym wszystkim ; )

Czy trzeba widzieć energię, żeby dobrze ją kontrolować?
przyjacielu, ty bądź uprzejmy mieć wątpliwość
nikaa
 
Posty: 26
Dołączył(a): 17 wrz 2011, 01:10

Re: Energia w palcach? :>

Post 25 wrz 2011, 09:06

Jeśli nie widzisz na jasnym tle, to prawdopodobnie były powidoki. Warto poczytać jak działa oko żeby wiedzieć jak uniknąć takich przekłamań. Jeżeli widzisz cienką otoczkę, tak samo szeroką ze wszystkich stron niezależnie od ruchu ręki (czyli nie 'ciągnie się' za ręką tak jak powidoki), to całkiem prawdopodobne że widzisz aurę. Próbuj zawsze na różnych tłach czy widzisz to samo, czy zupełnie różne rzeczy, to zwykle pomaga w rozróżnieniu (potem przeważnie automatycznie się wie).
Możesz też spróbować wizją peryferyjną - często kątem oka o wiele lepiej dostrzega się energię niż patrząc na nią na wprost (teoretyzuje się że pręciki w oku są bardziej wrażliwe na odbieranie energii niż czopki, podobnie jak na odbieranie światła widzialnego). Patrząc prosto przed siebie wyciągnij rękę w bok, tak żeby widzieć ją tylko kątem oka, w pobliżu brzegu pola widzenia. Skoncentruj się na ręce, jednak nie odwracając w jej kierunku wzroku, spróbuj przesłać swoją energię do tej ręki 'ładując ją' i zobacz czy widzisz aurę, energię, czy coś jeszcze innego.


Nie, nie trzeba energii widzieć. Jako że najsilniej rozwiniętym zmysłem człowieka jest w zasadzie wzrok, to większość ludzi polega na wzroku i większość 'widzi' energię, aury, duchy itd. itp. Natomiast nie jest to warunkiem koniecznym i niezbędnym. Ja sam odbieram wszystkimi sześcioma zmysłami - widzę, słyszę, czuję dotyk/fakturę/temperaturę, czuję zapach, smak i odbieram silne intuicyjne wrażenie ('wiem' że tam jest, 'wiem' w jakim kształcie i dodatkowo 'wiem' jaka to energia) na temat energii z którą pracuję. Tak na prawdę każdy z tych sposobów odczuwania jest równie dobry (może z wyjątkiem intuicyjnego, który w pewnym sensie jest lepszy, bo dostarcza dodatkowej wiedzy na temat energii... z drugiej strony to zwykle nie jest nic czego pewne doświadczenie w posługiwaniu się energią nie da, a odczuwanie innymi zmysłami daje większą pewność że na prawdę się coś robi, a nie ma jakieś złudzenia ;). Jeśli na przykład nie widzisz energii, ale czujesz jak porusza się w twoim ciele, czujesz jeśli ją wypromieniowujesz - to możesz z nią przecież pracować na podstawie tego. A z czasem, w trakcie pracy z energią zwykle coraz lepiej się do niej dostraja, coraz łatwiej się ją dostrzega, wobec czego zwykle także odblokowują się dodatkowe sposoby postrzegania.
Zawsze dobrze przy pracy z energią nastawiać się bardzo mocno na odbiór, bez prób interpretacji - po prostu starać się odbierać wrażenia zmysłowe z wszystkich zmysłów i rejestrować je. Mi osobiście bardzo pomaga w tym stan medytacji - można się dobrze nauczyć słuchać, słuchać siebie i odbierać wrażenia z całego ciała.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Energia w palcach? :>

Post 07 sty 2012, 12:12

Od 8 dni wyczuwam jakąś dziwną siłę w dłoniach. Między palcami wskazującymi oddalonymi o ok. 2 mm widzę wieczorem jakieś dziwne szaro-niebieskie światło. Poza tym na odległość potrafię przewrócić stojącą osobę.
Wcześniej nie zauważyłem u siebie takich właściwości, chociaż od wielu lat jestem różdżkarzem i z powodzeniem znajduję wodę.
Mam następujące pytania: czy te ostatnio nabyte właściwości ędą trwać długo, czy moga zanikać ? Na razie obserwuję z każdym dniem coraz silniejsze objawy i coraz bardziej się niepokoję.
Czy generalnie można to nabyć po latach, czy są to właściwości wrodzone, które moga ujawnić się po latach ?
Pozdrawiam
kwlod
 
Imię: Krzysztof
Posty: 1
Dołączył(a): 07 sty 2012, 12:03
Droga życia: 39
Zodiak: Waga

Re: Energia w palcach? :>

Post 15 mar 2012, 08:26

Tilu, co z energia miejsc? Wiesz, tuz kolo mnie sa takie starozytne ruiny, nie wypada ich nie zwiedzic. I ja tam jestem cala chora, zalacza sie natychmiast wsteczny bieg, a w glowie wbrew rozsadkowi mam jedno: wiac jak najszybciej. Przy ktorej wizycie ( nie wypada odmowic znajomym ktorzy chca pozwiedzac) dolaczyly sie wizje, ludzie sprzed wiekow, rozmowy. I nade wszystko uczucie grozy, tam stalo sie cos bardzo zlego, jakis pozar...mam wrazenie ze zginelam tam, moze to stad. Przywiozlam sobie stamtad kamien i natychmiast musialam sie go pozbyc, nie bylam w stanie nawet na niego patrzec, zial zimna, odpychajaca energia. Miales cos takiego?
A tak z czystej ciekawosci:
,, miotales" przedmiotami?:p
Ayalen
 

Re: Energia w palcach? :>

Post 16 mar 2012, 00:24

Miejsca zdecydowanie mogą mieć silny ładunek, czasem zależny od umiejscowienia z Ziemi - większość 'miejsc mocy', dawnych światyń, świętych gór, świętych gajów itp., a także kościołów które nader często były budowane na miejscu zniszczonych świątyń innych, 'pogańskich' wyznań (choć szczególnie gustowali w tym np. templariusze i różokrzyżowcy którzy lubili lokować swoje siedziby w szczególnie silnych 'miejscach mocy' - albo od dawnych wydarzeń. Także lata, wieki ludzkich umysłów regularnie koncentrujących się na danym rodzaju myśli i intencji, albo jedno ale bardzo potężne zgromadzenie, połączone z silnymi emocjami, potrafi zostawić silny energetyczny ślad. Dlatego właśnie miejsca w których wydarzyły się jakieś tragedie często zostają napiętnowane na wiele wieków i nie zawsze łatwo jest je oczyścić... Ludzkie umysły, nawet najzwyklejszych ludzi, potrafią zmieniać rzeczywistość samą intencją, myślą - choć większość ludzi robi to w małej, słabo dostrzegalnej skali. Jednak jeśli w jednym miejscu wielu ludzi przez wiele lat ma podobne myśli i intencje, te słabe oddziaływania łączą się i sumują tworząc coś potężnego co tylko inne potężne oddziaływanie mogłoby przerwać...
Miejsca mogą być naładowane tak pozytywnie, jak negatywnie - wszystko zależy od samej energii danego miejsca i od rodzaju wydarzeń i emocji z nim się wiążących.

Co do miotania przedmiotami, masz na myśli telekinezę/poltergeisty? Jeśli tak, to nie. U mnie dziki talent psychokinetyczny objawia się tylko w kierunku elektrokinezy (albo nigdy nie zauważyłem innych jasnych fizycznych oddziaływań) - kiedy odczuwałem silne emocje zwykle migały światła, wyłączały się latarnie koło których przechodziłem, strzelały żarówki... a na codzień elektronika się mnie słucha i nie psuje się działając przy mnie zwykle o wiele dłużej nie psując się niż większości ludzi ;P Podobnie oddziaływanie na zdarzenia losowe, co też zalicza się do psychokinezy (mikro-PK) zdarzało mi się wielokrotnie...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Energia w palcach? :>

Post 16 mar 2012, 19:13

Święta geometria, która dotyczy kształtu każdego typu energii (nie tylko w postaci materialnej), jest ściśle związana z planetami, systemem przesyłu energii pomiędzy nimi, w szczególności ze strony słońca, itd. Ziemia w różnych miejscach ma bardzo różnie rozłożoną energię, w szczególności dla starożytnych znaczenie miały centra energetyczne na naszej planecie. W tych miejscach oczywiście stwierdzono większy, a czasem dużo większy przesył "mocy".
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Energia w palcach? :>

Post 17 mar 2012, 13:10

Dziekuje Til, myslalam o telekinezie:). Wplyw na zdarzenia losowe- a rozwin to? Ja niekiedy mam wrazenie ze swiat dzieje sie wedle mej woli, uklada mi sie w dloniach, nie zdarza sie nic czego nie zaprogramowalabym mysla. Kazdy jednak powiew zwatpienia, niepewnosci burzy ten program, i wowczas kazdy scenariusz jest mozliwy.
Enlil, dziekuje, niedokladnie o to mi chodzilo:p. Nasze organizmy sa antenami nadawczo- odbiorczymi- emitujemy energie, niektorzy, ci nawet mniej wyczuleni z pewnoscia znaja ludzi w obecnosci ktorych czuja sie spokojnie, dobrze, i takich od ktorych wieje chlodem. Kazda emocja, mysl, ba- slowo to energia o okreslonym ladunku, i niewiele osob ma swiadomosc ze ta energia nie ginie w niebycie, czasami wraca do nas zwielokrotniona, czesc zapisuje sie w pamieci przedmiotow otaczajacych nas. Dom w ktorym mieszkam...smutna historia:mlody chlopak wybudowal go, ozenil sie i zginal tragicznie na trzy miesiace przed narodzinami upragnionego dziecka. Ci mlodzi ludzie musieli byc tu bardzo szczesliwi, ich usmiechy, radosc, ich szczescie pozostalo w tym domu. Moze warto miec swiadomosc ze od nas zalezy ile takich dobrych miejsc bedzie wokol nas...
Kwlod, oczywiscie ze to sa wrodzone zdolnosci, skoro Ci sie ujawnily, moze warto je rozwijac. Tylko na Boga- niekoniecznie przewracajac ludzi, a przeciwnie - pomagajac tym ktorym zdarzylo sie przewrocic?
Ayalen
 

Re: Energia w palcach? :>

Post 17 mar 2012, 14:45

Ayalen napisał(a):Enlil, dziekuje, niedokladnie o to mi chodzilo:p. Nasze organizmy sa antenami nadawczo- odbiorczymi

Odbiorczymi, owszem. Ciało fizyczne / organizm de facto wywodzi się z Ziemi (połączeń naturalnych pierwiastków występujących na planecie) - jest to oczywiście struktura atomowa. Cała materia i energia, w tym Ziemia, natomiast jest częścią kosmosu, i tam jest jej źródło. Struktura chemiczna pierwiastków i ich połączeń w ciała stałe determinuje ich zdolność do rezonowania z energią. W szkołach nie kładą na to nacisku, zasłaniając się całą masą mniej istotnych faktów (jak konieczność zapamiętania zupełnie nie-intuicyjnych nazw - warto porównać z nauką starożytnych, gdzie nazwy miały często bardzo opisowe brzmienie), ale taka jest ogólna koncepcja fizyki działania atomów.

Organizm człowieka ma wiele wyspecjalizowanych ośrodków, które potrafią odbierać i reagować na określone energie. Przede wszystkim liczy się tu geometryczny kształt, który determinuje właściwości oddziaływania i rezonowania (reagowania), co jest dzisiaj powszechnie wykorzystywane w nowoczesnej technologii, po intensywnych badaniach, zwłaszcza w Stanach, w XX wieku. Bardziej zaawansowane wykorzystanie świętej geometrii, od kształtu struktury materii (zwłaszcza skrystalizowanej) po wykorzystanie tzw. "miejsc mocy", co większość pewnie wie, miało miejsce na Atlantydzie.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Energia w palcach? :>

Post 17 mar 2012, 16:57

Ayalen napisał(a):Dziekuje Til, myslalam o telekinezie:). Wplyw na zdarzenia losowe- a rozwin to? Ja niekiedy mam wrazenie ze swiat dzieje sie wedle mej woli, uklada mi sie w dloniach, nie zdarza sie nic czego nie zaprogramowalabym mysla. Kazdy jednak powiew zwatpienia, niepewnosci burzy ten program, i wowczas kazdy scenariusz jest mozliwy.

Ot, światła ciągle zmieniające się na zielone akurat jak podchodzisz/podjeżdżasz do nich, autobusy podjeżdżające na przystanek akurat jak ich potrzebujesz, znalezienie pieniędzy na chodniku jak akurat ich potrzebowałaś... Takie tam niby całkiem przypadkowe i teoretycznie możliwe zdarzenia, ale pojawiające się właśnie wtedy kiedy ich faktycznie potrzebujesz i/lub mocno o nich myślisz, niby przypadkowe, a jednak zdarzające się akurat właśnie dokładnie w takich chwilach i to z prawie 100% pewnością że się wydarzą...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Energia w palcach? :>

Post 18 mar 2012, 07:58

Autobusy...nie zauwazylam, ale to moze dlatego ze tu ich nie ma:p po prostu. Ale mniej wiecej wlasnie to o czym mowisz nazywam ukladaniem sie swiata w dloniach.
Enlil, wiesz- zauwazylam od pewnego czasu ze dlonie ukladaja mi sie w trojkat, chwilami niemal,, ciagna" ku sobie, nie wiem na czym to polega, ale to chyba sluzy, sprzyja koncentracji, tak? Tak to odczuwam
Ayalen
 

Re: Energia w palcach? :>

Post 18 mar 2012, 14:55

Ayalen napisał(a):Enlil, wiesz- zauwazylam od pewnego czasu ze dlonie ukladaja mi sie w trojkat, chwilami niemal,, ciagna" ku sobie, nie wiem na czym to polega, ale to chyba sluzy, sprzyja koncentracji, tak? Tak to odczuwam

O samych układach ciała mam na razie blade pojęcie. Wiem, że joga dużo ma takich układów, również inne dziedziny się tym zajmowały, w tym same układy dłoni - nie zajmowałem się nigdy ani pierwszy ani drugim. Z całą pewnością jednak coś jest na rzeczy, już choćby dlatego, że organizm jest obwodem elektrycznym, a - jak twierdzi medycyna chińska - różne ośrodki mają różne "potencjały", właściwości i zależności, tak więc ma znaczenie, które dokładnie części ciała i w jaki sposób są układane.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Energia w palcach? :>

Post 18 mar 2012, 19:57

Odnośnie ułożeń dłoni poczytaj sobie o mudrach. Mi też się zdarza czasem, najczęściej jak akurat mam jakieś zachwianie czy niedobór energetyczny, odruchowo układam dłonie w sposób pobudzający dane centra energetyczne itp. - nigdy się ich nie uczyłem, po prostu po fakcie z ciekawości sprawdzałem jak się na tym przyłapałem, co mogą robić takie ułożenia i zwykle zgadzało mi się z opisami ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Energia w palcach? :>

Post 18 mar 2012, 20:14

Til napisał(a):najczęściej jak akurat mam jakieś zachwianie czy niedobór energetyczny, odruchowo układam dłonie w sposób pobudzający dane centra energetyczne itp. - nigdy się ich nie uczyłem, po prostu po fakcie z ciekawości sprawdzałem jak się na tym przyłapałem, co mogą robić takie ułożenia i zwykle zgadzało mi się z opisami ;P

Nasze odruchy są zakodowane w podświadomości, która jest ogromną składownicą informacji - z tego wcielenia i nie tylko. Przez podświadomość (a nie tzw. świadomość - tą część, z której świadomie ludzie korzystają) też przechodzą zdolności postrzegania pozazmysłowego, jak twierdzą współcześni badacze ESP.

Odkryłem u siebie ciekawą zdolność, kiedy np. szukam czegoś i "zajmę" świadomy umysł czymś innym, od razu ciało podświadomie porusza się dokładnie w kierunku, w którym znajduje się ukryty przedmiot (ja nadaję tylko świadomy impuls z wyobrażeniem tego, co ma być znalezione). Często "intelektualnie" nigdy bym nie przypuszczał, że przedmiot może znajdować się w takim a nie innym miejscu, a tak mam dużo czasu zaoszczędzone na szukaniu.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Energia w palcach? :>

Post 19 mar 2012, 07:49

Enlil, mozna by Cie wykorzystac jako wahadelko:p...zastanowil mnie ten obwod o ktorym wspominasz- fakt, to odruchowa pozycja: stopy zlaczone , dlonie w trojkacie na wysokosci splotu slonecznego...jeszcze nie wiem czemu to sluzy ale pewnie dowiem sie w swoim czasie.
Tilu, mudry tak, ale wiesz- jestem ostrozna, nie chcialabym zasugerowac sie czyms co nie jest ,,moje". Chyba nie lubie przetartych drog, wole odkrywac je sama :)
Ayalen
 

Powrót do działu „Parapsychologia i psychotronika”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość