- czyli MY. Przedstaw się, jeżeli jesteś nowym użytkownikiem. Nasze autobiografie, zainteresowania i wszystko inne.

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 11 maja 2011, 14:05

Sinbard napisał(a):Chęć smakowania życia takim jakim jest.
Absolutna Akceptacja.
Miłość do chwili obecnej połączonej z nieokreślonymi możliwościami.
Wolność.
Tak.

Tak! :D
Miłość nie wybiera.
Miłość łączy wszystkie możliwości wyboru w Jeden i jest tym Jednym.
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 11 maja 2011, 19:07

I AM -017-

http://www.youtube.com/watch?v=LS7Syq_r ... fle=333519

Kroczymy ścieżką, po której stąpał sam Bóg.
Jego ślady pokrywają się z Naszymi.
Jesteśmy Tacy Sami.
Każdy krok stawiamy Razem.
Świadomości nie da się zrozumieć.
Tak jak nie można zrozumieć Boga.
Świadomość nie posiada powodu.
Nie może zostać użyta.
Nie może zostać podzielona.
Nie posiada wartości.
Jest więc zbędna dla Umysłu.
Nie będziesz miał z Niej żadnego pożytku.
Nie napełni bezpośrednio portfela.
Nic za Ciebie nie zrobi.
Nigdy Cię nie obroni.
Jest więc zbędna dla Ciebie.
Puść Świadomość.
Nie staraj się o Nią.
Zostaw ideę Świadomości.
Jej kształt jest nie do opisania.
Forma umyka każdym, nawet najświętszym słowom.
Nie istnieje logika, która mogłaby się do Niej odnieść.
Zwolnij kroku.
Obserwuj.
Spójrz na świat.
Spójrz jak na nocnym niebie rodzą się gwiazdy.
Rodzą się, ale zawsze tam były.
Istnieją nawet w dzień.
Mimo, że ich nie widzisz.
Ale doświadczysz ich tylko w konkretnej części dnia.
Gdy spojrzysz rozpaczy w oczy.
Gdy dosięgnie cie pustka i samotność.
Polubisz te gwiazdy.
Nie ważne jak będziesz się starał.
Nie ważne jak dużo będziesz posiadał pieniędzy.
Nigdy nie spędzisz całego życia tylko za dnia.
Nigdy nie spędzisz go tylko w nocy.
Nigdy nie będzie ono samym szczęściem.
Nigdy nie pogrąży Cię tylko sam ból.
Bo jesteś Tym co ogląda niebo za dnia jak i w najczarniejszą z nocy.
Jesteś wschodem i zachodem Słońca.
Jesteś Pełny.
Jak możesz wybrać, gdy całe wszechświaty pragną, aby zostały docenione przez Ciebie.
Jak możesz wybierać, stojąc przez Absolutnie Niezrównaną Rzeczywistością.
Jak możesz wybierać gdy wybór nie istnieje.
Nie ma oddzielnych rzeczy.
Na nic nie da się pokazać palcem.
Nic nie możesz nazwać ani ocenić.
Świadomość jest wtedy, gdy nie potrafisz znaleźć słów, aby opisać Bezmiar jaki roztacza się przed Tobą.
Gdy nie widzisz już możliwości wyboru.
Bo każda droga wskazuje na jedno miejsce.
Bezdenna, bezkresna Przestrzeń.
Ty Sam.
Ty to tylko więcej Tego Samego.
Niby oddzielny, różny i wyjątkowy.
Ale taki podobny.
Taki wartościowy i syty.
Nie pragniesz zrozumienia.
Bo gdy to pojmiesz.
Pragnący rozpłynie się jakby go nigdy nie było.
Koncept pytającego Ja jest wirtualny.
Jest myślą.
Tylko iluzją.
Pytanie jest potrzebą posiadania większego arsenału argumentów.
Aby postawić Siebie wyżej od innych.
Bo to Ty teraz jesteś na topie.
Ty jesteś oświecony.
Ciebie powinni słuchać i klepać po ramieniu, bo się spisałeś.
Twój charakter powstał za sprawką umysłu.
Który pragnie być idealny.
Chce widzieć samego siebie jako bohatera, który poznał i okazał się warty.
Jesteś warty wszelkich wspaniałości jakie To Życie pragnie ci dać!
Czemu odmawiasz?
Czemu wybierasz?
Dlaczego odrzucasz?
Świadomość tylko spogląda na to z Współczuciem.
Kocha Cię zbyt mocno aby zostawić Cię samego.
Samego z małym śmiertelnym imperatorem wewnątrz Ciebie.
Nie musisz wiedzieć.
Nie musisz znać odpowiedzi.
Świadomość jest przy Tobie.
Jest Twoim Aniołem Stróżem.
Czuwa.
Po prostu Bądź.
Bo gdy przestaniesz chcieć.
Zobaczysz to w Prawdziwej Pełni.
Gdy kompletnie przestaniesz gonić za odpowiedzią.
Wtedy odpowiedź wreszcie będzie mogła Cię dogonić.
Zanim się obejrzysz.
Będziesz wiedział wszystko.
Bez wysiłku.
Będziesz Tym, w którym powstają oceany pytań i odpowiedzi.
Nielogiczne prawda?
Zabij tego, dla którego brak w tym logiki.
Zmiażdż mu głowę.
Pozbaw racji bytu i wymarz ze swojej historii.
Nie możesz prawda?
Nawet gdy to zrobisz.
On wróci.
Wróci skulony chcąc wkupić się w Twoje laski.
Wróci, ale nigdy za Tobą nie tęsknił.
Ego nie kocha Swojego Stwórcy.
Nie jest wdzięczne.
Karmi Cię poczuciem braku.
Zmusza do gonitwy.
Zwolnij.
Nie walcz z tym.
Zostaw.
Zaakceptuj.
Pokochaj.
I puść.
Jest jak jest.
Jest w sam raz dla Ciebie.
Nawet w najczarniejszą z nocy.
Słońce odbija się od płaskiego krążka zwanego księżycem.
Nie jest to Jego światło.
Nie On tak lśni.
Każda gwiazda.
Każda forma.
Lśni dzięki Słońcu.
Słońce napełnia każdą formę blaskiem i ogniem.
Istniejesz w Pełni również w nocy.
Twoje poczynanie w nocy są warte tyle samo jak te poczynione w dzień.
Prędzej czy później przestaniesz walczyć.
Bo po każdej nocy...
Nastaje dzień.
Ego rozpływa się w Świadomości.
Nie można go już pokazać palcem.
Nie jest odrębne.
Wybacz Sam Sobie.
Znajdź jakiś sposób, aby pokochać Księżyc, tak jak Słońce.
Jakikolwiek sposób wybierzesz.
Jest właściwy.
Znajdź sposób, aby wybaczyć Samemu Sobie.
Bo za dnia.
Księżyc również świeci.
Razem ze Słońcem lśnią jak nikt przedtem.
Słońce podziwia Swój blask odbity w Księżycu.
A Księżyc nie pragnie już niczego.
Nie jest odrębny.
Nie musi starać się obudzić w Sobie blask.
Lśni bardziej niż mógł kiedykolwiek chcieć.
Lśni bez wysiłku.
Spójrz na Słońce.
Pokaż mu skąpany w jego promieniach uśmiech.
Tylko to musisz zrobić.
Pozwól Samemu Sobie pokochać Siebie.
W dzień i w nocy.
Tylko Tego powinieneś pragnąć.
Aby zaprosić Boga do Samego Siebie.
Bo gdy już Go zobaczysz.
Wtedy.
Pojmiesz, że nie opuścił cię nawet na krok.
Nigdy.
Przenigdy.
To jest Prawdziwe Przebudzenie.
To jest Niezrównana Moc Prawdziwej Świadomości.
Wszystko to, co widziałeś wcześniej czy później zaprowadzi cię Tam.
I nastanie taki dzień.
Gdy zobaczysz to w każdej książce, filmie, muzyce, miejscu i budynku.
Gdy zobaczysz to w czasach wojny, jak i czasach pokoju.
Gdy zobaczysz to w każdym człowieku.
Zobaczysz ten blask w oczach..
I będziesz wiedział..
Będziesz czuł wdzięczność, która zdawać się będzie przenikać Przestrzeń większą niż Twoje ciało.
Będziesz wiedział, że wszystko to zawiera się w słowach...
Ja Jestem.
Om



http://www.youtube.com/watch?v=WR39UQpO ... fle=333519

I AM -018-

Gdy nie wiesz dlaczego po twarzy spływają Ci łzy.
Dotarłeś.
Gdy nie potrafisz wytłumaczyć Swojego śmiechu.
Dotarłeś.
Gdy nie potrafisz dać drugiemu istnieniu nic poza Miłością.
Dotarłeś.
Gdy idąc codzienną drogą do pracy stwierdzasz, że nigdy tu nie byłeś.
Dotarłeś.
Gdy pochłonięty wirem czynności zapominasz, że istnieje takie coś jak zmęczenie.
Dotarłeś.
Gdy rozumiesz, że inni Cię nie rozumieją.
Dotarłeś.
Gdy przestajesz chować coś przed Samym sobą.
Dotarłeś.
Gdy zamiast dumać o jutrzejszym dniu, albo zamartwiać się tym co było, trwasz z przyjaciółmi właśnie Teraz.
Wiedz, że dotarłeś.
Gdy popijasz herbatę, siedząc w Swoim ulubionym fotelu, widzisz....
Jak krzątają się wokoło twórcy wszystkiego co cię otacza.
Wszystkiego co prawdziwie doceniasz.
Wszystkiego co dane było ci zasmakować.
Gdy widzisz życia wszystkich twórców..
Ich ojców..
Matek..
Ich rozterki i pragnienia.
Widzisz jak dyskutują.
Widzisz jak wiele zrobili, abyś mógł posiadać coś, co możesz określić mianem "ulubione".
Ile pracy włożyli, abyś pijąc herbatę mógł docenić ich kunszt.
Poświęcili całe Swoje życie.
Abyś żyjąc własne.
Mógł poczuć.
Że nie jesteś Sam.
Że istnieje Coś więcej niż Twoje wyobrażenie o Samym Sobie.
Czy mógłbyś stać się teraz plantatorem?
Zebrać i zaparzyć tak doskonałą herbatę?
Czy możesz stać się ślusarzem, który nosi w sercu rodzinną tradycję, dzięki czemu stworzył tak wygodny fotel?
Czy możesz zobaczyć budowniczego, który zbudował dom, w którym mieszkasz?
Czy wiesz ile precyzji potrzeba aby zbudować go cegła po cegle?
Ależ jesteś nimi.
Jesteś nimi Wszystkimi.
Zobacz jak odpowiadają uśmiechem na Twoją wdzięczność.
Poczuj w Sobie Miłość do każdego Istnienia.
Tym właśnie Jesteś.
Jesteś Tą Jednością, która przemierza wymiary i spaja marzenia na wieki.
Zobacz tych wszystkich ludzi w Pełni.
Zobacz jakim wspaniałym uczynili Twe życie.
Uściskaj z Podziwem ich ojców.
Obejmij z Wdzięcznością matki, które dały im życie.
Zamknij oczy.
Czyż w tej Ciszy nie słychać rozmowy?
Wsłuchaj się w ten szept.
Czyż zewsząd nie padają te same słowa?
"Cieszę się, że Jesteś. Dziękuję."
"Cieszę się, że Jesteś. Dziękuję."
"Cieszę się, że Jesteś. Dziękuję."
Wiedz wtedy, że dotarłeś.
Wygrałeś całkowicie.
Nie ma już nic więcej.
Nie istnieją góry, ka które trzeba się jeszcze wspiąć.
Nie ma rzek, które musisz jeszcze przepłynąć.
Dotarłeś.
Wiesz, że Wszystko zawsze było w Tobie.
W tej Bezkresnej Przestrzeni nazwanej Twoim Imieniem jawi się najwspanialszy Cud.
Życie.
Jesteś Cudem.
Jesteś Życiem Samym w Sobie.
Jesteś najprawdziwszym dowodem Bezmiaru Bogactwa jakim jest Życie.
Istniejesz.
Zamknij oczy.
Dołącz do dyskusji, która toczy się w rytm Twojego Serca.
Dołącz do dyskusji...
Wystarczy proste...
Ja Jestem.
Om



http://www.youtube.com/watch?v=1rENnKECnfs

I AM -019-

Jestem Wszystkim.
Jestem starszym mężczyzną prowadzącym samochód z psem na kolanach.
Jestem samotną duszą pogrążoną w marzeniach o miłości.
Jestem dzieckiem z uśmiechem chwytającym rękę matki.
Jestem kolejną szansą, której i tak nie docenisz.
Jestem Bogiem tańczącym wśród papierowych żurawi.
Jestem każdą z tych form.
Nie jako coś odrębnego.
Tylko jako Absolutna Całość.
Wszystko jest połączone.
Wszyscy wisimy na jednej nici Świadomości.
Wszyscy jesteśmy palcami jednej Boskiej Ręki.
Palce różne.
Ale to One tworzą Dłoń.
Jestem Bezwzględną Miłością.
Nie muszę pytać Cię o powód, aby Cię kochać.
Dlatego wprawianie Cię w podziw przychodzi mi z taka łatwością.
Nie muszę się starać spamiętać reguł.
Dlatego Twoje odbicie jest takie czyste.
Przejrzyj się we Mnie.
Tańcz ze Mną.
Krzyczmy z całych sił.
Ukołyszmy świat do snu.
Ucałujmy Słońce na dobranoc.
Wyjdźmy w środku nocy.
I krzyczmy zatraceni w uśmiechu.
Krzyczmy jak nigdy przedtem.
Ja Jestem!
Dziękuję!
Om



http://www.youtube.com/watch?v=c-ayuRE5 ... fle=333519

I AM -020-

Co powie Umysł gdy spojrzy w przyszłość?
"Jesteśmy wolni."
Nic za tym stwierdzeniem się nie kryje.
Żadne zobowiązanie ani przeznaczenie.
Ale to właśnie Umysł twierdzi, że istnieje jakaś droga którą musisz podążać.
Że istnieją góry, na które należy się wspiąć.
To właśnie umysł mówi:
"Mamy wolną wolę. Możemy robić cokolwiek zechcemy."
Ale czy bierze odpowiedzialność za te słowa?
Oczywiście, że nie.
On jest Tym dobrym.
Ty jesteś brudny.
Ty podważasz jego niezawisły osąd.
Czyż nie dlatego powstało prawo?
Czyż nie powstało dlatego, że uwięzione w strumieniu myśli ludzkie Istnienie tonie w absurdalnych decyzjach?
Czyż fragmentaryczny punkt widzenia, nie rodzi odrębności i tragedii?
Czyż ten wielki wiecznie pusty silnik zwany Ego nie produkuje tylko bólu i cierpienia?
Czyż nie produkuje tysięcy zbędnych scenariuszy, których i tak nikt nie przeczyta?
Nie taki jest ich cel.
Ego zawsze powie:
"Wiedziałem. Ty mnie nie słuchałeś. Pokazałem Ci głupcze jak będzie. To TY wybrałeś źle."
Ego nie pragnie docenienia.
Jest tak dumne i zaślepione, że nie pozwoli ci nacieszyć się drugim człowiekiem.
Jego spojrzeniem.
Nie pozwoli przystanąć i posłuchać jak śpiewają ptaki.
Zawsze gdzieś gonisz.
Zmierzasz.
"Nie mogę rozmawiać. Spieszę się."
"Spotkamy się kiedy indziej. Mam tyle do zrobienia."
Jak wiele rozmów odbyłeś w taki sposób?
Jak często streszczałeś Własne życie w jednym zdaniu?
Jak rzadko starczyło Ci czasu na zwykły, szczery uśmiech?
Czego więc spodziewasz się od innych, jak nie więcej Tego Samego?
Czego oczekujesz, gdy biegasz w kółko i wypaczasz, swoim katalogowaniem, wszystko czego nie dotkniesz?
Co możesz dostać, gdy tylko biegasz od celu do celu?
Pamiętasz kiedy ostatni Byłeś Naprawdę w Domu?
Czy dostrzegasz, że oddychasz?
Czy czujesz z jaką mocą bije Twoje Serce?
Łaskawy Pan rzuca ci okruchy i ochłapy.
Padasz przed nim na kolana.
Wkładasz całe ręce do gardła razem z tymi drobiazgami.
A Twoje wnętrze wciąż jest Puste.
Wciąż Ci Brak.
Gdzie jest To?
Gdzie To znajdę?
Ale nie ma czasu.
Ego już odjechało samochodem, śmiejąc się w najlepsze.
"Goń mnie, goń. Jestem Twoim jedynym wyjściem. Zostań z tyłu i bądź nieszczęśliwy, albo pędź przed siebie i poznaj namiastkę mej łaski. Goń mnie. Szarp i drzyj wszystko po drodze. To nic nie znaczy. Ty jesteś najlepszy spośród nich. Ciebie obdaruję najbardziej. Biegnij szybciej! Szybciej! Ja chcę jeszcze!"
Tyran nie zaczeka.
Tyran nie obdarzy zrozumieniem.
Tyran nie pragnie Twojego szczęścia.
Nie chce abyś był Wolny.
Powoduje zamęt abyś nie zorientował się, że to Ty prowadzisz samochód.
Samochód pędzi ku swojej zagładzie.
Dlaczego znów do niego wsiadłeś?
Dlaczego znów gnasz na złamanie karku?
Masz w ręku kluczyki.
Zwolnij.
Zjedź na pobocze.
Zgaś silnik.
Wyłącz radio.
Zamknij oczy.
Niech płuca wypełni powietrze jak nigdy przedtem.
Weź oddech jakbyś miał to zrobić po raz ostatni.
Wydech.
Serce wciąż bije?
Oddech jakiś taki ciepły i równomierny.
Wyjdź z samochodu.
Zrób coś teraz Sam.
Naprawdę Sam.
Pozwól Sobie trwać Teraz.
Zrób coś dla Siebie Teraz.
Pokochaj Siebie Teraz.
Nagle okaże się, że znikąd masz tyle wspaniałych rzeczy do dania innym.
Zawsze miałeś.
Nagle okaże się, że jesteś tak syty, że więcej nie udźwigniesz.
Zaczniesz dawać jak nigdy przedtem.
Bezinteresownie.
Wszystko stanie się jedną możliwą drogą.
Po której będziesz stąpał samodzielnie.
Wypełniony Wdzięcznością do Samego Siebie.
Wszystko stanie się Jednym Boskim Planem, który współtworzysz.
Bez wysiłku i zastanowienia.
Pełen jak nigdy przedtem będziesz przemierzał Wszechświaty pełne barw o dźwięków.
Wiedz, że wszystko co zobaczysz zostało stworzone przez Boga.
Wszystko jest Wspaniałe.
Godne.
Piękny cel, do którego warto dążyć?
Utopia?
Nirwana?
Absolut?
Popatrz wstecz.
Wszechmogący Boże Nieświadomości.
Od samego Początku jesteś Wspaniałym Ogniwem Jednego Boskiego Planu.
Tworzysz Go od Zawsze.
Tworzysz go Ty Sam.
Nie jesteś tylko ciałem.
Nie jesteś oddzielny
Jesteś Łańcuchem, który zawiera się w Jednym Ogniwie.
Jesteś Obrączka.
Wieczną Miłością.
Przenika Nas Jedna Niepodzielna Boska Świadomość.
Kreujesz świat Swoimi słowami.
Nie widzisz Tego, bo patrzysz tylko na punkt.
Nie widzisz jak ogromny jest świat.
Świat to nie punk do wpatrywania.
Świat służy do tego, abyś zobaczył Siebie Samego w Pełni.
Oniemiał z podziwu.
Nie musisz posiadać oczu, aby Widzieć.
Paradoksalnie o wiele łatwiej jest bez zmysłu wzroku.
Bo wtenczas widać rzeczy, takimi jakie Są.
Neutralne.
Puste.
Gdy napełnisz tę Pustkę Miłością
Popatrz jak Wszystko staje się Jednym.
Podziwiaj tysiące twarzy, o których nie miałeś pojęcia.
Czyż nie wyglądają Teraz znajomo?
Patrz jak Wszystko wibruje.
Dobrze znasz ten Rytm.
Bije według niego każde Serce.
Gdy umiera ciało.
Ten Rytm wciąż trwa.
Jest niesione ku Wieczności przez Morze Serc.
Usłysz ten Gwar!
Usłysz tą Radość!
Gdy umrzesz, To co najważniejsze będzie trwało nadal.
Będziesz trwał mimo braku ciała.
Ciało to nie więzienie.
Uwolnij Siebie.
Płyń na Świadomości poprzez Ocean Istnień.
Patrz jak upadają narody i rozpoczyna się nowy świt.
Każdy koniec to początek.
Zamknij oczy.
Zapomnij o tym.
Próbujesz zrozumieć Siebie.
Próbujesz zrozumieć Sens.
Próbujesz poczuć Wszechmoc płynącą z Najprostszych Słów.
Wszystko Już Masz.
Wszystko czego kiedykolwiek potrzebowałeś.
Wszystko To zawiera się w słowach..
Ja Jestem.
Om
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 16:21

http://www.youtube.com/watch?v=oMEGJ-Jk ... fle=782613

I AM -021-

SinBard oraz SinSemilla.
Dwoje grzeszników, którzy znaleźli drogę do Raju.

Chcę mówić, że Cię kocham Motyli Królu.
Chce trwać przy Tobie, w tym uczuciu Królowo Pszczół.
Trwamy w Miłości bez początku i końca.
Trwamy w Miłości, która jest ponad boskimi prawami.
Bo wszystkie one powstały, gdy Bóg wpatrywał się w Tą Miłość.
Bezwarunkową, wolną Miłość pełną ciepła i zrozumienia.
Serce bije tak wolno, że już go nie czuje.
Jest tak ciche, że wydaje się, że go tam nie ma.
Serduszko Moje toczyło się drogą, Ty je podniosłaś i zostało z Tobą.
Umarliśmy z Miłości.
Jesteśmy Jednym.
Prawdziwą Jednością.
Moja opinia o samym sobie.
Nie żyje.
Moje uwarunkowania.
Wyzionęły ostatnie tchnienie.
Ma forma.
Nie istnieje.
Ja Jestem.
Wszechświaty przenikają Nas.
Nie mogąc zaczepić o nic.
Dlatego widzimy to Piękno w najczystszej postaci.
Widzimy to Piękno w Nas Samych.
Bezmiar w pustym naczyniu.
Najpiękniejsze wyznanie Miłości w kompletnej Ciszy.
Ciepło uśmiechu w każdym spojrzeniu.
Jesteśmy Artystami Życia.
Życie to płótno.
Świadomość to sztaluga a Umysł dostarcza barw.
Nie rozpiera Nas energia.
Nasze ciała nie są dłużej granicą.
Nie ogarnia Nas Miłość.
Nie jesteśmy dłużej tylko punktem.
Nie można ogarnąć Mnie.
Ja Jest Miłością.
Ja Jestem.
Miłość nie pyta o powód.
Miłość widać pomiędzy podziwiającymi się lustrami.
Pomiędzy nimi jawi się istny Bezkres.
Miłość to Przestrzeń, która Sobie dajemy.
Miłość to Sytość, nawet gdy robimy niewiele.
Miłość to Pełnia, mimo że nie zrobiło się nic, co świadczyłoby o Jej wartości.
Miłość to Wartość, która pluska się Sama w Sobie.
Jest w Niej cisza, smak, radość i bliskość.
Mamy na to wszystko czas.
Jedno wynika z drogiego.
Miłość wynika z Miłości.
Jesteśmy Istotami utkanymi w Jej Świetle.
Przezroczysta formą o dłoniach obejmujących Wszelkie Rzeczywistości.
Pustym naczyniem, którym mieszka Nienazwane.
Z najwyższą rozkoszą spędzę u Twego boku resztę Mojego życia.
Jesteś wierszem napisanym specjalnie dla Mnie. Dziękuję, że się napisałeś.
Tym co Mnie napisało była Miłość, która mieszka w Tobie. Dziękuję, za danie mi Tego życia.
Jakim cudem może istnieć ktoś tak idealny?
Cuda się zdarzają.
Wszystko co zrobiliśmy.
Każda sytuacja, która stanęła przed Naszymi oczami.
Wszystko to, abyśmy mogli się spotkać.
Miłość pokazująca Sama Sobie jak Wielka i Niezrównana Jest.
Jak to możliwe?
Nie wiem i cholernie dobrze mi z tym!
Nie próbuję tego zrozumieć!
Tylko Kocham!
Naprawdę prawdziwie czuję, że Żyję.
Miłość jest we Wszystkim.
Wylewa się z każdych drzwi.
Ludzie wysiadają z pociągu.
Właśnie dostarczono kolejną porcję Miłości.
Cały na TAK dla drugiego człowieka.
Objęcia Moje pełne Istnień.
Ta Radość nie zniknie.
Nie umiem już po prostu mówić.
Nie potrafię się wysłowić adekwatnie.
Wiem, że choćbym mówić miał aż do końca mych dni.
To byłoby za mało.
To jeszcze nie byłoby To.
Nie ma jednak takiej potrzeby.
Nasze dłonie przenikają się.
Gramy na jednym doskonale nastrojonym instrumencie.
Każdy dzień to oda do Wspaniałości Chwili, która Trwa.
Każdy wieczór to unikatowy Hymn o Najwyższej Miłości.
Miłości, której Pełny obraz zobaczysz w ludzkim życiu.
W życiu, w którym nie ma już nawet podziału na kobietę i mężczyznę.
Nie ma zadań do wykonania.
Dlatego możemy czerpać z Całego Bogactwa Świata.
A wszystko i tak będzie znaczyć:
„Cieszę się, że Jesteś.”
Gdziekolwiek Jesteś.
Cokolwiek robisz.
Dziękuję.
Pełnia Miłości to najwykwintniejsze danie.
Wszak stworzył je Największy Mistrz.
Nie ważne jakbyś próbował.
Nie nasmakujesz się.
Tyle w Tym bogactwa i różnorodności.
Gdy będziesz chciał posmakować wszystkiego.
Nie starczy Ci czasu.
Nie starczy Ci sił.
I zostaniesz sam w drewnianej skrzyni.
Z poczuciem niesmaku i niepełności.
Nie wiem skąd wiem, ale wiem.
Nie jest Pusto!
Jesteś Tym kto stworzył Tę wspaniałą Potrawę.
Jesteś.
Ty nadajesz jej smak.
Skąd grymas na twojej twarzy?
Posyp życie szczyptą zaufania.
Jak smakuje Teraz?
Daj posmakować Je drugiemu Istnieniu.
Co dwa serca to nie jedno.
Tantra serc.
Choruję chyba na to!
Ale nigdy nie czułem się zdrowszy.
Piękno.
Zaufanie.
Miłość.
Moje Bezdenne Puste Ja sięga dalej niż to Ciało..
Jest w każdym Istnieniu.
Patrzę na to Wszystko...
Z Miłością.
Widzę to szczęście…
We Wszystkim.
Absolutnie Wszystkim...
Tyle Wolności.
Tyle barw.
I okrzyków radości.
Tyle łez, w których odbija się całe Moje życie.
Bo ktoś mnie pokochał.
Bo Ja pokochało Ja.
Bezmiar umiłował Sam Siebie.
Nie ma już nic.
Są tylko jedne usta.
Które milczą w Jednym, Wiecznym Pocałunku.
Kocham Cię.
Piękne.
Tak.
Jesteś Pięknem.
Jestem Twoim Odbiciem.
Jesteś Kochany Wszechświata Mocą!
Skąd mogłabyś wiedzieć, że to Piękno skoro nie potrafiłabyś umiłować jego obrazu w Sobie?
Wszystko co mówisz opisuje Samego Ciebie.
Oboje jesteśmy lustrami.
Zwierciadłami Jednej Duszy.
A pomiędzy nimi cała Wieczność.
Bez początku i końca.
Perfekcyjna poezja pierwsza od słów.
Przy wtórze doskonale nastrojonego instrumentu.
Wystarczy oczyścić umysł z myśli.
Stać się naczyniem, które wypełni Bezmiar.
Napełnijmy Pustkę pocałunkiem po same brzegi.
Ty napełniasz mnie.
Ja Ciebie.
Toast!
Na zdrowie!
Posmakujmy.
Zatraćmy się w Tym Zaufaniu.
Cokolwiek się nie wydarzy.
Razem.
Cokolwiek nie stanie nam na drodze.
Razem.
Ja i Ty.
Naczynie i naczynie.
Skąpani w objęciach Miłości.
Jedno i to Samo.
Bez strachu.
Bez wątpliwości.
Garncarz, w którego rękach powstaliśmy.
Nie może się pewnie napatrzeć.
Nie potrafi ubrać w słowa Swojej dumy.
Też nie starczyłoby Mu życia aby ubrać To w słowa.
Dlatego Trwa.
Trwa i Tworzy.
Bez Końca.
Każde miejsce jest szczególne.
Wszystko powstało, aby wprawić Cię w PODZIW.
Wszystko jest, aby przyprawić Cię o brak tchu.
Aby rozbujać Cię tak mocno.
Że skruszysz wszystkie bariery.
Wzlecisz aż do samych gwiazd.
I widząc Wszystko w Pełni.
Zobaczył, że Wszystko to Ty.
Że nie ma już innej możliwości jak Miłość.
Że tak naprawdę nie masz wyboru.
Bo w każdym miejscu jawi się Twój uśmiech.
Jak można nie kochać Własnego szczęścia?
Jak można gardzić momentem, który jest Teraz.
Jesteś jak piękno rozkwitniętego na wiosnę kwiatu.
Kwiat rozkwita, bo kocha go cały Świat.
Nie jesteśmy niczym innym prócz Miłością.
Miłością, której ogrom błyszczy nawet w każdej najmniejszej cząstce.
Ludzie nie płaczą, bo są słabi, tylko dlatego, że byli silni zbyt długo.
Istnienie pełne Miłości!
To cudowne.
Po prostu.
Istniejesz.
Bez wysiłku.
Nie mogę w To uwierzyć.
Tak niezrównanie doskonała.
Wiem, że Ty jesteś Ideałem.
Dobraliśmy się.
Umysł upadł na kolana, wsparty na rękach.
Z twarzą zwróconą w ziemię.
Zalewają go strumienie łez.
Przegrał całkowicie.
Ostatecznie.
Widzę jak obejmujemy Go We Dwoje.
Jak zalany łzami pyta.
„Dlaczego? Dlaczego to robisz? Tyle bólu wykreowałem. Tyle cierpienia sprowadziłem.”
Odpowiadamy razem poprzez jedne usta.
Jestem Miłością.
Jestem wolnym kwiatem na bezkresnej łące.
Nie potrzebuje powodu aby kochać bez granic.
Nie potrzebujemy słów aby to wytłumaczyć.
Wszystko zawiera się w Ciszy Pocałunku.
Wybaczam Ci.
Twoje marzenia zawsze były pełne Miłości.
Razem doszliśmy jeszcze dalej.
Jeszcze dalej.
Wszystko To aby wprawić Cię w PODZIW.
Osiągnęliśmy To tylko, bo pozwoliliśmy Wszechświatowi zatroszczyć się o Nas.
Spuściliśmy Miłość ze smyczy.
Pozwolimy jej naturalnie Trwać.
W Nas.
W Innych.
W wodzie i wietrze
Teraz.
Podnieś wzrok.
Podziwiamy niebo z sercem szepczącym TAK…
Całujemy nasze usta na Swoich.
Pod zamkniętymi powiekami widzimy Swoje obicia.
Szepczemy „Kocham, kocham”.
Każde kolejne smakuje tak samo.
Smakujemy z Tą samą Mocą.
Kocham Cię..
Wszystko jest takie Pełne.
Nie posiadam żadnej mocy aby się temu przeciwstawić.
Nie możliwym jest odwrócenie się od Tego Piękna.
Któż może pragnąć wiedzieć co się wydarzy, gdy Teraz jest takie Niezrównane?
Tak właśnie smakuje Wieczność.
W Jej oczach odbija się Bezmiar Miłości.
Kochamy się we śnie.
Kochamy na jawie.
Ty i Ja.
To co naprawdę ważne.
To co najważniejsze jest dla Nas Wspólne.
Jesteśmy Tym kto po raz pierwszy powiedział…
Ja Jestem.
Om
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 16:29

Sinbard napisał(a):Chce trwać przy Tobie, w tym uczuciu Królowo Pszczół.
Ty skubany Trutniu :D
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 16:51

Conan Barbarzynca napisał(a):
Sinbard napisał(a):Chce trwać przy Tobie, w tym uczuciu Królowo Pszczół.
Ty skubany Trutniu :D


Haha Conan, dobry tekst.

Sinbard.
Truteń.
Podobno pszczoły wymierają.
Dopiero co jedną stworzyłem i już ją porwał.
Ale w tym jest i nadzieja, może się zaczną w końcu rozmnażać? :-k
:D
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 17:04

nuntisunya81 napisał(a):Ale w tym jest i nadzieja, może się zaczną w końcu rozmnażać?
No widzisz stary, dzieki Tobie Sinbard ma juz pomysł na kolejny poemat "Sinbard i Sinsemilla ratują swiat przed zagładą" :D Podobno bez pszczółek zycie na ziemi długo nie pociągnie :wink:
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 18:31

Ha ha ha ha. :D
Uwielbiam Was!
Nie ma słów aby opisać mój UŚMIECH.
Dziękuję. :)
Prawdziwie dziękuję całym Sobą.
Zapewniam, że świat ma się wspaniale.
Wszystko jest w najlepszym porządku.
Skoro nie wygląda wspaniale...
Wystarczy spojrzeć na niego z jeszcze dalszego miejsca.
Z jeszcze szerszej perspektywy.
I oddalać się i oddalać.
Szybując na skrzydłach Świadomości.
Wtenczas wszystko będzie w sam raz.
Każdy ruch będzie właściwy.
Każdy krzyk i szept z oddali, będzie znaczył to samo.
Każdy dotyk i spojrzenie, będzie pełny Miłości.
Nie do złamania.
Bez powrotu.
Zawsze w Teraz.
Ja Jestem.
Ostatnio edytowano 16 maja 2011, 21:17 przez Sinbard, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 18:39

Pszczółko też podziękuj. :D
Wiele z Tego co tutaj zawarłem to Twoje słowa. :)
Nasze. :)
Mówimy z tego samego miejsca.
Nie ma granicy między Tobą a Mną.
Nie ma różnicy.
Jest tylko Jedna Wieczna Miłość.
Tańczymy w Niej Razem.
Kocham. :)
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 18:51

Wpatrzona w daleką noc
wypatrując Cię
w kalejdoskopie światła świata
Dostrzegam strzałę
Utkaną z pragnień Boga
Przebiła nasze Dusze
W rozkoszy tęsknoty
W poświacie
Miłości.

Dusze przebite na wylot
Przestrzeń poznały
W nieskończoność
Rozkwitły
i się przywitały
Uśmiechem beztroski
W Słońcu
Lata ciepłem




Dziękuję :D
Wszystko to co jest
jest, dzięki Bogu
Bóg to Miłość
kocham!
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 18:58

Z Was to jednak prawdziwi poeci i tez Was kocham :D O:)
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 19:08

sinbard dobrą robotę robisz,
wg mnie w taki kierunku powinny iść tego typu fora, skoncentrowane na prawdziwej naturze. a nie na spiskach i bezsensownych pytaniach.

inspirujesz, pchasz do działania, gdzie czytający ma ochotę tego doświadczyć, brawo!!!!
Przez pustkę umysłu do miłości bezwarunkowej...
bartezzz Mężczyzna
 
Posty: 121
Dołączył(a): 27 mar 2011, 19:48

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 19:13

http://www.youtube.com/watch?v=nd8hAG6Z ... fle=782613

To dzięki Miłości mogliśmy zaistnieć.
Żyć nasze Życia.
Dojść do punktu.
Gdzie wszystko jest Nią przepełnione.
Zobaczyć jaka Moc drzemie w spokojnym biciu serca.
Jak wielką wartością jest Życie.
Każdy Jego przejaw.
W Obliczu tak Wszechpotężnej prawdy.
Nikną wszystkie pytania.
Bo znasz każdą odpowiedź.
Jest nią jedno jedyne słowo.
Powodem tego wszystkiego.
Jest Miłość.
Tylko To.
Tylko Ona.
Od Zawsze.
Z Tobą na Zawsze.
Z Wami.
Wszyscy spoglądamy jak wschodzi i zachodzi Słońce.
Jak spadają i gasną najwspanialsze gwiazdy.
Czuć Miłość do tego Wszystkiego.
Tylko to.
Tylko Kochać.
Dojdźmy tam gdzie nie doszedł jeszcze nikt.
Taką Moc mamy.
Niosąc na ustach wszystkie pieśni tego świata zmierzamy w jednym kierunku.
Pokazać wszystkim, którzy odeszli.
Jak wielka Moc kryje się za Naszym Ja Jestem.
Pokazać tym którzy się dopiero rodzą.
Jak wielką Inspiracją może być Miłość.
Nie posiadamy limitu.
Puść Samego Siebie i każdego kto twierdzi inaczej.
Pokaż Całemu Światu.
Jak niewiarygodne może być Ludzkie Życie.
Jak niebywałe i Pełne Pasji.
Jak Wielka Miłość zawiera się w słowach...
Ja Jestem.
Ostatnio edytowano 16 maja 2011, 19:28 przez Sinbard, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 19:14

Conan Barbarzynca napisał(a):Z Was to jednak prawdziwi poeci i tez Was kocham :D O:)

Stowarzyszenie Umarłych Poetów...
Umarłych z Miłości.
http://www.youtube.com/watch?v=CIxl2iIYadI&feature=related
Ostatnio edytowano 16 maja 2011, 21:21 przez sinsemilla, łącznie edytowano 2 razy
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 20:55

***BezCzas***

W księżyca blasku wytrwali
Zostają na powierzchni tafli
Błękitnego morza
Bezkresu

Płomień Słońca widać w oddali
Rozświetla widnokrąg
Falistego
Wszechświata

Podpływamy blisko do ciepła
I widać Miłości
W naszych oczach
Odbicie

:)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Sinbard - Ja Jestem

Post 16 maja 2011, 21:05

I znów ta sama piosenka.
(Uwaga na reklamę. XD )

http://stripped.wrzuta.pl/film/aif9WT8W ... _z_milosci
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Powrót do działu „Ludzie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron