Para-nauka, odkrywane mechanizmy umysłu, Huna i podobne tematy.
Czyż tak ^^
Avatar użytkownikakaku Kobieta
 
Imię: KAKU
Posty: 156
Dołączył(a): 22 kwi 2010, 19:11
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 4
Typ: 4w5
Zodiak: BYK
kaku napisał(a):Czyż tak ^^


Azaliż, wszak to Oczywiste! xD
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
Oj Tak.
To co wysyłamy w świat to do nas wraca. Oczywiste i sprawdza się na wielu poziomach. :wink:

Żal mi ludzi którzy wyrzucają w świat jedynie zło... bo wiem co do nich wróci. :-k
"Często logiczne rozumowanie nie da nam żadnej wiedzy o realnym świecie." - Albert Einstein

http://hypnotools.pl/
Avatar użytkownikaFraktal
 
Imię: Krzysztof
Posty: 21
Dołączył(a): 01 sty 2012, 14:55
Droga życia: 11
Zodiak: Baran, Tygrys - żywiołu ognia
Witam,
Czym moze byc Mesmeryzm,nie znam definicji i nie sprawdziłem w Wikipedii więc to co pisze moze niebyc tym o czym mowa a tylko czyms luzno związanym z tematem.
Sprawa energii i wibracji...Gadamy przez telefon oglądamy tv słuchamy radia ,internet czy to nie jest wibracja membrany w telefonie i radiu?czy tak nie wolno pomysleć? wibracja materii -powietrza czy eteru.A obraz w tv i internecie te wszystkie literki na forach,ale tak to daje nam jakąś prawdę o interlokutorze(rozmówcy)Z jezyka mozemy cos okreslic.
W zasadzie to jest jak najbardziej normalne a to co ja sądze to moze wydac się wręcz nieprzyzwoite.
Niemniej jogini uwazali intelekt za subtelną formę materii.I tak jest ,w rozmowie przez telefon tez ulegamy emocjom i wszelkim przejawom zycia tak jakbysmy rozmowiali tawarzą w twarz.Dobry film i muzyka tez nas porusza,a czy to jest na zywo czy w studiu to sprawa drugorzedna,gdyż srodki masowego przekazu działają bez zarzutu.
Jednak informacja jest bronią masowej destrukcji.dlatego ze ego nie potrafi zniesc /przetrawic tak duzej ilosci tresci z mass mediów.Jogini nie mogli się mylic a te wspolczesne przykłady potwierdzają słusznosć ich odkryć.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Ponieważ poziom fizyczny jest jedynie jednym z wielu różnych poziomów, więc pisząc powyżej "poza ciałem" mam na myśli wszystkie możliwe "miejsca" albo stany bądź wymiary, w których ciało fizyczne nie funkcjonuje.

BobBlunt napisał(a):A propo tego stanu "braku ciała, masy, materii nas okalającej", coraz częściej doświadczam tego. Tylko, że ja wtedy tylko jestem. Można coś ciekawego zrobić w tym stanie?

To jest bardzo ciekawy stan. Po pierwsze, jest to miejsce odosobnienia, w którym można dokładnie przyjrzeć się własnej energii, po drugie, ja traktuje to jako miejsce-punkt wyjściowy (pośredni) do wielu innych miejsc, np. do poprzednich wcieleń. Kiedy jesteś tylko sam i żadne bodźce nie przeszkadzają nam, możemy łatwo pozbyć się balastu, który nam przeszkadza - np. w "podróży" do innego stanu. Po za tym, możesz na poziomie umysłu regenerować i poukładać (uzdrawiać) wszystko, co nie funkcjonuje idealnie, ale z czego na co dzień nie zdaje się sprawy.

Fraktal napisał(a):Żal mi ludzi którzy wyrzucają w świat jedynie zło... bo wiem co do nich wróci. :-k

Mi żal tych osób, u których widzę, że mają duży potencjał i wiele wartościowych cech, ale dają się zwieźć ogólnym społecznym schematom i przekonaniom, że coś trzeba, że każdy musi się na siłę dostosować itp. Potem robią wiele wbrew sobie, np. myślą, że muszą iść koniecznie na studia, być na każdych zajęciach, pilnie uczyć się późnymi wieczorami, potem dostosować się do wymagań świata biznesu, w roku mając tylko dwa tygodnie urlopu, który oczywiście również z góry musi być zaplanowany razem z rodzinką tak, jak im wmawiają w telewizji albo kolorowych pisemkach. Co to za życie? Potem dochodzą do błędnego wniosku, że mogą być tak samo "źli" i cyniczni, jak wszyscy inni wokół nich, bo nie liczą się żadne zasady, poza tym, kto "wygra" (jakby chodziło o jakąś życiową grę, w której punkty wskazuje elektroniczny licznik w systemie rachunków bankowych). A często wygrywa ten, kto najbardziej oszukuje i wykorzystuje innych - przynajmniej na krótką metę, a ludzie kierują się powierzchownymi przesłankami.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Enlil;energii nie oszukasz:)
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
BobBlunt napisał(a):A propo tego stanu "braku ciała, masy, materii nas okalającej", coraz częściej doświadczam tego. Tylko, że ja wtedy tylko jestem. Można coś ciekawego zrobić w tym stanie?


Spróbuj w tym stanie wejść w kontakt wzrokowy z drugim człowiekiem. ^ ^
I spróbuj opisać "CO" czułeś. xDDD
Zobaczyć wtedy można COŚ Bardzo Ważnego. ^ ^
Coś co sprawi... że ten stan nie zaczepi się już o nic więcej... i trwać będzie już Zawsze. ^ ^
Nie dlatego że ty będziesz robił. Nie bo dodasz do siebie jakąś wiedzę...
Wręcz przeciwnie, pozbędziesz się wszelkich wierzeń.
Robić będzie ciało, tak jak robi oddychanie i bicie serca...
Do każdej wiedzy będziesz dochodził spontanicznie, na nowo, dlatego będzie wiecznie aktualna, żywa i świeża.
Wszystko jak ułamek sekundy. Podróże zajmujące chwilkę. Egzystowanie w światach potencjalnych...

Tak.
Grube rzeczy. XDDD
Ale "brzmi" pewnie głupio. XDDD
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
Małe sprostowanie: nigdy nie twierdziłem, że w materializmie czy pieniądzu jest coś "złego". Nie jestem żadnym radykalistą ani anarchistą, który by niszczył wszystko, co aktualna cywilizacja wnosi. Ale pomyślcie o takiej sytuacji: w realnym świecie mamy ogromny potencjał, mnóstwo możliwości, nasze "ja" jest tak ogromne, że uświadamiamy sobie jedynie jego ułamek. Ale w pewnym momencie - za namową większości - decydujecie się, że do końca życia zamkniecie się w bardzo ograniczonym świecie jakiejś wirtualnej gry komputerowej. Nigdy nie wrócicie już do tych możliwości, które mieliście. Tak właśnie postrzegam naszą materialistyczną cywilizację: ludzie, zamiast traktować pieniądze jako środek, pomocną w codziennym życiu część rzeczywistości, zawężają cały wszechświat do tej jednej linii: mniej pieniędzy - więcej pieniędzy, jakby byli zamknięci wewnątrz komputerów, w owym informatycznym systemie rachunkowości bankowej. Tak to właśnie wygląda.

falko napisał(a):Enlil;energii nie oszukasz:)

Co masz dokładniej na myśli? (nie wiem, do czego się odnosisz)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
falko napisał(a):Enlil;energii nie oszukasz:)


Co masz dokładniej na myśli? (nie wiem, do czego się odnosisz)


Energia ma swą własną inteligencję,moze to byt inteligentny z kosmosu który zawiaduje energią w nas,takze celem byłoby związanie działania tych energii ze swiadomą osobowoscią.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Warto jednak także pamiętać, że to my tworzymy tą energię. Więc ująłbym to następująco: samych siebie nie oszukamy, choć czasami się staramy. ;)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Enlil napisał(a):Więc ująłbym to następująco: samych siebie nie oszukamy, choć czasami się staramy. ;)


Nic nie jest niemożliwe. ^ ^
Wszystko zawiera się w Potencjale. ^ ^

Ale to wielkie stwierdzenie.
To stworzyłeś jako zasadę w Twoim Świecie.
Taki więc będzie. : )))
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
Warto jednak także pamiętać, że to my tworzymy tą energię. Więc ująłbym to następująco: samych siebie nie oszukamy, choć czasami się staramy. ;)

Tak na ogół podzielam twoje teorie i chciałem nadac im kontekst praktyczny,a więc jesli czern to brak energii wtedy w zyciu wiąze się to z upadkiem,calkiem konkretnym,oto zwalasz sie na chodnik.Bo tak trzeba traktowac te koncepcje bo ineczej nie byłoby osobnego punktu z którego byłaby ona widoczna i wartosciowa,A upadek jest punktem widzenia bardzo dotkliwym niemniej po nim mozna zrobic nowy krok.
Dalej w Biblii jest napisane ze Lucyfer to dyspozytor ciemnego swiatła,który prowadzi wręcz do upadku człowieka i cywilizacji.

Zatem nie zgadzam się jakoby sami energię kreujemy.Kreujemy o tyle ze pomaga nam w orientacji we wszechswiecie,
Brak energii/orientacji = upadek

I przywołuje nadal swieze pytanie w związku z powyzszym :czy wszechswiat jest przyjazny?
Moim zdaniem raczej jest wrogi,aczkolwiek ludzie chodzą o własnych siłach ale natury bardziej wysubtelnione nie mogą nawet stac bez tej energii w tym swiecie.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania. ;) Jednak myślę sobie, że gdybyśmy nie posiadali zdolności do tworzenia energii, nikt nie byłby w stanie napisać nawet słowa na forum (czyt. był zdolnym do jakiejkolwiek aktywności).

Energia jest dostępna przez cały czas, wystarczy po nią sięgnąć. Fizycznie jesteśmy przyzwyczajeni do ruchu od miejsca do miejsca, ale na poziomach, na których istnieje tylko energia (a nie przestrzeń), wszystko już jest kwestią zmiany stanu świadomości, a nie poruszania się w "czymś z góry ustalonym" (zresztą, trwałość materii to też iluzja, jak już wiedzą nawet naukowcy). Ludzie po prostu zapomnieli tej sztuki - naturalnej zdolności do zmiany stanu umysłu. Zatem stan "braku energii" można by porównać do wytworzenia energii przeciwstawnej do tej właściwej, niczym filtry w przykładzie z barwami (barwa czarna = brak energii = brak światła = brak koloru).

A kto jest tym, który zakłada filtry na swoją świadomość? ;)
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Witam! Znalazłam się tutaj ponieważ potrzebuję pomocy. Mam 52 lata, przez całe życie walczę z bezsennością, sypiam 3-4 godz. dziennie. Czasem miewam sny silnie działające na moją psychikę, a nawet sny prorocze. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że również odwiedzały mnie dusze zmarłych moich bliskich. To tak na wstępie. Piszę bo mam bardzo poważny problem. Nie wiem co się ze mną dzieje. Od ok 2 tyg. mam ciągłe uczucie molestowania, macania, dotykania moich miejsc intymnych. Czuję to całe dnie, nawet jak w pokoju są obce osoby z którymi rozmawiam. Czuję ucisk na pośladki, (tak jakby ktoś się do mnie silnie przytulał) a jednocześnie ciepło na mojej waginie, szczypanie, lizanie... i jakby ktoś chuchał na nią.
Nie odczuwam strachu, czasami to nawet jest przyjemne. Jestem przerażona gdyż nie wiem co to jest?! Cały czas szukam w necie wyjaśnienia tego co mnie spotkało. I nadal nic nie wiem, czy to ktoś pobiera ode mnie energię, czy to jakiś byt astralny? Czytałam też o otwieraniu się czakry podstawy... . Czy to dar, czy przekleństwo? Byłam na mszy, modliłam się i nic się nie zmieniło. Potrzebuję fachowej pomocy, egzorcyzmu może, sama nie wiem. Teraz np. leżę w szpitalu kobiety siedzą obok i oglądają telewizję, a ja cały czas czuję to "coś". :( Błagam, dajcie namiary na kogoś kto mi pomoże.
To my dajemy im władzę. Ich pożywieniem są nasze negatywne myśli, emocje, żądze, lęki. Demaskujcie ich, ale nie walczcie z nimi. Przebaczcie im, a potem przesyłajcie światło i miłość. Miłości nikt się nie oprze, bo nikt nie wynalazł broni przeciwko bezwarunkowej miłości.
Wszyscy wyszliśmy z tej samej Iskry Monadycznej i wszyscy do niej wrócimy. „In lak’ech, ala ken” – „JA jestem w TOBIE, tak jak TY jesteś we MNIE”.
Avatar użytkownikalotosik
„In lak’ech, ala ken”
 
Imię: Marzena
Posty: 47
Dołączył(a): 30 sty 2012, 18:23
Droga życia: 8
Typ: Typ 9 - Mediator
Zodiak: lew
Do tego musisz odpowiedni rozwinąć i oczyćsić czakrę gardła, bo to ona jest odpowiedzialna za mesmeryzm.

A uzdrawiać tą czakrę możesz w ten sposób:
- Kontemplacja niebieskiego, czystego nieba
- Kontemplacja niebieskiej, gładkiej powierzchni wody
- Słuchanie relaksującej muzyki muzyki
- Aktywność muzyczna, gra na instrumentach, śpiew
- Afirmacja „Przejawiam się poprzez moją twórczość”

I medytuj nad takimi tematami:
„Z łatwością wyrażam siebie”
”Moje intencje są zawsze czyste i klarowne”
„Kreatywność jest naturalną częścią mej osobowość”
„Otwieram się na łatwość porozumienia z innymi ludźmi”
"wszyscy myśleli że się nie da, w końcu przyszedł taki który nie wiedział że się nie da, i on to właśnie zrobił...

chcesz zrozumieć życie, ludzi i świat? to zrozum astrologię

pamiętaj że słońce w znaku nie mówi o całym twoim charakterze

możliwe jest wszystko co jesteś w stanie sobie wyobrazić
Avatar użytkownikatori Kobieta
NIGDY się nie poddawaj..
 
Imię: Wiktoria
Posty: 25
Dołączył(a): 21 maja 2012, 21:55
Lokalizacja: moim domem jest cały świat
Droga życia: 10
Typ: 8w7
Zodiak: Kozior/ac-lew/księżyc-strzelec

Powrót do działu „Parapsychologia i psychotronika”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron