Nie mogę spokojnie spać, medytować i żyć- co zakłóca spokój?

[kaku]

Jak zaakceptować coś, co robi nam krzywde - przestać traktować to jako krzywdę. Posty Sama też nie musisz traktować jako krzywdę (atak na ego) tylko jako jego przejaw aktywności, który w żaden sposób nie wpływa na Ciebie.

Nie wpływa w żadnym stopniu, to osoba, która gdzieś tam jest i sobie żyje.
Hmm, nie traktować jako krzywdę, czyli... metoda 'pstryk'?

Aver, hah, metoda Super Niani

75-150 cech pozytywnych i tyle samo negatywnych? Pozwoli mi to na ich dokładniejszą analizę, czy jak?

Jeżeli chodzi o ten trans, ja nie mogę się skoncentrować, odgonić myśli. Zacznę 'zabawę' z mundrami, pewnie mi pomoże.

[Aver]

Rozpoznanie swoich cech jest praktycznie najważniejszym elementem rozwoju, bo pozwala poznać siebie i na bieżąco korygować niedoskonałości umożliwiając szersze poznanie, rozwijać zdolność introspekcji oraz medytacji, grupować emocje docierając ich przyczyn (a więc powstania naszej osobowości) etc.
Ilość przymiotników z opisami jest dowolna. 75-150 stanowi przykład, im więcej, tym lepiej.

[kaku]

Chodziło mi o granice ilościowe, bo ja mogę wypisywać bez końca, tak samo jak i mówić o sobie. Zwyczajnie to lubię.

[SAM Niema NIC Smiejszego....]

Zwyczajnie to lubię.

No i masz Nie ma za co

75-150 stanowi przykład, im więcej, tym lepiej.

Szkoda mi czasu na liczenie tego, więc....
Sie bawię ukazując zachwyt raz za razem, to jest dopiero bajka.... Jak jeszcze uda Ci się zauważyć że SAM sobie to stwarzasz

[kaku]

Nikt tu liczył nie będzie, instynktownie wszystko można zrobić. A czym się zachwycać? Chyba każdy zna siebie na tyle, żeby o sobie cokolwiek napisać, bez zaskoczeń, bo to byłby news od kogoś, albo informacja z nowego zdarzenia, w którym graliśmy najważniejszą rolę.

[Aver]

#kaku
Nie ma granic, byleby nie było powtórzeń. Właściwie napisanie ponad 200 przymiotników lub określeń zgodnych z osobowością stanowi wyzwanie, więc nie spodziewam się u Ciebie więcej, niż 500.
#SAM
Każda droga jest dobra, zarówno Zorby jak i praktykującego hermetyzm.

[kaku]

Nie będziemy bawić się w zawody, liczy się jakość.

[luth]

Ja też próbuję z tymi wadami i zaletami pod wpływem Avera i znalazłam 15 i poszłam przewietrzyć mózg, wrócę do tego zaraz i będę kminić dalej by dobić przynajmniej 50 :D :). W zasadzie to jest naprawdę ok, bo każdy "ma świadomość swoich wad i ma je na uwadze gdzieś tam" ale dopiero zmierzenie się z nimi face to face pozwala na refleksję i puszczanie blokad :).

A co do metody 'pstryk', tak, myślę, że to właśnie jest ta metoda słodki byczku :D. Polubiłaś ją? ;)

PS: mówiłam już że uwielbiam Twój avatar? :D

[kaku]

Luth: nie, nie mówiłaś, ale jest przecież tak słodziutki, że mogłam się tego domyślić I taki pocieszny!

Sama uważam, że mam mało wad, ale nie jestem ich pozbawiona zupełnie Byłoby nudno Ale co racje to racja, face to face z wadami to dopiero niezłe przeżycie, czasem ludzie nie zdają sobie z nich sprawy. Co do metody "pstryk" tak, bardzo ją polubiłam, od momentu, gdy nauczyłam się z niej korzystać Mam teraz taki włącznik jak do światła i naciskam go mentalnie, żeby zmienić punkt widzenia. To tak jak zabawa z oczami, gdy zasłania się jedno, zawsze widzi się co innego, niż na to drugie, to wciągające

[I AM]

http://www.youtube.com/watch?v=OGM4lYJ6 ... 85F9E518EA

Ja proponuje zrobić Tak.
Włączyć muzyczkę z linku wyżej.
Zapalić świeczkę i postawić przed sobą.
I czytać.
Troszkę będę mówił. : )

Wybudowałaś wokoło piękny świat.
Piękny wspaniały świat.
Poświęciłaś na to wiele czasu.
Do wszystkiego dochodziłaś sama.
Tyle decyzji.
Tyle kreacji, ludzi i zdarzeń.
Oddawałaś Siebie całemu światu.
Tak.
To Wspaniałe.
Oddać wszystko światu, który o nic nie prosił.
Starać się, by udowodnić mu i samemu sobie To co świeci we Własnym sercu.
Ciągle gdzieś chodzić i wyjeżdżać.
Gonić i odkrywać.
Nie musisz być silna.
Nie musi Ci się wszystko udać, abyś była szczęśliwa.
Nic nie jest warunkiem Szczęścia, którym Jesteś.
To nie wstyd po prostu rozpłakać się przed Samym Sobą.
Ludzie płaczą nie dlatego, że są słabi.
Płaczą, bo byli silni zbyt długo.
Zmagali się z całym światem.
Nosili na barkach opinie i poglądy.
Prawdziwa Ty.
Twoja prawdziwa natura to - Wieczność.
Twoja prawdziwa siła to - Uległość.
Twoja prawdziwa istota to - Miłość.
Jesteś.
Jesteś Echem Twojego Bijącego Serca, które przemierza Wszechświat.
Jesteś Spokojnym Oddechem, który nie posiada końca.
Jest w Tobie miejsce, gdzie nie ma Ciebie.
Nie ma bólu, gdyż jest w objęciach Czułości.
Nie ma złych wyborów, bo Wszystko po prostu Jest.
Nie ma strachu, bo Istnieje tylko Miłość.
To miejsce jest Puste.
Jest Wieczne.
I bezwarunkowe jak Ty Sama.
W pewnym momencie z tej Ciszy wyłoniła się iskra.
Chciała stać się płomieniem.
Dzikim i Wolnym.
Ogień jednak nie mógł palić się sam.
Skupiłaś więc wszelką dostępną Moc.
I stworzyłaś w Pustce medium, dzięki, któremu będziesz mogła płonąć.
Stworzyłaś Całe Swoje Życie.
Najwspanialszy z Cudów.
Dlaczego tyle smutku niesie Twoja Praca?
Dlaczego pragniesz płonąć w konkretny sposób?
Dlaczego nie ulegniesz wszystkiemu temu co jest?
To tylko Cud innych istnień.
Ich ogień pali się teraz Tak.
Niech Trwa.
Trwaj razem z Nim.
Wydaje się, że każdy ogień inny.
Płomień wije językiem na różne strony.
Ale to wciąż Ten Sam Ogień.
Płoń.
Płoń ile zapragniesz.
Tylko Płoń.
Jesteś Istotą Zrodzoną w Wolności Płomienia.
Słowa nie oddają Ciebie.
Jesteś Nieopisywalnym Pięknem.
Jesteś Poezją Pierwszą od Słów.
Jesteś Kompletną Ciszą, w której nie gości żadna opinia.
Jesteś Miłością, która nie pyta o powód.
Jesteś Ostatecznym Doznaniem.
Jesteś Życiem.
Jego Doskonałością.
Całym Jego Bogactwem.
Ileż w tym Sytości i Piękna.
Absolutna Harmonia płynąca z akceptacji Wszystkiego Co Jest.
W Twoim Sercu nie ma Teraz goryczy.
Nie ma wątpliwości.
Nie ma złudzeń.
Jest tylko Radość.
Tylko Ta Radość.
Żar Wybaczenia.
Wszechobejmujące Ciepło.
Nie ma Ciebie.
Jest Tylko Płomień.
I Jego Taniec.
Cały Wszechświat Tańczy.
Teraz.
Troszczy się o Siebie Sam.
Nie musisz go ratować.
Podziwiaj.
W bezdechu chwili, która Trwa Wiecznie.
Poczuj w najintymniejszej cząstce Ciebie.
Ja Jestem.
Jestem Doskonałością Pustki, która zadecydowała aby podziwiać Ogień.
Ogień nie był Jej potrzebny.
Zaistniał tylko dla Przyjemności Podziwu.
Rozkoszy Zachwytu.
Płomień nie jest Wieczny.
Płomień mija i gaśnie.
Pozwól Mu.
Pozwól Wybaczyć Samej Sobie.
Wybacz Sobie Swoją Zmienność.
Wybacz Sobie Własne Przemijanie.
Wybacz Sobie Twoje Pragnienie.
Niech Ogień Wytli Się.
Formy odchodzą, by zrobić miejsce innym formom.
Nie zmienia się nic.
Dalej Jest Tu Ogień.
Dalej Spalamy Się Miłością.
Ja, Ty, Oni.
Niech Ogień w Twoim sercu umilknie.
Wskrzesisz go wkrótce.
Zapłoniesz Znów.
Jako Inna Ty.
Teraz Jednak Trwaj W Tej Ciszy.
Trwaj Nie jako Osobowość.
Tylko Jako Cisza Sama w Sobie.
Ukochaj Swoje Bijące Wolno Serce.
Umiłuj Głęboki Mocny Oddech.
Trwaj w Stałości.
Trwaj Jako To Co Wieczne.
Zdobyć świat może tylko Ten, który zakochał się w Bezczynności.
Bo jeśli zapragnąłby działać - nie wystarczyłoby To do zdobycia Świata.

Ja Jestem.
Kocham.
Dziękuje.
Om

[SAM Niema NIC Smiejszego....]

[luth]

om om om om
amen. amon.

[kaku]

Wspaniała muzyka i wspaniałe słowa.

[I AM]

Dla Ciebie od Siebie. : )

[luth]

Ode mnie w gołębie