Poza granicami - luźne dyskusje na wszystkie sprawy niezwiązane z Przebudzeniem.

Post 08 sty 2007, 11:33

Katarzynka napisał(a):Btw, moje koty, to nie tylko w Sylwestra tak maja! Very Happy

Nalogi jedne ;) :D Wykoncza sie przy takim trybie zycia ;)
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 08 sty 2007, 13:28

Meph napisał(a):Nalogi jedne Wink Very Happy Wykoncza sie przy takim trybie zycia


spoko, w koncu 9 życ mają ;)
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 09 sty 2007, 15:38

:D
leaozinho napisał(a):Meph napisał:
Nalogi jedne Wink Very Happy Wykoncza sie przy takim trybie zycia

spoko, w koncu 9 życ mają

Hehehe! Czasem mysle, ze moje lobuzy maja tych zyc kilkanascie, ale kocham je niesamowicie, a one chyba mnie! :thumbright:
Avatar użytkownikaKatarzynka Kobieta
 
Posty: 65
Dołączył(a): 14 gru 2006, 19:23
Lokalizacja: z Chipsa:)))

Post 09 sty 2007, 17:26

Obrazek



jeden z moich kociaków
aselune
 

Post 09 sty 2007, 17:28

aselune
 

Post 09 sty 2007, 17:34

aselune napisał(a):http://img444.imageshack.us/my.php?image=kalijg2.jpg

twoj kociak wyglada jakby dokonczyl wlasnie jednego ze swoich zywot ;)
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 09 sty 2007, 18:54

Meph napisał(a):twoj kociak wyglada jakby dokonczyl wlasnie jednego ze swoich zywot


e nieee... to jest pozycja z kociej jogi, ktora nazywa sie: ochjakmidobrzeibezpiecznieasana i doskonale wplywa na trawienie oraz polepsza refleks przy lapaniu kłębka wełny ;)
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 10 sty 2007, 00:19

chwilę po tym kiedy obejrzałem Kota da Vinci, postanowiłem poszperać... I zobaczyłem znak od Boga! ;P

http://www.katolickapolonia.com/Katolic ... a/Sign.gif

(gif animowany więc nie wyłączać odrazu jak się załaduje ;)
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 10 sty 2007, 14:36

Obrazek

Kot umywalkowy, nie mój, mój sierściuch by się do umywalki nie zmieścił :P



i jeszcze odpowiedź na pytanie: skąd się biorą tak trafne prognozy pogody? :)

Obrazek
"We're jamming
I wanna jam it with you,
We're jamming, jamming
And I hope you like jamming too"
Avatar użytkownikamorphia Kobieta
biszkopt
 
Posty: 664
Dołączył(a): 08 cze 2005, 16:41
Lokalizacja: Radom/Kraków
Droga życia: 4
Typ: 4w5
Zodiak: baran

Post 10 sty 2007, 14:42

Na Wyspach Brytyjskich Polacy opracowali specyficzną formę porozumiewania. (podobno na serio tak gadają)
Niektóre są rozwalające. ... hlip, przypomniały mi sie czasy liceum, może dlatego mnie to tak śmieszy... te lekcje angielskiego, ahh :P
Rozmówki w „ponglish”:
• Now it’s railway for me. (Teraz kolej na mnie).
• Poland is a village killed by desks. (Polska jest wioską zabitą dechami).
• I will animal to you. (Zwierzę wam się).
• You must step on my hand! (Musicie pójść mi na rękę!)
• We must stop to divorce the facts and break down the first icecreams! (Musimy przestać rozwodzić się nad faktami i przełamać pierwsze lody!)
• Without corpse! (Bez zwłoki!)
• I tower you will after-can us... (Wierzę, że mi pomożecie).
• Thank you from the mountain. (Dziękuję z góry).
• Room with you! (Pokój z wami!)

Więcej informacji o tym zjawisku, jakby kogoś to interesowało, tu: http://www.polishexpress.co.uk/artykul.aspx?id=354

PS Fajne kotki ;) :lol:

EDIT
morphia z tymi prognozami pogody superrrr :D

EDIT (a jeszcze cos :P)

Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym, na temat zbiorów znajdujących się
w klasztornej bibliotece.
- Mistrzu, wybacz, że pytam, ale co by się stało, gdyby mnich przepisujący
księgi się pomylił i jakieś zdanie przepisał błędnie?
- Nie, to niemożliwe, nikt się nie myli.
- No, ale jakby się ktoś pomylił, to co by się stało?
- Mówię ci, że nikt się nie myli. Znasz tekst Biblii na pamięć? Przyniosę ci
jedną z pierwszych kopii i zobaczysz, że nic, a nic nie odbiega od tej z
której i ty się uczyłeś...
Stary mnich poszedł po ów tekst i nie ma go godzinę, dwie, trzy... W końcu
młody mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza. Znalazł go w
bibliotece, siedzącego nad dwoma tekstami Biblii - nowszym, z którego się
wszyscy uczyli i starszym, najbliższym oryginałowi - i płacze...
- Mistrzu, co się stało!?
- W pierwszym tekście jest napisane będziesz żył w celi bracie, a w
kolejnych kopiach będziesz żył w celibacie...



Pewien facet, troche juz starszy, zaczynal miec zaniki pamieci.
Kiedys na spotkaniu z przyjaciolmi u niego w domu zaczal opowiadac
ze teraz leczy sie u takiego dobrego lekarza, na to goscie ze tez
by chcieli i jak sie ten lekarz nazywa:
Facet) - no wlasnie mialem na koncu jezyka... pamietacie moze,
byl taki grecki poeta, w starozytnosci, taki slepy...
(Goscie) - No byl, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?
(F) - Nie, nie! On napisal taka epopeje, o tym jak Grecy sie
tlukli pod takim miastem w starozytnosci, ktore probowali zdobyc...
G) - no tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz sie jakosc
podobnie nazywa? Albo mieszka na takiej ulicy?
(F) - nie, nie, nie! Tam byl taki wodz, tych, no, Grekow, taki glowny...
(G) - Agamemnon?
(F) - O o o! No i on mial brata...
(G) - Menelaosa. Ale co to ma wspolnego z lekarzem??!!?
(F) - Zaraz mowie. I tam byl taki wodz trojanski, ktory temu
Mene... jak mu tam, uprowadzil zone.
(G) - Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa sie Parys?
(F) - Nieeeee! Nie! Ta zona, co on ja uprowadzil, to jak miala na imie?
(G) - Helena.
(F) - No wlasnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - wola do zony w kuchni
- jak sie nazywa ten moj lekarz ????



Jedzie zajączek z niedźwiedziem na jeden bilet i przychodzi kanar. To niedźwiedź schował zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet.
Kanar się pyta:
- A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki?
Niedźwiedź uderza się w pierś (tu powinien być taki zamaszysty gest), wyciąga spłaszczonego zajączka i mówi:
- Zdjęcie przyjaciela.



Powódź w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludności. Wojsko puka do kaplicy:
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boską.
Po trzech godzinach ksiądz siedzi na ostatnim piętrze parafii.
Podpływają motorówką:
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Minęły kolejne godziny, ksiądz na szczycie dzwonnicy. Podpływają znowu.
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Piętnaście minut i ksiądz już z wyrzutami u Pana Boga.
- Panie Boże, no jak tak można? Swojego wiernego sługę zawieść?
A tak wierzyłem w Opatrzność...
- Kretyn!!! Trzy razy po ciebie ludzi wysyłałem!!



Przygotowania do jubileuszu roku 2000 mają miejsce nawet w
niebie. Święty Piotr w rozmowie z Panem Bogiem sugeruje, aby
przynajmniej nową bramę postawić, trochę bardziej nowoczesną.
Pan Bóg zgadzając się na to, poleca mu zająć się wszystkim.
Przeprowadzono przetarg. Po wstępnej selekcji zakwalifikowano trzy oferty: turecką, niemiecką i polską.
Trwa rozmowa św. Piotra z Turkiem:
- Podoba mi się wasz projekt, taki orientalny... Ale żeby aż 900.000 ?
- Cóż, święty Piotrze, wszystko kosztuje....
Następnie rozmowa z Niemcem:
- Dlaczego wasz projekt kosztuje aż 1.500.000 ???
- To przecież niemiecka precyzja! Niezawodne mechanizmy!
Gwarancje! To musi kosztować!
I wreszcie Polak:
- W waszym projekcie wymieniono jedynie cenę: 2.900.000.
Nie ma ani projektu, ani terminu, nic. Jak to wytłumaczysz?
- To proste, święty Piotrze. 1.000.000 dla Ciebie, 1.000.000 dla mnie, a za 900.000 bramę postawi Turek!
"Wiosna, maj, kwiaty, słoneczko... ahhh... :)))))))))"
Avatar użytkownikaArElendil Mężczyzna
:))))))))))
 
Posty: 190
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:16
Lokalizacja: JG
Droga życia: 3
Zodiak: Bliźniak :)

Post 13 sty 2007, 20:09

http://www.zanorg.com/prodperso/jeuxchi ... blejeu.swf

Mój wynik, jak na razie 13.117 ;) Pierwszy za to nie przekroczył nawet 4 ;D
Alassea
 

Post 15 sty 2007, 03:13

22.119 - na tyle mnie bylo stac ....
gierka jest super!
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 15 sty 2007, 18:50

Niezle, niezle, ja narazie mam 34,54 probuje dalej :D

Edit:
Dobra juz ja rozpracowalem, trzeba srodkiem tej krotkiej deski udezac w pilke, to powoli leci i prosto :D Jak bede mial ponad 60 to napisze sie pochwalic :D
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 16 sty 2007, 10:38

Niezłe :)
42.037
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 17 sty 2007, 02:52

Fajne- lecę dalej , ta deska naprawdę wciąga -nie chwale się , bo dopiero rozpoczynam zabawę :)
Dla przyjaciół nawet ciemność nocy i milczenie są rozmową :)
diawlo Mężczyzna
Om Mani Padme Hum
 
Imię: Jacek
Posty: 126
Dołączył(a): 29 gru 2006, 00:51
Lokalizacja: skoczów
Droga życia: 1
Zodiak: skorpion

Powrót do działu „Podwórko”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron