homoseksualizm a energetyka

[równowaga-czakry]

też słyszałam ,żę przez homo ,nie moze płynąć kundalini coś z 2 -gą czakrą jest nie tak, ale czasem budzenie kundalini to wielki ból więc ,może nie na to w cielenie przewidziane jest mu budzenie kundalini
jak jasno pisze też potrzebuje nie czuć się samotnym i jakoś potrzebny chce być w świecie ale tego wszyscy chcą
.może wystarczy poszukać w sobie kobiety tak jak to robią ludzie z 3-cią płcią
co mają powiedzieć osoby co mają 3 -cią płeć czyli urodzili się np facetami a czują chcą być kobietami i przechodzą koszmar bo jako dzieci nie wiedzą co im jest i dlaczego czują się fatalnie .
Oglądałam jak mały chłopiec 4 letni był tylko szczęśliwy jak był ubrany w sukienkę ,nawet jak dzieci go biły ojciec go dręczył bił ale zrozumiał jak mama dziecku zrobiła zdjęcia i jak zobaczył szczęście dziecka uśmiech w oczkach na zdjęciach, więc zaakceptowali i zrobią mu operację plastyczne na kobietkę i podadzą hormony.MYśle ,ze takie dziecko też ma coś do nauczenia siebie i innych ,
to dziecko było nad wyraz mądre i cierpliwie znosiło pogardę i nienawiść innych
W indiach jest wielu takich kobieto chłopców i tam jest to uznane jako 3-cia płeć oficjalnie przyczyniła si,ę do tego taka osoba w TV z 3-cią płcią
więc ty się ciesz ,ze takiej trudnej drogi w inkarnacji nie wybrałeś
na pocieszenie

super pieśn DANA miała zmianę płci z faceta na kobietę
jak widać znalazła swoje miejsce w świecie i jest podziwiana.http://www.youtube.com/watch?v=tBlxFBDT ... re=related buźki nie zmieniała a wygląda obłędnie hipnotyzująco
DOKŁADNIEJ pytaj się siebie czego chcesz ty ,a nie inni ,od ciebie wymagają bo tak wypada ,słuchaj głosu swego serca i bądz za siebie odpowiedzialny to nie będziesz mieć poczucia krzywdy ,a na pewno doznasz spełnienie i td.
My mozemy tylko doradzić a ty to krytycznie analizuj ,wejdz w rozwój duchowy moze tu znajdziesz ukojenie ,moze wsród nas znajdziesz przyjaciół ,wiem ,zę samotność to zmora obecna, ludzie często siedzą w necie smsy maile a nie ma czasu nikt na przytulenie się poczucie bezpieczeństwa tego wszystkim teraz brakuje ale za to są telefony skyp
napisz konkretniej czego jeszcze oczekujesz od nas ,czego najbardziej ci brakuje po prostu wyżal się to my coś podpowiemy i to przyniesie ci moze jakieś rozwiązanie może waszą rolą jest nauczenie innych ludzi tolerancji ,miłości ,opanowanie ,szacunku wspieranie nas?/
ja na razie tego nie wiem ALE pamiętaj jeśli czegoś ci brakuje daj to innym a dosteniesz tym obdarowany po stokroć to działa
P.S. OPOWIEDZ COŚ O O SOBIE
\czy mieszkasz z rodzicami czy sam czy w dużym czy małym mieście ?

[falko wysłuhaj pamięci mych muskułów]

hmm....Nie chcę być trywialny i powiedzieć ,że geje to też ludzie. Tak jak inni czegoś tam potrzebują.
Chodzi o to że nie mogą być mistykami.

Warto dodać ,że skoro .kundalini jest "wewnętrzną kobietą" to wychodzi na to, że w ciele kobiety jest, można wysnuć wniosek "wewnętrznym mężczyzną".Czyli dopełnieniem,przeciwieństwem.Żeby pisać teraz o androgynizmie czy hermafrodytyzmie jest za wcześnie dla mnie ,bo to nie da się od tak ,To mitologiczna idea,w niektórych religiach jest to "finał" drogi duchowej.

[Bedwyr]

Moim zdaniem osoba, która charakteryzuje siebie poprzez swoje preferencje seksualne ma problem z samym sobą jako taki czy taka osoba była by homo- hetero- pedo- zoo itp. itd... na dłuższą metę ile zajmuje czasu seks w naszym życiu? 1/5? 1/10? Więcej czasu spędzacie na jedzenie czy seks? Mówię seks ponieważ to nie jest topic o tym czy ludzie żyjący w związkach nieopartych na miłości mają takie a takie problemy z energią/rozwojem ... bo jeśli patrzymy na to czy ktoś jest z kimś bo jest mu z tym dobrze to patrzymy tylko na uczucie spełnienia pomiędzy tymi dwoma osobami nie na ich sprawy łóżkowe ... a jak mówimy o homoseksualizmie no to wiadomo o czym ...

Człowiek to istota androgeniczna w związku z tym przejawianie płciowości w trójwymiarze może być dowolne. Poniżej tekścik z pominięciem ezoteryki, próba akademickiej argumentacji.

Skoro nie ma dla naszej duszy różnicy z kim sypiamy .. a dla przyrostu naturalnego tak ... co natomiast przekłada się na emerytury, PKB itp .. to apeluję do rodaków homoseksualistów ... drodzy homo - patrioci nie zadzierajcie nosa, że czegoś nie lubicie - wasze poświęcenie będzie docenione podwójnie

Moje osobiste przemyślenia są następujące. Galopujący przyrost ludności obrał kierunek, dla którego nie ma już możliwości ekspansji, bo planeta ziemia ma ograniczoną powierzchnię. Wojny trochę porządkują ten aspekt, jednak dzieje się to w sposób skrajny. Dlatego natura, która zawsze dąży do doskonałości, mogła wpaść na pomysł, by pokochali się przedstawiciele tej samej płci, co zaowocuje brakiem wspólnego potomstwa.

Homoseksualizm jest dość starym zjawiskiem, o wiele starszym niż Chrześcijaństwo ... więc to raczej nie sprawka przyrostu ludności ... co do natury to są jeszcze epidemie o wiele bardziej skuteczne niż wojna, która w dużej części jest czystką socjologiczną a od takiej epidemii giną jednostki słabe biologicznie tak samo - czy to profesor czy złodziej, polak czy niemiec - co dla natury ma raczej większe znaczenie ... poza tym ja zawsze uważałem, że natura dąży do równowagi ...

Najważniejszym zadaniem rodziny jest zaspokajanie określonych potrzeb swoich członków. Ekonomiczna jej funkcja polega na zapewnieniu rozmaitych dóbr materialnych. Wiąże się ona też z podziałem w zakresie działań gospodarczych (chociażby utrzymanie materialne rodziny). W tym przypadku w związkach homoseksualnych nie ma różnicy, a kwestia zapewnienia bytu wydaje się bezsporna.

Fakt, że "coś" spełnia zadania rodziny czy też nie spełnia nich nic nie znaczy ... jest wiele rodzin, które nie spełniają swoich zadań ale są rodzinami. Jeśli jakiś związek spełnia zadania rodziny to znaczy to tylko tyle, że jest to związek spełniający zadania rodziny. Nie niszczmy naszego języka dodając znaczeń do słów, których nigdy tam nie było... nie lubię nowomowy

[Arctic]

Ale czy tylko przez obudzoną Kundalinii mozna dostąpić oswiecenia? Przeciez istnieje jeszcze energia kosmiczna.
Czy inkarnowana jednostka mogła pozbawić się na to szansy wcielając się w kogoś o zupełnie innej orientacji?
równowaga-czakry nie widze sensu pisania o sobie, jestem po wielu zyciowych perturbacjach i niby wszystko udało mi się przyjąć z pokorą, to jednak swojego wątku seksualnego nie potrafię pojąć, chciałbym wiedzieć dlaczego tak jest i jaki jest tego sens. O miłości w tym półswiatku praktycznie nie ma mowy, wiec czakra serca niezle musi na tym ucierpiec, gdybym znał cel tego wszystkiego, łatwiej byłoby to zdzierzyc i iśc dalej, ale wiadomo, czasami powątpiewania stają się jednym z głownych katalizatorów załamania wiary.

[Jeżynna polska jezyna lesna]

Poczytajcie o przebudzeniu Kundalini,Kundalnii w pełni przebudzenia jest iluminacją,jest boskim światłem które ogarnia.
W tekstach mistycznych kundalini jest spersonifikowanym żeńskim bóstwem,jest "wewnętrzną kobietą"
Mistycy mówią "na cóż mi zewnętrzna kobieta,mam wewnętrzną kobietę w sobie".

Może kogoś to rozczaruje,ale homosie nigdy nie dostąpią iluminacji bo nigdy nie szukali kobiety "na zewnątrz",w życiu ,więc tym bardziej nie mogą mieć,znależć jej w sobie.Kundalini nie przebudzi się w nich.

Stosujac Twoja logike mozna zajsc tez w przeciwnym kierunku. O ile zalozymy ze Kundalini ma plec, to wedlug moich informacji, moze i jest kobieta, ale w jej aspekcie matki. Przynajmniej tak mi przekazano na zajeciach mojej jogi, Kundalini to Matka. Matke kazdy mial w swoim zyciu, homo tez. Wiec nie powinni miec problemow z jej 'odnalezieniem w sobie'.

A co do plci mozgu - gdzies tam czytalam jakies badania, ze mozg gejow pracuje jak mozg kobiet, a mozg lesbijek - jak mezczyzn. Przy czym isnieje szeroka gama wariacji miedzy dwoma typami. Stad zarowno homo jak biseksualisci, transseksualisci i transwestyci. Mysle ze energetycznie jest podobnie, wymieszanie wibracji obu plci, efekt zalezy od procentu.

[falko wysłuhaj pamięci mych muskułów]

Stosujac Twoja logike mozna zajsc tez w przeciwnym kierunku. O ile zalozymy ze Kundalini ma plec, to wedlug moich informacji, moze i jest kobieta, ale w jej aspekcie matki. Przynajmniej tak mi przekazano na zajeciach mojej jogi, Kundalini to Matka. Matke kazdy mial w swoim zyciu, homo tez. Wiec nie powinni miec problemow z jej 'odnalezieniem w sobie'.

Też spotkałem się z tą hipotezą,czytając"Kundalini,Matka-Moc"To bardzo ciekawe,ale uwazam osobiscie ,że nieprawdziwe.
Spróbuje obalić to w ten sposób:
Kundalini jest bardzo spokrewniona z energią seksualną,Jest własciwie transmutacją tej energii,libido.Wobec tego nie może odnosić się to do "matki",bo w stosunku do "matek" nie istnieje nigdy żadna seksualność.

[Mr.UFo ArtOfLiving]

Wobec tego nie może odnosić się to do "matki",bo w stosunku do "matek" nie istnieje nigdy żadna seksualność.

Oj falko, u dziadka Freuda egzamin z seksualności człowieka oblałbyś pewnikiem z hukiem
Przecież wg niego tak naprawdę nie istnieje żadna inna seksualność jak tylko w kontekście matki/ojca. Wg mnie jest to co prawda dość skrajny pogląd, jednak na pewno nie wyssany, za przeproszeniem, z palca

Dość ciekawą koncepcję na temat zjawiska homoseksualizmu przedstawił Łazariew w "Diagnostyce Karmy", ale szczerze mówiąc za bardzo nie skupiałem się na tym wątku i nie pamiętam już jak on to widzi. Spróbuję odszukać coś na ten temat i wrzucić tutaj...

[falko wysłuhaj pamięci mych muskułów]

Tak sądzę ponieważ jestem mistykiem,I wiedza świecka nie ma dla mnie znaczenia.Dla mistyka mówić ,że Bóg istnieje to jak mówić ,że miód jest słodki.Wiedza świecka głosi coś takiego jak orientacja sexualna.Ja nie posiadam takiej orientacji....Ide po prostu tam ...na zachód ..bo tam musi być jakaś cywilizacja.

Określenie "orientacja seksualna" jest zbyt płaskie i by tak rzec ,zbyt mechanistyczne.Jest to tylko proste rozróżnianie płci,osobników męskich od żeńskich i uwzględniające ewentualny pociąg seksualny.Np dzieci stanowią można rzec tą samą płeć.Ich orientacja rozrózniająca uwzględnia np ubiór.Jak dziecko ma np rózową sukienkę to jest dziewczynką.Orientacja nabiera "mocy" wraz z wejściem w okres pokwitania i dojrzewania płciowego.Nie będe rozwodził się dalej,Powiem tylko, że róznią nas ludzi drugorzędne i trzeciożędowe cechy płciowe ale wszyscy jesteśmy takimi samymi ludzmi.Kobiety i mężczyżni.
Więc lepiej by było żebyśmy nie mówili o "orientacji" a o swego rodzaju "uwadze".Uwadze która może określać wszystko,wiek,wzrost,płeć,ubiór ,charakter,upodobania, itp itd

[Joe Black]

A kilka dni temu wlasnie miałem ją w ręku tą Diagnostyke karmy,
moze dzis zakupie.

[Jeżynna polska jezyna lesna]

Powiem tylko, że róznią nas ludzi drugorzędne i trzeciożędowe cechy płciowe ale wszyscy jesteśmy takimi samymi ludzmi.Kobiety i mężczyżni.

Ja skolei spotkałam sie z twierdzeniem, ze kobiety i mężczyźni maja rożne wibracje. I ze jak np. chcesz u kogoś pracować z czakrami, to zawsze trzeba się dobrać ta sama płcią. Sama nie mam na ten temat nie wykułam jeszcze własnych wniosków. Falko, to co mówisz, przeeksperywentowales jakoś / zauważyłeś, czy jest to teza która po prostu jest bliska twemu sercu ?

Co do Kundalini ... chyba będzie tu tyle tez ile ludzi. Ostatecznie myślę, ze chyba jednak lepiej nie nadawać płci(uwagi, hehe ; ) ) energii która w nas jest ani żadnej innej. Na sahayi mówili o matce, ale może chodziło bardziej o metaforę kreacji niż o sens dosłowny.

[Arctic]

U męzczyzny czakry kręcą się w przeciwną stronę niz u kobiety, to by poniekąd tłumaczyło to zjawisko,
bo jesli u normalnego cżłowieka czakry kręcą się w drugą stronę, ma błędne myslenie.

[falko wysłuhaj pamięci mych muskułów]

Falko, to co mówisz, przeeksperywentowales jakoś / zauważyłeś, czy jest to teza która po prostu jest bliska twemu sercu ?

To co piszę jest jak najbardziej szczere.Szczególnie Kundalini i problematyka tejże,jest mi szczególnie bliska,bo już od długiego czasu mam przyjemność obcować z tym procesem.Wyjątkowo interesują mnie kundalini i jej inklinacje( odniesienia) do sztuki,malarstwa i muzyki i poezji.Bo nie wiem czy wiesz ale zawsze zyli i żyją wspólcześnie ludzie i artyści oświeceni, którzy oddychają trochę innym rodzajem powietrza.

Biorąc dosłownie,literalnie, twoje pytanie,a co odnosi się do tematu tego wątku,tak...zauważyłem ,że nie jestem pedałem:)

Dużo mówi się o czakrach,Ja wątpię żeby mozna było pojąć te Wschodnie idee.Możemy je zrozumieć jesli postawimy je na naszym Zachodnim gruncie.Inaczej będą tylko sztucznym fantomem bez związku z Zachodnią rzeczywistością.Dlatego polecam książkę Junga ."Psychologia kundalini -jogi".To jest absolutna podstawa żeby wiedzieć w czym rzecz.
Np.człowiek który rezyduje w czakrze Visiuda,gardłowej, odbiera igrzyska tego świata jako własna grę.a ludzi postrzega jako eksponentów własnych stanów psychicznych.Więcej doczytacie w książce którą tu rekomenduję.

[Arctic]

Ale oprócz budzenia Kundalini są inne metody rozwoju duchowego,
wydaje mi sie ze Kundalinii nie jest jedyną droga do oswiecenia.
I mialem na myśli czakrę drugą która odpowiada za seksualność,
proces budzenia Kundalinii jest dosc niebezpieczny i naraza na wiele przykrych rozkoszy,
pozatym z tego co sie orientuje jest jeszcze energia kosmiczna, czyli ta płynąca z góry dzieki której tez mozna dostąpić iluminacji przy prtaktyce rozwoju duchowego. Teraz sobie przypomnialem ze jakis znany lama w buddyzmie tez był gejem..

[Jeżynna polska jezyna lesna]

Biorąc dosłownie,literalnie, twoje pytanie,a co odnosi się do tematu tego wątku,tak...zauważyłem ,że nie jestem pedałem:)

Eh, to weź je niedosłownie x- D i nie rob rowerowych offtopow. Nie wątpię w Twoja szczerość, intencje itd. W pytaniu bardziej chodzi mi o własne 'poczucie w sobie' tego co jest prawda. Nie potrzeba do tego wiedzy z zewnątrz. Zastanawiam się wiec, czy to co mówisz, "poczułeś" czy po prostu wykonstatowales to na własna logikę.

Bo nie wiem czy wiesz ale zawsze zyli i żyją wspólcześnie ludzie i artyści oświeceni, którzy oddychają trochę innym rodzajem powietrza.

Nie wiem ; ) Przecież jestem owocem.

[falko wysłuhaj pamięci mych muskułów]

W pytaniu bardziej chodzi mi o własne 'poczucie w sobie' tego co jest prawda. Nie potrzeba do tego wiedzy z zewnątrz. Zastanawiam się wiec, czy to co mówisz, "poczułeś" czy po prostu wykonstatowales to na własna logikę.

Nie wiem o jaką wypowiedz pytasz konkretnie,więc odpowiem ogólnie.
W tym co piszę częściowo korzystam z wiedzy z zewnątrz ,systemów, które odpowiadają i zgadzają się z moim jak najbardziej osobistym światoodczuciem,i które przekształcam zgodnie ze swoją logiką.Myslami wracam do przeczytanych książek i autorów,bo każdemu się coś zawdzięcza.
Zawsze próbuję nadać moim wypowiedziom ,poruszanym tematom tzw, ogląd kształtujący.Prawdą jest ogląd kształtujący.Nie wyrazam się w sposób dogmatyczny czy arbitralny choć z wiekiem coraz więcej rzeczy jest dla mnie pewnych.