Para-nauka, odkrywane mechanizmy umysłu, Huna i podobne tematy.

Post 22 paź 2007, 22:40

Munin, wybacz ale nie rozumiem o co chodzi z tym "wywolywaniem niskich zjawisk w osobowosci", moglbym prosic bardziej po polskiemu? ;) Jak ten kolega chcial Cie tego uczyc? I dlaczego mowisz ze mialaby to byc sztuczna nauka? Koncowki zdania juz w ogole nie zrozumialem... Chyba mam dzisiaj slabszy dzien ;)
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 25 paź 2007, 00:08

Hmmm... Może chodziło o to, że uczenie się telekinezy po to żeby nauczyć się telekinezy jest niewskazane i eee... niskie? ;P Znaczy raczej nie rozwija, a może wręcz przeciwnie. Tak przynajmniej to zrozumiałem. W przeciwieństwie do tej 'sztucznej' nauki od kogoś, 'naturalną' by pewnie było nauczenie się telekinezy samemu przez rozwój samego siebie i dla rozwoju... Acz pewności nie mam, choć na j.polskim w liceum dostawałem wysokie oceny z interpretacji co poeta miał na myśli (choć ze 2 czy 3 razy pokłóciłem się z polonistką, bo moim zdaniem miał co innego... ale offtopię ;P)
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
Groszek napisał(a):wiec tak zginamy kartke tak jagby wyszedl wiatrak.Nabijamy igle na gumke kladziemy wiatraczek na igle.Potem probujemy to poruszyc.


Próbowałem tego. "objąłem" rękoma wiatraczek a on się poruszył, kręcił się z taką prędkością z jaką chciałem, i uwaga, w którą strone chciałem. 8)
Kiedy się w niego wpatrywałem i skupiłem się na nim to on też się poruszał.
Czy to oznacza że jestem bardziej wrażliwy na coś??
puma Mężczyzna
 
Posty: 1
Dołączył(a): 29 paź 2007, 22:09
Witam, to mój pierwszy post.

Bardziej wrażliwy? Wątpię. Moim zdaniem to jest kwestia mocy aury. Niektórzy mają bardziej rozbudowaną w wyniku medytacji czy ot tak po prostu.

Właśnie też spróbowałam z wiatraczkiem, przyłożyłam rękę i śmigało. Duży wysiłek wywoływały próby zmiany kierunku, w końcu się zmęczyłam zaczął mnie boleć sam środek dłoni. Zostawiłam, pochodziłam po necie i znowu - tym razem łatwiej mi się nim sterowało, ale i tak to nie to czego chciałam. Zauważyłam, że łatwiej na niego oddziaływałam patrząc w lustrze na niego, ale może to przez to, że nie wstrzymywałam wtedy oddechu tylko spokojnie sobie oddychałam i mogłam się zrelaksować. W ogóle fajne odczucia, bo jak przestałam myśleć by nim kręcić poruszał się w rytm mojego oddechu (patrzyłam w lustro więc to nie przez powietrze). Teraz próbowałam przed chwilą z papierem (im mniejsze przewodnictwo przedmiotu tym trudniej) trzęsie się ale jeszcze nie mogę kręcić. Wszystko to dosłownie natychmiast więc jestem przekonana że wyginanie łyżek po dłuższej praktyce jest możliwe. Z chęcią się podzielę wrażeniami jeśli coś wyjdzie.

A. W międzyczasie poszłam umyć ręce i zauważyłam, że po umyciu zupełnie nie działa. Miałam wrażenie jakbym miała "suche i puste dłonie". Teraz z kolei czuję bardzo wyraźnie kumulującą się energię w dłoniach jednak papierowy wiatraczek tylko się wyraźnie trzęsie, nie chce się kręcić. Po za tym zauważyłam, że źle jeśli się skupia konkretnie na kręceniu, natomiast im bardziej się relaksuje i "zapada w jestestwo wiatraczka" tym łatwiej go poruszyć.
Ostatnio edytowano 31 mar 2010, 23:52 przez luth, łącznie edytowano 2 razy
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
Co masz na myśli mówiąc o "rozwoju aury"?
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
Chodzimi o wszelkie możliwe sposoby by zwiększyć siłę aury, rozszerzyć zakres jej działania i nauczyć się nią kierować. Ale zaraz po napisaniu posta zobaczyłam 2 tematy o aurze w tym samym dziale i zrobiło mi się głupio że nie zauważyłam tego, jednak jeśli znasz jakieś interesujące linki byłabym wdzięczna.
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
może chodzi Ci o kierowanie energią ogólnie?
Nie wiem czy to jest bardzo dobry pomysł by poszerzać zasięg swojej aury...
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
Czemu nie? Czytałam kiedyś w jakiejś książce "uzdrawianie energią" czy coś takiego, że od mocy i vitalności człowieka zależy jak daleko sięga jego aura - stan wyjściowy to parę cm przy ciele, a wielcy uzdrowiciele i osoby o wielkiem mocy wewnętrznej miewają aury szerokości nawet kilkudziesięciu metrów. Wydaje mi się, że to daje dużo korzyści zarówno na poziomie medytacji i rozwoju duchowego jak i ćwiczenia mózgu takimi sztuczkami jak zginanie łyżek.,Może przenieśmy się z tym na wątek o aurze, żeby nie offtopować? :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
To by się zgadzało, co do wielkości i spójności aury uzdrowicieli i innych "cudotwórców", tudzież skontaktowanych, tylko - jak sama napisałaś - ich niesamowita aura jest wynikiem ich WEWNĘTRZNEJ MOCY.
Ich umiejętności i moce nie pochodzą więc z aury tylko wynikają z ich wewnętrznej konfiguracji.
Silna i zdrowa aura jest wynikiem i efektem a nie przyczyną.
Dlatego też należy raczej pracować nad opanowaniem energii i materii a wzmocniona aura będzie tego konsekwencją.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
Groszku: co do tych zdolnosci - mozna je w sobie "uruchomic" pewnym starym sprawdzonym sposobem, jednak niebezpiecznym. Nie polecam go, aczkolwiek wyniki sa bardzo zadowalajace :wink:
Doll Kobieta
 
Posty: 16
Dołączył(a): 12 maja 2010, 19:24
Doll napisał(a):Groszku: co do tych zdolnosci - mozna je w sobie "uruchomic" pewnym starym sprawdzonym sposobem, jednak niebezpiecznym. Nie polecam go, aczkolwiek wyniki sa bardzo zadowalajace :wink:


Bardziej ogólnikowo się nie da? ;P


@luth:
Dlaczego patrząc w lustro łatwiej? Bo nie skupiasz się wtedy na wiatraczku, tylko na jego istocie i na oddziaływaniu. Nie należy się koncentrować na przedmiocie, ani na czynności, tylko 'po prostu to zrobić'. To zazwyczaj we wszystkim jest największą barierą - kiedy już się to zrobi, wtedy zawsze będzie łatwiej później...

Co do mycia rąk - rytuały oczyszczania nie bez powodu często zawierają obmywanie... Można zmyć wszystko z wierzchu, a jeśli się chce i potrafi, przepłukać i wewnętrzne brudy. Popracuj nad kontrolą przepływów energii wewnętrznej - wtedy powinno to przestać być problemem. Z resztą, z wody też można czerpać energię, ale wydaje mi się, że to jest już nieco wyższy stopień trudności.

A co do zasięgu aury - sam zasięg nie jest taki ważny. Ważne jest to co napisał leaozinho. Ponadto wyćwiczona umiejętność kierowania energią pozwala skierować swoje oddziaływanie poza obszar swojego normalnego pola oddziaływania. Ja osobiście widzę to najczęściej jako wyciągający się w kierunku obiektu na który się oddziałuje fragmentu aury oddziałującej osoby. Trochę jak nibynóżki ameby ;P

Co do stron, ja osobiście polecam anglojęzyczną stronkę http://www.psipog.net/
Co prawda od dawna jest już nieaktywna ale jest tam sporo ciekawie napisanych artykułów, z których można sporo dla siebie wyciągnąć jeśli się chce. Pisane przez psioników dla psioników ;P Uwzględniając telekinezę, tarcze i oddziaływania energetyczne, aury i sporo innych rzeczy.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
Doll napisał(a):Groszku: co do tych zdolnosci - mozna je w sobie "uruchomic" pewnym starym sprawdzonym sposobem, jednak niebezpiecznym. Nie polecam go, aczkolwiek wyniki sa bardzo zadowalajace :wink:


Witam, to mój 1 post


@Doll - przemawia przez Ciebie moc konkretów :)


Czy ktoś tu uruchomił te ukryte zdolności, czy tylko ma znajomych, albo zna stare sprawdzone sposoby ? :-)

Pozdrawiam ;-)
yeyo
 
Posty: 18
Dołączył(a): 06 wrz 2010, 01:35
yeyo napisał(a):Czy ktoś tu uruchomił te ukryte zdolności, czy tylko ma znajomych, albo zna stare sprawdzone sposoby ?


Wiesz, od czasu jak się zajarałam tymi zdolnościami minęło trochę czasu i myślę, że z tymi zdolnościami jest trochę tak, że dopóki człowiek się jeszcze nie zacznie rozwijać to to się wydaje zajebiste i efekciarskie i by się tego chciało, na takiej zasadzie na jakiej się chce nowego iphona albo inny fajny gadżet.

Natomiast jak już człowiek zacznie się rozwijać, to dostrzega tak wiele zajebistych rzeczy wewnątrz siebie, łapie kontakt ze swoim wnętrzem, że efekciarskie zdolności schodzą na drugi plan i zwyczajnie przestają bawić, a skupia się na rzeczach, których nie widać na zewnątrz, ale przynoszą ogromne zmiany wewnątrz :)

Jasne, że nadal bym chciała umieć podnosić ołówki, albo pisać kredą po tablicy siedząc w ławce w szkole heheh:D. Śmiesznie by było, nie mówiąc o tym jak by takie zdarzenia zadziałały na sceptyczne, zmanipulowane umysły ludzi do okoła, ale po prostu nie wydaje mi się aby to było takie ważne :).

Myślę, bo nie wiem, że żeby to robić trzeba sharmonizować wszystkie czakry, a to dość trudne zadanie ;)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
Dokładnie, zgadzam się z luth... Ja w sumie nie odczuwam potrzeby akurat rozwinięcia np. telekinezy czy pirokinezy. Mam wewnętrzne przekonanie, że gdybym potrzebował, to bym mógł coś takiego zrobić - tyle że nigdy nie było sytuacji w której coś takiego byłoby na prawdę potrzebne...

Wydaje mi się że gdzieś był wątek w którym było opisanie różnych zdolności paru osób z tego forum, tudzież wypowiedzi na ten temat... Na przykład leczenie - może nie jest tak spektakularne jak podniesienie ołówka z biurka siłą woli, ale za to pozwala pozbyć się szybko bólu głowy, przeziębienia czy innych niemiłych dolegliwości... Albo pomóc komuś... Trudno udowodnić, chyba że samemu się to robi i widzi się, że w zasadzie za każdym razem działa, nawet na osobach które nie wiedzą że się to zrobiło (żeby sprawdzić czy to nie autosugestia choćby).

Widzenie czy odczuwanie aur i energii też nie jest tak spektakularne - nie da się w zasadzie komuś pokazać. Ale bardzo przydatne jeśli się rozwija i ma coraz więcej do czynienia z tym co niewidzialne i z ludźmi którzy też mają pewne zdolności... Manipulacja energią - może być przez kogoś drugiego poczuta, albo nawet zobaczona, ale znam osoby które wszystko potrafią sobie wytłumaczyć fizyką - chociaż ja znając się co nieco na fizyce wiem że akurat takiego czegoś nie ma... Ale zwolennicy nauki i tylko nauki też mają swój rodzaj 'magicznego myślenia' ;P

Wszystko więc zależy o jakich ukrytych zdolnościach mówisz. Jest sporo osób które je ma i używa, tylko może nie tak spektakularnie jak by trzeba żeby komuś zademonstrować czy zaimponować ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
heh :) czyli nikt nie potrafi uruchomić telekinezy i innych ukrytych zdolności ? :)

Definicja ukrytych zdolności :
- jasnowidzenie
- śnienie o przeszłości
- kontakt ze zmarłymi
- lewitacja
- strzelanie kulami z rąk
- whatever ?

widzenie aury i wszystkie techniki samokontroli ciala mnie nie interesują:)

Pozdrawiam!
yeyo
 
Posty: 18
Dołączył(a): 06 wrz 2010, 01:35

Powrót do działu „Parapsychologia i psychotronika”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość